Pogotowie Ratunkowe

[dzwon53]

Powiedzcie lub napiszcie ile wynosi czas dojazdu pogotowia od zawiadomienia i przyjaazdu do waszej miejscowości .

[strażak sam-olsztyn]

w zaleznosci w ktore miejsce jest zamawiane ale srednio ponizej 10 minut. pozdrawiam

[Porta]

Około 4, 5 minut.

[strażakL]

no niestety, my nie mamy takich luksusów, do nas karetka jedzie około pół godziny, osobiście miałem przypadek, że jechała prawie 50!!!!!!!!!!!! słownie - pięćdziesiąt minut trochę ponad dwadzieścia kilometrów. tragedia, średnią prędkość zespołu reanimacyjnego można sobie łątwo obliczyć, niestety takie już jest nasze pogotowie i chyba nic już tego nie zmiewni  

[strażak sam-olsztyn]

...

[komar]

Oczywiście że jest to morzliwe. Nasz jednostka jest w KSRG. Do wypadku dojeżdzaliśmy dużo prędzej niż karetka. Trzeba było na nią czekać tak około 10 minut.
Teraz jest inaczej. Karetka stacjonuje w naszej miejscowości. Zgłoszenia dostajemy w jednym czasie no i zanim chłopaki przybiegną do straży to karetka już wyjeżdza.
Aby karetka stacjonowała w naszej miejscowości zabiegał o to nasz urząd gminy. Wyremontował dla nich pomieszczenie i zrodiono dobry wyjazd z parkingu. I tak od ponad pół roku mamy karetkę. Jest naprawdę dobrze bo nie martwimy się czy po dojechaniu na miejsce wypadku długa będziemy czekać na karetkę.
 

[prezesbogdan]

Do wypadku przyjeżdża w zasadzie szybko. Nie pamietam sytuacji Ze trzeba by dlugo czekać ale jak jest pożar i są osoby poszkodowane do jest różnie był przypadek że do poparzonej kobiety przyjechali po godzinie. Od listopada na powiecie mamy ambulans w jednej OSP nie jest to pogotowie ratunkowe tylko w pełni wyposażona karetka na podziale jednostki i jest dysponowana na polecenie PSK.  

[gucio]

W porze letniej karetka "leci" do mnie jakieś 20-25 min, natomiast w zimie ten czas wydłuża się nawet do 45-55 min.

Pozdrawiam

[ogniomistrz1]

do komar  , jakie wymogi lokalowe trzeba spełnić ?? , bo ja słyszałem że garaż , pokój dla personelu , zaplecze np. na leki itp....
 

[komar]

Garażu nie ma, karetka stoi na parkingu, w czasie zimy jest ona podłączona pod 230 V i cały czas jest w niej ciepło.
Co do warunków lokatowych to nie wiem ale w mojej miejscowości wygląda to następująco.
2 pokoje (z umywalkami) jeden lekarza (ok 9m), drugi zajmuje sanitariusz i kierowca (ok 12m), łazienka (ok 8m), pomieszczenie na lekarstwa (2 m) i pomieszczenie gospodarcze (2 m) no i malutki korytarzyk.

[Geddeon]

czas dojazdu jest różny ..... od 20 do 1 godziny i to w 700 000-cznym mieście.
 
Jeżeli dyspozytor zgłasza że jest nieboszczyk i Pogotowie ma stwierdzić tylko zgon to ten drugi czas jest bliższy prawdzie.
Niestety

[pagon]

Geddeon
musisz wiedzieć że obowiązek stwierdzenia zgonu należy do lekarzy rodzinnych.
Jest zwyczajowo przyjęte że lekarz pogotowia jedzie i stwierdza zgon. Ale pogotowie nie musi tego robić. To tylko taka ich uprzejmość w stronę społeczeństwa.  

[YODA]

unas zależy gdzie ale jedzie tak średio powyżej 10 minut

[strażakL]

jesli ktos wie dokladnie na jakiej zasadzie zorganizowac w jednostce OSP KSRG podstacje pogotowia ratunkowego prosze o napisanie szczegulów

[osposie]

Zazwyczaj to czas około 20-30 minut, ale zdarzył się przypadek, że przyjazd zaliczyli po ponad 90 minutach... a 60tki tez są w normie..  

[młody prezes]

średnio 10 - 15 minut ale żadko się spieszą
jak chodziłem do ogulniaka to pogotowie 1 kwietnia nie kwapiło się przyjechać do szkoły i przez to zmarł jeden chłopak (miał problemy ze sercem)

[luk@s]

średnio  10-15 min

[maldrin]

U mnie w mieście mamy przychodnie, w której stacjonuje jedna karetka 'W' (jeśli mnie pamięć nie myli). W związku z tym nie mamy kłopotu z niskim czasem dojazdu karetki, w każdym bądź razie, nie jest on zbyt niski. Otuchy dodaje nam fakt, że obsada tej karetki zajęła bodajże drugie miejsce w Polsce w zawodach ratownictwa medycznego.

[MIKE]

Komar!
Wstyd że nawet nie wiesz, że na dyżurze jest dwóch ratowników medycznych i lekarz. W Twoim rejonie działania nie ma już u nas sanitariuszy.
A w kwestii wyjaśnienia to uwierz że to nie Urząd Gminy zabiegał o postawienie tam zespołu, choć przyznam że po kilku latach zmienili zdanie i nawet bardzo w tym pomogli. Mam nadzieję że teraz się lepiej pracuje

Maldrin!
A co zrobisz jak Twoja karetka "W" (pamięć Cię nie myli) wyjedzie z pacjentem do Olsztyna a przed Barczewem zrobi się koreczek a ona tam utkwi. Ratownik 8 nie będzie mógł wystartować? Jeśli nie miałeś takiej sytuacji życzę aby tak było nadal, bo rozwiązanie jest fajne, ale jak pokazuje życie przygotuj się na działanie jako pierwszy przy masówce.

Panowie pamiętajcie: UMIESZ LICZYĆ - LICZ NA SIEBIE!!

[noris69]

Do mojej miejscowości karetka dojeżdża w około 10-15 minut zależy która stacja pogotowia ratunkowego ją wysyła bo akurat moja miejscowość leży pomiędzy trzema. Gorzej jest jak karetka ma przyjechać na zabezpieczenie jakiegoś większego zdażenia np. pożar lasu w którym znajdowały się niewypały wtedy to zaczyna się spychologia - jedna stacja na drugą.

[maldrin]

MIKE
Zawsze pozostaje PR w Biskupcu . A tak na poważnie, chłopaki są dobrze przeszkoleni i wiedzą co kiedy trzeba robić. Napewno odpowiednio zabezpieczyliby rannych do czasu przyjechania karetki.  

[komar]

MIKE
Dzięki za uświadomienie. Faktycznie nie wiedziałem, że w moim (naszym) rejonie nie ma już sanitariuszy. Ja tylko opisywałem rodzaj pomieszczeń, tak jak były one nazwane na projekcie
 

[MIKE]

Oj Maldriny i Komary... kto jak kto, ale Wy macie takich fajnych Prezesów, że nie powinniście mieć problemów z podstawową medycyną. Przyznam niestety, że szczególnie Komar ma to utrudnione... jednostka nie jest przez KM traktowana jak powinna (też w tym trochę winy UG).

Czas dojazdu nie tylko dla ratowników na miejscu  zdarzenia ma zawsze wymiar... hmmm... międzygalaktyczny. Czasami będąc w sytuacji ekstremalnej, szczególnie będąc pod presją, sekundy ciągną się jak minuty... minuty jak godziny, a godziny jak cholerne dni. Problemem nie są zazwyczaj umiejętności, lecz wyposażenie. Szczerze mówiąc, lekarz, czy ratownik medyczny bez sprzętu jest często takim samym ratownikiem jak potencjalny gościu z czerwoniaka.... no, może ma więcej wiedzy teoretycznej. Przy skomplikowanym urazie lub przy zaburzeniach oddychania, czy urazach wewnętrznych jest prawie bezsilny.
Pomimo ustawowych czasów dojazdu na miejsce w aglomeracji miejskiej i poza nią, jesteśmy realistami, że próbując szybko przejechać zazwyczaj pakujemy się w największy kibel.

Pozdro... szczególnie ziomalom

[Emil]

W mojej jednostce prawie wszyscy mają szkolenia medyczne, zawsze jadąc do akcji we wozie jest trzech-czterech ratownikow medycznych ktorzy umieją i udzielają pierwszej pomocy, bo czas dojazdu karetki do mojego miasta jest zawsze dlugi ok 15-20 minut kiedy to nasza jednostka jest zawsze szybciej  

[strażakL]

Emil, chyba troszkę przesadzasz, to skąd wy macie tylu uprawnionych ratowników medycznych?:?? Chyba mylisz pojęcia