Przepraszam za może banalne pytanie, ale kto jest Koordynatorem Ratownictwa Medycznego w Komendzie Głównej?
Jakoś nie znalazłem tutaj:
http://straz.gov.pl/page/index.php?str=918a tutaj nie znalazłem nawet takiego stanowiska
http://straz.gov.pl/data/other/decyzja_nr_2_kgpsp_22_01_09.pdfWiem, wiem, co innego stanowisko, a co innego funkcja Koordynatora.
Nie mówiąc już o spisie na stronie KG wszystkich koordynatorów wojewódzkich, bo tych też nie jest łatwo "znaleźć" na niektórych stronach www.
Widać PR i przekazywanie informacji mediom (czytaj udawanie profesjonalizmu) jest ważniejsze od ratownictwa medycznego, bo wykaz rzeczników prasowych jest podejrzewam jak najbardziej aktualny:
http://straz.gov.pl/page/index.php?str=2625Nie wiem, może słabo szukam - oświećcie mnie proszę.
W moim województwie to nawet sobie zdjęcia porobili
http://www.psp.wlkp.pl/?art=1252Co ciekawe - rzecznicy nawet się spotykają, mają narady, szkolenia, wideokonferencje itd.
A jak to wygląda z koordynatorami ratownictwa medycznego???
Rzecznicy prasowi:
Rok 2009 -
http://www.straz.gov.pl/data/other/biuletyn_nr_23.pdf na stronie 11
ROK 2010 -
http://www.straz.gov.pl/page/index.php?str=18&date=2010-02-00&id=32914Rok 2011 - szkolenie
http://www.mediastorm.edu.pl/szkolenie-dla-rzecznikow-prasowych-kw-psp-w-poznaniuRok 2012 - narada w dniach 7-9 marca 2012, kolejne 16-18 kwietnia 2012, a poza tym szereg spotkań w ramach organizacji EURO-2012.
itd. itp.
Co można wyszukać jeśli chodzi o koordynatorów ratownictwa medycznego???
Na stronie KG:
ROK 2008!!!
http://www.straz.gov.pl/page/index.php?str=18&date=2008-07-00&offset=10&id=30702Oczywiście są przebłyski najczęściej na dolnych szczeblach i stronach wojewódzkich czy miejskich/powiatowych:
ROK 2006!!!
http://www.straz.lodz.pl/serwis/index.php?str=93&id=477 udział w ćwiczeniach 20 koordynatorów z kraju
ROK 2009 - szkolenie dla ratowników medycznych przez Koordynatora Wojewódzkiego
http://www.kujawy.psp.gov.pl/news.php?readmore=198To tak na szybko, ale myślę że nie ma co porównywać.
A wracając do meritum - ignorancja i brak chęci współpracy aż biją z analizy korespondencji pomiędzy PSP a PRRM. Niestety biją z PSP, czy to KW Wrocław czy KG.
Były na forum podnoszone kwestie przemęczenia strażaków, warcab, szachów czy innych gier, ale mam nieodparte wrażenie, że strażacy często więcej trudu włożyliby w miganie się od roboty (czytaj od ratowania życia i zdrowia ludzi) niż w samo ratowanie.
O ile dotyczy to najniższego poziomu to jeszcze nie jest źle, ale jeżeli sama góra tak działa to już jest tragedia.
A co do zabezpieczenia lądowania śmigłowca LPR to tu jest sporo nieścisłości, bo jak traktować zgłoszenie od dyspozytora medycznego - "zabezpieczcie lądowanie śmigłowca w miejscowości X bo tam jest jakiś nieprzytomny".
Czy należy traktować to jako wyjazd do zdarzenia medycznego, czyli NZK i zgodnie z "Zasadami dysponowania SiŚ KSRG ..." opracowanymi w KG gnać min. 6 ratowników PSP (nawet jak to jest 30 kilometrów od JRG) bo jest podejrzenie zagrożenia życia? A dodatkowo zastęp OSP, czy może tylko dysponować 2 zastępy OSP i darować sobie ten zastęp PSP łamiąc tym samym pisemne polecenie KG? Czy może 2 zastępy OSP, które będą na miejscu za 3-8 min. i dodatkowo wypełnić polecenie KG i dysponować zastęp PSP, który będzie gonił śmigło i dojedzie za 30-50 min. po to tylko, żeby w papierkach się zgadzało?
Ignac - świetnie powiedziane:
"wszyscy zainteresowani powinni starać się ratować poszkodowanych, ewentualne nadużycia lub nieporozumienia z PRM powinny być wyjaśniane przez naszych koordynatorów ratmed, bardzo pomocne w ułożeniu współpracy pomiędzy KSRG i PRM są stosowne porozumienia..."Tylko mam pytanie - co zrobić jak koordynator się leni, ani widu ani słychu po takowym, na maile nie odpowiada, na ćwiczeniach się nie zjawia, JRG nie odwiedza, z koordynatorami powiatowymi się nie spotyka (o ile są, bo ten twór niestety nie ujrzał światła dziennego w wielu miejscach, a szkoda, bo to był świetny pomysł, zresztą zapis w Wytycznych wciąż jest...), nawet nie wie ilu ma w województwie ratowników medycznych, nie mówiąc o spotkaniu z nimi, szkoleniu, wideokonferencji itd. itp.,
I na koniec mojego długiego wpisu - dlaczego nie ma w biuletynach, pismach KG, stronach internetowych itd. żadnych informacji o wyborze Krajowego Koordynatora Ratownictwa Medycznego, a w zasadzie (co mnie bardziej interesuje) o jego aktywności?
Czy dlatego że takowego nie ma albo jest ale nic nie robi???
Faktycznie kraj odwrotny, dwa systemy ratownicze i niestety zamiast jak tu padło "konsolidować siły by wspólnie skutecznie ratować" próbuje się udowadniać swoje racje, prężyć muskuły i pokazywać kto jest ważniejszy...
A dla mnie najważniejszy był, jest i będzie ... ten biedny poszkodowany, który nie ma żadnego wpływu na ten chory system ratowniczy.
I co najgorsze nie widać światełka w tunelu, bo nikt nawet nie mówi o połączeniu systemów, a wszystko co się dzieje odpycha systemy jak bieguny magnesu... Nawet nieudolne próby stworzenia CPR-ów, Systemu Powiadamiania Ratunkowego czy zintegrowanych stanowisk kierowania by sporo pomogły gdyby były mądrze przeprowadzone. A tak - jeszcze większy bałagan.
pzdr
jaras