No na pływaniu sytuacja zabawna wyszła, ale w sumie się nie zdziwiłem
Nasza zmiana tak wyglądała:
Gt.49
Ice-man
miszczognia
fcbdz19
A co do gadania ludzi i plecaków, to szkoda gadać... Przed drążkiem w kolejce jak stałem, to się tyle osłuchałem od ludzi, że specjalnie na drążku oblewają, bo mają z góry założone ile ludzi ma oblać. Że ktoś podciągnął się 49x, a zaliczyli mu 9. Że na stanowisku nr. 3 się drążka zaliczyć nie da, bo nawet jak się ma przeprost łokcia, to się przywalają, że nie do końca ktoś prostuje
A najlepsze jest to, że przyjdzie taki człowiek na testy, podciągać się nie potrafi, obleje drążek i później wraca do swojej wioski i gada głupoty na temat szkoły i tylko opinię psuje i tak idzie na całą Polskę. Ja od 5 lat się podciągam i na testach zaliczali wszystko...
Ja sam osobiście do grudnia 2012 byłem kompletnie zielony z chemii i fizy, wiedziałem tylko co H
2O i nic więcej. Ruszyłem 4 litery, klepałem zadania jak nałogowiec przez pół roku i się opłaciło (coś koło 20K zadań zrobiłem, licząc też te co robiłem po 5 razy) na korepetycjach nigdy nie byłem. Też słyszałem od ludzi, że trzeba być plecakiem żeby się dostać, co obniżało moje morale. Ale wiecie, nie ważne jak biegacie, co umiecie, dla ludzi i tak będziecie plecakami
Bo to taka zazdrość ludzka... ;p
Zobaczcie sobie np. takiego gt49. Wpiszcie w google jakieś zadanie z testów z SAPSP i zobaczycie, że na zadane.pl czy forach fizycznych ciągle zadawał pytania, starał się i dostał się w pierwszej 10-tce.