Autor Wątek: Odwołanie Wyjazdu  (Przeczytany 5052 razy)

Offline karolsylwia

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 23
Odwołanie Wyjazdu
« dnia: Grudzień 13, 2005, 00:46:39 »
Druhowie. Interesuja mnie akty prawne ( i moralne odczucia) na temat odwołania wyjazdu.
1. Jeżeli jednostka nie należy do KSRG i nie ma "selektywnego", np. jest info z PSP o akcji.Komendant odbiera tel.(bo jego nr jest podany w PSK) i mówi nie jedziemy-nie ma ludzi (syrena sie nie oddzywa).
2. Jest info, mamy "selektywne" z SMS-em, ale nie jedziemy(brak kierowcy,czy ludzi),jak to odwołać?.
Jaka jest odpowiedzdzialność prawna w takich sytuacjach? (czy w ogóle jest,czy poprostu siara w PSP bo nie pojechali:)

Offline aniolstroz

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 589
    • http://
Odwołanie Wyjazdu
« Odpowiedź #1 dnia: Grudzień 13, 2005, 08:55:19 »
Żadnych aktów prawnych z tego co się orientuję na takie coś nie ma. Ochotnicza Straż Pożarna to "OCHOTNICY" i nie może być z tego powodu że nie ma ludzi jakiś konsekwencji. Tzn raz na jakiś czas jak to się zdarzy to napewno żadne środki nie zostaną podjęte, a jeżeli będzie to dosyć częsta przypadłość to w przypadku jednostek KSRG może nastąpić wydalenie z tego systemu.

Cytuj
2. Jest info, mamy "selektywne" z SMS-em, ale nie jedziemy(brak kierowcy,czy ludzi),jak to odwołać?.
Powiadamiasz PSK o tym fakcie albo przez stacje albo dzwoniąc na 998. Poza tym jeżeli jesteście w KSRG i już wcześniej wiesz że nie macie wystarczającej ilości ludzi należałoby wtedy powiadomić o tym fakcie PSK (przez stacje albo 998)
 

Offline SenseY

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 706
Odwołanie Wyjazdu
« Odpowiedź #2 dnia: Grudzień 13, 2005, 09:25:56 »
Jeżeli nie jesteście w KSRG, to nie musisz się martwić, jeżeli nie ma kierowcy to dyspozytor to zrozumie. Tylko nie zdziwcie się jak będziecie kiedyś nie dysponowani do czegoś poważnego, nawet jak będziecie mieć kierowcę.
Jeżeli taka jednostka nie utrzymuje stałej gotowości bojowej, to zaufanie do tej jednostki spadnie i to szybko.
Ps. A skąd komendant może widzeć cz ma ludzi, skoro nie włączył syreny? A co z naczelnikiem?

Natomiast kaza jednostka z KSRG ma podpisaną umowę, wedle której musi wyjechać w ciągu 5 minut od zaalarmowania, jeżeli ta jednostka będzie zawodzić to jest możliwe że zostanie z czasem wykluczona z KSRG.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 13, 2005, 09:27:46 wysłana przez SenseY »

Offline ksiwek

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 273
Odwołanie Wyjazdu
« Odpowiedź #3 dnia: Grudzień 13, 2005, 10:19:00 »
No właśnie, mnie też zainteresowała ta niewłączona syrena.  Komendant z góry założył, że ludzi nie będzie, czy jak?   To bardzo naganne zachowanie. Chyba, że jeszcze wszystkiego nie wiemy a komendant miał pewność, że z wyjazdu nic nie wyjdzie.  Napisz coś więcej.

Offline Ajax

  • Pokój to tylko brak wojny.
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.310
  • Cały świat gra komedię!
    • http://
Odwołanie Wyjazdu
« Odpowiedź #4 dnia: Grudzień 13, 2005, 16:45:48 »
Konsekwencji prawnych napewno bezpośrednio, żadnych nie będzie. bo jak pisze anioł stróz jesteście tyko i /aż/ ochotnikami. Po prostu któryś kolejny raz takiej jednostlki się normalnie nie dysponuje. Lepiej oprzeć się na mobilnej nawet jeżeli akurat nie jest w KSRG. Z tego, co sie orientuję po takim "niefortunnym" zdarzeniu w gminie nt. danej jednostki pozostaje tzw. "siara" ;) Zwykle minie nieco czasu na "wyprostowanie" Takie niby na pozór nic, a jednak rzutuje długo na wszystkich. Ja osobiście na <SK> również zwracam na to m.in. uwagę &lt;_&lt;
Pozdr.
Ps.Swoja drogą! Kto to jest K-dt w OSP? Naczelnik, czy Prezes?
Nie jeden brak wiedzy nadrabia wazeliną.

Offline maldrin

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 697
  • Strach ma wielkie oczy ;)
Odwołanie Wyjazdu
« Odpowiedź #5 dnia: Grudzień 13, 2005, 19:15:35 »
Po nie wyjechaniu na alarm pozostaje tylko 'siara'.
 Pamiętam jak w styczniu/lutym dwa lata temu palił się duży, dwupoziomowy kościół w Olsztynie. Zmobilizowano wszystkie okoliczne OSP, straż zakładową, przyjechał kwatermistrz ze swoimi zabawkami i zaczął serwować gorące posiłki dla ratowników, a z Wa-wki grzał do nas SCH-66. :D Niestety nie zdążył na czas, dotarł na miejsce po zakończeniu akcji gaśniczej.
 W trakcie działań (były to późne godziny nocne, akcja zakończyła się około 8-9 rano) zaalarmowano jedną z okolicznych OSP, potrzebowano konkretnego sprzętu, który się u niej znajdował. Jednak na selektywne alarmowanie nikt nie odpowiedział. Dopiero po dłuższym czasie, ktoś odebrał zgłoszenie i zapytał dla upewnienia czy napewno ich wzywali. Odpowiedź z MSK była twierdząca. Wtedy chłopak z OSP stwierdził drżącym głosem, że nie było wyjazdu. MSK potwierdziło. Nie było rzadnych konsekwencji prawnych itp. Po prostu chłopaki złapali minusa.

Ajax, Komendantem w OSP nazywa się Naczelnika. (przynajmniej w mojej.)
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 14, 2008, 12:53:56 wysłana przez maldrin »
Człowiek ujawnia swoją osobowość w sposobie traktowania bliźnich. - Kardynał Stefan Wyszyński

Nie znać Historii to być zawsze dzieckiem - Cyceron

Offline aniolstroz

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 589
    • http://
Odwołanie Wyjazdu
« Odpowiedź #6 dnia: Grudzień 14, 2005, 09:22:59 »
Cytuj
Ps. A skąd komendant może widzeć cz ma ludzi, skoro nie włączył syreny? A co z naczelnikiem?
A nieraz są takie przypadki że wie się o tym z góry. Jeden kierowca np. jest chory, drugi wyjechał poza miasto do pracy, trzeci jest na wakacjach. Wtedy można zadzwonić poinformować PSK że nie ma możliwości wyjazdu bo kierowców nie ma. U nas raz po raz takie sytuacje są.

Cytuj
Tylko nie zdziwcie się jak będziecie kiedyś nie dysponowani do czegoś poważnego, nawet jak będziecie mieć kierowcę.
Jeżeli taka jednostka nie utrzymuje stałej gotowości bojowej, to zaufanie do tej jednostki spadnie i to szybko.
Mi osobiście takie zachowanie się nie podoba, gdyż tu chodzi o ratowanie życia i mienia  a nie własne widzimisię i uważam nagannym zachowaniem nie wysłanie jednostki bo są mało mobilni. Jeżeli mamy do czynienia z mało mobilną jednostką to po prostu wystarczy powiadomić tą mało mobilną i na wszelki wypadek powiadomić też inną pobliską jednostkę.

Offline SenseY

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 706
Odwołanie Wyjazdu
« Odpowiedź #7 dnia: Grudzień 14, 2005, 09:40:39 »
Każda szanująca się jednostka OSP ma non stop jakiegoś kierowcę który jest na służbie. My tak mamy, służbę pełni kierowca zatrudniony przez gminę, jeżeli potrzebuje on gdzieś wyjechać to szuka dla siebie zmiennika, na ogół przychodzi do mnie. Jednostka w ten sposób już od wielu lat jest 100%-owa. Skandal by był jakbyśmy nie wyjechali.

Powołując się na to że komendant z góry założył że z wyjazdu nici. On się powoływał na brak ludzi, a więc na brak strażaków, z góry założył że ich nie będzie, powiedział to i uważa że już jest wszystko ok. Tak się skłąda że nic nie jest ok, dyspozytor stracił zbyt wiele czasu na dzwonienie. Krótko mówiąc jednostka ta jest niemobilna, nie traktuje powaznie swój najważniejszy cel statutowy. Jeżeli rzeczywiście nie ma ludzi, czy też kierowcy, to powinni to zawczasu zgłosić do SK. A nie jak jest alarm to "my nie wyjedziemy bo nie ma kto". Dyspozytor ma naukę że od tej jednostki nie będzie rozpoczynał alarmowania. Dlatego zaznaczyłem - żeby się nie zdziwili...

Cytuj
Ajax, Komendantem w OSP nazywa się Naczelnika. (przynajmniej w mojej.)

A jak nazywacie Komendanta Gminnego?

Offline maldrin

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 697
  • Strach ma wielkie oczy ;)
Odwołanie Wyjazdu
« Odpowiedź #8 dnia: Grudzień 14, 2005, 13:11:30 »
SenseY, Naczelnik mojej jednostki został wybrany Komendantem Miejsko-Gminnym. Jest to jedna i ta sama osoba ;)
Człowiek ujawnia swoją osobowość w sposobie traktowania bliźnich. - Kardynał Stefan Wyszyński

Nie znać Historii to być zawsze dzieckiem - Cyceron

Offline młody prezes

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 300
Odwołanie Wyjazdu
« Odpowiedź #9 dnia: Grudzień 14, 2005, 13:42:16 »
Cytuj
Każda szanująca się jednostka OSP ma non stop jakiegoś kierowcę który jest na służbie.
problem w tym jeśli gmina nie chce dać kasy na etetowego kierowce myślę że 3 sprawę by załatwiło - system zmianowy
a tak jak u nas gmina nie chce tylko do naszej opłacić kierowców na etet a jesteśmy w KSRG i w 8 Kompanii Gaśniczej „Łask”  Obwodowej Brygady województwa łódzkiego a problem mamy D U Ż Y !!! z kierowcami
jeden ktory ma konserwatora mieszka w mieście i nie ma szans żeby zdążył drugi już dorwał prace i jest tylko w weekendy i to nie wszystkie a po nowym roku jak "sezon" sie zacznie co będzie???? aż boje sie  myślec i co ciekawsze gmine ostrzegaliśmy że tak może się stać już 2 lata temu i żadnych działań
wójtowa ni godzi się aby sfinansować cały kurs 2 osobą nawet jednej nie chce już w 50% gdyby pokryli koszty ktoś by się znalazł

I CO JA MAM ZROBIĆ????
fakt znam paru z kat. C ale jakoś się nie kwapią i mówią gdyby mieli płacone to tak
F A R S A   W  K R A J U
Strażak to taki człowiek, który jest przygotowany na wszystko to na co inni ludzie nie są przygotowani...

Offline strażak sam-olsztyn

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 455
Odwołanie Wyjazdu
« Odpowiedź #10 dnia: Grudzień 14, 2005, 16:53:58 »
maldrin a o jaka jednostke ci chodzi o ktorej pisales w pierwszym poscie?? napisz jak mozesz pm.

u mnie dzisiaj w nocy z jednostki niemogl wyjechac zastep bo nie bylo kierowcy (ale zato nadrobilismy wyjazdem w po poludniu do zadymienia ;) )

w mojej jednostce raz na jakis czas wystepuje problem z kierowcami, ale co zrobic skoro wszyscy pracuje, gdy zglasz sie dyspozytorowi brak wyjazdu to zazwyczaj jego stwerdzeniem jest slowo szkoda i natym sie konczy, wkoncy jestesmy tylko ochotnikami i dodam iz moej jednostka nienalezy do ksrg. pozdrawima

Offline władeczek

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 42
Odwołanie Wyjazdu
« Odpowiedź #11 dnia: Grudzień 14, 2005, 18:02:27 »
moja jednostka jest również w ksrg od 1997r obecnie mamy 2 kierowców na etacie obydwaj są praktycznie 24 godz. dostępni ponieważ sa to osoby na emeryturze nie myślcie ze jak na emeryturze to nic nie potrafią  przez całe czas pracy pracowali jako zawodowi kierowcy w dodatku obydwaj abstynęci zypełni awięc juz bardziej mobilni oprócz tego mamy w swojech szeregach jeszcze 4 osoby które posiadają uprawnienia do prowadzenia pojazdu uprzywilejowanego i kat c prawa jazdy a  więc u nas nie ma prawa takiego problemu
pozdraiam :rolleyes:  

Offline SenseY

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 706
Odwołanie Wyjazdu
« Odpowiedź #12 dnia: Grudzień 14, 2005, 19:14:57 »
Maldrin - teraz rozumiem, domyślałem się tego. Miło że napisałeś.

Prezesie najmłodszy- A konserwatorowi nie można dorzucić tego obowiązku? Czy też gmina robi problem nawet z tym?

Problem z kierowcami dotyczy coraz to większej liczby jednostek, u mnie też nie jest lekko. Ale mimo to dajemy radę. Nas kierowców jest tylko 3. W jednostce jest jeszcze dwóch, ale oni nie jeżdżą, jeden się nie nadaje a drugi nie ma czasu, a nawet gdyby miał, to nie ma on żadnego doświadczenia w jeżdżeniu samochodem ciężarowym.

Szkoda że koledzy w ZOSPRP tego nie widzą, może by coś pomogli, ale cóż - wolą budować pomniki.

Ps. Czytając post najmłodszego prezesa znowu dają o sobie znać głupie podstawy prawne dotyczące normalnego funkcjonowania jednostek. Trafi się niepoważny wójt czy burmistrz i Straż siada. A powinna ona być apolityczna :(

Offline maldrin

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 697
  • Strach ma wielkie oczy ;)
Odwołanie Wyjazdu
« Odpowiedź #13 dnia: Grudzień 14, 2005, 19:30:11 »
U mnie w jednostce jest jeden kierowca zatrudniony przez gminę. "Na papierze" pracuje od 8 do 15, a w rzeczywistości często do dłużej. Dzięki temu jeden wóz zawsze wyjedzie. Jeśli kierowcy nie ma w remizie to zawsze mamy pewność, że dwa wozy wyjadą, ponieważ jedzie na syrene z synem, który także jest kierowcą. Wyjątkiem jest sytuacja kiedy jeden z nich ma prywatne sprawy i nie może przybyć. Wtedy i jeden, i drugi zawiadamiają o swojej niesurbordynacji. Na ogół ojca zastępuje syn. Zawsze jeden z nich jest mobilny, nie pamiętam sytuacji gdy obaj "chwilowo wycofali się z podziału". Głównie to oni dwaj są "szoferami" w mojej jednostce. Oprócz tego mamy jeszcze 3 kierowców.  
Człowiek ujawnia swoją osobowość w sposobie traktowania bliźnich. - Kardynał Stefan Wyszyński

Nie znać Historii to być zawsze dzieckiem - Cyceron

Offline MIKE

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 89
Odwołanie Wyjazdu
« Odpowiedź #14 dnia: Grudzień 15, 2005, 08:51:32 »
Problem z kierowcami jest... odwieczny.
Niestety ale jako formacja ochotnicza nie możemy zmusić kogoś do brania dyżurów, czy robieniu zmian.
Byłoby super, gdyby tak było, ale to wtedy nie nazywałaby się strażnica tylko JRG...
U mnie jest ten problem z kierowcami i ostatnio z załogą do godz. 15:00
Sporo ludzi pracuje, większość poza miejscem zamieszkania (takie czasy), chłopaki z racji że zdrowi poszli służyć ojczyźnie... a że są mniej więcej w różnym wieku można powiedzieć że zasililiśmy kompanię w dwie drużyny :D
To może się zmienić jak wrócą, ale problem w innych jednostach pozostaje.
Gminy nie zatrudnią kierowcy ponieważ kierowca ten będąc w ciągłej gotowości do wyjazdu nie może świadczyć innych zadań (np. zawieźć pracownika urzędu do banku) - w związku z tym uważany jest za martwy etat... niepotrzebny
Jak zaczniemy zatrudniać kierowców, zaraz odezwą się ratownicy... i tak po nitce do kłębka zaczniemy tworzć nic innego jak jednostki półzawodowe a z czasem (jakieś 3-4 lata... świetlne) - Jednostki Ratowniczo - Gaśnicze PSP.
Tego problemu myślę że na obecną chwilę nie jest w stanie rozwiązać żaden mózg ze ZG ZOSP RP, lub z KG PSP.

Offline gucio

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 203
Odwołanie Wyjazdu
« Odpowiedź #15 dnia: Grudzień 15, 2005, 10:17:07 »
Jak już pisałem u mnie jest (razem ze mną) pięciu kierowców. Z czego jeden jest na etacie kierowca - konserwator - palacz CO(jak już pisałem ;) komendant a zarazem naczelnik, który mieszka na remizie). Nie zmienia to jednak faktu, że czasami ów człowiek nie jest w stanie prowadzić siebie, a co dopiero ciężki wóz gaśniczy :lol: Ale to inna bajka. Niemniej jednak zawsze z tej pozostałej czwórki ktoś przyleci, więc już od kilku, a może nawet kilkunastu lat nie mieliśmy czegoś takiego jak odwołanie wyjazdu spowodowanego brakiem kierowcy. Zdaję sobie sprawę - nawet teraz po "lekturze" tej forumowej -, że nie wszystkie jednostki mają takie "zaplecze" kierowców. Kiedyś tak sobie gdybałem, że (jak już wcześniej wspomnieliście) powinien być kierowca "non stop", że gminna powinna o to zadbać. Oczywiście wójtowie i burmistrzowie powiedzą, że etat ten jest niepotrzebny,( może nie tak :huh: ) - jest potrzebny, ale nie niezbędny. Ale są oni(burmistrzowie, itp.) w wielkim błędzie, bo(juz dziecko w podstawówce wie, że samochód nie pojedzie jak nie będzie kierowcy) przecież kierowca być musi, aby zastęp wyjechał do akcji. Cóż z tego, że bedą strażacy jak samochód nie wyjedzie, bo nie ma kierowcy. Ale kółko zawsze się będzie zamykało. Wracając do tych wójtów i burmistrzów - to wydaje mi się, że myślą sobie oni, że jak zatrudnią na etat kierowcę, to on nic nie robi innego tylko siedzi w samochodzie na fotelu kierowcy i czeka na zgłoszenie. A przecież można mu jeszcze wyznaczyć prace na terenie remizy, a to w porze letniej trawę kosić,a to na jesień liście grabić wokół remizy, a to w zimie bramy garażowe odśnieżyć, a w remizie zawsze się znajdzie jakaś pajęczynka do omiecenia :P
 Suma sumarum - kierowca być musi i tyle, tylko kiedy to się zmieni - nikt nie jest w stanie tego powiedzieć... :angry:  

Offline ksiwek

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 273
Odwołanie Wyjazdu
« Odpowiedź #16 dnia: Grudzień 15, 2005, 11:32:31 »
To jak ten naczelnik/komendant/kierowca łączy dowodzenie i kierowanie pojazdem. Ale to tak półżartem.  A na serio to problem jest rzeczywiscie poważny.  U nas na rocznych powiatowych zebraniach naczelników i komendantów kłopot ten jest zawsze zgłaszany jako najważniejszy.  W jednostce mamy dwóch kierowców tzw. etatowych ale tak naprawdę to są zatrudnieni u innych pracodawców a od gminy otrzymują ryczałt brutto 360 zł za gotowość sprzetu i kierowanie samochodem. Ekwiwalent liczymy im normalnie jak wszystkim.  Pracodawcy najczęściej nie chcą ich puścić do akcji. Z chęcią byśmy ich zmienili  na bardziej dyspozycyjnych - ale ich po prostu nie ma. Oprócz nich w OSP jest jeszcze 3 kierowców z papierami ale wszyscy pracują, 2 poza naszą miejscowością.  Trzeci ciągle jest w drodze. Tylko sporemu szczęściu zawdzięczamy to, że od 4 lat nie mielismy podobnego przypadku.  Wspieramy się też dwoma kierowcami spoza OSP, którzy z kolei pracują w naszej miejscowości i są dość dyspozycyjni.  Ale teraz jeden z nich wyjechał za granicę. Żeby nie przydarzył się przypadek odmowy wyjazdu wymaga ciągłego pilnowania, który z kierowców jest w tej chwili do dyspozycji. Jak na razie się udaje nieźle ale wpadka jest cały czas możliwa.  

Offline Sylwek

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 2.394
Odwołanie Wyjazdu
« Odpowiedź #17 dnia: Grudzień 15, 2005, 13:30:28 »
Witam,

widzę że macie podobnie jak my - u nas jest  5 kierowców z papierami. Dwóch 2 zmiana w PSP, dwóch innych -  trzecia zmiana w PSP. na dokładkę jestem ja - pracuję mniej więcej od rana do 16... czasem dłużej. Jakiś czas temu pojawił się jeszcze jeden chłopaczek, ale jak zmienił pracę na bardziej absorbującą to mało go widać. Teoretycznie największy problem mamy wtedy kiedy w PSP trzecia zmiana zmienia drugą ale w praktyce koledzy z PSP zawsze coś tam muszą jeszcze dorabiać więc często są poza miejscowością w ciągu dnia.
Jak do tej pory się udaje - nie było większej wpadki, czasem trzeba dłużej zaczekać z wyjazdem.

Gmina przymierzała się do zatrudnienia kierowcy (zgodnie z umowa w czasie włączania do KSRG około rok temu) ale jakoś nic z tego nie wychodzi. Opłacani są tylko dwaj konserwatorzy sprzętu (tak naprawdę pieniądze dzielą solidarnie na 4 części etatowi kierowcy).

Myślę, że gdyby było więcej wyjazdów coś  byśmy robili żeby poprawić dyspozycyjność i to nie tylko w odniesieniu do kierowców ale także do ratowników.
Trzeba chyba wyważyć sprawę bo zatrudnienie kierowcy, gdy w ciągu roku jest 10 - 15 wyjazdów mogło by być  przesadą.

Myślę, że dobrze by było gdyby pojawiły się jakieś konkretne przepisy, że np gmina lub miejscowość która ma tyle to a tyle mieszkańców i tyle to a tyle zdarzeń w ciągu roku powinna zapewnić wyjazd/dojazd do zdarzenia w określonym czasie określonej liczby służb ratowniczych. Czas wyjazdu i jego pewność jest związana z liczbą dyspozycyjnych ludzi gotowych do wyjazdu - to tez należałoby precyzyjnie określić. Gdyby była taka potrzeba, należałoby zatrudnić kogoś na godziny kiedy brakuje ludzi.
Myślę że takie precyzyjne przepisy zmieniłyby pogląd niektórych gmin bo jeśli miałyby się wywiązywać z konkretnych wymogów to ochotnicy staliby sie ich oczkiem w głowie (pomagają im wypełniać ich obowiązki) a nie piątym kołem u wozu pożerającym kasę.

Ogólnie przyznaję że jeśli już jest to realne to jest to pieśń przyszłości ale trzeba chyba dążyć żeby było lepiej, czyli żeby ludzie szybko i profesjonalnie otrzymywali pomoc której oczekują. W końcu płacą na to niemałe podatki.
Sylwek

Offline Pedros

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.023
Odwołanie Wyjazdu
« Odpowiedź #18 dnia: Grudzień 15, 2005, 18:20:00 »
WITAM!

Co do kierowców to mamy ośmiu z papierami i jeszcze kilku chętnych...

Ale...
Nie wiem co zrobić np. w Sylwestra. Jak mam skompletować drużynę?

Ciekaw jestem jak wy to robicie?

Napiszcie.

Offline prezesbogdan

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 159
Odwołanie Wyjazdu
« Odpowiedź #19 dnia: Grudzień 20, 2005, 17:51:22 »
W każdej jednostce może się zdarzyć sytuacja że jednostka nie wyjedzie.Tylko co z tą syreną ? Może naczelnik ma rejestr dyspozycyjności czlonków i wie że w tym czasie nikogo nie ma w domu . W mojej gminie takie sytuacje się zdarzały ale dot. jednostek z lekkimi samochodami. W mijej jednostce KSRG takiej sytuacji jeszcze nie było. Jeśli chodzi o Sylwestra to jest działka naczelnika. Powinien sobie tak ludzi ustawić żeby tych 4 było na "chodzie" Miałem przypadek u siebie w lipcu obchodziliśmy rocznicę założenia jednostki i wręczenie sztandaru. Były wszystkie jednostki z gminy . Impreza do 3 w nocy . O 6 rano pożar w sąsiedniej miejscowości 50 m od remizy. Miejscowa jednostka nie miała "sily" wyjechać  a nasza pojechała bez problemu.

Offline karolsylwia

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 23
Odwołanie Wyjazdu
« Odpowiedź #20 dnia: Grudzień 20, 2005, 23:57:44 »
Dzięki za tak liczne posty.
ważne dla mnie były akty prawne i odpowiedzialność.Pozdrawiam.


 

Offline młody prezes

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 300
Odwołanie Wyjazdu
« Odpowiedź #21 dnia: Grudzień 21, 2005, 11:36:48 »
Cytuj
A konserwatorowi nie można dorzucić tego obowiązku? Czy też gmina robi problem nawet z tym?
konserwator jest też naczelnikiem i twierdzi że on z tych pieniędzy nie zrezugnuje bo on najwięcej w straży robi (a tego ze robi duzo nie mogę podważyć) i jemu się należy a dostaje coś ok. 180 zł jak już pisałem mieszka w mieście a na dodatek prowadzi naukę jazdy więc nie jest dyspozycyjny ale jak jest gdzieś w pobliżu to zawsze mozna na niego liczyć (ale taka sytuacja zdarza sie średnio 2 razy na rok tzn. wyjazd z nim)
w tej sytuacji gmina stwierdziła żeby zrezygnować z niego jako konserwatora (jeśli chodzi o pieniądze lub to rozłożyć na jeszcze jednego ale on nie chce się zgodzić  :( )
ta sytuacja jest chora bo jest jako kierowca konserwator a mieszka daleko
i gmina mówi ze ona prawnie zapewnia taką osobę i faktycznie problem tkwi w mentalności kilku osób
 
nie zdażyło się zebyśmy nie wyjechali ale jak nikogo z C nie było to jechał kolega z kat. B (wiem jakie to ryzyko!!!  :angry: ) na kontrolach z PSP zdarza się ze nie ma kierowcy
jakoś mamy farta bo jak coś poważnego to ten jeden był z C ale teraz jak ma pracę no to ryzyko chyba tylko pozostanie bo nie wyobrażam sobie żeby odmówić

TAK W POLSCE NIESTETY JEST ZE ABY SIĘ OBUDZILI WSZYSCY TRZEBA TRAGEDII a mam nadzieję ze do takiej nie dojdzie bo może sie ktoś obudzi nareszcie sam
a kom. gminny zamiast coś poradzić powiedział "no cóż to WASZ problem i jak nie potraficie zapewnić SOBIE kierowcy to może będzie trzeba przenieść KSRG do innej jednostki" :angry:  :angry: A DO TEGO NIE DOPUSZCZE :angry:
« Ostatnia zmiana: Grudzień 21, 2005, 11:37:40 wysłana przez najmłodszy_PREZES_osp »
Strażak to taki człowiek, który jest przygotowany na wszystko to na co inni ludzie nie są przygotowani...

Offline SenseY

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 706
Odwołanie Wyjazdu
« Odpowiedź #22 dnia: Grudzień 21, 2005, 16:41:56 »
No to klops. Niedojrzałość wójta sprawia że jest problem. Napisałem niedojrzałość ponieważ daje on strażakowi który za gwszystko niemal odpowiada marne 180zł. Mało tego jeszcze proponuję podzielić te 180 na dwie osoby.
Spróbujcie porozmawiać z wójtem, wytłumaczyć mu że za 180 to nikt nie będzie czuwać bo padnie z głodu podczas tego czuwania. Jesteście w KSRG, non stop przypominajcie o tym argumencie.

Offline młody prezes

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 300
Odwołanie Wyjazdu
« Odpowiedź #23 dnia: Grudzień 22, 2005, 08:48:53 »
drogi kolego już 3 rok zwracamy uwagę na ten problem wszędzie i PSP nas popiera ale cóż z problemu wychodzi kryzys
Strażak to taki człowiek, który jest przygotowany na wszystko to na co inni ludzie nie są przygotowani...