Siemka ja co prawda nie jestem zawodowym strazakiem,jestem w 3LO tez chce byc strazakiem i juz podjalem decyzje zamierzam startowac do SA,ale cos wiem o tym zawodzie z opowiesci mojego znajomego w rodzinie no i bardzo sie tym intesuje.
po 1.co do wodki to napewno nie w JRG w PSP tylko jesli to w OSP oczywiscie nie wszystkim zeby nie obrazic.Owszem w karty sie gra
U nas w Lublinie w JRG 1 srednio jest 6-7 wyjazdow dziennie raz trwaja 2h raz 7h to zalezy wiec raczej sie nie nudzisz.
2.Nie rozumiem ludzi i bardzo mnie denerwuje to jak pytaja sie kim chce zostac mowie ze ,,strazakiem,,slysze smiech ale nie szanuje ludzi ktorzy nie maja pojecia o tym zawodzie ja szczerze mowiac bylbym domny z tego ze jestem strazakiem i moge pomagac ludziom,nie zwracaj uwagi na takihc ludzi,a kasy to prawda duzo nie zarabiaja strazacy ale z tego co slysze to lekarz po studiach zarabia nie duzo wiecej niz 1000zl a zeby zarabiac wiecej i awansowac musisz miec chody
3.uwazam ze po 30latach latania po dachach ludzie czekaja na emeryture czesto tez w powodow zdrowotnych,zdarzaja sie oczywiscie tacy co nie ida do zawodu z zamilowania.
4.Uwazam ze w zespole w strazy nie powinno miec miejsce konfliktow bo to wkoncu koledzy cie uratuja ja gdzies cie przywali,ale ludzie sa rozni,mysle ze w szpitalu tez jest duzo ludzi i nawet urzeranie sie z pacjentami jest meczace.
5.czy do biora to zalezy od przelozonego ale gdy jestes dowodca seksji alebo wiecej to nawet nie masz mozliwosci pojechac na wakacje bo dzwonial do ciebie prawie zawsze-daje przyklad mojego znajomego
6.ja znam bardzo wielu
7.hahahaha bardzo zadko??codziennie bedziesz mial wypadki drogowe a kto ratuje jak nie straz?chyba oni musza przyjechac zeby wyciagnac pasazera z samochodu zeby karetka cos zrobila,jesli uwaza twoj tata ze to nie ratowanie ludzi ...
8.pozaru nie zobaczysz??to smieszne wiadomo ze nie codziennie i zalezy w jakim miescie jestes,ale czesto sa pozary i to nie tylko stodol.
9.uwazam ze tata twoj nie do konca obiektywnie mowi o zawodzie,
Ja nie mam problemu naszczescie z podjeciem decyzjii i bede dazyl do tego za wszelka cene.A to nie twoj tata ma podjac decyzje tylko ty zebys pozniej nie zalowal przez cale zycie ze tego nie zrobiles.