Warto również dodać, że bardzo smutnym i niesamowicie częstym zjawiskiem, towarzyszącym faktowi istnienia suchego pionu w danym budynku są:
1) śmieci wrzucone w wyprowadzenia na poszczególnych kondygnacjach
2) zniszczone/niekompletne zawory odcinające wypływ wody na poszczególnych kondygnacjach
3) wykręcone nasady, zniszczone uszczelki.
Co za tym idzie - z tej instalacji podczas faktycznych działań korzysta się bardzo rzadko, są cholernie niepewne. Często czas sprawdzenia, czy aby na pewno na wszystkich piętrach (z których nie korzystamy), zawory są zamknięte/na nasadach są pokrywy, a interesująca nas nasada jest kompletna, przelotna, SPRAWNA - jest dłuższy niż czas rozwinięcia tradycyjnej linii po klatce schodowej czy też przez okno czy w inny sposób.