To co wymyśla urzędnik nie jest zgodne z prawem. Nie ma żadnej podstawy prawnej do takich działań, ani możliwości ingerowania w zasady przyjmowania członków do Waszej OSP, takie sprawy reguluje statu danego stowarzyszenia. Jak mniemam w statucie brak zapisu o zakazie przyjmowania członków do OSP z poza terenu gminy. Skoro zostali przyjęci (Zarząd OSP na posiedzeniu przyjął uchwałę o wpisaniu w/w członków do OSP), zostali włączeni do JOT, uczestniczyli w danej akcji za którą został naliczony ekwiwalent, podpisali oświadczenie o zachowaniu wynagrodzenia za czas trwania akcji, to zgodnie ze stawką jaką Rada Miasta czy Gminy podjęła w Uchwale, należy Im się ekwiwalent w tej wysokości i koniec i kropka. I żadne widzi misie pana "urzędnika" nie jest wstanie tego zablokować. Dotyczy to również szkoleń, ubezpieczenia. Art. 29 ustawy z dnia 24 sierpnia 1991 r. o ochronie przeciwpożarowej (tekst jednolity: Dz. U. 2002 r. Nr 147 poz. 1229 z póź. zm.) jasno określa kto pokrywa koszty funkcjonowania jednostek ochrony przeciwpożarowej. Więc teraz zostaje napisać skargę do p. Burmistrza na p. "urzędnika", że celowo obniża Waszą gotowość bojową, bezpieczeństwo w gminie, a tym samym działa na szkodę społeczeństwa ustanawiając swoje własne prawo.
Pozdrawiam Smola.