Autor Wątek: Urząd Miasta odmówił wypłaty ekwiwalentu  (Przeczytany 3063 razy)

Offline Emil

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 923
  • 511[S]11
Urząd Miasta odmówił wypłaty ekwiwalentu
« dnia: Marzec 03, 2012, 09:07:58 »
Panowie, mam u siebie pewien problem. Mamy w swoich szeregach dwóch druhów (czynnych), którzy mają meldunek po za terenem naszego miasta, UM odmówił im wypłaty ekwiwalentu za udział w szkoleniu podstawowym oraz za udział w akcjach, a także wykreślono ich z listy do ubezpieczenia.

Strażacy Ci mieszkają i w większości czasu przebywają w właśnie w naszym mieście.
Urzędnik, którym się zajmuje sprawami OSP, stwierdził tylko, że nie dostaną pieniędzy i ubezpieczenia dopóki nie przedstawią zameldowania w naszym mieście. Na prośbę o podanie podstawy prawnej, temat się urywa.

Próbowaliśmy iść z tym do burmistrza, ale on dla nas nigdy nie ma czasu i odsyła właśnie do tego urzędnika,
a on zachowuje się jak by stanowił nową władzę.

Gdzie można z tym uderzyć? Co zrobić w tej sytuacji?

Offline bulon

  • Elitarny spamer :)
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.521
  • www.heartsaver.pl
    • Kursy pierwszej pomocy
Odp: Urząd Miasta odmówił wypłaty ekwiwalentu
« Odpowiedź #1 dnia: Marzec 03, 2012, 09:24:56 »
Czasowe zameldowanie ?
Prywatnie zdanie wyrażam pisząc kolorem czarnym.

Moderuje przy pomocy koloru navy.
Każdy moderator ma swój kolor.

Offline Emil

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 923
  • 511[S]11
Odp: Urząd Miasta odmówił wypłaty ekwiwalentu
« Odpowiedź #2 dnia: Marzec 03, 2012, 09:43:41 »
No właśnie, on stwierdził, że zameldowanie musi być stałe.

Jeden z tych kolegów, dowiadywał się w swoim urzędzie, że teraz zameldowanie już nie jest obowiązkowe, (tak jak było to kiedyś) i można mieszkać gdzie się chce i jaki czas się chce, byle by mieć jakiś meldunek.

Wcześniej mieliśmy podobny problem, ale kolega którego temat dotyczył, kupił mieszkanie i to jakby wystarczyło, żeby udowodnić jego pobyt.

Offline bulon

  • Elitarny spamer :)
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.521
  • www.heartsaver.pl
    • Kursy pierwszej pomocy
Odp: Urząd Miasta odmówił wypłaty ekwiwalentu
« Odpowiedź #3 dnia: Marzec 03, 2012, 09:48:27 »
Czyli warto wykazać jakimś dowodem (np zatrudnienie), że chłopak u was dużo przebywa + ilościowy udział w akcjach. i Najwazniejsze, przedstawicie podstawe prawna co do obowiazku meldunkowego
Prywatnie zdanie wyrażam pisząc kolorem czarnym.

Moderuje przy pomocy koloru navy.
Każdy moderator ma swój kolor.

Offline remfire

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.049
Odp: Urząd Miasta odmówił wypłaty ekwiwalentu
« Odpowiedź #4 dnia: Marzec 03, 2012, 09:55:00 »
O ile pamiętam to jakiś czas temu zmieniły sie przepisy dotyczące obowiązu zameldowania. Teraz ważniejsze jest miejsce ZAMIESZKIWANIA - a to wcale nie musi by takie samo jak ZAMELDOWANIA.
Sprawdź sobie w dowolnym druku  rozliczenia podatku  np PIT 37 itp - kiedyś pytali tam o miejsce zameldowania , a teraz juz o zamieszkania.
 Myślę więc że owe osoby moga podawac  własnie miejsce zamieszkiwania, jesli faktycznie tam mieszkają.
A w sprawie wyjaśnienia dlaczego  ktoś wymaga  miejsca zameldowania można napisac oficjalne pismo , bo na takie  odpowiedź musi by udzielona.
 
 

Offline tomekkula

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 584
Odp: Urząd Miasta odmówił wypłaty ekwiwalentu
« Odpowiedź #5 dnia: Marzec 03, 2012, 10:26:44 »
W ustawie o ochronie ppoż nic nie ma, że ochotnik musi być zameldowany w danej miejscowości żeby dostać ekwiwalent. Jak dla mnie ekwiwalent im się należy bez dwóch zdań.
Musisz sobie zadać jedno zaj***e ważne pytanie: co lubisz w życiu robić? A potem zacznij to robić...

Offline remfire

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.049
Odp: Urząd Miasta odmówił wypłaty ekwiwalentu
« Odpowiedź #6 dnia: Marzec 03, 2012, 11:39:17 »
O ile wiem to podstawą do wypłaty ekwiwalentu jest koniecznośc spełnienia kilku wymogów : przynaleznośc do jednostki OSP, posiadanie aktualnego badania lekarskiego oraz wyszkolenia , uczestnictwo w akcji , oraz nie pobieranie za czas w którym akcja trwała wynagrodzenia z innego żródła.  Nie spotkałem się jeszcze z przepisem uzalezniającym wypłatę ekwiwalentu od miejsca zameldowania/ zamieszkania .

Offline grzela

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 6.184
  • I smile like an angel, a heart like the devil.
Odp: Urząd Miasta odmówił wypłaty ekwiwalentu
« Odpowiedź #7 dnia: Marzec 03, 2012, 12:01:26 »
O ile pamiętam to jakiś czas temu zmieniły sie przepisy dotyczące obowiązu zameldowania. Teraz ważniejsze jest miejsce ZAMIESZKIWANIA - a to wcale nie musi by takie samo jak ZAMELDOWANIA.
Sprawdź sobie w dowolnym druku  rozliczenia podatku  np PIT 37 itp - kiedyś pytali tam o miejsce zameldowania , a teraz juz o zamieszkania.
 Myślę więc że owe osoby moga podawac  własnie miejsce zamieszkiwania, jesli faktycznie tam mieszkają.
A w sprawie wyjaśnienia dlaczego  ktoś wymaga  miejsca zameldowania można napisac oficjalne pismo , bo na takie  odpowiedź musi by udzielona.

No właśnie, on stwierdził, że zameldowanie musi być stałe.

Jeden z tych kolegów, dowiadywał się w swoim urzędzie, że teraz zameldowanie już nie jest obowiązkowe, (tak jak było to kiedyś) i można mieszkać gdzie się chce i jaki czas się chce, byle by mieć jakiś meldunek.

Wcześniej mieliśmy podobny problem, ale kolega którego temat dotyczył, kupił mieszkanie i to jakby wystarczyło, żeby udowodnić jego pobyt.

Cytuj
Zniesienie obowiązku meldunkowego
W dniu 24 września 2010 r. Sejm Rzeczypospolitej Polskiej uchwalił nową ustawę o ewidencji ludności, opublikowaną w Dz.U. Nr 217, poz. 1427, która wejdzie w życie zgodnie z Ustawą o zmianie ustawy o ewidencji ludności Dz.U z 2011 Nr. 288 poz. 1689  - 1 stycznia 2013 r.

Ustawa przewiduje zniesienie obowiązku meldunkowego z dniem 1 stycznia 2014 r.

http://www.msw.gov.pl/portal/pl/362/8876/Zniesienie_obowiazku_meldunkowego.html

Napiszcie oficjalne pismo do burmistrza podpierając się ustawą  o ochronie p.poż. oraz Uchwałą RG w sprawie wypłaty ekwiwalentu, opiszcie całą sytuację z druhami, gdzie mieszkają, pracują ich dyspozycję i możliwości szybkiego przybycia do remizy na sygnał alarmowy itp.. 

Odpowiedź Burmistrza da dalsze możliwości prawne do wyegzekwowania od urzędników przestrzegania prawa.

Cytuj
Orzeczenia sądów w sprawie ekwiwalentu

Pomoc w wyjaśnianiu wątpliwości rodzących się na gruncie prawa regulującego ekwiwalent, stanowią z pewnością orzeczenia sądów. Ekwiwalent był przedmiotem co najmniej 6 rozstrzygnięć sądowych.

Wojewódzki Sąd Administracyjny(WSA) w Lublinie, w wyroku z dnia 29 grudnia 2005 r. stwierdził, że przepisy prawa nie określiły rady gminy jako organu właściwego do ustalenia wysokości ekwiwalentu. Uznał także, że wydanie uchwały ustalającej wysokość ekwiwalentu wykracza poza kompetencje gminy(Wyrok WSA z dnia 29 grudnia 2005 r., III SA/Lu 565/2005, „Rzeczpospolita” 2006, nr 24, C2). Tezę tą podtrzymał wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 13 lipca 2006 r., I OSK 614/06, ONSAiWSA 2007, nr 2, poz. 52) dodając, że prawo określenia wielkości ekwiwalentu przysługuje nie radzie gminy ale wójtowi. Wójt powinien w zarządzeniu, jako akcie wewnętrznym, określić wysokość ekwiwalentu. Od czasu nowelizacji ustawy o ochronie przeciwpożarowej z roku 2008, wysokość ekwiwalentu ustala rada gminy w drodze uchwały.

Sąd rejonowy w Brzesku(sygn. akt I C 98/07) uznał, że ekwiwalent stanowi równoważnik, odpowiednik wkładu wniesionego przez strażaka OSP uczestniczącego w działaniach ratowniczych lub szkoleniu, w postaci czasu, wysiłku, zdrowia. Ekwiwalent nie jest więc równoważnikiem utraconego wynagrodzenia. Stanowisko sądu I instancji zostało podtrzymane w wyroku wydanym przez sąd okręgowy w Tarnowie w dniu 5 czerwca 2008 r.(sygn. akt I Ca 141/08).

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach (Wyrok WSA w Gliwicach z dnia 22 czerwca 2009 r., IV SA/GI 236/09) przyznał niejednoznacznie, że ekwiwalent, przysługuje każdemu strażakowi ochotnikowi biorącemu udział w działaniach ratowniczych lub szkoleniu bez względu na to czy pracuje za wynagrodzeniem u pracodawcy, a więc także emerytom, uczniom, studentom, bezrobotnym, rolnikom. Przyznał również niejednoznacznie, że rada gminy ma prawo do różnicowania wysokość ekwiwalentu w zależności od tego, czy członek OSP brał udział w działaniach ratowniczych czy w szkoleniu.

Naczelny Sąd Administracyjny (Wyrok NSA z dnia 21 stycznia 2010 r., I OSK 1298/09) uznał, że ekwiwalent przysługuje każdemu strażakowi ochotnikowi bez względu na to czy pozostaje w stosunku pracy za który otrzymuje wynagrodzenie. NSA mówi wprost, że „udział w działaniach ratowniczych jest jednakowo niebezpieczny dla wszystkich strażaków, bez względu na to czy są pracownikami, czy też nimi nie są”. Po drugie NSA uznał, że ekwiwalent stanowi odpowiednik wartości strażaka ochotnika na rzecz ochrony przeciwpożarowej i nie jest on odpowiednikiem wynagrodzenia za pracę. Po trzecie uznał, że „dopuszczalne jest różnicowanie przez radę gminy stawek ekwiwalentu”.

Orzeczenia te mogą stanowić podstawę uzasadnień pism procesowych w sporach sądowych o ekwiwalent.

Offline superfire

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 365
Odp: Urząd Miasta odmówił wypłaty ekwiwalentu
« Odpowiedź #8 dnia: Marzec 03, 2012, 13:18:46 »
U mnie jest 4 członków JOT którzy są zameldowani poza terenem mojej gminy . Nie ma najmniejszego problemu z wypłacaniem ekwiwalentu . Strażakowi biorącemu udział w działaniach rat-gas należy się  ekwiwalent i kropka. Nie znam zapisu w którym by było to zależne od miejsca zameldowania.
Jeśli gmina nie chce wypłacić ekwiwalentu to niech podadzą podstawę prawną (oczywiście na piśmie) i tyle ....
PS.Jestem ciekaw co odpiszą

Offline Emil

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 923
  • 511[S]11
Odp: Urząd Miasta odmówił wypłaty ekwiwalentu
« Odpowiedź #9 dnia: Marzec 03, 2012, 14:52:56 »
Dzisiaj mamy zebranie sprawozdawcze, może uda się poruszyć ten temat, chociaż burmistrza niestety nie będzie, a szkoda...

W tygodniu złożymy pismo w UM i zobaczymy co z tego wyjdzie. Nie było wczesniej problemu, aż do momentu kiedy chłopaki poszli na kurs podstawowy, gdzie jeka by nie patrzeć urząd musi wypłacić troszkę więcej pieniędzy....

Offline ospbiesal

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 26
Odp: Urząd Miasta odmówił wypłaty ekwiwalentu
« Odpowiedź #10 dnia: Marzec 04, 2012, 13:31:41 »
Ja zameldowany jestem w Olsztynie, mieszkam we wsi, w której należę do OSP i nie spotkałem się jeszcze z jakimiś problemami związanymi z ubezpieczeniem, wypłatą kasy za szkolenia itp. Ekwiwalent za akcje, w których brałem udział przekazywany jest na rzecz jednostki i też nigdy nie było z tym problemów.
Żadnego paragrafu na odmowę wypłaty i ubezpieczenia urzędnik nie przedstawił bo takich nie ma. Chcą zaoszczędzić więc wymyślają bzdury aby tylko uszczypnąć jakiś grosz.

smola

  • Gość
Odp: Urząd Miasta odmówił wypłaty ekwiwalentu
« Odpowiedź #11 dnia: Marzec 04, 2012, 19:18:39 »
To co wymyśla urzędnik nie jest zgodne z prawem. Nie ma żadnej podstawy prawnej do takich działań, ani możliwości ingerowania w zasady przyjmowania członków do Waszej OSP, takie sprawy reguluje statu danego stowarzyszenia. Jak mniemam w statucie brak zapisu o zakazie przyjmowania członków do OSP z poza terenu gminy. Skoro zostali przyjęci (Zarząd OSP na posiedzeniu przyjął uchwałę o wpisaniu w/w członków do OSP), zostali włączeni do JOT, uczestniczyli w danej akcji za którą został naliczony ekwiwalent, podpisali oświadczenie o zachowaniu wynagrodzenia za czas trwania akcji, to zgodnie ze stawką jaką Rada Miasta czy Gminy podjęła w Uchwale, należy Im się ekwiwalent w tej wysokości i koniec i kropka. I żadne widzi misie pana "urzędnika" nie jest wstanie tego zablokować. Dotyczy to również szkoleń, ubezpieczenia. Art. 29 ustawy z dnia 24 sierpnia 1991 r. o ochronie przeciwpożarowej (tekst jednolity: Dz. U. 2002 r. Nr 147 poz. 1229 z póź. zm.) jasno określa kto pokrywa koszty funkcjonowania jednostek ochrony przeciwpożarowej. Więc teraz zostaje napisać skargę do p. Burmistrza na p. "urzędnika", że celowo obniża Waszą gotowość bojową, bezpieczeństwo w gminie, a tym samym działa na szkodę społeczeństwa ustanawiając swoje własne prawo.
Pozdrawiam Smola.

Offline łun

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 103
Odp: Urząd Miasta odmówił wypłaty ekwiwalentu
« Odpowiedź #12 dnia: Marzec 05, 2012, 21:34:28 »
I pamiętaj wszystkie pisma do burmistrza czy tego "bubka" co się wami zajmuje składajcie w sekretariacie urzędu miasta czy gminy wtedy one z automatu mają nadany numer i są odnotowane w dzienniku. Wtedy jest całkiem inna rozmowa bo ciężko się wykręcić od takiego pisma że np. go nie było itp. I starajcie się jak najmniej załatwiać takich spraw przez rozmowę skoro ewidentnie nie macie mocnej pozycji u burmistrza