Witam kolegów!
Sprawa jest generalnie prosta, ale zacznę od wprowadzenia...
Jesteśmy jednostką OSP i należymy do KSRG prawie od początku jego istnienia. Na chwilę obecną posiadamy dwa auta... chociaż auta to za duże słowo. GAMPr Magirus rocznik 67 (z wymontowaną instalacją pianową) oraz GCBA Jelcz 6/32 rocznik 88. Sprawa rozbija się o to, że pozostałe jednostki w gminie, które należą do KSRG już dawno dostały nowe auta, niestety nasza jednostka w ramach pomijania takiego auta nie uświadczyła. W przyszłym roku GAMPr nie przejdzie już badania technicznego wobec aktualnych przepisów więc zostaniemy tylko z GCBA. Absurdalności tej sprawie dodaje to, że jesteśmy największą wsią w gminie. Odległość innych jednostek do naszej wsi to dla OSP: 6km, 13km oraz 13 dla PSP.
Co z tego, że mamy wyszkolonych ludzi, nowy sprzęt oraz jeden z najlepszych czasów od zadysponowania do wyjazdu, skoro dojdzie do tego, że nie będziemy mieli czym dostać się na miejsce zdarzenia.
Wójt, zachowuje się niczym Tusk i uprawia czary mary Pijar stary. Spychologia i obietnice bez pokrycia. Plan na ten rok zawierał wejście do JOTów ale...
Za 2 tygodnie dojdzie do spotkania z radą gminy oraz mieszkańcami wioski. Mam do kolegów zasadniczo jedną prośbę, potrzebuję wszelakich aktów prawnych, wyciągów z instrukcji, generalnie wszystkiego czego można użyć jako szabelkę w walce o przeżycie i rozwój jednostki. Dziękuję.