Koleżanki i Koledzy Mundurowi.
Zbliżamy się do momentu, który miałem smutny zaszczyt obwieścić na wszystkich forach mundurowych jakiś czas temu.
Protestów nie wygrywa się anonimowo.
"Chcemy zobaczyć"? Kto chce?
"Oddawajmy krew"? - jakie imię Twe, Który wzywasz?
"Blokujmy!" - z kim, z Tobą-widmem?
Tak, gdy wzywamy, nie możemy być anonimowi, bo kominiarka przed kamerą dyskredytuje.
Chcesz się czuć bezpiecznie? To się po prostu zamknij.
Albo godność (opisana dla niektórych choćby kwotą podwyżki), albo anonimowość.
Ja, Robert Szmarowski, jestem do dyspozycji. Ale niech wzywający się ujawni. Swój cień już mam, cudzego mi nie potrzeba.