Autor Wątek: Pompy nie pożarnicze za miliony czy ma to sens !  (Przeczytany 8333 razy)

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.300
Pompy nie pożarnicze za miliony czy ma to sens !
« dnia: Grudzień 13, 2011, 01:37:36 »
Straż kupuje kolejne zabawki, a co z tym związane kilka moich pytań ?

Hucznie prezentowane i przekazywane wielkie agregaty pompowe o wydajności 45 m3 na minutę :

KP PSP Rybnik

KP PSP Głogów

Fajne bo duże i ciężkie – czerwone a nie pożarnicze bo nie za bardzo istnieje możliwość ich dopuszczenia do ratowania życia i mienia zgodnie z obowiązującymi przepisami . Niestety Polskiemu Strażakowi muszą wystarczyć węże 4 calowe (W110) , łączniki jednego typu , a zakładanych wydajności nie idzie odnaleźć w przepisach. Ale są - choć nie pożarnicze i do niczego poza powodzią nie da się ich zastosować . Owszem ktoś wpadł na pomysł dołożenia do osprzętu kilkunastu nasad W110 jednak nie do końca chyba sprawdzając charakterystykę pompy która przy zakładanym podnoszeniu 41 m ( 4 bar)  osiąga wydajność nie 45 m3 , a jedynie niecałych 4 m3 , co przy komplikacji montażu robi ją całkowicie nie przydatną w zaopatrzeniu wodnym w tym przesyłaniu wody na duże odległości do zastąpienia przez każdy przyzwoity GCBA – szybciej i tanie .

Innym przykładem jest np. ta pompa w duecie z SW3000

JRG Zawiercie

JRG 1 Bielsko-Biała

Parametry wysokości podnoszenia słupa wody 16 m i trudno powiedzieć do czego to SW3000 jak problem może być popchnąć wodę z jeziora , koryta rzeki do drogi bo często różnica poziomów będzie znacznie większa niż możliwość pompy , o tłoczeniu na kilometry raczej niema mowy. Ale jest ładna i czerwona choć znów pytanie na bazie jakiego dopuszczenia bo średnice i parametry nie mają odzwierciedlenia w żadnych przepisach .

No to inny przykład : kontener wężowy :

KM PSP Lublin

Piękny bo czerwony , jednak nie uzyskałem odpowiedzi jak na akcji zwinąć ponownie te węże – podobno na powodzi wywrotka po nie pojechała .

Itd. itd. itd.

Poza efektem ekonomicznym który jak by ostatnio w straży przy niektórych projektach nie odgrywa roli pytanie jest o efektywność i skuteczność wykorzystania tak kupowanego sprzętu i jego utrzymywania. A więc w oczekiwaniu na kolejną powódź ( może za 15 lat ) pytanie brzmi czy dołożono przy tych zakupach wszelkich starań by kupić sprzęt przydatny w codziennej służbie, wygodny  i uniwersalny ?

I by rozwiać od razu opinie – że takowy nie istnieje przykład  :

HydroSub 150

HydroSub 150 : 3000 l/min na 3000 m w 15 min

HydroSub 150 : 40 000 l/min

Wymiennie na bazie jednego agregatu  3,500 l/min przy 10 bar , po wymianie pompy 8000 l/min przy 2,5 bar  lub powodziowo po dokupieniu zestawu samych pomp 40 000 l/min .

Małe bez dźwigu, w kontenerze 2 ooby . Czas dostarczenia wody do pożaru 3000 l/min na 3000 m  15 min, zwinięcie bez problemowe i wysiłkowe . I przy tym poziomie nakładów 1 taki zestaw na województwo byłby znaczącym osiągnięciem dającym w ramach COO 50000 l/min na 3000 m lub przy powodzi 650 000 l/min ( 650 m3 )

Tylko po co ma być skutecznie, wygodnie, uniwersalnie -  nie w kraju odwrotnym  :gwiazdki:.

Takie przemylenia .
« Ostatnia zmiana: Grudzień 13, 2011, 01:54:36 wysłana przez MIKO »

Offline darek

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 319
Odp: Pompy nie pożarnicze za miliony czy ma to sens !
« Odpowiedź #1 dnia: Grudzień 13, 2011, 07:15:23 »
Jakiś link do charakterystyk pomp?

Offline max[]

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.156
    • ...
Odp: Pompy nie pożarnicze za miliony czy ma to sens !
« Odpowiedź #2 dnia: Grudzień 13, 2011, 07:26:49 »
Pompa Rybnik a i Głogowa.
http://www.globalpump.com/sites/default/files/18GSTAP.pdf

A tu dobra charakterystka. Na powyższym wykresie US GPM powinno być x10.

http://www.globalpump.com/sites/default/files/Curve-18GST.pdf

Proszę tylko zwrócić uwagę na jednostki :)
1 ft = 30cm
1 Us GPM = 3.79l/min
« Ostatnia zmiana: Grudzień 13, 2011, 07:34:23 wysłana przez max[] »

Offline Fistach

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.339
Odp: Pompy nie pożarnicze za miliony czy ma to sens !
« Odpowiedź #3 dnia: Grudzień 13, 2011, 08:39:31 »
A ja widziałem, że niemieccy trażacy używali takiego potwora na powodziach. Nie wiem ja kto się spisuje ale mam nadzieję, że dobrze i nie wydano pieniędzy w błoto.

Offline Witold

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.569
  • Ratowanie strażaków przez strażaków
    • http://grupaszybkiegoreagowania.strefa.pl
Odp: Pompy nie pożarnicze za miliony czy ma to sens !
« Odpowiedź #4 dnia: Grudzień 13, 2011, 09:01:26 »
Do pożaru to pewnie nie są pompy, ale przynajmniej jeśli chodzi o Rybnik, to muszę powiedzieć, że przy ostatniej powodzi jedna pompa z Rybnika w mojej miejscowości pompowała..a i nie tylko z Rybnika...do tego dwie pompy dużej wydajności z Gliwic, jedna z Gdyni (!), potem z Częstochowy no i pompa z mojej OSP (też z tych raczej dużych)...a i pompowanie trwało coś ponad miesiąc (o ile nie dłużej)... ot taka specyfika.

Oczywiście pompa którą ja mam u siebie ma trochę mankamentów... od ssawnej 150 strasznie topornej w montażu i demontażu (bo nie nazywam tego sprawianiem) z koszem średnicy około 90cm. Węże W110...czy jest alternatywa? Czesi po drugiej stronie rzeki Kłodnicy mieli jeszcze większe pompy z wężami gumowymi i specjalnymi zwijadłami - na to potrzeba całego auta.

Tak więc z dwojga złego te W110 to jeszcze chyba najbardziej uniwersalne są jeśli chodzi o całokształt pożarnictwa. Tych gumowych do pożaru nie zastosujesz. Inna sprawa, że my nasze W110 mamy zwyczajnie w kręgach i w magazynie i nie używamy ich do pożarów. Jakieś zwijadła mądre by się przydały... no ale nie można mieć wszystkiego...

Do pobrania za darmo: KSIĄŻKA pt."Podstawy zabezpieczenia i ratowania strażaków podczas wewnętrznych działań gaśniczych" + prezentacje do każdego rozdziału do pobrania!
Pobierz tutaj: sapsp.pl

Offline mariuszp

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 747
Odp: Pompy nie pożarnicze za miliony czy ma to sens !
« Odpowiedź #5 dnia: Grudzień 13, 2011, 10:28:10 »
Kłania sie tutaj logistyka
są węze i osprzęt typu zbieracze , smoki , rozdzielacze nawet do średnic 350 mm
niestety ze wzgledu na nietypowe rozmiary są to kolosalne koszty
jedna z nogatszych firm kupiła sobie pompe 28.000 ltr ( pożarniczą) ale na osprzęt to juz im pieniędzy zabrakło
znając zycie pompy dokonają zywota w garażu bo ie będzie czym zasilać
zobaczcie ile systemów pianowych CAFS jest na samochodach w PSP po 100.000 za urządzenie a ile jest uzywanych?

Offline Michaszs

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.221
Odp: Pompy nie pożarnicze za miliony czy ma to sens !
« Odpowiedź #6 dnia: Grudzień 13, 2011, 19:00:57 »
Chyba znów przyszedł czas na moją wypowiedź. Pompę z Rybnika widziałem jako jedna z pierwszych osób. Widziałem ją też na tych ćwiczeniach. Robi skubana wrażenie. Pompa znajduję się na przyczepie, a cały osprzęt do niej szczelnie zajmuje powierzchnię paki samochodu. Możemy tam m.in. znaleźć:zawór klapowy, zbieracz na linie ssawne, 4x50 metrów odcinka tłocznego nawiniętego na bęben (4 zdjęcie w linku @Miko), węże ssawne, rozdzielacz na 10 nasad W-110, który nie może być zastosowany bezpośrednio do pompy. Musi być minimum jeden gumowy odcinek odstępu. Zarówno zawór klapowy jak i zbieracz montowane są do nasad za pomocą śrub (ok. 40). Sprawienie całego zestawu dla 6-osobowego zastępu trwa 4h.
@Witold-U Ciebie była inna rybnicka pompa: Białogon o wydajności 6 700l/min. W porównaniu do najnowszego agregatu pompowego jest spora różnica. Na całym Śląsku mają być dwa takie zestawy. Drugi trafi do Tych albo do Katowic (przynajmniej takie opcje słyszałem)
@Miko to nie jest tak, że są tylko takie pompy. Rybnik oprócz dwóch opisanych przeze mnie posiada jeszcze trzecią typowo pożarniczą "Przewoźny agregat pompowy z przemysłowym silnikiem IVECO i odśrodkową pompą wirnikową HALE 80 FC
o wydajności 8000 l/min, zamontowany na przyczepie - karosacja BoCar (rok produkcji 2010)"
Co tam po pompach pożarniczych jak cały czas i tak najważniejsze jest dowożenie.
Św. Florianie módl się za nami gdy wezwani syreną do akcji wyjeżdżamy...

Offline zero-11

  • Search & Rescue
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.525
  • 84810
Odp: Pompy nie pożarnicze za miliony czy ma to sens !
« Odpowiedź #7 dnia: Grudzień 13, 2011, 19:58:37 »
te pompy to tylko i wyłącznie efekt akcji "powódź 2011".
nawet jak zadasz pytanie decydentom, czemu takie pompy, które nie nadają się do użytku stricte gaśniczego, to odpowiedź będzie taka: nie z takim zamiarem zostały one zakupione.

IT'S NOT SOMETHING YOU DO. IT'S SOMETHING YOU ARE!

Offline max[]

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.156
    • ...
Odp: Pompy nie pożarnicze za miliony czy ma to sens !
« Odpowiedź #8 dnia: Grudzień 13, 2011, 20:48:47 »
Tylko jaki jest sens wydawać taką kasę na urządzenia używane od wielkiego dzwonu, które faktycznie "zestarzały się w garażach". Czas rozstawienia ten pompy to wedlug instrukcji nawet 5-8h. Do tego dołóżmy nie małe spalanie bo na poziomie 50l / h i mamy małego smoka, trudnego w utrzymaniu.
Oby tylko nie dochodziło do sytuacji typu: strażacy chcą ćwiczyć wykorzystywanie sprzętu, ale "Panowie na sucho bo kto to zaleje".
Jak już mówimy o tym rozdzielaczu, wężach i silniku. Gigantyczna wydajność 45tys l/min przy wysokości podnoszenia około 10m. No to teraz pchamy tą wodę przez wał (10m) odcinek 300m czyli straty na 200m węży gumowych. OGROMNE straty na tej rurze z wyjściami zwanej rozdzielaczem, nie zapomnijmy o pracy na pół obrotów bo za dużo spali... i ile ten nasz olbrzym efektywnie wypompuje wody? Nie ma to jak dobry chłit marketingowy.

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.300
Odp: Pompy nie pożarnicze za miliony czy ma to sens !
« Odpowiedź #9 dnia: Grudzień 13, 2011, 21:07:10 »
Panowie i tak kolejno pogrążacie zasadność tych zakupów .

Najpierw o Niemczech tam raczej bawi się pompowaniami na taką skalę THW , my w tym kraju robimy i za straż i za obronę cywilną więc można inaczej kształtować zakupy , bardziej uniwersalnie .

@Michaszs no to odpowiedz sobie sam czy zamiast trzech cudaków niemożna było kupić jednego pełnego systemu i jeszcze nośnik kontenerów by został do dyspozycji . Każdy silnik wymaga przeglądów, każda przyczepa ubezpieczenia, miejsca w garażu itd.  ale czy to idzie z kieszeni kupujących ? Czy oni się umęczą z montażem , demontażem , problemami z dojazdem itp. ?

PS. Może jakby był taki HydroSub to ta tendencja by się z dowożeniem zmieniła – bo proste wygodne i kompletne rozwiązanie . 

@zero-11 masz chyba rację , ale ja posunę się dalej to nie wynik powodzi jako problemu taktycznego. To wynik że Czesi przyjechali i mieli , a My nie . I takie kolosy po 95 m3/min chyba również zaszczycą garaże . Zresztą pewien problem emocjonalny co do wielkości naszego sprzętu jest zauważalny od zawsze . Wszędzie w EU są SKn/SCkn 2-3 osiowe my mamy 4 osiowe choć chyba najcięższy kontener ma zaledwie 15 t. Ale duże w przekonaniu niektórych jest leprze od małego. A koszty jakby nieważne.

Pomijam że jak nie HyTrans to może kontener z 30 szlamówkami 2000 l/min , koszty pewnie mniejsze , jak na 30 popsują się 3 to i tak 90% jest sprawne , uniwersalność większa, możliwości taktyczne również i też 60 m3/min przepompują .

albo

takie pompy elektryczne plus agregat na przyczepie 60- 80-100 kW.

http://www.saga.info.pl/files/file/Pompy_ukosne_typu_UM_do_wody_czystej_i_zanieczyszczonej.pdf

Mamy taką 18 kW na przepompowni podsiąków wału powodziowego. Pcha spokojnie do 1000 m3/h przez wał 6 m  . Zestaw 3 pobije kolosa bez problemu. A jak kolejna katastrofa energetyczna nawiedzi część kraju, będzie kilka porządnych agregatów .

Czyli minimum znów 2 zastosowania i to pewnie tańsze , łatwiejsze w transporcie , montażu.

Czyli efektywne wydawanie pieniążków.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 13, 2011, 21:42:48 wysłana przez MIKO »

Offline robn

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 2.349
Odp: Pompy nie pożarnicze za miliony czy ma to sens !
« Odpowiedź #10 dnia: Grudzień 13, 2011, 22:08:16 »
Jestem wielkim przeciwnikiem kontenerów powodziowych!!
U nas (w Polsce) kontener powodziowy to zestaw 20 motopomp szlamowych oraz jedna, dwie ciut większe motopompy, kilka pomp elektrycznych, agregat prądotwórczy i osprzęt do nich.   
Taki sprzęt nadaje się na wyjazd (np w inny powiat, województwo) tylko w 1-2 konkretne miejsca gdzie da się dojechać z nośnikiem, i gdzie pompy będą razem w grupie pracowały.
Jak wspomniałem - problem z dojazdem dla całego zestawu, problem w dowiezieniem sprzętu w konkretne miejsca - trzeba mieć mniejsze pojazdy rozwożące pompy i osprzęt, więcej problemów rodzi się z pilnowaniem sprzętu, jego nadzorowanie, itp....
Grupy które do nas przyjeżdżały z takim sprzętem specjalistycznym, były kierowane w tylko kilka dogodnych dla nich miejsc (właśnie pod względem dojazdu, rozstawienia, logistyki, itp, itd,) inni - bardziej mobilni - kierowani byli do miejsc o gorszym dostępie.
Ogólnie wszystko zależy od terenu chronionego, odległości na jakie się tłoczy wodę, możliwości poboru,
U mnie zakupiono pompy Białogon. Sprzęt jest fajny, mały, mieści się wraz z wężami na przyczepce, można go zapiąć do terenówki i zawieść na wały, rozkładają go dwie osoby w godzinę (z czego przez pół godziny plątają się po nowym miejscu i gadają co w polityce słychać), wlot jest na 150 (4 węże ssawne z systemem złączy klamra - znacznie lepsze rozwiązanie niż  W 110), wylot 4 x W110 (typowe tłoczne). Mało palą, w miarę ciche, mają w miarę dobre parametry tłoczenia. Obsługa - to jedna osoba do dolewania paliwa.
Wada: wydech zbyt blisko węży w110, ale można to łatwo zmodyfikować, zbiornik paliwa nam się przetarł od drgań po tygodniu pracy (naprawione poprzez podłożenie gumy na czas pracy pompy). Ułożenie głowicy wylotowej też jest niefortunnie skierowane - ale można to zmodyfikować poprzez odkręcenie wiadra śrub i przełożenie głowicy w dogodne miejsce - można to zrobić wcześniej w jednostce (głupota jak zawsze projektanta, producenta, który nie testuje urządzenia w różnych warunkach - inny temat).
Na miasto są pompy szlamowe, rożnego typu (i tu nie trzeba właśnie zakupować kontenera, bo takie pompy można z magazynu wsadzić na Skw i dowieźć gdzie bądź - szkoda kasy na kontener - lepiej ją wydać kupując więcej pomp - taki paradoks, który nie każdy w KW może przetrawić (lepiej poświęcić w maju na dzień strażaka  samochód niż kilkanaście pomp poustawianych na placu - ładniej medialnie to wygląda)).
Do dłuższego rozstawienia jest pompa na przyczepie: wyloty 110 (beznadziejnie rozmieszczone przez producenta - projektował to chyba pseudoinżynier). Wlot też był beznadziejny też na 110 ale został przerobiony na pojedyncze węże 20 cm (chyba) - łatwiej i szybciej pojedyncze węże się sprawia niż bawić się w kilka równoległych odcinków ssawnych W110.
Miko, co do pompowania na wielką skalę to właśnie straż w Polsce jest od tego (straż jako PSP i OSP razem). Obrona cywilna to YETI, Zarządzanie kryzysowe to twór z "czerwonej księgi" - gdzieś jest, czasem się pokazuje ale nie wolno go używać bo jest pod ochroną...
Podsumowując, wolę mieć na garażu 30 pomp gdzie mogę powkładać kilka na samochód (w zależnosci od potrzeb) niż kontener powodziowy, którego nie będę mogł w połowie rozbroić, bo musi stać w komplecie gotowy do wyjazdu.
EGO = 1 / wiedza

Offline bulon

  • Elitarny spamer :)
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.521
  • www.heartsaver.pl
    • Kursy pierwszej pomocy
Odp: Pompy nie pożarnicze za miliony czy ma to sens !
« Odpowiedź #11 dnia: Grudzień 13, 2011, 22:13:01 »
wiesz robn, jestem przekonany ze mozna robi kontenery w znacznie mniejszej skali niz kerax 8x8
Prywatnie zdanie wyrażam pisząc kolorem czarnym.

Moderuje przy pomocy koloru navy.
Każdy moderator ma swój kolor.

Offline robn

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 2.349
Odp: Pompy nie pożarnicze za miliony czy ma to sens !
« Odpowiedź #12 dnia: Grudzień 13, 2011, 22:19:48 »
Nie przekonasz mnie. Sprzęt na przyczepie, to sprzęt w miarę mobilny, w razie zagrożenia odpinasz wszystko i uciekasz. Widziałem powódź na lubelszczyźnie (2001) gdzie przerywało wały i wielu ludzi uciekało samochodami z terenu zagrożonego. Powodzenia z ewakuacją kontenera. Jak mówiłem - kontener jest dobry ale w miejscach np gdzie jest przepompownia (teren uzbrojony), która padła i trzeba ją zastąpić. W terenie jest to sprzęt na pokaz.
EGO = 1 / wiedza

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.300
Odp: Pompy nie pożarnicze za miliony czy ma to sens !
« Odpowiedź #13 dnia: Grudzień 13, 2011, 22:26:30 »
@Robin ten twój białogon to tyle co 5 przyzwoitych szlamówek , z oprzętem po 10 000 zł = 50 tyś. zł. Tylko tym białogonem poza pompowaniem na wale już 200 piwnic nie osuszysz . Ale czy to ważne . Ważne że duże i czerwone .

Co do kontenera to tylko forma transportowa – nie upieram się, ale nie musi stać w terenie zagrożonym ( fakt że tego kolosa 45m3 nikt nie ewakuuje tak szybko) – piękne SKw terenowe go rozwiozą gdzie trzeba :)  Tylko dziwnym trafem u Nas się zakłada że sprzęt mój czyli jak przywiozłem 30 szlamówek to Ja tylko mogę go obsłużyć .

A władza sobie kupiła tyle terenówek że jest czym wozić.

Offline max[]

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.156
    • ...
Odp: Pompy nie pożarnicze za miliony czy ma to sens !
« Odpowiedź #14 dnia: Grudzień 13, 2011, 22:39:04 »
Mówimy o mobilności zestawów...
No taki taki przykład:
http://www.firemax.pl/uploads/files/MCS20-1500_04-2011_na_stronepdf26561.pdf

Niech ktoś mi powie, kto podejmie się wpuścić kontenerowca z tym zestawem na podmokły teren, pomijając fakt że musi wjechać do wody. A może strażacy będą budowali splity do "wodowania kontenera" Ale przynajmniej już wiem po co kupowane są łodzie z 200KM silnikami.

Przynajmniej zalanie jemu nie grozi :D Nie trzeba go ewakuować.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 13, 2011, 22:44:24 wysłana przez max[] »

Offline maldrin

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 697
  • Strach ma wielkie oczy ;)
Odp: Pompy nie pożarnicze za miliony czy ma to sens !
« Odpowiedź #15 dnia: Grudzień 18, 2011, 12:42:27 »
Co myślicie o takim rozwiązaniu? 

http://www.czerwonesamochody.com/details.php?image_id=26508&mode=search

http://www.czerwonesamochody.com/details.php?image_id=26507&mode=search

http://www.czerwonesamochody.com/details.php?image_id=26511&mode=search

Wygląda na to, że "na pace" jest miejsce na kolejne pompy lub na np. jedną dużą. Prezentuje się to całkiem nieźle (pomijając kwestię zwijania węży do tych "klatek"...)
Poza tym, kupując to auto upiecze się dwa kawały mięcha na jednym ogniu, także może to być łakomy kąsek dla KP/KM.
Człowiek ujawnia swoją osobowość w sposobie traktowania bliźnich. - Kardynał Stefan Wyszyński

Nie znać Historii to być zawsze dzieckiem - Cyceron

Offline mkl

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 201
Odp: Pompy nie pożarnicze za miliony czy ma to sens !
« Odpowiedź #16 dnia: Grudzień 21, 2011, 13:55:25 »

Offline madmax29

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.469
Odp: Pompy nie pożarnicze za miliony czy ma to sens !
« Odpowiedź #17 dnia: Grudzień 22, 2011, 20:23:54 »
Pompy o jakich pisze Miko to dosyć specjalistyczny sprzet i racja jest ze kupowanie ich do jednostek gdzie nie ma pomp duzej wydajności które można by wykożystac do budowanie magistrali wodnych o dużej wydajnosci do celów gaśniczych jest absurdalna. Jeśli dobrze zrozumiałem jednak niektóre posty to tak nie jest i jednostki mają też takie pompy. Myslę tez że ze względu na gabaryty i  masę powinny byc miejsca przygotowane pod rozstawienie ich, w miejscach newralgicznych. Może sumujac wydajności taka pompę można zastapić szlamowkami, ale po sprawieniu jej(swoja droga czas jest długi strasznie) obsluga jest prostsza niz bieganie przy 30 szlamowkach uzupełniajac paliwo i sprawdzajac czy któraś nie padła. Te 30 szlamówek może też byc potrzebna do odpompowuwania przesieków z wałów. To po prostu jeszcze jeden sprzęt wysoce specjalistyczny, chociaż faktycznie rozwiązania pokazane przez Miko sa bardzo interesujące, a kupujący moze nie do końca odrobili lekcje.

Offline max[]

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.156
    • ...
Odp: Pompy nie pożarnicze za miliony czy ma to sens !
« Odpowiedź #18 dnia: Grudzień 22, 2011, 20:45:20 »
No niestety nie wszystkie z wymienionych jednostek posiadają pompy dużej wydajności do celów gaśniczych i to juz jest absurd.

Ale większym absurdem jest zakup :
Cytuj
Busy operacyjne z wyposażeniem do monitoringu i łączności trafią w sumie do jedenastu komend PSP: we Wrocławiu, Legnicy, Wałbrzychu, Wołowie, Kłodzku, Zgorzelcu, Głogowie, Oleśnicy, Jeleniej Górze, Świdnicy i Oławie.


http://rpo.dolnyslask.pl/index.php?id=112&x_ttnews[tt_news]=1267&cHash=0cad344d6d0c9e8421f67ec508325df0

Tak mały OT
« Ostatnia zmiana: Grudzień 22, 2011, 21:12:54 wysłana przez dago »

Offline Lełon

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 76
Odp: Pompy nie pożarnicze za miliony czy ma to sens !
« Odpowiedź #19 dnia: Grudzień 25, 2011, 21:12:46 »
Chyba nikt się nie zastanawiał że te zestawy potrzebują "pasa startowego" żeby podjechać do tafli wody. Chyba nikt z zamawiających nie był na powodzi, bo ten sprzęt (np.KM PSP RYBNIK) musi być sprawiany (rozstawiony) na TWARDYM PODŁOŻU :gwiazdki:
Druga sprawa to umieszczenie HDS'a za kabiną PORAŻKA!!
« Ostatnia zmiana: Grudzień 25, 2011, 21:37:41 wysłana przez robn »
Słyszysz czujnik bezruchu ?? Znowu któryś się opierdziela ;-)

Offline OSP kreda

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 193
  • Odwaga jest dobra, lecz wytrwałość lepsza.
Odp: Pompy nie pożarnicze za miliony czy ma to sens !
« Odpowiedź #20 dnia: Grudzień 25, 2011, 22:56:24 »
No niestety nie wszystkie z wymienionych jednostek posiadają pompy dużej wydajności do celów gaśniczych i to juz jest absurd.

Ale większym absurdem jest zakup :
Cytuj
Busy operacyjne z wyposażeniem do monitoringu i łączności trafią w sumie do jedenastu komend PSP: we Wrocławiu, Legnicy, Wałbrzychu, Wołowie, Kłodzku, Zgorzelcu, Głogowie, Oleśnicy, Jeleniej Górze, Świdnicy i Oławie.


http://rpo.dolnyslask.pl/index.php?id=112&x_ttnews[tt_news]=1267&cHash=0cad344d6d0c9e8421f67ec508325df0

Tak mały OT

To jest po prostu bus do przewozu osób mają być 9 osobowe a jakoś trzeba było podpisać pod projekt unijny.
Należy zawsze stosować wydatki do dochodów, bo jeżeli człowiek nie urządzi się tak, aby żył uczciwie ze swej pracy, to będzie zmuszony żyć nieuczciwie z pracy drugich.

Offline dred

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 52
Odp: Pompy nie pożarnicze za miliony czy ma to sens !
« Odpowiedź #21 dnia: Grudzień 26, 2011, 10:20:51 »
Lełon,
rozstawilismy tą pompę w Głogowie w terenie, który trudno nazwać "pasem startowym". Fakt, było przy tym trochę roboty. Trwało to ok. 2.5-3 h.
Pozdrawiam