U nas są osoby, które chciałyby za swoje pieniądze studiować na SGSP, ale jeszcze musi na to zgodę wyrazić komendant, a z tym jest problem, bo jak mówi, oficerów jest dość. Pamiętaj kolego, że wiele osób jest na to chętnych, i jak ktoś przychodzi prosto z aspirantki i zaraz by chciał iść na główną, to niektórzy mogą na niego krzywo patrzeć. Więc jak aż tak baaaaaaaaaaaardzo Ci zależy to dzwoń, pytaj się, szukaj. Ale nie licz że ktoś Ci napisze: "
Raczej uzbroiłbym się w cierpliwość, pojechał do najbliżej miejsca zamieszkania jednostki i pogadał szczerze z komendantem.