kapelani to nie tylko nasze malum necessarium, z którym nie warto walczyć, gdyż nie jest to poprawne światopoglądowo na chwilę obecną; ale jak słucham, że w parawyborach dla licealistów wygrał ruch poparcia paliziołokota, to sie wcale nie zdziwię, jak za jakiś czas klimat się zmieni; osobiście uważam, że duchowni wszelkich wyznań powinni mieć dostęp do swojej trzódki w mundurach, ale nie powinno to mieć formy zinstytucjonalizowanej; bez żadnych ograniczeń, ale również bez wsparcia aparatu administracyjnego państwa; innymi słowy - kapelani oczywiście tak, jeżeli formacjia ich potrzebuje, ale jak najbardziej jako funkcja pełniona społecznie - bez wiązania duchownego ze służbą, ale również bez apanaży i zaopatrzenia emerytalnego; a jeśli już jakiś funkcjonariusz jednego czy drugiego związku wyznaniowego tak bardzo lubi mundur, to niech się zdecyduje - żaden legalnie działający związek wyznaniowy nie uniemożliwia rezygnacji ze stanu duchownego; pamiętaj, że ei incumbit probatio, qui dicit, non ei, qui negat dlatego pod względem erystyki może nie być łatwo, chyba, że uciekniesz się do chwytów a priori stosowanych przez największych myślicieli swojej organizacji;) jednym zdaniem - trudno będzie udowodnić tezę zawartą w pytaniu będącym tematem Twojej pracy, chyba, że zakładasz przychylność recenzentów dla swojej pokrętnej argumentacji, która będziesz musiał zastosować, by potwierdzić swoją tezę; zakładam, że obiektywne wnioski w niej się nie znajdą, gdyż wówczas temat nalezałoby potraktować jako antytezę; w sumie mogę Ci poradzić, żebyś zminił temat na łatwiejszy; np. "Rola i znaczenie kapelanów w Państwowej Straży Pożarnej i Ochotniczych Strażach Pożarnych w obliczu laicyzacji życia publicznego i społecznego"; a priori zakładasz za oczywiste, że kapelani są potrzebni i przechodzisz do uzasadniania tego poprzez wykazywanie doniosłych zadań stawianych przed nimi do realizacji oraz oczekiwań członków związków wyznaniowych będących jednocześnie strażakami; oczewiście nie koncentrujesz się na jedynym słusznym związku, ale poruszasz również rolę kolegów niosących strawę duchową dla wyznawców innych religii; przemyśl to sobie, gdyż jak już pewnie zauważyłeś, to entuzjazmu wielkiego nie wywołałeś;