Autor Wątek: Choroba naszej strazy -Przeglady roczne  (Przeczytany 4091 razy)

Offline potok

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 121
Choroba naszej strazy -Przeglady roczne
« dnia: Wrzesień 30, 2011, 20:37:28 »
Witam forumowiczow mam pytanie panowie jak u was wyglada sytylacja z przegladami rocznymi sprzetu i JRG???. A pytam gdyz jestem zalamany tym jak trzeba walczyc co roku picowac nasze wozy ze niby jest wszystko zajefajnie i malowac samochody farba olejna do tego oczywoscie literkiem wszystkie auta pomaliwac bo kasy nie ma. Tylko po to zeby komisja z KW przyjechala i ocenila JRG i kilku panow moglo sobie zgnojic podziale.  sorki ze nie napisze skad jestem ale to moze dodam jesli rozmowa sie rozwinie

Offline dr.Kudłaty

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 709
Odp: Choroba naszej strazy -Przeglady roczne
« Odpowiedź #1 dnia: Wrzesień 30, 2011, 20:54:03 »
Witaj,
Nie musisz pisać skąd jesteś, bo to w sumie nie jest tajemnicą (zważywszy na fakt, że u Ciebie są przeglądy).
Pamiętam jeszcze lata 90', gdzie MOŻE miało to sens i uzasadnienie. Teraz jest to swojego rodzaju zajęciem zbędnym, które (w moim rozumieniu) jest swojego rodzaju "zawodami" wewnątrz województwa!
Przygotowania do tych "zawodów" są zbędnymi kosztami dla KP, a mają wskazać to , że "stary trup" jest piękną księżną i radzi sobie na balu! Moskiewski teatr wojenny przy tego typu "imprezach"  jest jak balet  w obcisłych rajstopach. Skoro sprzęt jest "trupem" to nim jest! Nie trzeba udowadniać, że makijaż wskrzesi "trupa" i w SWD jest dalej "piękna panna" (użyteczna).
Konkludując kolego- przykro mi, że musisz w tym cyrku brać udział.


Offline potok

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 121
Odp: Choroba naszej strazy -Przeglady roczne
« Odpowiedź #2 dnia: Wrzesień 30, 2011, 21:05:25 »
dzieki za odpowiedz zgadzam sie z toba w 100% tylko ze u nas te wyscigi doprowadzaja do sytylacji ze wycofuje sie na caly dzien wszystke GBA w calym miescie ktore posiada kilka jrg i tylko fart ze nic sie nie stalo . ze stawia sie ludziom zadania nie wykonalne lub zeby miec tylko swiety spokuj material musimy zakupic za swoje pieniadze .

Offline dr.Kudłaty

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 709
Odp: Choroba naszej strazy -Przeglady roczne
« Odpowiedź #3 dnia: Wrzesień 30, 2011, 21:11:36 »
Materiał za WŁASNE fundusze ? To po cholerę bierzecie w tym udział  :gwiazdki: ?
Większość Polski odeszła już dawno od tego typu "udowadniania" gotowości operacyjnej.
Uczcie się od kolegów!

Offline potok

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 121
Odp: Choroba naszej strazy -Przeglady roczne
« Odpowiedź #4 dnia: Wrzesień 30, 2011, 21:29:53 »
OKI. panowie czekam na dobre rady . i nie przeraza mnie to ze kupie litr farby stac mnie na to po sluzbie dorobie na budowie :rolleyes: ale przeraza mnie to ze zagubiono sie w tym i nikt nie potrafi tego powstrzymac a warzniejsze jest to czy olejna sie opitoli wrak zeby byl sliczny na chile doslownie na chwile  i oslabia sie zdolnosc dzialnia JRG. oraz kamufluje sie faktyczny stan

Offline dr.Kudłaty

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 709
Odp: Choroba naszej strazy -Przeglady roczne
« Odpowiedź #5 dnia: Wrzesień 30, 2011, 21:39:51 »
Dobra rada (jak chciałeś) !
Przestań zarabiać na "budowie" na rzecz PSP, czyli skończ z kupowaniem farby  :szalony:

Offline Fanatyk

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 231
Odp: Choroba naszej strazy -Przeglady roczne
« Odpowiedź #6 dnia: Wrzesień 30, 2011, 21:54:15 »
A i oprócz dobrych rad które kolega tu chciał zgłębić może warto się zastanowić nad pisownią i zamiast kupować litr farby to wydać te pieniądze na swoją edukację??I tak jeszcze w woli edukacji wozów nie maluje się olejną tylko reno....
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 30, 2011, 21:57:48 wysłana przez Fanatyk »

Offline potok

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 121
Odp: Choroba naszej strazy -Przeglady roczne
« Odpowiedź #7 dnia: Wrzesień 30, 2011, 22:08:11 »
Fanatyk napewno nie mam twojej szkoly i napewno posiadam braki w edukacji ale pajacu jeden ja kolegom pomagam jak mnie prosza a nie krytykuje. a czym sie powinno malowac samochod wiem a czym sie to robi niestety ludzie po szkole ktora skonczyles decyduja czym mamy to robic szacun geniuszu . przez takich ludzi jak ty i czepianie sie literowek a nie sensu wpisow gardze tym forum i juz zaluje ze sie zapytalem co o tym sadzicie. jesli kogos zdenerwuje przepraszam.

Potok, kolega Fanatyk Cię nie wyzywa od pajaców więc też się postaraj o odrobinę kultury.
Jak gardzisz kolegami z forum to Ci nikt nie pomoże, a kolegów którzy Cię będą poklepywać po pleckach i współczuć to Ci współczuję. Mentalność Kalego...

« Ostatnia zmiana: Październik 02, 2011, 08:35:08 wysłana przez robn »

Offline potok

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 121
Odp: Choroba naszej strazy -Przeglady roczne
« Odpowiedź #8 dnia: Październik 01, 2011, 19:35:07 »
moderator z tego co zauwarzylem szczyci sie wysoka kultura wypowiedzi. wiec kolego nie przekrecej mojich slow ja nie napisalem ze gardze kolegami z tego forum[do nich mam wielki szacunek] tylko ze gardze forum w ktorym wazniejsze jest sprawdzanie ortografi i kpiny z kogos niz pomoc jesli ktos was o cos poprosi obserwuje to forum juz od dawna ale tu ludzie boja sie was prosic o pomoc bo traktujecie wszystkich z gory. sadzilem ze forum strazackie jest dla strazakow ale to chyba pomylka :tuba:

To idź na forum dla dyslektyków i frustratów. Podbiłem na czerwono twoje wypociny z obrażaniem
Żalenie się że u Ciebie w jednostce jest źle, świadczy że pracują tam ludzie zarówno na dole jak i wyżej którzy zatrzymali się na epoce kamienia łupanego - skoro bezpośrednie rozmowy załogi z przełożonymi nie pomagają by coś zmienić...

« Ostatnia zmiana: Październik 02, 2011, 08:45:51 wysłana przez robn »

bolo17417

  • Gość
Odp: Choroba naszej strazy -Przeglady roczne
« Odpowiedź #9 dnia: Październik 01, 2011, 21:09:17 »
W mojej komendzie też są takie (chore) przygotowania.  A malowanie zwykłą olejką jak najbardziej też się praktykuje, kojarzą mi się te przygotowania z opowieściami starszych ludzi o komunie:" jak przyjeżdżał pierwszy sekretarz partii na wizytację to nawet trawę malowali na zielono, żeby była bardziej zielona "
« Ostatnia zmiana: Październik 02, 2011, 08:45:07 wysłana przez robn »

Offline dr.Kudłaty

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 709
Odp: Choroba naszej strazy -Przeglady roczne
« Odpowiedź #10 dnia: Październik 01, 2011, 21:53:54 »
kolego @potok- Uważasz, że traktuję Cię "z góry" ?

Offline robn

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 2.349
Odp: Choroba naszej strazy -Przeglady roczne
« Odpowiedź #11 dnia: Październik 02, 2011, 09:14:47 »
U mnie przed przeglądami okresowymi każdy ma coś przypisane, od pilarki po cały pojazd. Wcześniej jest puszczana lista wśród ludzi z zapotrzebowaniem środków - każdy wypisuje co mu trzeba oraz wymaganą ilość.
W czasie przygotowania do przeglądu sprzęt jest sprawdzany, konserwowany, drobne usterki naprawiane na bieżąco, większe zgłaszane do napraw.
Jak mówiłem wcześniej - kto ma jakieś uwagi, to idzie i zgłasza, jak widzi jakąś możliwość poprawy, innowacji to zgłasza... itd, itp.,
Przegląd ma na celu poprawienie jakości sprzętu własnymi środkami i silami, zaangażowanie załogi w życie jednostki, jej poprawne funkcjonowanie. Ale niektórzy podchodzą do tego jak zło konieczne - zapominając albo wogóle nie wiedząc, każdy ma wpisany w zakres obowiązków służbowych punkt - dbałość o sprzęt, może praca poza strażą zabiera im za dużo sił a do PSP przychodzi się by wypocząć...
EGO = 1 / wiedza

Offline pozarnik

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 48
Odp: Choroba naszej strazy -Przeglady roczne
« Odpowiedź #12 dnia: Październik 02, 2011, 11:36:03 »
(...)może praca poza strażą zabiera im za dużo sił a do PSP przychodzi się by wypocząć...

mimo że nie pracuje jakoś strasznie długo czasami wydaje mi się, że właśnie to jest chorobą tej formacji...

Offline robn

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 2.349
Odp: Choroba naszej strazy -Przeglady roczne
« Odpowiedź #13 dnia: Październik 02, 2011, 12:02:42 »
Dlatego to wyraźnie powiedziałem w tym wątku (o chorobach PSP).
80 - 90% ludzi przystępujących do służby, to na przyjęcie to pracowałby co drugą służbę za darmo - bo chce pomagać innym - jak się dostanie to ma w dupie wszystko, zero chęci do nauki, poświęceń, motywacji, innowacyjności i tylko pretensje, roszczenia. To jest choroba PSP (i nie tylko PSP - takie zaleciałości z komuny). 
EGO = 1 / wiedza

Offline piotr998

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.787
  • Najciekawsze historie pisze samo życie.
Odp: Choroba naszej strazy -Przeglady roczne
« Odpowiedź #14 dnia: Październik 02, 2011, 14:06:16 »
Czy nie za dużo zwala się na "zaleciałości z komuny" itp.
Faktem jest że przeglądy okresowe są idiotycznym reliktem przeszłości, lecz utrzymywanym na bieżąco przez osoby które "komunę" znają tylko z opowieści.
O sprzęt - przypisany danemu strażakowi do konserwacji - trzeba dbać na bieżąco a nie akcyjnie.
Kupowanie za własne np. farby może być dobrym początkiem do dalszych zakupów np. środków ochrony osobistej - jak ktoś lubi to czemu nie  :huh:
Poza tematem > punkt widzenia zależy od punku siedzenia i dlatego wcześniejsze deklaracje nie mają pokrycia w późniejszych działaniach - uczymy się od polityków.
Jedni przychodzą pełnić służbę inni przychodzą odpoczywać po pracy. Dlatego też służba "musi" trwać 24 godz. lub dłużej (i tak nie dam rady tyle czasu być w akcji) a nie np. 12 godz. po których przyjdzie podmiana i nie będą potrzebne sypialnie.  :rofl: :rofl: :rofl:
"Tam, gdzie wszyscy myślą to samo, w ogóle niewiele się myśli" - H.Geissler
"Kłócić się nie należy, ale jest obowiązkiem jasno określić przeciwstawny punt widzenia." - J.W.Goethe

Offline ryflak

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 198
Odp: Choroba naszej strazy -Przeglady roczne
« Odpowiedź #15 dnia: Październik 02, 2011, 21:24:30 »
Witaj,
Nie musisz pisać skąd jesteś, bo to w sumie nie jest tajemnicą (zważywszy na fakt, że u Ciebie są przeglądy).
Pamiętam jeszcze lata 90', gdzie MOŻE miało to sens i uzasadnienie. Teraz jest to swojego rodzaju zajęciem zbędnym, które (w moim rozumieniu) jest swojego rodzaju "zawodami" wewnątrz województwa!
Przygotowania do tych "zawodów" są zbędnymi kosztami dla KP, a mają wskazać to , że "stary trup" jest piękną księżną i radzi sobie na balu! Moskiewski teatr wojenny przy tego typu "imprezach"  jest jak balet  w obcisłych rajstopach. Skoro sprzęt jest "trupem" to nim jest! Nie trzeba udowadniać, że makijaż wskrzesi "trupa" i w SWD jest dalej "piękna panna" (użyteczna).
Konkludując kolego- przykro mi, że musisz w tym cyrku brać udział.
Olo, chcesz przez to powiedzieć że gdzieś w Polsce nie ma jesiennych przeglądów technicznych ? Chyba jaja sobie robisz. Przegląd techniczny istnieje w polskiej straży pożarnej niezależnie jak się ta straż nazywa -państwowa, zakładowa czy można sobie wyobrazić samorządowa. Przegląd techniczny był, jest i będzie. Zawsze. Niezależnie od województwa i niezależnie jaki Komendant tym województwem zarządza. Równolegle odbywają się kontrole BHP i Sanepidu. Co, powiesz jeszcze że nie ma kontroli BHP i Sanepidu. To skąd strażacy będą wiedzieli jak ręce myć ? I w sumie nie uważam (nikt rozsądny chyba) żeby znowu było to takie złe. A że się maluje ? To jak ma ładnie wyglądać bez malowania ?

Offline dr.Kudłaty

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 709
Odp: Choroba naszej strazy -Przeglady roczne
« Odpowiedź #16 dnia: Październik 02, 2011, 21:38:53 »
Właśnie to chciałem powiedzieć. W kilku kolego. Zarządzają w (dwóch bankowo) sprawni KW!
W jednej wygląda to tak, że przyjeżdża "komisja" i to co jest "beee" to jest i nikt tego nie ubiera w papierki kolorowe, a w innym już od tego typu "pajacowania" odeszło się kilka lat temu.
Sprzęt ma być SPRAWNY podczas KAŻDEJ SŁUŻBY. Sprawny to nie znaczy "odmalowany" na inspekcję.
Wiele jest jeszcze do zrobienia w PSP, żeby nastała "normalność"
Żeby nie było, pamiętam jak się talkiem (w sumie mąką) smarowało dętki w starze. Pamiętam, jak się kładło KILKA litrów farby na podwozie pojazdu. Pamiętam również, jak inspekcja trafiła na nowy (tygodniowy) pojazd specjalny i czepiła się tego, że rama jest w rdzy!!!! :rofl: :rofl: :rofl: Skończyło się to wnioskiem (moim) o zwrot pojazdu ze względu na wadę fabryczną :D:D:D:D:D.

Offline ryflak

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 198
Odp: Choroba naszej strazy -Przeglady roczne
« Odpowiedź #17 dnia: Październik 02, 2011, 22:29:43 »
ok - oczywiście masz rację. Tylko jak to zrobić że normalnie może być bez przeglądów - i dalej rozszerzając i- nspekcji i różnych innych dziwnych innych wizyt (kontroli ) ? A nota bene skąd wiesz w których woj. są przeglądy a w których nie ma ?