Jaki Profil W Lo

[Piterpak]

Witam
Mam pytanie: Jaki wybrać profil w Liceum, żebym mógł się najłatwiej dostać do takiej szkoł jak SGSP, czy w drugiej kolejności SAPSP.

Wydaje mi się, że mat-fiz. Mam rację?

Pozdrawiam,
          Piterpak

[Heniek]

no ja tez jestem na mat-fizie i obowiazkowo ten profil w humanie albo jezykowej klasie masz gora 3 matmy. Ja mam 6matm ,zygam nimi juz .Ja do SAPSP chce isc to matmy na maturze nie zdaje wiec za bradzo sie nie przykladam,ale jak do SGPSP to obowiazkowo mat-fiz.

[Herflik]

Ja niestety wybrałem technikum elektroniczne ;( Z fizyka jest gicior bo rozszerzona, ale po 2 klasie odpada chemia i inne przedmioty. Gdybym wtedy wiedzial, ze bardzo bede chcial zwiazac swoja przyszlosc ze szkola aspirantow od razu bym poszedl na jakis chemiczno - fizyczny profil w liceum. A teraz nic tylko wlasna praca zostala mi, oraz korkociagi z chemi.

Pozdrawiam i zycze powodzenia

[Komandos]

Ja planując zdawanie do SAPSP wybrałem LO i profil biologiczno-chemiczny (4chemie i 4biologie - też już nimi rzygam) a fizyke bede miał jedną przez 3 lata.
Szkoda bo w tej szkole co chodze to nie było profilu chem-fiz. Ale i tak nie jest najgorzej.
Pozdrawiam

[Heniek]

a koledzy w jakim wieku jestescie?? w tym roku do SA bo ja sie szykuje na ten.Trenujecie juz fizyczny sprawdzian,co trenujecie i jak?? pozdro

[Herflik]

Ja bede uderzal w 2007, jestem teraz w 3 klasie wiec sami rozumiecie

[Heniek]

no jak jestes w 3lo??to bedziesz uderzal chyba w przyszlym roku 2006?po co czekac?

[maldrin]

Heniek, Herflik napisał już, że jest w technikum, więc ma cztery klasy a nie trzy

Co do mnie to jestem w II klasie LO na profilu humanistycznym.... profil wybrałem ze względu na to, że najlepsze oceny na zakończenie gimnazjum z właśnie przedmiotów humanistycznych, a więc największe szanse na dostanie się do wymarzonej szkoły.... ambicję na SAPSP przyszły mi już w trakcie nauki w LO, więc postanowiłem, że dociągne do końca na tym profilu, a fizy i chemii będę się uczył zaocznie na korkach...

[Herflik]

Heh wiekszosc z nas popelnila bledy w wyborze szkoly, a wszystko to przez nieuksztaltowane w pelni plany na przyszlosc po gimnazjum. Oby mniej takich bledow w przyszlosci.

[maldrin]

Za szybko kazał nam minister wybierać. Teraz będąc na humanie jestem teoretycznie spalony jeśli chodzi o studiowanie przedmiotów ścisłych bądź szkoły policealne z nastawieniem na fize/matme/chemie, w tym SAPSP... ale i tak będę próbował  

[osposie]

Witam!
Ja chodzę do II klasy LO. Mam rozszerzoną matme (5,5 godziny tygodniowo) oraz biole i gere. Fiza i chemia po jednej w tygodniu więc nie ma rewelki, ale trudno.. bardziej się nastawiam na Ratownictwo Medyczne i dlatego m.in pisze maturkę z bioli.. Pozdro

[krzyhens]

To ja chodzę na profil angielski niemiecki, ale od I klasy realizuje program rozszerzony ( poza lekcjami) matmy i niedługo zaczynam chodzić na chemię rozszerzoną! Niby mam chemie podstawowa ale nauczycielka i tak jedzie z nami rozszerzony A fizyki się uczę systematycznie... Więc nie powinno być źle...

[Porta]

Ja jestem na profilu informatycznym ... Muszę się uczyć wiele przedmiotów samemu, mam nadzieję, że mnie i wam się uda ...  

[maldrin]

Cóż więcej powiedzieć.. powodzenia!    

[aniolstroz]

To na jakim będziesz profilu nie jest aż takie ważne, gdyż tak czy tak trzeba samodzielnie zakuwać!!!

[maldrin]

Ale jeśli jest się na określonym profilu, np. mat-fiz to jest większa szansa, że trafi się na porządnego nauczyciela, który będzie potrafił wytłumaczyć zagadnienie, tak myślę. Poza tym, czy przy naborze do np. SA PSP Poznań ma znaczenie profil lub typ szkoły ukończonej przez kandydata? Mam na myśli różnicę między np. liceum ogólnokształcącym a technikum.

[Komandos]

Po zatym po nauce na określonym profilu będziesz miał więcej wiadomości z danego przedmiotu (matmy,fizy,chemi) i dzięki temu jakiś profesor na korkach będzie cie mógł więcej nauczyć i więcej zrozumiesz. Napewno więcej zrozumi ten (jeśli chodzi o fizyke i matme) po prfilu matematyczno fizycznym niż absolwent dwuletniej szkoły zawodowej w zawodzie "sprzedawca".
"Z pustego i Salomon nie naleje"

[aniolstroz]

Tylko nie wiem czy wiecie że nauczyciele z liceum mają niezłe problemy z tymi zadaniami co są do SAPSP.

[Porta]

Masz profil taki i taki, wiadomo przecież że mniej się będziesz uczyć sam, bo w szkole masz dobrego nauczyciela, a dzięki temu wszysktko zaczynasz pojmować.

Aniolstroz, wyjątki zawsze są od reguły ...

[maldrin]

aniolstroz, to jest w tym wszystkim najgorsze... uczą nas ludzie, którzy sami niewiele wiedzą... nikomu nie ubliżając, ale np. moja nauczycielka matmy nipomimo tego, że nie potrafi wytłumaczyć zadania czy nowej reguły sama popełnia błędy rachunkowe w zadaniach i przykładach... podobna sytuacja jest z chemii, kobieta nie potrafii wytłumaczyć, a potem się dziwi, że na poprawę jednej klasówki przychodzi do niej 70 uczniów... i jak tu na nich polegać...



Edit:
Dzisiaj dowiedzieliśmy się (na własną rękę oczywiście bo nauczycielka nie raczy nam powiedzieć) jak wypadła nam klasówka z chemii.... 20 pał na 32 osoby... przypadek?  

[czarodziej]

Właśnie nażekają nauczyciele że sie nie uczymy alebo coś w tym stylu ale chodze do szkoły po to żeby oni mi coś wytłumaczyli ale oni sami nie wiedza zbytnio o co chodzi i chyba nie wiedza po co tam sa tylko stawiają pały i  mają z głowy wyrzuca mniej zdolnych albo ambitnych i po problemia mam nauczycielke od chemi co sam sie uczy i nic nie umie wytłuamczyć tylko stale regółki z ksiązki :/
 

[osposie]

Dzisiaj dowiedzieliśmy się (na własną rękę oczywiście bo nauczycielka nie raczy nam powiedzieć) jak wypadła nam klasówka z chemii.... 20 pał na 32 osoby... przypadek?

Widzisz Maldrin, moja nauczycielka niemieckiego tak by to skomentowała.."skoro choć jedna osoba dostała ocene pozytywną, to sądze, ze można było się tego nauczyć, bo gdyby wszyscy mieli 1 to mogę przypuszczać, że źle was nauczyłam(wytłumaczyłam).. sorki bardzo, ale to nawet śmieszne nie jest.. poziom nie których nauczycieli jest skandaliczny.  

[maldrin]

osposie też wydaje mi się, że to skandal... najdziwniejsze jest to, że ta moja nauczycielka nie uczy żadnej z dwóch klas w mojej szkole o profilu biol-chem    

[krzyhens]

ja tam mam wporzo babke od chemii dyktuje duzo, wszystko tłumaczy tak samo fizyka, mysle, ze zaangazowanie nauczycieli zalezy od szkoly i klasy, babka  jedna klase sobie zlewa bo robi zwałe na lekcji u niej a nas jednak uczy na maxa

[maldrin]

To masz szczęście Ja mam za to świetnego nauczyciela łaciny i angielskiego(kobieta), nie wspominając o nauczycielu w-f i historii, który niestety odszedł na rok na chorobowe i coś czuje, że cieńko będzie w drugiej klasie