Autor Wątek: Zasadność przykrywania zerwanego dachu plandeką przez jednostki SP  (Przeczytany 11726 razy)

Offline laciok

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 571
Odp: Plandeki brezentowe
« Odpowiedź #25 dnia: Sierpień 07, 2011, 01:52:48 »
Oj Panowie chyba zaczynają się mieszać trzy tematy w jeden (dysponowanie straży do zadań ZRM, błonkoskrzydłe i folie na dachu) najlepiej to do niczego nie jeździjmy tylko do pożarów bo przecież X lat temu byliśmy strażą łogniową i jakoś to było, a to, że firemany z tamtej epoki byli postrzegani jako typowe "gasiciule" bo wąż umiał trzymać pierwszy lepszy z drogi to taki mały szczegół.

 Najbardziej chyba burzą Ci którzy na służbę przychodzą odpocząć bo przez następne 48 zapierdzielają w innych robotach. Tylko zastanówcie się czy nie wyjeżdżając do tego typu interwencji w skali roku zaliczycie te 20 interwencji które dają wam % do emki, pamiętajcie o WS-kach, urlopach, chorobowych i innych okolicznościach. I proszę was nie pierdzielcie mi o niegospodarności z tytułu pompowań wody zakładania plandek na dach czy innych podobnych interwencji, kiedy rząd polski kradnie na prawo i lewo pieniądze podatników. Dlaczego mamy tak duże poparcie wśród społeczeństwa?? właśnie dlatego,że nieraz tym biednym ludziom u których jest płacz i rozpaczliwe wołanie o pomoc które widać w przerażonych oczach, oraz pytania do nas ratowników "co my teraz zrobimy" chcąc nie chcąc pomagamy. I z pełną świadomością uważam, że lepiej wydawać pieniądze na pomoc bliźniemu niż na kampanie wyborcze czy powoływanie i opłacanie członków komisji hazardowych, ds. Krzyża bądź Bóg wie jakich innych tworów.

Ps. @Miko przeczytałem Twojego posta który zniknął po paru minutach. Nie miałem na myśli wpierania Ci dziecka w brzuch tylko zasadność dysponowania tego typu sprzętem przez nas którego zawał jak zwał matami ratowniczymi którymi dysponujesz Ty i plandekami którymi dysponuje Ja.


Offline madmax29

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.470
Odp: Plandeki brezentowe
« Odpowiedź #26 dnia: Sierpień 07, 2011, 16:43:44 »
Dobra panowie, wiatr zerwał dach, dachu nima, przykrywamy go plandeką, a teraz inna sytuacja: spłonął dach, została konstrukcja, czy ktoś z plandekarzy po pożarze przykrywał budynek plandeką?
Cytuj
Najbardziej chyba burzą Ci którzy na służbę przychodzą odpocząć bo przez następne 48 zapierdzielają w innych robotach. Tylko zastanówcie się czy nie wyjeżdżając do tego typu interwencji w skali roku zaliczycie te 20 interwencji które dają wam % do emki
nie 20 tylko 30 i jakoś bez problemu z samych pożarów większości by się udało, a co do tych co tych co zapierdzielają w innych robotach to jest tu wielu takich jak ja, którzy maja drugi etat, budowę domu  oraz jeszcze łapią kilkadziesiąt wyjazdów w swojej OSP i myślę że takich jest większość na forum.
PS. może jak ktoś już wspomina o % do emki to może wspomni ekwiwalent, a może i właściciel za pomoc na flaszkę rzuci...

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.300
Odp: Plandeki brezentowe
« Odpowiedź #27 dnia: Sierpień 07, 2011, 16:53:12 »
Jak zalewacze ugaszą , to plandekarze z reguły nie mają już po co tego budynku przykrywać  :tuba: .


« Ostatnia zmiana: Sierpień 07, 2011, 17:54:33 wysłana przez Butel »

Offline boinc

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 98
Odp: Plandeki brezentowe
« Odpowiedź #28 dnia: Sierpień 08, 2011, 08:55:26 »
Ale ktoś tu kogoś wprowadza w błąd, bo materiał ze zdjęcia brezentem nie jest na pewno...

A tak, zwracam honor. Użyłem synonimu potocznego. Oczywiście plandeki są polietylenowe (PE), brezentowych prawie nikt już nie robi, bo to bardzo droga impreza. Jeszcze raz przepraszam za pomyłkę.
Od 26 lipca 2011 na forum reprezentuję prywatne poglądy.

Offline lang

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.460
Odp: Odp: Plandeki brezentowe
« Odpowiedź #29 dnia: Sierpień 08, 2011, 09:39:02 »
problem z zabezpieczeniem doraźnym zerwanych dachów to nie tylko plandeka; potrzebne są kontrłaty i łaty oraz gwoździe, nie wspominając o młotkach ciesielskich; macie w magazynach? czy może robicie to na sztukę, byle coś zrobić?
„Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz” Mahatma Gandhi

próby zamiany zastygłego betonu w szarą masę zdolną do absorpcji są z góry skazane na niepowodzenie

Offline max[]

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.156
    • ...
Odp: Plandeki brezentowe
« Odpowiedź #30 dnia: Sierpień 08, 2011, 11:14:09 »
Taaaa a do wypompowania studni pompy górnicze... Jak się nie chce czegoś zrobić to nawet krzywy trzonek w młotku będzie przeszkadzał i będzie pretekstem, żeby tego nie robić. Mało razy robi się coś na sztukę bo np. brakuję sprzętu? Wtedy trzeba wykazać się kreatywnością a nie szukać problemów.
« Ostatnia zmiana: Sierpień 08, 2011, 11:24:54 wysłana przez max[] »

Offline bulon

  • Elitarny spamer :)
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.521
  • www.heartsaver.pl
    • Kursy pierwszej pomocy
Odp: Zasadność przykrywania zerwanego dachu plandeką przez jednostki SP
« Odpowiedź #31 dnia: Sierpień 11, 2011, 08:38:35 »
Wątek przywrocony
Prywatnie zdanie wyrażam pisząc kolorem czarnym.

Moderuje przy pomocy koloru navy.
Każdy moderator ma swój kolor.

Offline maciejz

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 32
Odp: Zasadność przykrywania zerwanego dachu plandeką przez jednostki SP
« Odpowiedź #32 dnia: Sierpień 14, 2011, 12:26:33 »
No sprawa jest problematyczna, bo nawet jeśli są plandeki to i one czasem się mogą skończyć - gdziekolwiek by nie były magazynowane, czy to w SP czy innych jednostkach. Spoko jeśli jest noc i pada, no to nałożyć można, bo ludzie płaczą. Co zrobić jeśli zabezpieczamy w deszczu a potem potem przestaje? Czy reszta obywateli ma sobie kupić samemu, czy nie pojawią się pytania" a dlaczego jemu daliście a mi nie chcecie teraz dać, przecież może zacząć padać, wiadomo jak to ludzie, mogą wołać o sprawiedliwość.
Po pożarze to już chyba warto by sobie właściciel zabezpieczył jakoś - oczywiście przy zachowaniu przepisów, w odpowiednim czasie i materiałami, przy pomocy fachowców. Jeśli po pożarze pada deszcz to chałpie zalanej z węży chyba już nie zaszkodzi ;)
OSP Kraków osiedle Zbydniowice:http://osp.krakow.pl/user_news.php?user_id=30


Offline zeusss

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 866
  • Bogatemu to i byk się ocieli
Odp: Zasadność przykrywania zerwanego dachu plandeką przez jednostki SP
« Odpowiedź #34 dnia: Lipiec 06, 2012, 22:08:33 »
chyba w tym temacie będzie odpowiednio

Media i strona MSW podają, że PSP otrzymała z ministerstwa 200 000 zł na zakup plandek do przykrywania dachów.

Czy uważacie za słuszne, że takie plandeki ma kupować PSP?
Gdzie będą przechowywane plandeki?
Kto będzie dostarczał plandeki na miejsce zdarzenia?

Ogólnie, jak długo PSP da się wrabiać w zadania własne gminy?

Offline bulon

  • Elitarny spamer :)
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.521
  • www.heartsaver.pl
    • Kursy pierwszej pomocy
Odp: Zasadność przykrywania zerwanego dachu plandeką przez jednostki SP
« Odpowiedź #35 dnia: Lipiec 06, 2012, 22:15:51 »
a czy taka plandeke potem sie zwraca do PSP ?
Prywatnie zdanie wyrażam pisząc kolorem czarnym.

Moderuje przy pomocy koloru navy.
Każdy moderator ma swój kolor.

Offline Tiger

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 303
    • PeeM
Odp: Zasadność przykrywania zerwanego dachu plandeką przez jednostki SP
« Odpowiedź #36 dnia: Lipiec 10, 2012, 18:14:31 »
Czy uważacie za słuszne, że takie plandeki ma kupować PSP?
Gdzie będą przechowywane plandeki?
Kto będzie dostarczał plandeki na miejsce zdarzenia?

Ogólnie, jak długo PSP da się wrabiać w zadania własne gminy?
Osobiście uważam, że to zarządzanie kryzysowe powinno dostarczać ew. takie plandeki, problem jednak jest w tym, że sami wiecie, u nas to po prostu kuleje i zwalają to na nasze barki - straży (PSP i OSP), czyli
najbardziej zorganizowanych formacji. Od strony OSP widzę to "zorganizowanie" na własnym podwórku - zrobienie chociażby jakiejkolwiek imprezy czy tzw czynu społecznego, czy jak się to zwie dzisiaj bez OSP się nie powiedzie, bo nikt (w sensie żadne stowarzyszenie czy organizacja) oprócz nas nie jest w stanie zebrać ludzi i zwyczajnie stawić się do roboty. Wracając do tematu - akurat po niedawnej burzy nad opolszczyzną miałem włączone radio w remizie i słyszałem bezradność zarówno dyspozytora KM jak i oficera PSP na miejscu, ponieważ mieli do dyspozycji sporo zastępów (wszystkie z OSP) a nie było plandek, żeby zabezpieczyć dachy. W tym wypadku PSP raczej nie można zarzucić, że przejmuje zadania własne gmin, pracowały jednostki utrzymywane przez gminy, ochotnicze, jednak przy takim rozmiarze sytuacji i ilości domów, które należało zabezpieczyć, to raczej słuszną decyzją było wysłanie oficera - koordynatora z PSP.