Gaśnica proszkowa do domu.

[PeDe]

Dzień dobry, to mój pierwszy post na tym forum 
Ostatnio zapalił mi się telewizor, który ledwo ugasiłem sprayem gaśniczym. Myślę o zakupie gaśnicy proszkowej (taka jak w samochodach). Chodzi mi konkretnie o taką: http://www.ogniochron.eu/offer,31,29,gp-1x-abc-pm
Chciałbym taka kupić ze względu na niską cenę i dostępność, widziałem taką w hipermarkecie Carrefour. Moje pytanie jest takie, czy można taka gaśnicę mieć w domu dla bezpieczeństwa i czy trzeba ją legalizować? Czy można ją normalnie w sklepie kupić i czy trzeba cośtam podpisywać np. legalizację na nią czy coś takiego?

[sheldon]

Powiem Ci tak - posiadanie czegoś takiego w domu/prywatnym mieszkaniu nigdy nie zaszkodzi, jednak takowego obowiązku nie ma; Nikt nie będzie kontrolował terminów ostatnich przeglądów i konserwacji, jednak jeśli chce mieć się pewność, że wszystko z gaśnicą jest ok - można podrzucić ją do serwisu, koszt "legalizacji" nie jest taki duży.

Poza tym, jeśli miałaby być to gaśnica przechowywana w jednym miejscu w danym pomieszczeniu, proponuję zakup wersji 2kg - http://www.ogniochron.eu/offer,31,20 - w przypadku pojawienia się ognia na większej powierzchni - sprawdzi się lepiej, a dla obsługującego ją - jej waga i gabaryty nie będą na pewno przeszkodą, ponieważ są minimalnie większe tylko.

W sumie nawet lepszym, lecz nieco droższym wyjściem były zakup tej gaśnicy:
http://www.ogniochron.eu/offer,34,42
Wiadomo, że największa ilość pożarów w mieszkaniach ma swój początek w kuchni, często od urządzeń grzejących, np. patelnie, garnki, często w nich - tłuszcz. Tutaj właśnie zastosowanie znajduje gaśnica typu F (pożary tłuszczy i olejów kuchennych), dodatkowo radzi sobie z pożarami AB oraz urządzeniami pod napięciem (w domu ciężko spotkać coś powyżej 230V). No i w razie czego - piana powoduje mniej szkód

[PeDe]

Dziękuję, myślę że kupię jedną gaśnicę 1 kg do mniejszego pomieszczenia, i 2 kg do drugiego. Nie chciałbym mieć ich w jednym miejscu, bo jakby (odpukać) pożar wybuchł w pobliżu gaśnic, to nie miałbym jak do nich dojść, a mając każdą w innym pomieszczeniu mam większe szanse na ugaszenie pożaru... co ja mówię, najlepiej jakby w ogóle nigdy nie było znowu pożaru, no ale z gaśnicami będę się czuł pewien.
A jak wygląda sprawa kupna gaśnicy w hipermarkecie, normalnie się z nią podchodzi do kasy, płaci i się wychodzi, czy trzeba jakąś np. początkowa legalizację podpisywać czy w ogóle coś załatwiać?

Edit:
To kupię tą pianową i 1 kg proszkowej.

[sheldon]

Normalnie kupujesz, jednak jeśli na półce będzie kilka tych samych gaśnic - wybierz tę, której termin kolejnej kontroli jest najpóźniej, czyli - najpóźniej wyprodukowaną 

[PeDe]

Termin kontroli, czyli muszę jednak ją gdzieś zanieść do kontroli, czy nie muszę (tylko jeżeli chciałbym się upewnić że działa)? Po terminie nie będę mógł jej legalnie używać? Bo myślę że jak mam ją w domu dla własnego bezpieczeństwa to moja sprawa czy ona działa czy tez nie

[sheldon]

W domu i mieszkaniu - to Twoja sprawa, nie masz takiego obowiązku Ale jeśli chcesz mieć pewność - podjedź z nimi co roku do jakiegoś serwisu p-poż .

[PeDe]

Faktycznie lepiej będzie dla mojego bezpieczeństwa jak raz na rok zaniosę je do sprawdzenia.
Dziękuję bardzo za odpowiedzi i pozdrawiam.

[Ren]

Sheldon śmiem się z Tobą nie zgodzić jeśli chodzi o GWG-2x ABF. Gaśnica jest idealna do tłuszczów, ale głębokich. Dlaczego, bo nie ma siły wyrzutu jak proszek i nie powoduje rozprysku po całym pomieszczeniu, natomiast jeśli chodzi o zwykłą patelnię to traktuj taki pożar jak pożar grupy "B" czyli dowolna gaśnica proszkowa, pianowa lub śniegowa. Dodaj jeszcze koledze, że ta gaśnica GWG-2 kosztuje tyle co 2 gaśnice proszkowe 4 kg. Nie dodałeś również, że ona gasi ciała stałe, ale bardzo słabo. Weź pod uwagę, że ma ona zaledwie indeks 5A, podczas, gdy wszystkie proszkowe ABC mają go na poziomie co najmniej 8A. Dla przykładu GP-4x, która kosztuje ok. 100 zł gasi pożary testowe 21A lub wyższe. Polecam poszukać w internecie co to oznacza indeks, a jeśli się nie uda znaleźć, to zapraszam na PW. Więc trzeba się zastanowić, czy warto kupić GWG dla zwykłej patelni (GWG kosztuje ok. 200 zł).

[PeDe]

Hmmm... więc dobrze że powstrzymałem się z kupnem tej gaśnicy Właśnie wróciłem z M1 w Krakowie, byłem w Praktikerze, gdzie gaśnice tanie nie są, bo nazwana przez sklep gaśnica proszkowa "domowa" ABC ma 5 A i 34 B-C kosztuje 53 złote. Poszedłem do Reala, i gaśnica z również 5 A i 34 B-C, tyle że innej firmy (ANAF), kosztuje zdecydowanie mniej, bo 23 złote. Ogólnie to w Realu jest jakaś promocja na gaśnice, bo samochodowa BC w Praktikerze kosztowała ponad 30 złotych, a w Realu zaledwie 16, producent ten sam.
Więc, kupiłem 2 x 1 kg gaśnicy proszkowej 5 A i 34 B-C. Czy taka gaśnica będzie dobra, nie ma za mało tych "A"?
Jeszcze w tym tygodniu kupię jakąś inną, pianową może.

Widziałem w Praktikerze też Spray Gaśniczy PYROCOOL za 15 złotych. Pisze na nim że zastępuje 2 kg gaśnicy proszkowej. Czy jest to dobre i faktycznie zastępuje 2 kg gaśnicy?

[Ren]

Z gaśnic Anaf lubi uciekać ciśnieni (miałem do czynienia z 2 takimi cudami). Co do cen to co sklep to inna, a towar ten sam. Co do spray'u to ja osobiście nie jestem jego zwolennikiem. Zrobił na mnie takie samo wrażenie jak kula gaśnicza, czyli że jest to dobre, ale tylko w ściśle określonych warunkach (w pożarze, prawie zawsze są inne).

[PeDe]

Mhm, to chyba sprayu nie kupię.
A czy ta gaśnica ANAF nie ma za mało "A" (5)? B-C ma 34.

[Ren]

Jak na 1 kg ma ok. Ale jedynką to cudów nie zdziałasz.