Autor Wątek: Naczelinik OSP złapany podczas jazdy po pijanemu.  (Przeczytany 4589 razy)

Offline motyl

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 1
Naczelinik OSP złapany podczas jazdy po pijanemu.
« dnia: Maj 27, 2011, 13:58:09 »
Dzień Dobry. Na wstępie chciałbym wszystkich gorąco powitać. To mój pierwszy post na tym forum i jest mi trochę przykro że dotyczy sprawy która nigdy nie powinna się zdarzyć. Jak wiecie w 2010 praktycznie wszystkie jednostki osp walczyły z powodzią na terenie naszego kraju.Akcje w naszym rejonie trwały bardzo długo,oczywiście media rozpisywały się o tym jak to strażacy dzielnie walczą z powodzią, jak to ciężko pracują itd. Niestety zauważyliśmy że w komentarzach do artykułów coraz częściej pojawiają się głosy że strażacy byli pijani, że po pijaku jeździli do wypompowywania zalanych domów. Minęło sporo czasu za nim udało nam się podreperować dobre imię straży.Oczywiście wszystko co dobre nie trwa wiecznie. W dniu 12.04 dowiedzieliśmy się że naczelnik został złapany podczas jazdy po pijanemu. Miał ponad 1,5 promila. Oczywiście informacja szybko rozeszła się w miejscowych mediach: http://www.oswiecimskie24.pl/5894,BRZESZCZE.-Pijany-radny-za-kierownic%C4%85-samochodu.html . Znowu pojawiły się negatywne komentarze.W gronie "bojowców" stwierdziliśmy że naczelnik powinien zrzec się swojej funkcji, dla dobra straży.Niestety ani zarząd, ani naczelnik nie widzi problemu w tym co się przydarzyło.Naczelnik nadal jest na stanowisku, ludzie wyżywają się na nas w internecie.Mamy zapis o tym że w zarządzie mogą zasiadać tylko osoby nie karane. Do kogo możemy zwrócić się z prośbą o odsunięcie naczelnika. Prośby kierowane do zarządu nie pomogły. Z zebraniem walnego zebranie będzie problem, ponieważ jest nas w straży garstka. Pisałem na innym forum,ale odzew był strasznie mały.Dziękujemy za pomoc.

Offline Lacky

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 263
Odp: Naczelinik OSP złapany podczas jazdy po pijanemu.
« Odpowiedź #1 dnia: Maj 27, 2011, 19:22:08 »
Zgłoś ten problem komendantowi gminnemu lub prezesowi zarządu gminnego, możesz też wójta poinformować żeby im do rozsądku przemówił
"Zgasiliśmy pożar w oborze. Nie spłonęła żadna krowa, utonęło dziesięć."

Offline loluś88

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 51
Odp: Naczelinik OSP złapany podczas jazdy po pijanemu.
« Odpowiedź #2 dnia: Maj 27, 2011, 20:01:25 »
No to ładny przekręt mieszkam po sąsiedzku tej jednostki.

Offline kwas

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 744
Odp: Naczelinik OSP złapany podczas jazdy po pijanemu.
« Odpowiedź #3 dnia: Maj 27, 2011, 21:10:36 »
Mamy zapis o tym że w zarządzie mogą zasiadać tylko osoby nie karane
Tak się głośno zastanawiam, co oznacza że w zarządzie mogą zasiadać tylko osoby nie karane. Czy kara mandatu to już jest kara? Czy też może wyrok sądu to już kara? Więc od czego liczone jest że ktoś jest karany? Idąc dalej tym rozumowaniem to czy jazda na dwóch gazach i zatrzymanie takiej osoby to już jest osoba karana? Pewnie nie dostał mandatu tylko odwieźli go gdzie trzeba i dostał zarzut. Tak mi się wydaje. Ani w powyższym poście ani w relacji jakiegoś dziennikarza nie ma o tym wzmianki. Więcej jest napisane że grozi mu kara do iluś tam. To znaczy że nie jest jeszcze karany. Karanym się jest wtedy kiedy mamy prawomocny wyrok. No ale był pomiar alkomatem który na coś wskazał. Ale w statucie jest zapis że osoba ma być niekarana. Wiem masło maślane. Ale analizując przypadek podejrzanego naczelnika z mojego terenu okazało się że jest masę niewiadomych i dwuznaczności.
I co teraz zrobić? Najlepiej aby sam się podał do dymisji. Ale czy musi? Powie że nie jest karany. Bo nie figuruje w rejestrze skazanych. Będzie miał rację. Więc pewnie nic nie zrobicie. O ile nie zbierzecie się w takiej liczbie aby zwołąć zadzwyczajne walne zebranie i posprzątać. Jak piszesz aktualny zarzad nie widzi w tym problemu. I to jest prawo demokracji. Mojego podejrzanego naczelnika też wszyscy dookoła by usuneli ze straży. A zarząd stwierdził że nie bo nie ma wyroku sądu. I ma do tego prawo. Takie są prawa demokracji na którą się zgodziliśmy tworząc nasze własne statuty.
Nie abym bronił tego naczelnika. Ale pisząc inaczej nie byłbym obiektywny. Tak mi sie wydaje.

Offline Lacky

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 263
Odp: Naczelinik OSP złapany podczas jazdy po pijanemu.
« Odpowiedź #4 dnia: Maj 27, 2011, 22:49:44 »
Kolego masz racje ,że niestety demokracja w tym przypadku górą.Ale w każdej jednostce zdarzają się mniejsze lub większe problemy w różnych sprawach i podstawą jest się dogadać- także zróbcie wszystko aby ten człowiek zrozumiał co zrobił miał chodziarz honor odejść ze stanowiska. Druga sprawa jaka mi się nie podoba w tym temacie to nagłaśnianie sprawy zatrzymania pod wpływem alkoholu naczelnika waszej OSP.Rozumiem ,że media lubią sensację i z jednej strony DOBRZE-ponieważ wskazuje to że tego typu przestępstwa są wykrywane i dzięki takim artykułom zmniejszy się w jakiś sposób liczba pijanych kierowców na drogach,jednak szkoda że kosztem ochotniczej straży pożarnej,gdyż nie tylko ukazuje to w jaki sposób zachowują się członkowie danej osp ale ktoś kto na to patrzy " z boku" powie że strażaki-to pijaki,bez względu na to, która to jednostka tylko ogólnie-o wszystkich.
"Zgasiliśmy pożar w oborze. Nie spłonęła żadna krowa, utonęło dziesięć."

Offline Tiger

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 303
    • PeeM
Odp: Naczelinik OSP złapany podczas jazdy po pijanemu.
« Odpowiedź #5 dnia: Maj 28, 2011, 00:14:11 »
Jednego nie rozumiem- gościu jechał sobie prywatnie, to po co podkreślać, że to naczelnik czy kto tam jeszcze. Nie trawię pijanych za kółkiem, sam po wypiciu piwa za kierownice nie wlezę, nie popieram zachowania rzeczonego naczelnika, ale nie mogę zrozumieć, że jeszcze tu na forum się rozwleka, że pijanego strażaka OSP złapali "na voltach". Prywatnego zatrzymali, ot co. Gdyby jechał jakimś dajmy na to GLMem, "służbowo" po kolejną flaszkę, rozumiem, niedobry strażak.

Offline Łukasz Telus

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 930
    • Łukasz Telus Fotografia
Odp: Naczelinik OSP złapany podczas jazdy po pijanemu.
« Odpowiedź #6 dnia: Maj 28, 2011, 01:15:54 »
Jednego nie rozumiem- gościu jechał sobie prywatnie, to po co podkreślać, że to naczelnik czy kto tam jeszcze. Nie trawię pijanych za kółkiem, sam po wypiciu piwa za kierownice nie wlezę, nie popieram zachowania rzeczonego naczelnika, ale nie mogę zrozumieć, że jeszcze tu na forum się rozwleka, że pijanego strażaka OSP złapali "na voltach". Prywatnego zatrzymali, ot co. Gdyby jechał jakimś dajmy na to GLMem, "służbowo" po kolejną flaszkę, rozumiem, niedobry strażak.

Czyli uważasz, że osoba zaufania publicznego w czasie wolnym może robić co chce i jak chce?
Pozwólmy więc strażakom OSP w prywatnym czasie podpalać co popadnie.
Czy naprawdę nie widzisz nic złego w tym Naczelnik OSP (osoba, która ma ratować ludzkie życie, dbać o dyscyplinę i dobre imię OSP) i były radny miejski zostaje zatrzymany za przestepstwo  prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu co jest przestępstwem (art 178a k.k.). Przecież on był w tym momencie potencjalnym zabójcą.

Offline romiwe

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 589
Odp: Naczelinik OSP złapany podczas jazdy po pijanemu.
« Odpowiedź #7 dnia: Maj 28, 2011, 06:55:38 »
Może i banalne To co się  stało to się to się nie odstanie.Media to - zło konieczne  wychwytują "smaczki" które sprzedają się jak ciepłe bułki.
 Naczelnik moim zdaniem jeżeli nie ma wyroku - dla mnie jest osobą nie karaną.Kwesta czy rzeczywiście jechał na podwójnym gazie to tylko i wyłącznie On wie .Naczelnik to osoba też publiczna i jeżeli sam w głębi serca czuje że źle zrobił to sam powinien złożyć rezygnacje .Osobiście warto porozmawiać cały zarząd i przedstawić problem . Przecież strażacy w zarządzie to są wasi przedstawiciele i to oni was reprezentują .Pamiętaj o Statucie że najwyższą władzą w OSP jest Walne Zebranie które można zwołać.Tak jak już wpisali poprzednicy komendant gminny mogą pomóc.Powodzenia