Autor Wątek: Kwalifikacje Oficerów  (Przeczytany 65912 razy)

Offline Cień

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 652
Kwalifikacje Oficerów
« Odpowiedź #75 dnia: Grudzień 09, 2005, 10:37:18 »
To nie tak ale zwrot ty ..... nie bardzo tu pasuje i nie razi mnie zwrot typu sluchaj popatrz  lub pamitaj  bo tu nie ma panów  to fakt sam tak uważam  lecz zwrot ty cień  to przesada .Pozdrawiam.
Pozdrawiam Cięń em.

Offline Sajmonowski

  • World Citizen. Son of Man. A Moving form of dust.
  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 679
  • Strażaku - ratuj się sam!
    • Grupa Szybkiego Reagowania
Kwalifikacje Oficerów
« Odpowiedź #76 dnia: Grudzień 09, 2005, 13:24:20 »
ok, nie chcialem urazic, wiec przepraszam
pzdr
szymon
Zawsze ćwicz tak, jakby od tego zależało Twoje życie. Bo zależy!

www.cfbt.pl

Offline Cień

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 652
Kwalifikacje Oficerów
« Odpowiedź #77 dnia: Grudzień 12, 2005, 10:34:24 »
Przeprosiny przyjęte Pozdrawiam.
Pozdrawiam Cięń em.

Offline Ajax

  • Pokój to tylko brak wojny.
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.310
  • Cały świat gra komedię!
    • http://
Kwalifikacje Oficerów
« Odpowiedź #78 dnia: Grudzień 12, 2005, 18:26:12 »
Panowie Sajmonowski - Cień jak rany! Na przyszłość może na priv co? :D
Czytam nowe posty nt. - a Tu wymiana różnych "czulości"
Pozdr.
Nie jeden brak wiedzy nadrabia wazeliną.

Offline Cień

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 652
Kwalifikacje Oficerów
« Odpowiedź #79 dnia: Grudzień 30, 2005, 18:45:09 »
Cytuj
Panowie Sajmonowski - Cień jak rany! Na przyszłość może na priv co? :D
Czytam nowe posty nt. - a Tu wymiana różnych "czulości"
Pozdr.
A dla czego mam ukrywac swoje uwagi czy wnioski  po to jest właśnie forum by znac zdanie innych.
Pozdrawiam Cięń em.

sase

  • Gość
Kwalifikacje Oficerów
« Odpowiedź #80 dnia: Grudzień 30, 2005, 20:40:03 »
Może ja coś na ten temat: w straży już trochę pracuję i przeszedłem już prawie wszystkie szkoły, aktualnie studiuję na sgsp (zaocznie oczywiście) i mogę tylko powiedzieć, że cień ma dużo racji w tym co mówi, bo młodzi po dziennych, którzy przychodzą na jednostki uważają się za nie widomo "kogo", a tym czasem w tej szkole chyba tylko, matmy, fizy czy mechaniki się nauczyli :D  i przy okazji zgasili parę śmietników. Wpoili im do głowy, że zaraz jak przyjdą będą "bogami", a później ich zdziwko łapie jak jadą kible. Tak jak ktoś powiedział najważniejsze jest doświadczenie, a je się zdobywa powiedzmy tak po 20 latach pracy na podziale, według mnie. Ja uważam, że sam jeszcze nie mam zbyt dużego doświadczenia, bo do 20 lat w psp jeszcze trochę mi brakuje.

No to może tyle ;)  (narazie)

Offline Ajax

  • Pokój to tylko brak wojny.
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.310
  • Cały świat gra komedię!
    • http://
Kwalifikacje Oficerów
« Odpowiedź #81 dnia: Grudzień 31, 2005, 15:44:23 »
Zgadza się sase sama szkoła, ta, czy inna w PSP tak naprawdę w sumie niewiele znaczy! Mam kilku tzw. "papierowych" aspirantów i oficerów i co...?
Trzeba się po prostu nauczyć żyć niemal na codzień z ludzmi, nieraz słuchać, wykonywać bzdurne na pozór polecenia. Ot... samo życie, ewnt. kariera? Hm... ;)
Pozdr.
Nie jeden brak wiedzy nadrabia wazeliną.

Offline wodnik

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 658
Kwalifikacje Oficerów
« Odpowiedź #82 dnia: Styczeń 01, 2006, 01:11:15 »
Panowi dajcie na luz.

Może wyjściem jest abyście Wy zostali oficerami i posłuchali po kilku służbach co o Was sądzą pozostalki.
...........sam sobie sterem, żeglarzem i okrętem.

Offline mirek1

  • Jeszcze nigdy w dziejach tak wielu nie mówiło tak wiele do tak wielu, mając do powiedzenia tak niewiele.
  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 941
  • "Tylko głupiec ma odpowiedź na wszystko."A.France
Kwalifikacje Oficerów
« Odpowiedź #83 dnia: Styczeń 01, 2006, 14:32:44 »
Drodzy koledzy ! W kwesti tych ,, ofierów" po studiach cywilnych - z praktyki wiem, że 1 na 10 jest dobry w swoim fachu - unas tylko chemik !!! . Pozostali to kicz i parodia oficera - dzieki bogu to tylko prewentyści . Na przestrzeni 25 lat służby spotkałem się z niejednym "takim", ale najlepsi oficerowie / fachowcy/to tacy co zaczynali od zwykłego strażaka . Ci przynajmniej znają robotę strażacką, a nie są tylko teoretekami, jak Ci co ,przychodzą z SGSP, surowi jak stażyści pomimo tytułów ,Patrząc na absolwntów dzienych SGSP, Cs PSP i SA PSP w Poznaniu to tylko teoretycy i pracownicy przygotowani do administracji, najlepszymi fachowcami od podziału są Ci po SA w Krakowie - znają robotę i podziałową i administracyjną.A przez 20 lat przewinęło mi się ich trochę . Jeżeli mam się wypowiedzieć dodatkowo co do tych "dziwnych oficerów "-to jezeli zaczynali służbę od przodownika roty, przez wszystkie szczeble kariery, to Ci się sprawdzają - pozostali to tylko zwykli mundurowi dyletanci.!!!!!Jeżeli nie ukończyli wcześniej odpowiednich kursów i przedewszystkim niemaja stażu!!!!! stażu !!Nawet Ci po SA, moim skromnym zdaniem można, by nadać stopień oficerski takiemu , co ma przynajmniej 10 lat stażu, w czym 5 na podziale bojowym, to wtedy było by sensowne zatrudniać takich i dawać im de facto takie same uprawnienia jak dowodcy z wieloletnim stażem.!!!!
« Ostatnia zmiana: Styczeń 01, 2006, 14:41:59 wysłana przez mirek1 »
Tylko dwie rzeczy są nieskończone : wszechświat i ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej.
                                      Albert Einstein

Offline lang

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.460
Kwalifikacje Oficerów
« Odpowiedź #84 dnia: Styczeń 01, 2006, 18:24:16 »
Cytuj
Patrząc na absolwntów dzienych SGSP, Cs PSP i SA PSP w Poznaniu to tylko teoretycy i pracownicy przygotowani do administracji.

Nie mogę się ztobą zgodzić. Po SGSP trafiają się niekiedy całkiem rozsądne sztuki. Byłem kiedyś na zmianie z takim kolegą - sprawdzał się zarówno w rocie jak i z przodu. Niestety za długo się nie uchował na podziale - trafił do MSK. Przy okazji - pozdrawiam Cię Macieju!. Po CS PSP kilka lat temu trafiali się świetni fachowcy w dziedzinie remontowo-budowlanej (malarze, tynkarze, płytkarze i.t.p) a teraz to nawet można znaleźć kelnerów. :D A co się tyczy SA w Poznaniu to niektórzy z absolwentów tej szkoły są niezłymi programistami.  
„Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz” Mahatma Gandhi

próby zamiany zastygłego betonu w szarą masę zdolną do absorpcji są z góry skazane na niepowodzenie

Offline Cień

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 652
Kwalifikacje Oficerów
« Odpowiedź #85 dnia: Styczeń 03, 2006, 12:42:33 »
Na zakąske powiem tak nie znam innych po cywilnych  . Znam jednego Po krakowskiej aspirantce po 10 latach na podziale poszedł na studia cywilne , po ukończeniu czekał na stopień kilka lat z wiadomych nie chęci do takich . Obecnie jest jak to poniektórzy mówią papierowym oficerem  jest i był dowódcą zmiany  i pożądnym facetem  i co najdziwniejsze dla was po takiej praktyce ma więcej w głowie niż nie jeden prawdziwy oficer. Bo dla niektórych obraza dumy oficera to zbrodnia i powinna być karana śmiercią  czyż nie.
Pozdrawiam Cięń em.

Offline bulon

  • Elitarny spamer :)
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.521
  • www.heartsaver.pl
    • Kursy pierwszej pomocy
Kwalifikacje Oficerów
« Odpowiedź #86 dnia: Styczeń 03, 2006, 13:37:13 »
ja nadal nie wiem czy to taki powod do dumy ze jako nieliczni w swiecie mamy szkole oficesrka jak to promuja oficierowie na gorze..

 
Prywatnie zdanie wyrażam pisząc kolorem czarnym.

Moderuje przy pomocy koloru navy.
Każdy moderator ma swój kolor.

Offline arbelt

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 41
Kwalifikacje Oficerów
« Odpowiedź #87 dnia: Styczeń 12, 2006, 16:18:20 »
Poczytalem sobie wasze wypowiedzi troche podumalem i doszedlem troche do innych wniosków:
Moim zdaniem oficer po politologi moze pracowac w Podziale Bojowym!!
Niektórzy zapytają dlaczego?
To Ja wam powiem ze  oficeremi po politologii zostaje albo aspirant PSP lub ktos kto zaczyna od zamego dolu. A jak kazdy z nas wie jesli ktos skończyl kurs Podstawowy PSP to czy jest prosty czy garbaty do pracy w Podziale Bojowym sie nadaje.
Uwazam ze problem tkwi gdzie indziej , a mianowicia jakie ten " oficer" ma kompetencje do zajmowania danego stanowiska.

Kolejny problem jets taki iż oficerów po SGSP jest nas wielu a tych drugich mniej a co jeszcze zlosci tych pierwszych to ze te hu... aspiryny staja sie oficerami.
Ja jestem tym Pierwszym i uwazam ze w naszych szeregach dzieje sie ŹLE czemu bo chcemy sie pozabijac a to za to ze aspirant zostal oficerem a to ze tamten dostal wiecej nagrody i tak mozna by wymieniac jeszcze dlugo.
Ja jestem czlowiekiem zadowolonym z tego co mam i ile zarabiam a szczególnie z tego co robie.
SZKODA TYLKO ZE WIELU KTÓRYCH TAK KRZYCZY JEST W TEJ FORMACJI NIE Z POWOLANIA CZY ZE SWOJEJ CHCECI LECZ CHECI INNYCH. A I JESZCZE JEDNO SZKODA ZE SIE PRZEWIEŹLI CO DO ZAROBKÓW W TEJ FORMACJI

Kto chce sie uczyc prosze bardzo idz ucz sie i niech CI sie dziej jak najlepiej

POZDRAWIAM DZIENNY OFICER Z PODZIAŁU  
no no no..... PKP...........
nie wiem, nie umiem, nie pomogę

Offline Sajmonowski

  • World Citizen. Son of Man. A Moving form of dust.
  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 679
  • Strażaku - ratuj się sam!
    • Grupa Szybkiego Reagowania
Kwalifikacje Oficerów
« Odpowiedź #88 dnia: Styczeń 13, 2006, 12:35:28 »
ja już się wypowiadałem, ale dodam jeszcze, że nie wolno wszystkich oficerów (tak jak aspirantów, podoficerów czy szeregowych strażaków) wrzucać do jednego worka, bo to po prostu nieprawda i brak obiektywności. W każdym z korpusów znajdą się ludzie, którzy zbyt wiele wyobrażają sobie nt. własnej osoby. Myślę jednak, że nie jest dobrym rozwiązaniem bezpośrednie pojechanie po dumie takiego człowieka (tu: niedoświadczonego oficera, ale powtarzam, tyczy się to wszystkich, kazdy ma jakies "niedociągnięcia") tylko pokazanie jakie naprawdę zasady panują w danym miejscu. Jak się ktoś chce obrażać bo jest oficerem a poucza go aspirant (lub, o zgrozo! podoficer albo strażak ;) ) to niech  zastanowi się nad faktem takim, że z tymi ludźmi pracuje, wiele się od nich moze nauczyć (choc i vice versa) i należy tworzyć zgraną ekipę, bo niejedno w przyszłości wydarzyć się może i wtedy dobrze móc liczyć na kolegę strażaka (tu w rozumieniu ogólnym). A obrażanie się to tylko kwas, którego w słuzbie takiej jak nasza nie trzeba. Osobiście nie mam problemów z megalomanią, więc radzę też innym, aby zmienili podejście, jeżeli czują się np. urażeni sugestiami innych co do własnej osoby. Mamy taką organizację słuzby jaką mamy i trzeba z tym żyć, więc warto po prostu pozbyć się uprzedzeń a reszta się ułoży. Ja (młody oficer) nie miałem nigdy problemów z przyjęciem rad, wskazówek itp od kolegów młodszych stopniem, bo raz że byli starsi stażem (bardziej doświadczeni) to i często starsi funkcją (np. d-cy sekcji, zmiany, nadmieniając, że miałem najwyższy stopień na zmianie jak przyszedłem a jeździłem z tyłu, co zresztą bardzo mi odpowiadało). Nie jest wstydem słuchac innych i działa to w dwie strony, więc nie można generalizować że młodzi oficerowie uważają się za "bogów" a np. podoficerowie to niedouczeni strażacy, bo krzywdzi to nie tylko zainteresowanych ale i wystawia niezbyt pochlebną opinię o wzajemnych stosunkac osób, które jako grupa udzielają pomocy innym, a czasem i sobie nawzajem.

W związku z powyższym życzę wszystkim takiego zdrowego podejścia do sprawy.

No i nie powiem, że tylko SGSP daje możność tytułowania się "prawdziwym oficerem", bo w naszej formacji potrzeba fachowców z wielu dziedzin. Jak ktoś np. po aspirantce i 10 latach pracy w JRG zrobił powiedzmy studia - ochronę środowiska albo coś innego, to powiedzcie, czy nie będzie się nadawał?? ;)
pozdrawiam
Szymon
« Ostatnia zmiana: Styczeń 13, 2006, 12:55:35 wysłana przez Sajmonowski »
Zawsze ćwicz tak, jakby od tego zależało Twoje życie. Bo zależy!

www.cfbt.pl

Offline delete

  • A B C ...
  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 323
  • Alpha against omega
Kwalifikacje Oficerów
« Odpowiedź #89 dnia: Styczeń 14, 2006, 01:46:45 »
Cytuj
witam

Co do pseudoofierów...... to w niektórych przypadkach za takich uważam tych "wykwalifikowanycyh geniuszy" po sgsp którzy uwazaja sie za niewiadomo jakie omnibusy a gdy pojedziesz z takim do akcji to nie wie która reka lewa a która prawa..... oczywiscie ja nie uogolniam, ale tak niesty jest, ze ten który krytykuje tych oficerów po cywilu sam jest pierdołą który z zawisci ze ktos kto nie ukonczył sgsp jest poprostu lepszy, obraza go jak tylko moze... bo w zasadzie tylko tyle potrafi..

jednoczesnie znam tez wielu oficerów po szkole głównej którzy są naprawde dobrymi fachowcami oraz wporzadku ludzmi .

tak więc, nie patrzcie czy ktoś ma papier szkoly głównej czy nie, lecz patrzcie jakim kto jest w pracy i jakim kto jest profesjonalista.

Musze jednak wsopnieć z wielką przykrością, iż chcąc cokolwiek osiągnąc w tej firmie musisz miec papier głównej bo bez tego....... jestes traktowany jak niższa kategoria

Pozdrawiam


Ps. Jeśli ktokolwiek poczol sie urażony, z góry przepraszam
widze czujesz się urażony - ale tu nie ma zasad. Mój śp. Komendant mawiał - lekarze też są dobrzy i słabi, A najlepszy "przebieraniec" zawsze będzie słabszy od najlepszego oficera po SGSP. Dużo jest w tym prawdy, przynajmniej z mojego podwórka... głowa do góry
   
"Jeden dobry argument więcej jest wart niż kilka lepszych"  (Tristan Bernard)

Offline Cień

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 652
Kwalifikacje Oficerów
« Odpowiedź #90 dnia: Styczeń 14, 2006, 13:53:17 »
Do Sajmonowski . Tym wywodem mnie mile zaskoczyłes  pozdrowionka.
 
Pozdrawiam Cięń em.

Offline pompi

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 80
Kwalifikacje Oficerów
« Odpowiedź #91 dnia: Styczeń 14, 2006, 15:08:27 »
niektórzy braki w  wyszkoleniu i doświadczeniu zawodowym  nadrabiają chorymi ambicjami. WYLUZUJCIE !!  pozdrawiam wszystkich oficerów bez wyjątków!!!!!!!!
oficer  

Offline retro

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 98
Kwalifikacje Oficerów
« Odpowiedź #92 dnia: Styczeń 17, 2006, 21:15:34 »
Przeczytajcie to:
"W ferworze zmian, jakie przechodzi ostatnio nasza służba (znaczna nowelizacja ustawy i zmiany rozporządzeń bardzo ważnych dla jej charakteru – ws. czasu służby i regulaminów organizacyjnych) postanowiono również „uregulować” sprawę nabywania uprawnień do uzyskania pierwszego stopnia oficerskiego (cudzysłów przy słowie „uregulować” – nie jest pomyłką i dziełem przypadku, za chwilę wyjaśnię dlaczego).
Dlaczego Komenda Główna uznała, że sprawa wymaga uregulowań?
Korzeni i rzeczywistego uzasadnienia szukałbym w wypowiedzi Komendanta Głównego w czasie jednego ze swoich wystąpień, które w skrócie można ująć w słowach : „... w PSP jest za dużo oficerów ...”.  No tak ..., z takim stanowiskiem nie sposób dyskutować. Jednak przypominam sobie wypowiedzi,  jakie słyszałem kilkanaście lat temu, gdy zaczynałem służbę. Zaczynając budowę nowoczesnej służby ratowniczej  walczyliśmy o jej prestiż służby, bardzo często słyszeliśmy wtedy: „Co wy strażacy chcecie? Kim chcecie budować ten wasz System – przecież u Was rządzą „sierżanci”, a oficerów macie mniej niż 10 % - nie macie kadry do tego”.
No tak ... .  Teraz struktura korpusów wynosi u nas, gdzieś tak około  20% oficerów, 30 % aspirantów, 50 % podoficerów – i to jest za dużo.  Z naszych informacji wynika że w Straży Granicznej jest około  30 % na korpus i tam jest dobrze.
            Jeżeli zestawimy to z deprecjacją (około 90-ciu %)  komend powiatowych – bo poza szumnie zapowiadaną  „redukcję administracji”, drugim dnem tej sprawy jest likwidacja ogromnej ilości stanowisk oficerskich, to dochodzimy do wniosku, że są to zaplanowane logiczne działania realizujące hasło jednej z partii: „oszczędne państwo”  Nie mogę zrozumieć dlaczego „oszczędności” te wprowadza się tylko w jednej ze służb MSWiA, - przecież stosunkowo niewielkiej, a cały pozostały aparat, zarówno „mundurowy” jak i „cywilny” pozostaje niezmieniony.
Ale wróćmy ad rem
          W propozycji „rozp. MSWiA ws .przeszkolenia zawodowego ... z dnia 29.11.05 – autopoprawka” [już sama nazwa jest chyba błędną: ponieważ szeregowi strażacy, podoficerowie, czy aspiranci również odbywają przeszkolenie zawodowe, a ich to rozp. przecież nie dotyczy, właściwa nazwa powinna chyba brzmieć „ ... odbywania przeszkolenia oficerskiego ...”] w paragrafie drugim  wprowadza się  niepostrzeżenie podział oficerów na dwie kategorie.  Tych gorszych – zajmujących stanowiska w „pionie administracyjnych” – których można jednak awansować i nadawać im wyższe stopnie, którzy nie muszą udowadniać swoich kompetencji poprzez zaliczanie „zaocznego studium podyplomowego”. Oraz tych lepszych z „pionu liniowego”, którzy muszą takie studium ukończyć – pkt 2.
          O ile pkt 1 tego paragrafu nie budzi wątpliwości – każdy kto chce uzyskać patent oficerski w straży musi w tej, czy innej formie ukończyć SGSP i to jest jak najbardziej słuszne ( chociaż powstaje pytanie, co z tymi strażakami, którzy podjęli studia kilka lat temu i w tym roku kończą studia – a tu pod koniec „meczu” sędzia mówi „teraz zmieniamy zasady gry” – czy ich też powinny te nowe zasady obejmować ?).
           O tyle punkt drugi sprowadza sprawę do następującej sytuacji. Dwóch kolegów, którzy w tym samym roku – powiedzmy 16 lat temu skończyli szkołę aspirantów (no wtedy, to chorążych), pracują w tej samej komendzie.  Jeden został skierowany do pracy w biurze i jest obecnie Z-cą Naczelnika Wydziału, drugi poszedł na „podział” i przeszedł całą drogę od D-cy Zastępu do D-cy JRG. Obydwaj pięć lat temu uzyskali magisterium na Wydziale Prawa Administracyjnego. I jaka jest ich obecna sytuacja? Otóż pierwszy może bez problemu awansować w stopniu (do wysokości limitu etatu) i w stanowisku), a drugi musi potwierdzić swoją wartość poprzez obowiązkowe studia podyplomowe. Jeden był całe życie zawodowe „gryzipiórkiem” (mogę tak napisać bo sam jestem „biurowcem”),  drugi prowadził setki akcji ratowniczych. Jeden jest O.K., drugi jest „za głupi”.  Czy ktoś mi może wytłumaczyć ten absurd ???  Stąd ten tytuł,  to rozporządzenie dzieli oficerów na dwie kasty – czyż nie.
            Równym absurdem jest dla mnie obecna zawartość załącznika „Wykaz kierunków przydatnych w PSP”. Zastanawiam się i staram się przypomnieć, jak często w mojej praktyce strażaka; 1,5 roku na podziale, 5 lat prewencji i 6 lat operacyjnej, przydały mi się wiadomości z Szkoły (jestem absolwentem systemu dziennego) z zakresu uniwersyteckiej chemii (trzy semestry), fizyki (dwa semestry), mechaniki i budowy maszyn (trzy semestry), czy innych podobnych wymienionych w tym katalogu.
Natomiast z całą pewnością mogę stwierdzić, że bez dogłębnej znajomości „Kpa”, podstaw pedagogiki i metodyki (szkolenie, sport) żaden strażak na stanowisku oficerskim nie może sprawnie i skutecznie wypełniać swoich obowiązków.
            Tym, którzy wykreślili z tego wykazu wychowanie fizyczne i inne kierunki pedagogiczne, a szczególnie prawo administracyjne, polecam artykuł st. bryg. Witolda Skomry, pod znajomym dla moich dywagacji tytułem: „Kim jest kierujący akcją ratowniczą” – PP Nr 9/2005. Artykuł ten, na moje potrzeby można sprowadzić do jednej konkluzji: każdy strażak, który może dowodzić akcją, powinien posiadać ugruntowaną wiedzę w zakresie postępowania administracyjnego i egzekucyjnego. Natomiast według autorów projektu rozporządzenia jest to kierunek dla PSP nieprzydatny.
            Co do tego nieszczęsnego pkt. 2 § 2 mam jeszcze jedno pytanie: Co to są konkretnie: ”...stanowiska oficerskie związane z kierowaniem działaniami ratowniczymi”, a właściwie które to są? Na pewno Dowódcy JRG, d-cy zmian, d-cy sekcji (są u mnie w komendzie oficerowie na takich stanowiskach), Komendanci ? – na pewno tak! A co z oficerami wyznaczonymi do przejmowania dowodzenia w imieniu Komendanta Powiatowego – zgodnie z § 26 rozp. ws organizacji KSRG (z 29.12.1999r.) Etatowo może to być – Naczelnik Wydziału lub pracownik wydziału Organizacyjno – Technicznego, no ale jest wyznaczony rozkazem komendanta na taką funkcję – to aby nie łamać prawa będą musieli ukończyć studia podyplomowe, czy nie?
           Wniosek z powyższego: przecież to ogromna rzesza ludzi do przeszkolenia!  Myślę, że nie zaniżę szacunków, gdy założę, że na pewno powyżej 1 000 osób. Jaka jest możliwość „przerobowa” naszego szkolnictwa, każdy wie, a wskutek tego powstaje pytania, które ci oficerowie zadają sobie w chwili obecnej: „Jak długo będę musiał czekać zanim się na te studia załapię ?”.
            Bez komentarza pozostawię fakt, że w  tej formie projekt nie był konsultowany z związkami zawodowymi – wobec czego nie jest prawdą, że został uzgodniony z centralami związkowymi. Ktoś  świadomie wprowadza w błąd Komendanta Głównego – pytanie w jakim celu?
          W „ocenie skutków regulacji” stwierdzono, że wprowadzenie tego rozporządzenia nie wpłynie negatywnie na żaden sektor działania służby i społeczeństwa.
            Otóż informuję autorów tego projektu i oceny, że wprowadzenie tych zapisów spowoduje olbrzymi wzrost  poziomu frustracji wśród znacznej części kadry oficerskiej i aspiranckiej PSP – a czy to ma związek z jakością służby to odpowiedzcie sobie sami.    
 
 st.kpt.mgr inż. Mariusz Cyran
Naczelnik Wydziału Operacyjno Szkoleniowego
      KM PSP w Przemyślu"  
.. i co na to?

Offline retro

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 98
Kwalifikacje Oficerów
« Odpowiedź #93 dnia: Styczeń 17, 2006, 21:20:12 »
...a i jeszcze dwa komentarze (anonimow zamieszczone) do tej opini dot oficerów :
"Czytając umieszczone komentarze dotyczące oficerów - z którymi w całości się zgadzam, chciałbym również dopisać swój, dotyczący tego tematu. Kiedy kończyłem szkołę aspirantów (dzienną -choć to bez znaczenia) mogłem zostać nawet z-cą komendanta powiatowego zgodnie z dotychczas obowiązującym rozporządzeniem MSWiA. Dziś nagle ktoś chce być mądrzejszy od generała Deli (człowieka który stworzył PSP- bardzo dobrze funkcjonująca służbę do czasu nowelizacji lipcowej naszej ustawy w ubiegłym roku) i chce pokazać że znacznie szerzej widzi i czuje organizację służby - co jest oczywistą nieprawdą, ale to oddzielny wątek.

Niech ktoś wytłumaczy mi czego SGSP może nauczyć aspiranta z kilku letnim stażem na jakichś śmiesznych studiach podyplomowych, których zresztą uruchomiła dużo ostatnimi czasy, a których poziom daje dużo do życzenia. Czy szkoły aspirantów - gdzie nauka i praktyka jednocześnie, trwa dwa lata nie przygotowują należycie kadry dowódczej? Mam nadzieję że nowy komendant główny zastanowi się nad tym wszystkim co się ostatnio dzieje w PSP i odstąpi od wizji poprzednika, którego odwołano."

Oraz drugi:
"wszystkie te działania są spowodowane działaniem oficerów wywodzących się z SGSP a mają na celu "ukrócenie" możliwości awansowania innym, którzy nie skończyli  "politycznie" poprawnej szkoły. Jest to działanie mające na celu zatuszowanie braku niejednokrotnie ich kompetencji podczas dowodzenia akcjami ratowniczo - gaśniczymi oraz na polu tzw. administracyjnym. Podsumowując mogę stwierdzić, że SGSP szkoli duże grono oficerów, którzy w żadnym innym zawodzie nie mieliby szans na równie efektowny awans jak w PSP, a działanie to ma na celu wyeliminowanie konkurencji."

hmm...?

Offline delete

  • A B C ...
  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 323
  • Alpha against omega
Kwalifikacje Oficerów
« Odpowiedź #94 dnia: Styczeń 18, 2006, 19:47:39 »
Naszego systemu zazdroszcza nam Francuzi i Niemcy.
A tu widze silny lobbing przebierańców.
"Jeden dobry argument więcej jest wart niż kilka lepszych"  (Tristan Bernard)

straz98

  • Gość
Kwalifikacje Oficerów
« Odpowiedź #95 dnia: Styczeń 18, 2006, 20:55:07 »
Paranoja sięga zenitu, zlikwidujmy wszystkie studia wyższe, bo czego może nauczyć poltechnika technika budownictwa z praktyką, albo po co pielęgniarka miałaby kończyć medycynę żeby leczyć przecież wie to samo.  Ja rozumię, że można mieć nie spełnione pragnienia czy kompleksy ale jest przecież jakaś granica. Kto zabraniał iść  na studia i zostać oficerem. Tylko niech nikt nie mówi że trzeba mieć znajomości, bo bez nich też można. A dlaczego niby oficer po SGSP miałby szukać wyższych stanowisk poza PSP, przecież inżynier elektryk też nie powinien szukać prominentnej posady w szpitalu na oddziale chirurgicznym. Dajcie już spokój. Komentarze przytoczone przez retro to naprawdę tylko do psychoanalityka się nadają. Pewnie że po SGSP zdarzają się nic nie warci specjaliści a po cywilnych studiach, czy wśród podoficerów są wybitne jednostki, tak jest w każdym zawodzie. Ale to co się na tym forum wyrabia to jakaś parodia. Najlepiej nie kończyć szkoły i udawadniać że się jest wiecej wartym niż by się ją skończyło, dość proste i szybkie rozwiązanie.

Offline vitek

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 8
Kwalifikacje Oficerów
« Odpowiedź #96 dnia: Styczeń 24, 2006, 01:57:38 »
Mam pytanko do panów zawodowców.
czy wg Was ktoś taki jak ratownik medyczny po studium medycznym i po studiach na Akademii Medycznej z doświadczeniem w pracy ratownika na karecie jest jest mile widziany w PSP?
z góry dziekuję za odpowiedź!
vitek

Offline strazak998

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 611
Kwalifikacje Oficerów
« Odpowiedź #97 dnia: Styczeń 24, 2006, 08:50:05 »
Myśle, że skoro w naszych kompetencjach leży równiez ratownictwo medyczne to wskazane byłoby żeby na JRG znajdowali się również ratownicy medyczni. Było kiedyś takie założenie o ile dobrze sięgam pamięcią, żeby na niektórych jednostkach były tez "R-ki" z pełną obsadą. Myślę że byłoby to niezłe. I tak straz zawsze jest pierwsza na miejscu, a na pogotowie trzeba troche czekać. To skróciło by czas oczekiwania na karetkę, a jednoczesnie stanowiłoby zabezpieczenia dla samych ratowników.

A wracając do tematu to się powtórzę, ale uwazam że należałoby zmienic od podstaw system szkolenia. Jestem zwolennikiem żeby strazak zaczynał pracę od dołu, czyli podział kilka lat w rocie, w międzyczasie kursy, a dopiero po zdobyciu doświadczenia możliwość awansu na wyższe stopnie. Wtedy Panowie zza biurek zmienili by nastawienie do podizału jakbyu popracowali na nim chociaż trochę. Szkoły pozostawić tylko i wyłącznie do podnoszenia kwalifikacji zawodoych, kursów etc. Wiem, że byłaby to ogromna rewolucja. Ale po kilku latach nie byłoby już takich różnic kto lepszy, kto gorszy.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 24, 2006, 08:50:57 wysłana przez strazak998 »

Offline bulon

  • Elitarny spamer :)
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.521
  • www.heartsaver.pl
    • Kursy pierwszej pomocy
Kwalifikacje Oficerów
« Odpowiedź #98 dnia: Styczeń 24, 2006, 09:56:18 »
vitek
tak jest mile widziany.
przynajmniej oficjalnie.
 
Prywatnie zdanie wyrażam pisząc kolorem czarnym.

Moderuje przy pomocy koloru navy.
Każdy moderator ma swój kolor.

Offline AMBER7

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 21
Kwalifikacje Oficerów
« Odpowiedź #99 dnia: Styczeń 30, 2006, 22:41:56 »
Do Retro
Myślę, że napisałeś ciekawy post i w wielu miejscach sie z Tobą zgadzam mimo, iz szlifów oficerskich nie posiadam. Zam zarówno dobrych oficerów po warszwce dziennej jak i takich co skonczyli cywilne uczelnie. Sadzę, ze to zalezy tylko od tego czy chca być dobrymi strazakami czy tez odpekać swoje do emerytury. Co do projektu nowego roporz. to mam podobne obawy związane z celowością tego przepisu, który moze wprowadzic więcej złego niż dobrego. A jeżeli chodzi o samą SGSP to jestem bardzo ciekawy jak wiele środków finansowych idzie na jej utrzymanie - czy ktoś moze na to pytanie odpowiedzieć? Pozdrawiam