Kurs podstawowy przez Urząd Pracy

[armin]

Witam wszystkich forumowiczów.

Mam do Was pytanie. Orientujecie się czy, żeby ubiegać się o sfinansowanie kursu podstawowego strażaka jednostki ochrony ppoż, przez PUP, to pismo, które trzeba dostarczyć do urzędu, że po ukończeniu szkolenia w miare możliwości zostanie sie zatrudnionym, to czy może ono być podpisane przez ZSR, ZSP czy musi to być jednostka PSP.
Jeśli może być "zakładówka" to czy wtedy podpis składa komendant straży zakładowej czy dyrektor zakładu na którym straż działa. Jeśli PSP to obojętnie czy to będzie KM czy KP, czy musi być to komendant właściwy dla miejsca zamieszkania.
Moje pytanie trochę zawiłe, ale mam nadzieje, że ktoś na nie będzie w stanie odpowiedzieć, bo wiem, że wiele osób robiło kursy przez urząd pracy, ale nie mam z nimi kontaktu. Szukałem na forum, ale odpowiedzi na te pytanie nie znalazłem. z góry dziękuje za odpowiedzi, pozdrawiam

[lang]

a po co chcesz robić ten kurs przez PUP? nie lepiej się zatrudnić lub podjąć służbę i dopiero odbyć ten kurs będąc skierowanym przez przełożonego? masz ten komfort, że na rynku pracy kwalifikacje pożarnicze nie są zbyt powszechne... no chyba, że coś kombinujesz, ale miej świadomość, że to ma krótkie nogi; przyszły pracodawca nie zobowiązuje się do zatrudnienia Ciebie "w miarę możliwości", lecz MUSI Cię zatrudnić - to jest umowa trójstronna: PUP wykłada kasę, ty zobowiązujesz się do odbycia szkolenia i podjęcia pracy a pracodawca zobowiązuje się do zatrudnienia Ciebie na okres co najmniej roku (przeważnie); zawinione niewywiązanie się którejś ze stron jest obłożone sankcjami przewidzianymi w umowie, dlatego nie warto nic kombinować - pacta sunt servanda, chociaż jest jeszcze taka peremia - rebus sic stantibus
jeśli pracodawcy zależy na sfinansowaniu szkolenia przez PUP to sam to załatwi - wystarczy, że będziesz zarejestrowany jako bezrobotny poszukujący

[armin]

no chyba, że coś kombinujesz,

nie do końca rozumiem co masz na myśli. Nie kombinuje nic poprostu, pracowałem w pewnej zakładówce, były zwolnienia nie zdąrzyłem zrobić kursu, teraz będą przyjmować zwolnionych, ale z kursem. Nie mają kasy, żeby sami zatrudniać i wysyłać i dlatego chciałbym zrobić przez PUP, wtedy mam szanse, że mnie przyjmą z powrotem. Tylko właśnie nie wiem, czy taki kurs można zrobić z pismem z zakładówki czy tylko z państwówki, jak z ZSP to czy musi być podpis dyrektora czy komendanta.

[JON SNOW]

A nie łatwiej byłoby zapytać w PUP-ie? Po coś oni tam w końcu siedzą...

[paulo656]

umnie w komedzie kadry wszystko zalatwialy tzn przy naborze dawali 5 punktow preferencyjnych jak byles bezrobotny po egzaminach jak sie dostawales oni z jakims kwitem szli do pup podpisywali umowe ze urzad pracy wyklada kase na szkolenie oni potem cie zatrudniaja przez okres szkolenia jestes ciagle bezrobotny dostajesz kase z bidy jakies 520 zl.Ale czy sam mozesz takie cos zalatwic nie wiem musisz pytac w pup lub u kogos kompetentnego w firmie do ktorej sie starasz

[wania]

Witam wszystkich forumowiczów.

Mam do Was pytanie. Orientujecie się czy, żeby ubiegać się o sfinansowanie kursu podstawowego strażaka jednostki ochrony ppoż, przez PUP, to pismo, które trzeba dostarczyć do urzędu, że po ukończeniu szkolenia w miare możliwości zostanie sie zatrudnionym, to czy może ono być podpisane przez ZSR, ZSP czy musi to być jednostka PSP.

Nie wiem czy dobrze się rozumiemy i czy dobrze kombinujesz ale:
1. Urząd pracy musi mieć podpisaną umowę z KP PSP o potrzebie zatrudnienia pracownika.
2. Urząd pracy kieruje Cię na testy do PSP - czy jesteś zdolny - czyli musisz zaliczyć sprawnościówkę i lekarzy.
3. Jeżeli zaliczysz to wszystko jednostka  PSP podpisuje umowę z PUP że ten zapłaci za wyszkolenie Ciebie - kurs podstawowy a potem jednostka PSP po tym kursie przyjmie Cię do służby.

Gdzie są haczyki:
- czas na kursie podstawowym nie wlicza ci się do czasu służby, bo nie jesteś zatrudniony przez PSP a skierowany przez PUP na uzyskanie kwalifikacji
- za czas kursu nie otrzymujesz wypłaty tylko ok. 100 zł miesięcznie bo resztę płaci PUP dla Ośrodka szkolenia

Swego czasu czasu było trzeba zarejestrować się jako osoba bezrobotna by dostać się do straży, bo wtedy koszty twego szkolenia pokrywał Urząd pracy a nie Straż, ale na szczęście te chore czasy minęły, ze jedni na kursie podstawowym dostawali normalne pobory a inni za ten sam kurs otrzymywali 100 zł - nie wiem czego 

[armin]

rozumiem, że to co piszecie to jest normalny nabór tylko poprostu ludzie są wysyłani przez urząd, żeby było taniej. Mi chodzi oto, że jestem zarejestrowany jako bezrobotny i chce złożyć podanie o dofinansowanie/sfinansowanie kursu przez urząd. tak jak się piszę np. na kurs językowy albo prawo jazdy. czy jest taka możliwość.

teraz dość dziwne pytanie. czy ktoś robił kurs za swoją kasę? bo też jestem gotów zapłacić. no ale to trzeba być zatrudnionym i mieć skierowanie. nie da się tego obejść?  że dzwonie do ośrodka i mówie, że chciałbym się zgłosić na kurs i zapłacić. czy ktoś słyszał o takiej możliwości? nie wysyłajcie linków do wymagań, w którym jest napisane o skierowaniu.

[lang]

jak ty masz takie pomysły (płacić samemu za kurs), to ja się zastanawiam jak Twoją przydatność do służby oceni komisja lekarska...

[madmax29]

Lang, ale myślę że komendanci by się o niego bili, bo skoro sam zapłaci za kurs, to może kupi sobie mundur, hełm, albo nawet samochód, a może pensji też nie chcieć 

[085]

Swego czasu czasu było trzeba zarejestrować się jako osoba bezrobotna by dostać się do straży, bo wtedy koszty twego szkolenia pokrywał Urząd pracy a nie Straż, ale na szczęście te chore czasy minęły, ze jedni na kursie podstawowym dostawali normalne pobory a inni za ten sam kurs otrzymywali 100 zł - nie wiem czego 

Niestety, te chore czasy nie minely.

W Poznaniu ostatni kurs (podstawowy, 20 kierowców kat. C) odbywal sie przy uzyciu PUP. I zarowno KM jak i PUP byli niesamowicie dumni z aktywizacji "bezrobotnych". I kolejne tez beda odbywaly sie w tak idiotyczny sposob. Kogos nawet dorwali na posiadaniu dochodow w okresie kilku zakazanych miesiecy i wylecial mimo zaliczonej sprawnosciowki. Reszty chlopakow nie skontrolowano, wiec wywalony moze mowic o prawdziwym pechu.

[hasici99]

Należy też wspomnieć że taka osoba robiąca kurs przez PUP nie jest zatrudniona, więc nie dostaje normalnych pieniędzy, tylko jakiś tam ochłap w postaci 600zł. W mojej komendzie niestety też jest to nagminne, większość ludzi w ten sposób odbywa kurs.
 

[wania]

Należy też wspomnieć że taka osoba robiąca kurs przez PUP nie jest zatrudniona, więc nie dostaje normalnych pieniędzy, tylko jakiś tam ochłap w postaci 600zł. W mojej komendzie niestety też jest to nagminne, większość ludzi w ten sposób odbywa kurs.

Jakie 600 zł? U nas chłopaki sami rezygnowali z wcześniejszej pracy nie otrzymywali prawa do zasiłku i 3 miesiące na kursie otrzymywali 100 zł diety !!!!

A to że się chwalą i PUP i straż to tego nie wiedziałeś !!!! Zobacz tylko kto medale strażackie dostaje za zasługi dla pożarnictwa !!!

[hasici99]

Wania odnośnie pieniędzy jakie się dostaje na stażu w PUP to jest to gdzieś określone. Nie wiem dokładnie ile wynosi staż, ale nie jest to na pewno 100zł.

Dalszej wypowiedzi nie rozumiem, czy piszesz dalej do mnie? Czegoś nie widziałem? 

[wania]

Nie nie pisałem nic do ciebie, skąd takie przypuszczenia ;-)

A jeśli chodzi o kasę, to jak mówili chłopaki, którzy byli na takim kursie przez PUP to wyglądało to tak. Choć może jest ktoś kto do dokładnie opisze z własnej obdukcji.

Musisz mieć status osoby bezrobotnej - czyli jeśli pracujesz musisz zrezygnować ze swojej pracy. Wtedy urząd pracy kieruje Cię na testy sprawnościowe do straży, jeśli to zaliczysz robisz lekarza psychologa itp. Jak będziesz spełniał wszystkie wymogi zostajesz wysłany przez PUP na szkolenie podstawowe.
A że masz na kursie tryb skoszarowany i masz wszystko zapewnione jak w wojsku, czyli spanie jedzenie i ubranie to nic cię nie interesuje i nie należy ci się normalna kasa tak jak byś był na stażu - czyli wtedy to było ok. 600 zł.
Chłopaki dostawali jedynie ok. 100 zł ale jak się to nazywało i za co to było tego Ci nie powiem.

Ale wiem, że z kilku komend było tak że przychodzili ludzie z PUP i se straży. Jednym liczyło się to do stażu dostawali normalne pobory- drudzy musieli robić to samo za "darmo".
Było to kilka lat temu więc teraz może uległo to zmianie - nie chcę wypowiadać się do końca i wprowadzać kogoś w błąd.

Ale chyba to jest " nierealne" to co pisał założyciel tego tematu, że sam się zgłosi i sam zapłaci za kurs. Może nie z tego powodu, że go na to stać ale musi i tak zaliczyć wszystkie sprawnościówki i lekarzy.
Z drugiej też strony koledzy mają rację, że może i sami kiedyś sobie kupimy mundury - nie o to w tym biega.

Po kilku latach służby odnoszę wrażenie, że niektórzy trafili do straży " przypadkiem" nie znając specyfikacji tego zawodu. Z drugiej strony rozumiem Komendantów, że po okresie stażu trzymają wszystkich - bo wpakowali w nich tyle kasy i co - szukać następnych???
Powstają teraz szkoły mundurowe licealne - myślę, że to bardzo dobre rozwiązanie bo pomoże dokonać wyboru wiedząc o to w tym wszystkim biega. Jeśli się to komuś spodoba i załapie bakcyla byłoby super. Do tego gdyby jeszcze wprowadzili, że człowiek zaczyna od strażaka i podziału - wie co to pożar i wypadek a nie ginie w tonach papieru było by fajnie. Znam wielu oficerów, którzy zaczynali od 0 i nie obrażając nikogo to widać ...     

[armin]

nie rozumiemy się do końca. nie jestem jakimś napalonym dzieciakiem z osp z małej wioski. pracowałem kilka lat w zakładówce. trochę widziałem. nie zdąrzyłem zrobić kursu. spóźniłem się z przyjęciem o 2 miesiące. wtedy bym jeszcze pojechał na taki kurs. później po moim przyjęciu komendant nie wyprosił prezesa o pieniądze na kursy dla nowych i tak służyłem kilka lat bez kursu, jeździłem na akcje, zarówno na zakładzie jak i w mieście  (mamy swój rejon poza zakładem)... później stwierdzili(prezesi), że w straży jest nas za dużo i poleciało trochę etatów... oczywiście najmłodsi stażem...no a teraz po jakimś czasie pare osób się posypało (wiek, zdrowie) i przyjmują kilka osób z powrotem... warunek to mieć kurs. bez kursu nie chcą przyjąć bo nie chcą tracić kasy. dlatego pytałem czy istnieje możliwość zrobienia kursu przez PUP. nie tak jak piszecie, że psp kieruje jak ma zapotrzebowanie, że nabór, że to i tamto...
jak ktoś kiedyś był zarejestrowany jako bezrobotny to wie, że można przynieść zaświadczenie z jakiejś firmy, że po ukończeniu jakiegoś kursu/szkolenia np. prawa jazdy kat.d to, że przyjmie np. zakład komunikacji miejskiej. tak samo chciałem będąc bezrobotnym, przynieść podanie i zaświadczenie od komendanta, że jak zrobie kurs to mnie przyjmą.

[wania]

Było trzeba kolego tak od początku pisać ;-).
1 kroki musisz skierować do PUP bo to ich kasa, a ze swojej zakładowki pewnie też będziesz musiał mieć jakiś papier, że jak zrobisz kurs to oni Cię przyjmą, bo to nie jest mały wydatek, a PUP nie wyrzuci kasy w błoto.

Ale znając życie nie wiem, czy PUP będzie chciał wyłożyć taką kasę- na pewno postawią dla twojej firmy warunek, że będzie cię musiała zatrudnić przez jakiś okres czasu. Po zwykłym szkoleniu - kursie, który kosztuje grosze - firma ma cię utrzymać pół roku lub rok.

Tak więc biegnij bo PUP i tam dowiesz się wszystkiego.
Dla ośrodka szkolenia nie gra roli kto płaci- byle zapłacił

[armin]

Dla ośrodka szkolenia nie gra roli kto płaci- byle zapłacił

\
jakby nie trzeba było mieć skierowania z jednostki, to sam bym za ten kurs zapłacił, bo tak bardzo zależy mi na powrocie do służby. tak jak pisałem nie jestem napaleńcem z osp tylko bardzo kocham tę pracę i w odróżieniu od wielu osób, szanuję ją. koledzy ze straży mówią, że "od komuny nie spotkali takiego prawdziwego strażaka z powołania."

[Straz-ak]

Witam. Chciałem sie dowiedzieć czy są organizowane nadal  Kursy podstawowe w zawodzie Strażak przez Urząd Pracy ? Jeśli ktoś coś sie orientuje w tym temacie to z gory dzieki za info .. Pozdrawiam !

[Levy]

Witam. Chciałem sie dowiedzieć czy są organizowane nadal  Kursy podstawowe w zawodzie Strażak przez Urząd Pracy ? Jeśli ktoś coś sie orientuje w tym temacie to z gory dzieki za info .. Pozdrawiam !

Tak, są. Coraz rzadziej (podobno), ale są.

[Straz-ak]

Ok , Dzięki za informacje.

[Straz-ak]

Orientuje się ktoś jaki jest koszt takiego szkolenia podstawowego które musi sfinalizowac Jednostka lub UP ?