Autor Wątek: Kieleccy strażacy występują na drogę sądową przeciwko swoim przełożonym  (Przeczytany 16356 razy)

raptor 44

  • Gość
Kieleccy strażacy w najbliższym czasie będą występować na drogę sądową przeciwko swojemu przełożonemu - Komendantowi Miejskiemu PSP w Kielcach za oszustwa związane z wypłatą pieniędzy za nadgodziny, a raczej za ich niewypłacenie połowie ludzi oraz kasowanie zaległych nadgodzin tłumacząc się tym że jest to zgodne z prawem. Przy okazji wyjdzie jeszcze wiele innych brudów, jakie GÓRA zataiła przed DOŁEM.

Offline Grzesiu

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 202
    • OSP Wolica
W "najbliższym czasie" to znaczy?
Skąd taka informacja i czy pojawi się oficjalnie np. w mediach?
Ciekawość zżera, lud czeka na więcej.

Offline Ogn.Fox

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 913
  • Emeryt
jeżeli to prawda to zrobi się ciekawie  - Gościu jak możesz daj więcej info na ten temat  gdyż w mojej jednostce podobno jest limit za  które nadgodziny zostaną zapłacone, a nie które maja (oczywiście  na razie  tylko się o tym mówi ) Wyzerowane . Powód prawdopodobny to Brak kasy.Oczywiście są to tylko przypuszczenia które krążą po JRG (więc mogą to być plotki ) ,nigdy 01 tego nie potwierdził oficjalnie ...

"Kto zadaje pytania nie może uniknąć odpowiedzi."

Offline kaczorpsp

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 78
Też o tym słyszałem. Podobno chłopaki złożyli się po 100 zł i wynajęli prawnika gdyż wypłata za nadgodziny odbyła się na zasadzie - za to płacimy a za resztę nie!!!!. Na pierwszej naradzie z kadrowcami padło stwierdzenie „ nie wyobrażamy sobie, aby ktoś odszedł na emeryturę z zaległymi godzinami” za dwa tygodnie była następna narady i 02 powiedziano „nie oddajemy żadnych nadgodzin, zaczynamy nowy rok od zera”. Padło pytanie, co z tamtymi? ODPOWIEDŹ - proszę wystąpić na drogę sądową.  Brawo za odwagę!!!

ON

  • Gość
W najbliższym czasie - to znaczy, że sprawa już jest w toku, obecnie jesteśmy na etapie odzyskania od naszych przełożonych dokumentów określających czas przepracowany od lat 2006 - 2010, następnie będzie to przeliczone jeszcze raz, poprawnie, tak jak się to powinno liczyć przez osobę biegłą w prawie pracy, następnie kiedy już będziemy wiedzieli ile konkretnie mamy nadgodzin sprawa trafi na wokandę.

Pani prawnik po wstępnym zapoznaniu się ze sprawą oznajmiła nam że nasi przełożeni zdają sobie sprawę z tego że łamią prawo ale też zdają sobie sprawę z tego że jeśli zrobimy grubą kreskę i zaczniemy liczyć nadgodziny od zera to po trzech latach nie będziemy mieli o co się upominać i odrzuci to każdy sąd ze względu na przedawnienie.

Nie możemy sobie na to pozwolić aby traktować strażaków jak śmieci, najpierw wykorzystywać ich do granic możliwości przy powodzi a następnie twierdzić że tych nadgodzin już nie ma - wyparowały albo odpłynęły z wodą.

To prawda co napisał raptor44 przy tej sprawie wyjdzie cała manipulacja i oszustwa jakie próbowali wprowadzać w życie nasi przełożeni żeby tylko okraść nas z naszych ciężko wypracowanych pieniędzy.


Offline klon

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 116
To jest ruch w dobrym kierunku my nie powinnismy my czekac na werdykt tylko wspomoc ich finansowo cale wojewodztwo caly podział powinien do tego dążyć wszak jesli oni wygrają poleci lawinowo a mam nadzieję że wygrają.
Moze ktosodezwie sie na forum z organizatorow tego przedsiewziecia  i zlożymy sie wszyscy.??? takie posuniecia nalezy wspierac bo jak nie my to ktonam pomoze nikt. Razem mozna wiecej.

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.300
Nie są pierwsi – z tego co wiem Związki w KM Poznań złożyły doniesienie do Prokuratury kilka dni temu . 

bogo

  • Gość
będzie się działo , potrząsnie trochę górę ,ale to się należy bo tymi na dole to nie można poniewierać

Czytelnik

  • Gość
A to ci z Poznania też w sprawie nadgodzin złożyli sprawę do prokuratora?

MarcinKow

  • Gość
 :straz:
Pewien oficer powiedział kiedyś zupełnie nieświadomie: "GDYBY NIE TEN P........Y PODZIAŁ, TO W STRAŻY PRACOWAŁO BY SIĘ ZAJEFAJNIE".
Ja zadam tylko jedno pytanie: CO BY BYŁO, GDYBY NIE BYŁO PODZIAŁU?
CZY RZECZYWIŚCIE STRAŻ ISTNIAŁA BY BEZ NIEGO?
CZY NAPRAWDĘ SĄ POTRZEBNI TACY JAK TEN CO TO POWIEDZIAŁ ?
A może fajnie by się pracowało bez GÓRY !!!
Bo czym jest drzewo bez korzenia??? - ŚMIECIEM NIE WARTYM ZACHODU !!!
Kto wyrobił sobie taką opinię o Straży, jaka jest dziś ???
Z pewnością nie GÓRA, która wymyśla coraz większe głupoty by się wykazać przed SZEFEM.
Prawda jest jedna - ktoś w Kielcach nawarzył sobie sporo piwa, a teraz czas je wypić.

Kolego MarcinKow, puszczam twoją wypowiedź ale w następnych wypowiedziach proszę innych użytkownikównie toczyć wojny podział - góra!!! Posty tego typu będą kasowane!!!
« Ostatnia zmiana: Maj 11, 2011, 21:37:54 wysłana przez robn »

Czytelnik

  • Gość
Panowie z Kielc
A co na to wszystko wasz Komendant?
Skoro sam podsunął pomysł wystąpienia do sądu to też chyba w jakiś sposób szykuje linię obrony, prawda???
Czy odczuwacie już jakieś skutki przeciwstawienia się jemu? (np. kontrole)

maly12

  • Gość
Komendant jest chyba coraz bliżej do emerytury. :straz:

Zimny

  • Gość
A może wypowiedzą się strażacy z innych województw niż Świętokrzyskie, jak to było u was z naliczaniem i wypłacaniem nadgodzin. Nasz Komendant Wojewódzki wprowadził ustny zakaz odbioru nadgodzin, oraz zabronił wpisywania zaległych nadgodzin w grafiki i harmonogramy tak aby w 2 półroczu 2010 nie znalazła się żadna nadgodzina z poprzedniego okresu. Niestety nie dał tego na piśmie tylko niby polecił, potem to samo niby polecił Komendant Miejski, potem niby polecili dowódcy Jednostek a potem dowódcy zmian zrobili przeliczenia z których wynikło że nie mamy nadgodzin z poprzedniego okresu i kwoty jakie wypłacono to 0 zł, 200 zł, 500 zł, no i podobno dwie zmiany w województwie całość. Teraz odbywają się kontrole, naciski, zastraszania, wstrzymywanie nagród i inne słowne manipulacje nie mające nic wspólnego z Decyzją Komendanta bo takowej męskiej odpowiedzialnej jeszcze nie podjął.

Offline radca

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 843
Do kolegów z Kielc
Prosze przypomnieć Pani Mecenas, że proste odowłanie do kodeksu pracy w sprawie nadgodzin Sąd Najwyższy uznał za niezasadne. Trzeba to zrobic inaczej.
Uważam również, że koledzy z Poznania zachowali się lepiej. Jeśli prokurator ustali sfalszowanie dokumentów, to odszkodowanie może udac się załatwić w trybie Kpk :).
Ale zobaczymy co dalej.

Offline adamjrg

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 17
Panowie...
Odnośnie nadgodzin:

- nadgodziny miały być wypłacone za czas rzeczywiście pełnionej służby bądź działań operacyjnych - czyli służba plus ściągnięcie z dużuru... reszta nadgodzin (zawody, szkolenia itp.) zostają i nie mozna ich skasować

- za I półrocze 2011 roku mają być wypłacone rekompensaty już za wszystkie wypracowane w nim nadgodziny... chyba, że nie starczy kasy w budżetach KW.

- stare nadgodziny nigdy nie przepadają a to dlatego, że zostały wypracowane w czasie wolnym od służby (ponadnormatywnym) - więc Państwo/Komendanci nie mają prawa zabierać czegoś co zostało wypracowane bezprawnie - każdy, komu Komendant wyzerował nadgodziny i za nie nie zapłacił przegra z kretesem

- pozostał problem strażaków podoficerów, którzy w czasie powodzi 2010 byli delegowanie do szkół podoficerskich - chodzi o to, że szkoła się liczy do czasu pracy jako 8h dziennie... odwody operacyjne szkół były na powodzi po kilkanaście a nawet w sumie kilkadziesiąt dni i nikt z tego tytułu nie dostał nadgodzin - z jakiej paki...? Jeśli ktoś wyjeżdżał ze swojej JRG to godziny pracy się liczą od godziny wyjazdu do godziny powrotu...
- TO JEST SPRAWA DLA ZWIĄZKÓW
Najlepszym przykładem jestem Ja - ponieważ na zeszłorocznej powodzi spędziłem w sumie ponad 20 dni będąc w szkole - a nie liczę tu zwiększonej ilości służb w szkole ( BYDGOSZCZ )

Zaznaczam, że w tych sprawach jestem dobrze poinformowany...
« Ostatnia zmiana: Maj 13, 2011, 10:56:29 wysłana przez robn »

Zimny

  • Gość
Do Radcy: rzeczywiście masz sporo racji, jeśli jesteś radcą prawnym to doskonale zdajesz sobie sprawę z tego że dobrze złożony pozew to 90 % sukcesu a reszta to już tylko formalność. Proste odwołania do kodeksu pracy nie będzie zastosowane, bo nas prawo pracy nie obowiązuje, natomiast nie sądzę aby jakikolwiek Sąd Najwyższy przychylił się do stwierdzenia jakie głosi nasz Komendant Wojewódzki czyli że tych zaległych nadgodzin już nie ma i nie wolno ich wpisywać w jakiekolwiek harmonogramy i grafiki. To czy lepiej czy gorzej zachowali się koledzy z Poznania wyjdzie po zakończeniu wszelkich działań:)

Chciałbym wszystkim zakomunikować że Komendant Miejski wykonuje słowne polecenie swojego przełożonego czyli Komendanta Wojewódzkiego, na słowo uwierzył że nie ma nadgodzin z zeszłych lat i na słowo uwierzył że po wejściu nowej ustawy zaczynamy wszystko od zera. Przypomnę sprawę Świętokrzyską sprzed roku kiedy to Komendant Wojewódzki w genialny sposób pozbył się nadgodzin pracowników punktów alarmowych i WSKR - po prostu zabrał im dodatkowy urlop i nadgodziny przestały się generować - czyż to nie genialne posunięcie:)  Tak sobie myślę że gdyby zabrał cały urlop strażakom nikt by nigdy więcej się o nadgodziny nie upomniał - chcielibyście w swoich komendach takiego geniusza hihihiihih- nigdy go wam nie oddamy jest nasz i niedługo będzie generałem:)

Oczywiście związki zawodowe szybko podjęły działania i urlopy zostały przywrócone w naszej komendzie. No ale niestety koledzy z WSKR-u jeden roczek mają w plecy nikt się o nich nie upomniał i przez jeden rok mieli tylko urlop wypoczynkowy.

Sytuacja powtarza się po roku z tym że teraz przedmiotem są nasze nadgodziny za rok 2010 - nikt nie dał pisma z decyzją że nadgodziny znikają ale zmusili dowódców zmian aby zrobili grafiki bez zaległych nadgodzin i się pod tym podpisali w razie czego będzie na tych co zrobili grafiki i harmonogramy i jakby co będzie można się z tego wycofać tak jak z urlopami dodatkowymi - nie udało się trudno, jeszcze ich jakoś okradniemy:)

Do tej pory zaległe nadgodziny były oddawane, niemrawo bo niemrawo, choć żaden przepis nie stanowił jak i kiedy je oddawać, niby komendanci robili to z własnej dobrej woli, ciekawe dlaczego dobra wola skończyła się właśnie teraz kiedy wreszcie są na to pieniądze i przepisy które pozwalają wypłacić zaległości bądź oddać nadgodziny w naturze.

on

  • Gość
Do kolegów z Kielc
Prosze przypomnieć Pani Mecenas, że proste odowłanie do kodeksu pracy w sprawie nadgodzin Sąd Najwyższy uznał za niezasadne. Trzeba to zrobic inaczej.
Uważam również, że koledzy z Poznania zachowali się lepiej. Jeśli prokurator ustali sfalszowanie dokumentów, to odszkodowanie może udac się załatwić w trybie Kpk :).
Ale zobaczymy co dalej.
Rozumiem kolegę i widziałem wyroki ze spraw tego typu wszystko zależy od dobrze sprecyzowanego pozwu a mam nadzieję że koledzy z Kielc wiedzą o co chodzi !!!!!!!!!!!!!!
Niech przed wypłacaniem za nadgodziny dobrze policzą zanim wypłacą bo później taki cyrk się dzieje

Offline Fanatyk

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 231
To gdzie te dobrze sprecyzowane pozwy??Można je chyba podać do publicznej wiedzy i wtedy będzię ich mnóstwo...

Nadgodziny nie przepadają

  • Gość
...nadgodziny nabyte za pracę wypracowaną ponad normatyw - czyli nabyte nieprawnie nie przepadają.
Zaznaczam, że nie przepadają nigdy... chyba, że minie pięć lat od ostatniej sprawy... (wniosku, pisma itd.)
Za przepracowane nadgodziny nie dostaliśmy pensji więc nie mogą przepaść. Jeśli dany KW stwierdzi, że trzeba je "usunąć" - musi za nie zapłacić.

Wykonaliśmy pracę - musimy dostać za nią wynagrodzenie lub powinno nam się oddać czas wolny w takiej samej ilości - PROSTE

Offline piotr998

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.787
  • Najciekawsze historie pisze samo życie.
...nadgodziny nabyte za pracę wypracowaną ponad normatyw - czyli nabyte nieprawnie nie przepadają ...
Wykonaliśmy pracę - musimy dostać za nią wynagrodzenie lub powinno nam się oddać czas wolny w takiej samej ilości - PROSTE 
Na logikę tak powinno być, ale czy tak jest od strony prawnej ?
Zapisy prawne interpretowane na niekorzyść strażaka znamy > czy możesz wskazać akt prawny który potwierdza Twoją wypowiedź ?
"Tam, gdzie wszyscy myślą to samo, w ogóle niewiele się myśli" - H.Geissler
"Kłócić się nie należy, ale jest obowiązkiem jasno określić przeciwstawny punt widzenia." - J.W.Goethe

Offline radca

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 843
Wyrok TK z lutego 2010 w sprawie ekwiwalnetu za urlop policjantów. Wałkowany tu tysiac razy.
i zastrzegam wiem że wyroki TK to nie prawo tylko kontrola zgodnosci ustawy z wzorcem konstytucyjnym  :rofl:

Offline dr.Kudłaty

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 709
@radca
W naszym kraju to prawie jak precedens. To jak "wytyczne" jak "wskazówki" jak przepis na orzecznictwo sądów. W kraju, w którym prawo jest "interpretowane" wszystko jest wyznacznikiem przypadku. :)

Offline piotr998

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.787
  • Najciekawsze historie pisze samo życie.
Wyrok TK z lutego 2010 w sprawie ekwiwalnetu za urlop policjantów. Wałkowany tu tysiac razy.
i zastrzegam wiem że wyroki TK to nie prawo tylko kontrola zgodnosci ustawy z wzorcem konstytucyjnym  :rofl:
I co najważniejsze dotyczy urlopów policjantów a nie "nadgodzin" strażaków.
Niestety to dwie różne sprawy, a ten wyrok nie ma nawet wprost zastosowania do urlopów innych służb, w tym strażaków.
Nie mylmy pobożnych życzeń z aktami prawnymi.  :wub:
"Tam, gdzie wszyscy myślą to samo, w ogóle niewiele się myśli" - H.Geissler
"Kłócić się nie należy, ale jest obowiązkiem jasno określić przeciwstawny punt widzenia." - J.W.Goethe

Offline radca

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 843
Panowie jedna prośba
Najpierw czytamy co napisał w wyroku TK (wprowadził pewną zasadę dotycząca stosunku słuzbowego generalnie a nie Policji) a później mowimy co się nam wydaje.
Czy Panowie już przeczytali orzeczenie TK? Jesli nie to zapraszam. szczególnie punkt dotyczący urlopu (chyba 14).

Offline lang

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.460
ja sie zapoznałem i generalnie co do zasady całość interpretacji TK w temacie czasu wolnego od służby policjantów z uwzględnieniem zasady mutatis mutandis IMHO można spokojnie przenieść na nasz grunt; pozostaje tylko kwestia podejścia pragmatycznego znajdującego swój wyraz w orzecznictwie zamiast pozostawnia przy rozważaniach bardziej akademickich niż praktycznych; ale Ci, którzy mnie znają, wiedzą, że potrawię przecierać szlaki ;)
„Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz” Mahatma Gandhi

próby zamiany zastygłego betonu w szarą masę zdolną do absorpcji są z góry skazane na niepowodzenie