Nunez, wyobraź sobie, że to nie są jedyne różnice pomiędzy OSP a PSP. W OSP nie ma corocznego testu sprawnościowego, obowiązkowych dyżurów domowych, podległość służbowa wygląda trochę inaczej itd. W każdym razie naturalnym jest, że wymagania dla zawodowców są większe. PSP to swego rodzaju "firma", i jesli ma wybór wśród kandydatów- a ma takowy - to będzie sobie wybierać tych w jakiś sposób najlepszych.
Poza tym: jest uroczystość w OSP - nikt nie zmusi żeby wziąć udział. Jest uroczystość w PSP i teraz przełożony się zastanawiać miałby, co z takim podwładnym zrobić, który ma smoka na przedramieniu albo chińskie znaki oznaczające "ryż smaziony z kuciakiem" a trzeba założyć koszulę z krótkim rękawem...