Koledzy.... spokojnie, tylko spokojnie. Obydwaj chcecie dobrze, a wyszła z tego pyskówka.
Przecież obydwaj macie rację. Rob ma rację przywołując taryfikator i to co z niego wynika. Dsss... też ma rację, bo taka jest praktyka.
U mnie na PSK funkcjonują obydwa stanowiska, ale wynika to tylko z tego, że z 5-ciu dyspozytorów, 4-ej to oficerowie, jeden to podoficer. Zakres obowiązków mają identyczny i nie może być inaczej. Różnice w pensji wynikają już z tego. Dodatek służbowy mają niemalże identyczny i myślę, że gość pracujący jako "dyspozytor" to akceptuje i rozumie.
Trochę inaczej sytuacja pewnie wygląda w Stanowiskach Kierowania, gdzie obsada na zmianie jest większa. Oczywistym jest, że zdarza się dość dużo służb kiedy Dyspozytor pełni służbę sam, lub ma wsparcie z 8-śmio godzinnych. Robi więc wtedy za "Dyżurnego" (chociaż zakres obowiązków ma zapewne trochę inny niż "Dyżurny") Rolą mądrego 01 jest aby tą wirtualną różnicę sensownie zniwelować za pomocą "narzędzi": dodatek służbowy, dodatek motywacyjny.
Zróżnicowanie stanowiska na SK chyba jest słuszne, choćby z tego powodu aby podoficer miał wewnętrzną "ostrogę" do podnoszenia kwalifikacji.
A tak z realnego punktu widzenia, to takie rozróżnienie ma chyba tylko sens w potężnych SK 3-4 osób na zmianie, tylko tam chyba można realnie zróżnicować te stanowiska i przypisać im odrębne zakresy czynności.
Pozdrowienia
PS. Wieloletni Dyżurny. obecnie Naczelnik MRS