Autor Wątek: Bezpieczeństwo podczas prowadzenia działań  (Przeczytany 5171 razy)

Offline ratownikOSP

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 5
Bezpieczeństwo podczas prowadzenia działań
« dnia: Marzec 30, 2011, 17:41:00 »
Witam wszystkich!!!

Jako strazak z paroletnim doswiadczeniem i ciekawymi zainteresowaniami odnośnie szeroko rozumianego bezpieczenstwa ,chciałbym się Was zapytać o bezpieczeństwo wykonywanej pracy.

Każdy wie ze podczas naszych działań stykamy się z różnymi zagrożeniami, czasami bardzo ekstreamlymi. Moje pytanie tyczy się tego czy nasze zabezpieczenia  czli UPS, hełmy i pozostały sprzęt  w pełni nas chroni? Czy bedąc na akcji w pełni przesrzegacie procedur poznanych na kursie podstawowym?

Offline maniera

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 73
Odp: Bezpieczeństwo podczas prowadzenia działań
« Odpowiedź #1 dnia: Marzec 30, 2011, 19:06:06 »
Pytanie pierwsze - kto zapina pasy ?

Offline Adi244

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 60
Odp: Bezpieczeństwo podczas prowadzenia działań
« Odpowiedź #2 dnia: Marzec 30, 2011, 19:11:52 »
pasy? nie. brak pasow.
dwa to chyba zalezy czy OSP czy PSP. w OSP mysle duzo mniej dbamy o wlasne bezpieczenstwo, glupota? raczej tak ale tez trzeba szybko dzialac. Przykład: ostatnia akcja z kumplem z roty bez AODO wzielismy tylko gasnice i gasilismy w domu to co sie palilo(w domu, dym, pozar nad kominkiem) szybko zgaszone i potem PSP zajeło się reszta czyli wycinanie sufitu i sprawdzenie kamera termo. Zaraz ktos napisze ze zle zrobilismy, racja zle.

Offline Porta

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.704
  • Zgred
Odp: Bezpieczeństwo podczas prowadzenia działań
« Odpowiedź #3 dnia: Marzec 30, 2011, 19:20:06 »
Szkoda, że tyle bohaterów lekceważąco podchodzi do tak istotnej sprawy. Po co pisać, że źle zrobiliście, jak sam przyznałeś się, że tak było.
Aktualności, artykuły, społeczność: www.Remiza.pl
Sklep pożarniczy - www.remiza.com.pl/sklep

Offline Adi244

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 60
Odp: Bezpieczeństwo podczas prowadzenia działań
« Odpowiedź #4 dnia: Marzec 30, 2011, 19:33:37 »
Kolega założył temat i zapytał jak jest to odpisałem. Wiadomo staramy się poprawiać. A chyba najważniejsze to umieć się przyznać do własnych błędów. Oczywiście poprawiając się.
I myślę, że nie tylko u mnie tak jest ale w każdym JOTcie, albo w większości.

Offline sheldon

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.658
Odp: Bezpieczeństwo podczas prowadzenia działań
« Odpowiedź #5 dnia: Marzec 30, 2011, 19:34:49 »
dwa to chyba zalezy czy OSP czy PSP. w OSP mysle duzo mniej dbamy o wlasne bezpieczenstwo, glupota? raczej tak
Głupota? Nie, raczej brak odpowiedniej "edukacji bezpieczeństwa", masa ochotników nie zdaje sobie tak do końca sprawy z zagrożeń i niebezpieczeństw, które czekają na nich podczas akcji.
PYTAJ! ĆWICZ! KORZYSTAJ Z DOŚWIADCZEŃ KOLEGÓW!

Offline Adi244

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 60
Odp: Bezpieczeństwo podczas prowadzenia działań
« Odpowiedź #6 dnia: Marzec 30, 2011, 19:53:49 »
Odpowiednia edukacja? tzn? stosunkowo niedawno wiekoszość od nas przeszła kurs podstawowy, i BHP było dość szczegółowe. I wiedza jest, nie wiem może brak dobitnych przykładów(tak jak np na kursie dla pilarzy- zdjecia, filmiki itp z odciętymi rękoma, wbitymi w ziemie ludźmi),
problem polega moim zdaniem na gadaniu " a co tam mi sie stanie" takie cwaniactwo, kozactwo i bohaterstwo właśnie.   

Offline GOLDEN AIR

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 58
Odp: Bezpieczeństwo podczas prowadzenia działań
« Odpowiedź #7 dnia: Marzec 30, 2011, 20:21:54 »
To u nas jak nie masz kominiary i pasa to w sumie nie masz po co do wozu wsiadać ;)
Bogu na chwałę, ludziom na ratunek.

Offline sheldon

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.658
Odp: Bezpieczeństwo podczas prowadzenia działań
« Odpowiedź #8 dnia: Marzec 30, 2011, 20:25:16 »
U nas, tzn. gdzie?
PYTAJ! ĆWICZ! KORZYSTAJ Z DOŚWIADCZEŃ KOLEGÓW!

Offline kwas

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 744
Odp: Bezpieczeństwo podczas prowadzenia działań
« Odpowiedź #9 dnia: Marzec 30, 2011, 20:29:43 »
Świetny wątek. Poważnie.
Uważam, że problem jest złożony i na zaniechanie bezpieczeństwa pracuja wszyscy. A zaniechanie wynika z braku wiedzy, jakoś to będziejstwa, braku samodyscypliny, braku odpowiedzialnosci, braku nadzoru,
Dlaczego pracuja na zaniechanie wszyscy?
Wyjeżdża zastęp. Strażacy podchodzą do bezpieczeństwa tak a nie inaczej gdyż:
- brak im wiedzy (szkolenia),
- jakoś to będzie (lekceważenie elementarnych zasad bezpieczeństwa),
- brak im samodyscypliny (jestem bohaterem i potrafię),
- brak im odpowiedzialności za siebie i innych (brak odpowiedzialności),
- brak im wyposażenia (częsty problem),
- KDR nigdy nie zwrócił im uwagi (brak nadzoru)
Dowódca zastępu podchodzi do bezpieczeństwa tak a nie inaczej gdyż:
- brak mu wiedzy (szkolenia),
- jakoś to będzie (lekceważenie elementarnych zasad bezpieczeństwa),
- brak mu odpowiedzialności za siebie i innych (brak odpowiedzialności, moi chłopacy to bohaterowie i i nie takie rzeczy robili),
- brak świecenie przykładem (w końcu mi wolno bo ja jestem tu dowódcą),
- brak wyposażenia w jednostce (braki a zadanie wykonać trzeba),
- KDR nigdy nie zwrócił mu uwagi (brak nadzoru)
KDR (bez względu czy to z PSP czy z OSP) podchodzi do bezpieczeństwa tak a nie inaczej gdyż:
- brak mu wiedzy (szkolenia),
- jakoś to będzie (lekceważenie elementarnych zasad bezpieczeństwa),
- brak mu odpowiedzialności za siebie i innych (brak odpowiedzialności),
- brak świecenie przykładem (w końcu mi wolno bo ja jestem tu KDR),
- brak wyposażenia w jednostce (skoro przyjechali bez czegos to co mam teraz począc skoro brak mi sił i środków),
- nigdy nikt nie zwrócił mu uwagi (brak nadzoru).
Uogólniłem. Wiem. Nie wszędzie tak się dzieje, ale jak się dzieję to z całą odpowiedzialnością (piszę na podstawie własnych obserwacji i doświadczeń jako KDRa, dowódcy sekscji, specjalisty ds. bhp) mogę powiedzieć, że tak to wyglada bardzo często. Pewnie jeszcze coś można by było dopisać. Przykładem są zdjecia w necie i filmy. Widać na nich podejscie do bezpieczeństwa.
Jeszcze dochodzi jeden element. Uderzę sie w pierś. Sam często stosuję takie podejscie. Czasami po prostu szkoda nam chłopaków. Generalnie dotyczy to umundurowania. Przykład. Dzisiejszy dzień. Siedem zdarzeń w których moje zastępy (moje to znaczy z mojej OSP) brały dzisiaj udział. Gorąco. I teraz każdy kto zapierniczał w słońcu w nomexie wie co to znaczy biegać po łące w pełnym bojowym umundurowaniu. Więc zakładamy koszarówki. Można czy nie można? Jedni uważają tak a inni tak. A gdzie bezpieczeństwo? Podałem przykład pożaru nieużytku. Ale można ten przykład stosować i do innych zdarzeń. Więc szkoda nam chłopaków i pozwalamy na odstępstwa. U mnie jest zasada, nie ważne do czego jedziemy. Ważne co bierzesz z sobą. Zakładasz koszarówkę? Zabieraj i nomexa. Trzeba będzie to się przebierzesz. Zabierasz nomexa? Weź i koszarówkę. Jak cię słońce przypali i się nachodzisz to się najwyżej przebierzesz. Ale w tym jest jeden ważny element. Dowódca. To on powinien ocenić sytuację i stwierdzić. Panowie, dzisiaj jednak w koszarówkach nie popracujemy. Bo on odpowiada za bezpieczeństwo.
Ale widać i dobre strony podejścia do bezpieczeństwa. Zauważyłem je chociażby tu na forum. Kiedy jest dyskusja o jakimś działaniu ratowniczym zaistniałym gdzieś tam. Ludziska potrafią wspomieć o bezpieczeństwie. O tym, że ktoś był tak ubrany a nie inaczej. O tym że ktoś robił coś nie tak. To jest bardzo pozytywny odruch. Dobrą stroną jest i to, też pisze z doswiadczenia, ze coraz częściej przy działaniach znajdzie się ktoś kto zwróci innym uwagę, że nie tak coś zrobili, nie tak są ubrani, nie takie maja wyposażenie. Sami strażacy potrafią zwrócić drugiemy uwagę na taki stan rzeczy. Rówież i dowódca zastępu jak również KDR.
Podsumowując. Świadomość bezpieczeństwa wśród strażaków rośnie. Powiedzenie, niech się spali hektar łąki wiecej ale ja mam być bezpieczny zdarza mi sie słyszeć ostatnio częściej niż kiedyś. A jeśli robimy jakieś odstępstwo od zasad powszechnie uznanych za bezpieczne (do czego nie namawiam) to róbmy to z głową. Abyśmy z tą głową mogli wrócić z działań ratowniczych. Czego sobie i wszystkim życzę.

Offline GOLDEN AIR

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 58
Odp: Bezpieczeństwo podczas prowadzenia działań
« Odpowiedź #10 dnia: Marzec 30, 2011, 20:36:44 »
sheldon:
Wielkopolska, Leszno :)
Bogu na chwałę, ludziom na ratunek.

Offline sheldon

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.658
Odp: Bezpieczeństwo podczas prowadzenia działań
« Odpowiedź #11 dnia: Marzec 30, 2011, 20:38:53 »
Bardziej chodziło mi o to czy PSP czy OSP, ponieważ wspomniałeś o pasach  -_-

ps. @kwas, świetny post.
PYTAJ! ĆWICZ! KORZYSTAJ Z DOŚWIADCZEŃ KOLEGÓW!

Offline Adi244

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 60
Odp: Bezpieczeństwo podczas prowadzenia działań
« Odpowiedź #12 dnia: Marzec 30, 2011, 20:50:34 »
@kwas
dokładnie wszystko wyjaśnione. W każdej jednostce są takie czy inne powody ale dokładnie te, które wypisał kawas.

Offline GOLDEN AIR

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 58
Odp: Bezpieczeństwo podczas prowadzenia działań
« Odpowiedź #13 dnia: Marzec 30, 2011, 20:51:55 »
sheldon:
OSP, aczkolwiek chyba lekko przesadziłem, bo teraz tak spojrzałem na zdjęcia i na ostatniej akcji pasów nie było ale w sumie może ze względu na rodzaj zdarzenia. Bądź co bądź u nas to dosyć ważny temat.
A PSP, to jeszcze nie mój czas :) dopiero w tym roku spróbuje :)


Post kwasa podbijam. Dobry, lecz opinia ludzi na ulicy robi też swoje. Każdy jest znawcą tematu.
Bogu na chwałę, ludziom na ratunek.

Offline Dzumsi

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 457
Odp: Bezpieczeństwo podczas prowadzenia działań
« Odpowiedź #14 dnia: Marzec 30, 2011, 23:31:59 »
W mojej jednostce na szczęście bezpieczeństwo jest na dość wysokim poziomie. Stara gwardia się ubiera-nauczyła się, a młoda też, ba! Nawet będąc nie raz KDR na jakiś pożarach traw każe im ściągnąć te bluzy od nomexu żeby się chłopaki nie przegrzali a oni twardo szarpią lumpów nie ściągają - to im chociaż wody do picia doniosę. :szalony:  Dodatkowo w ramach bezpieczeństwa wprowadzono już parę lat temu zakaz wsiadania do samochodów w garażu. Oczywiście w myśl "mądry polak po szkodzie". Problemem jest jednak jeszcze bezpieczeństwo w trakcie działań na wysokości. Sprzętu brak a każdy kto próbował na nomex zakładać te nieszczęsne szelki wie o czym mowa. :wall: Ale przyjdzie dzień że i z tym problemem się uporamy. Warto na prawdę rozmawiać o ubieraniu się w mundury. Dobrym przykładem jest to że w razie wypadku, strażak nie ubrany = strażak bez odszkodowania. A ostatnimi czasy o wypadek nie trudno i to nawet nie my musimy być sprawcami tego wypadku. A informacje z kraju działają bardzo dobrze na psychikę.
A tak poza tym, kto by chciał gasić palące się mieszkanie w jeansach na niedziele? :szalony:

Pozdrawiam.

p.s. @kwas, czyżbyś startował do drugiej nagrody za najlepszy post miesiąca? 5+!

Offline GOLDEN AIR

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 58
Odp: Bezpieczeństwo podczas prowadzenia działań
« Odpowiedź #15 dnia: Marzec 30, 2011, 23:44:44 »
Strażak nie ubrany= ubieramy strażaka po wypadku : ]
Bogu na chwałę, ludziom na ratunek.

Offline kwas

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 744
Odp: Bezpieczeństwo podczas prowadzenia działań
« Odpowiedź #16 dnia: Marzec 30, 2011, 23:50:58 »
Dzumsi nie mnie to oceniać ale dzięki :).
A pamiętam czasy gdzie przy zdarzeniu, jako mlody dowódca, musiałem tłumaczyć policjantowi że ten starszy strażak w klapkach i krótkich spodenkach to mój strażak z zastępu który przyjechał do działąń. Bo wygonił mi go w tłum ludzi za taśmę odgradzajacą

Offline GOLDEN AIR

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 58
Odp: Bezpieczeństwo podczas prowadzenia działań
« Odpowiedź #17 dnia: Marzec 30, 2011, 23:56:46 »
Brawo dla policjanta :]   Wracając do wypowiedzi Dzumsi. Mądry polak po szkodzie. Kilka lat wstecz zdarzył się u nas wypadek śmiertelny, żeby było ciekawiej młoda dziewczyna. I skończyły się spodnie i buty bojowe typu jeans i adidasy. :)
Bogu na chwałę, ludziom na ratunek.

Offline Siedemsetter

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 656
Odp: Bezpieczeństwo podczas prowadzenia działań
« Odpowiedź #18 dnia: Marzec 31, 2011, 13:45:21 »
co przestrzegania BHP (a raczej nieprzestrzegania) w kontekście ubrań to też trzeba umieć to rozgraniczyć, bo co innego jeśli ktoś zdejmie hełm podczas wypompowywania wody z piwnicy (choć sam też się już przekonałem na sobie, że warto go mieć), a co innego gasić stodołę, czy coś w tym stylu mając na sobie zwykłe ciuchy + bluzę z koszarówki. ten drugi przypadek to moim zdaniem czysta głupota ("witamina G" :) ), a pierwszy... hm, zaniedbanie? jednak w dopuszczalnej normie. jeden kolega napisał, że bez pasów nie ma po co wsiadać - ja pas na sobie miałem kilka razy w życiu i to jeszcze podczas pierwszego stopnia. nie ma w akcji konieczności użycia, a ma przeszkadzać = nie zakładamy (inna sprawa, że u mnie w jednostce chyba nawet nie ma pasów dla sekcji). tak więc podsumowując - nie powinno się według mnie trzymać sztywno przepisów, a dostosowywać środki ochrony osobistej do rzeczywistych zagrożeń.
"Cóż może być piękniejszego nad człowieka rycerskiego?..."

Offline sheldon

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.658
Odp: Bezpieczeństwo podczas prowadzenia działań
« Odpowiedź #19 dnia: Marzec 31, 2011, 13:53:57 »
Kilka lat wstecz zdarzył się u nas wypadek śmiertelny, żeby było ciekawiej młoda dziewczyna. I skończyły się spodnie i buty bojowe typu jeans i adidasy. :)
Możesz to rozwinąć?
PYTAJ! ĆWICZ! KORZYSTAJ Z DOŚWIADCZEŃ KOLEGÓW!

Offline GOLDEN AIR

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 58
Odp: Bezpieczeństwo podczas prowadzenia działań
« Odpowiedź #20 dnia: Marzec 31, 2011, 21:28:39 »
http://elka.fm/content/view/4287/

http://www.elka.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=4204&Itemid=18

Jedna druhna zginęła a druga została ciężko ranna. Ubiór nie tyczył się konkretnie tych dwóch dziewczyn bo z tego co wiem były ubrane. Zawaliła się brama wjazdowa, dokładniej górna betonowa część. Co do okoliczności wypadku to się nie wypowiadam bo mnie tam nie było jednak w tamtych czasie zdarzało mi się widywać jeansy na ochotnikach.
Bogu na chwałę, ludziom na ratunek.

Offline ratownikOSP

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 5
Odp: Bezpieczeństwo podczas prowadzenia działań
« Odpowiedź #21 dnia: Kwiecień 06, 2011, 21:31:53 »
Widzę że temat założony przeze mnie cieszy się powodzeniem. Cieszy mnie to że nie tylko ja zwracam szczególną uwagę na zachowanie zasad bezpieczeństwa podczas prowadzenia działań.
A co do stanu w mojej jednostce to jest podobnie jak u was. Choć największym problemem jest stan naszych mundurów. Są dziurawe, podarte, podszewki są porozrywane. W tym roku zmieniliśmy Naczelnika i od razu zaczęło się zmieniać na lepsze. Znalazły się pieniądze na nowe nomexy i nareszcie każdy z ratowników będzie miał swój indywidualny mundurowanie itd. Dam wam dobrą rade: jeżeli chcecie zmienić coś w swojej jednostce zmieńcie zarząd, bo najgorzej jak ktoś jest „betonem” i uważa się że pozjadał wszystkie rozumy