Autor Wątek: Podwyżki - 2012 ?  (Przeczytany 434009 razy)

krol998

  • Gość
Odp: Podwyżki - 2012 ?ża
« Odpowiedź #800 dnia: Sierpień 24, 2012, 19:23:35 »
Hmm...widzę że moje spostrzeżenia wywołały ciekawą dyskusję, szczególnie "firek998" ma tutaj ciekawe zadnie. Mimo tego, że szczerze mi się jego zdanie nie podoba (bo tak jest w rzeczywistości) jednak ma prawo mieć takie zdanie (bo przecież każdy ma prawo mieć swoje własne zdanie).
Co prawda pytałem o inne spostrzeżenia (dotyczące prawnych zagadnień)
...
Skoro odebrać nam podwyżki, albo i wszystkie pozostałe świadczenia to może zlikwidujmy całkowicie wyższe kształcenie pożarnicze??
Sam jestem studentem podchorążym i wiem co nieco więcej o szkole niż Ci, którzy nie studiowali w SGSP dziennie jako kandydaci.
Potwierdzając to co pisze "pchor. sgsp" pragnę nadmienić, że my służąc jesteśmy narażeni na to samo co "zawodowi" strażacy ( :straz: zawodowi bo my chyba nimi nie jesteśmy skoro nie jesteśmy przewidziani w podwyżkach). Jeśli już porównywać nas do studentów cywilnych to popatrzmy na to, że na święta mamy służby co drugi dzień a pomiędzy nimi dyżur w COO, sprzątay, zamiatamy, jesteśmy dyspozycyjni jak wszyscy inni strażacy, jesteśmy skoszarowani i można by tak długo wymieniać.
O EURO to nawet nie ma co mówić, bo wszyscy mieli służby "na Warszawie" oraz w Gdańsku, żeby odciążyć wszystkich innych strażaków w służbie stałej.
Jeśli strażak w służbie stałej idzie do szkoły lub na kurs to otrzymuje zapłatę taką jak by służył lub wyższą (delegację, opłacenie kursu lub szkoły, urlop szkoleniowy)
O ile dobrze się orientuję w USA za każdy kurs płaci strażak ze swojej kieszeni (mogę nie mieć racji czy w całych Stanach, ale może nie ma co ich porównywać bo ich zatrudnia dane Miasto lub "okręg" a nie jak nas ogólnopolska formacja "PSP", która podlega pod MSW)
Ciekawy jetem czy "firek998" należy do PSP a jeśli tak to może jest po prostu "zazdrosny", że nie jest w Naszych szeregach albo nie udało mu się zdobyć marzeń.
W każdym bądź razie wydaje mi się, że pominięcie "Nas" (podchorążych i kadetów) w planach podwyżek jest krzywdzące i pokazuje tylko to, że ma się nas w ..... (a o ile mnie słuch nie myli na promocji oficerskiej 2012 KG mówił, że podwyżki będą dla >>wszystkich!!!<<

Offline es7

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 40
Odp: Podwyżki - 2012 ?
« Odpowiedź #801 dnia: Sierpień 24, 2012, 19:57:48 »
W pierwszej kolejności jest uczniem danej szkoły - kadetem czy podchorążym ale uczniem. Jakoś studenci uniwerka czy polibudy kasy nie dostają a pewności o zatrudnienie nie ma.
studenta uniwerku czy polibudy nie ograniczają rozkazy dowództwa, nie musi czekać na przepustkę, aby jechać do domu na weekend, święta, czy nawet wyjść do sklepu na przysłowiowe 5 minut, nie czekają go szeroko pojęte prace gospodarcze m. in. grabienie, zamiatanie, przynieś to z tam, a to zanieś tam, nie pełni paru służb pod rząd, wspierając jednostki warszawskie podczas EURO 2012, czy czy nie wyjeżdża na kilka od 3-7 dniowych wyjazdów do ratowania ludzi i ich dobytku, w między czasie zaliczając wykłady, ćwiczenia ze studiów POWÓDŹ 2010

tomek 21

  • Gość
Odp: Podwyżki - 2012 ?
« Odpowiedź #802 dnia: Sierpień 24, 2012, 20:12:13 »
aha...więc jeśli dobrze rozumiem, to jestes tam na przymus..niczym większośc chłopaków w MONie za PRLu...nie miełes wyboru i stąd twe narzekania?a wydawało mi  się , że szkoły strazackie to świadomy wybór  . tak jak mój ..do polibudy..tylko dlaczego ja kasy za to nie dostaję i nie narzekam?

Offline JON SNOW

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 371
Odp: Podwyżki - 2012 ?
« Odpowiedź #803 dnia: Sierpień 24, 2012, 21:30:35 »
Kiedy swego czasu byłem kadetem w SA PSP, emerytowany już bryg. Smolarek (zapewne większość po tej szkole zna tę osobę, pewnie sporo innych również) powiedział prosto. "Żołdu dostaniecie 400 złotych co miesiąc. Z doświadczenia wiem,że dla części z was będzie to dodatek do kieszonkowego, a część z was wyślę połowę żołdu rodzinie, bo i tacy się zdarzali."
Prawda jest taka,że za tę robotę którą się tam czasami wykonuje to jest to kwota śmieszna. Sam swego czasu w wigilie brałem udział w usuwaniu zagazowanych kurczaków, i nikt nie mógł powiedzieć nie jadę. Rozkaz i koniec. Student nie ma służb po których ma zajęcia po których ma rejony itp. w zależności od widzimisie Oficera. Nie musi też prosić o wyjście do sklepu,do kościoła, o weekend w domu raz w miesiącu. O i libacje sobie zrobi, jak chce,czego kadetowi już nie za bardzo umożliwia tryb skoszarowany. Poza tym mógłby w tym czasie wyjechać za granicę i zarobić 4000 tys złotych. Jeden wybierze SA a inny pracę u sąsiadów z zachodu. Myślę, że te 400 złotych dla kadetów to niewielkie pieniądze w budżecie każdej ze szkół, a dla niejednego z kadetów pozwoli chociaż dojechać do domu...
Żyję w kraju w którym wszyscy chcą mnie zrobić w ... :)

Offline sheldon

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.658
Odp: Podwyżki - 2012 ?
« Odpowiedź #804 dnia: Sierpień 25, 2012, 00:06:53 »
Ich utrzymanie powinno być we własnym zakresie. I tyle w tym temacie.
Nie ma sprawy. W takim razie zlikwidować wszystkie służby (a potrafiło ich być 24 24-godzinnych w miesiącu), skoszarowanie, podległość służbową, szeroko pojęte "rejony", dyspozycyjność 24h. Dziadowskie jedzenie. Wrzucić wakacje od czerwca do października po każdym roku nauki, wolne wszystkie święta, soboty, niedziele. Dyspozycyjność niech idzie w niepamięć. Okroić ilość zajęć, zlikwidować zaprawy poranne, apele poranne i wieczorne. Wycofać całkowicie z COO, uniemożliwić akcje pt. 2 miesiące bez przerwy (może kilka /3-4/ dni, dosłownie) na wałach (powódź, wtedy, gdy studenci innych uczelni w upałach łapali opaleniznę na plaży lub pracowali wakacyjnie).
Przywrócić świadomość tego, że zaplanowane wolne będzie faktycznie wolnym, że nic (poza czynnikami zdarzającymi się "cywilom") nie zmieni jakichkolwiek, nawet najprostszych planów. Dać możliwość zaplanowania czegokolwiek - nawet głupiego transportu w stronę rodzinnych stron, żeby mieć chociaż 10% pewności na to, że dany plan się spełni. Wiadomo, trzeba sobie radzić, ale nie trzeba robić sobie celowo pod górę. Przywrócić coś, co nazywa się jakimkolwiek życiem osobistym, planami.
Po każdej służbie, często zakończonej kilkugodzinnym nocnym zapierodolem, niech będzie przynajmniej 1 godzina na odespanie, a nie powrót na apel i dalsze zajęcia, gdzie zamiast skupić się na nauce, walczy się z powiekami. A nieobecności (bo służba, bo delegacja, bo wyjazd COO, bo siły wyższe) - usprawiedliwiać, nie robić pod górę z zaliczeniem, nie mówić "to twój problem, radź sobie". Zlikwidować na czas studiów badania okresowe.

Wtedy z przyjemnością podejmę się innej pracy (bo będzie taka możliwość) i sam się utrzymam. A praca ta będzie przyjemnym dodatkiem do szkoły.

A teraz na poważnie: (chociaż wyżej zmyślania nie było)
Nie płaczę, nie żalę się, wiedziałem na co się piszę. Kocham i szanuję tę pracę, ale przez ciągłe wkurwianie się na ten system mam świadomość tego, że pożyję o kilka grubych miesięcy krócej (nie potrafię tego olać i przytakiwać, przepraszam). Uwierz, że nie jestem człowiekiem z przypadku, któremu ujebało się w głowie, że "eeee, to może do straży pójdę". Ale proszę - firek itp. - nie piszcie głupot. Droga jest wolna, bramy SA/CS/SGSP, jak i KM/KP do naborów nie są zamknięte i nie słyszałem, żeby dokładali do nich kolejne łańcuchy i kłódki. Jeśli jest tak zajebiście - dlaczego nie widać Was w szeregach służby kandydackiej? Kraina mlekiem i miodem płynąca jest otwarta. Ziemia obiecana czeka.

I wytłumacz mi proszę, Firek, jak wyobrażasz sobie możliwość utrzymania się samemu (a takowym nie jest ciągnięcie kasy od rodziców) w tego typu szkołach, zważając na powyższe? Jak widzę, nie masz bladego pojęcia o ich funkcjonowaniu i zasadach, którymi się kierują. Czekam na sensowną i konstruktywną dyskusję.

A jeśli nadal tak bardzo Cię to boli, spróbuj swoich sił w jednej z uczelni wojskowych - tam na start na łapę masz ponad 800 zł, zdecydowanie mniej służb i obowiązków.  :ulan: :wacko:

aha...więc jeśli dobrze rozumiem, to jestes tam na przymus..niczym większośc chłopaków w MONie za PRLu...nie miełes wyboru i stąd twe narzekania?a wydawało mi  się , że szkoły strazackie to świadomy wybór  . tak jak mój ..do polibudy..tylko dlaczego ja kasy za to nie dostaję i nie narzekam?
Wpadaj do CS/SA/SG i ponarzekaj razem z nami. Albo teraz, tutaj, ale najpierw ustosunkuj się do tego, co napisałem w początku tego posta.

A ja zgadzam się ze zdaniem kolegi firka. I nie chodzi tu o zabieranie kasy komukolwiek. Owszem każdy z nich jest strażakiem ale strażakiem w służbie kandydackiej. W pierwszej kolejności jest uczniem danej szkoły - kadetem czy podchorążym ale uczniem. Jakoś studenci uniwerka czy polibudy kasy nie dostają a pewności o zatrudnienie nie ma. Ile.kosztuje wykształcenie aspiranta czy oficera? Zakladam że kilkadziesiąt tysięcy. Otrzymują wszystko za darmo na koszt podatnika - wykształcenie, umundurowanie, wyjazdy na różnego rodzaju wycieczki zagraniczne i krajowe i pewną państwową posadę. Więc nie widzę również i ja uzasadnienia dla tego typu praktyl.
j/w, poproszę o propozycję możliwości utrzymania się w obecnym systemie, jakim rządzi się służba kandydacka. ARGUMENTY, rzeczowe.

Ktoś też coś wspominał o stypendiach. Za średnią 4-z-małym-hakiem - 12,50.  :szalony:

ps. przed kandydacką, studiowałem 2 lata na cywilnej uczelni, także wiem co mówię.

Idąc Waszym tokiem rozumowania, służba przygotowawcza też nie powinna otrzymywać świadczeń pieniężnych. Przecież stażyści po 24h służby mają 48h wolnego, więc jakoś mogą się utrzymać w inny sposób, a niecałe 3 lata po kursie szeregowych to przecież nadal okres nauki. Po co w takim razie wypłata i inne przywileje?  :gwiazdki:
« Ostatnia zmiana: Sierpień 25, 2012, 00:58:55 wysłana przez sheldon »
PYTAJ! ĆWICZ! KORZYSTAJ Z DOŚWIADCZEŃ KOLEGÓW!

Offline piter_psp

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 83
Odp: Podwyżki - 2012 ?
« Odpowiedź #805 dnia: Sierpień 25, 2012, 00:44:59 »
Nie wierzę, że uczestniczę w forum strażackim... Obrzucanie się gnojem w kręgu funkcjonariuszy jest coraz powszechniejsze, ale panowie - NIE PUBLICZNIE!!!
1. Służba kandydacka jak domniemywam, jest najsurowiej oceniana przez tych, których nie dotyczy i nie dotyczyła. Znam studiowanie w paru miejscach i na SGSP przede wszystkim - impreza na obieraku najczęściej nam wychodziła, a nie w "Parku" czy "Proximie" za moich czasów. Polibuda się bawiła, a ja ziemniaki obierałem i odśnieżałem po służbie w ZRG. Ja mam zdanie wyrobione na temat zarobków WSZYSTKICH strażaków - powinny być możliwie największe. Ale jak ktoś uwierzył w tvn-owsko-tuskową propagandę, że mamy za dobrze, i trzeba nam zajebać co możliwe, to niech idzie na L4, najlepiej 80%. Tylko tchórze boją się, że nam zabiorą 13.-tkę, mundurówkę itp. I żeby nie zabrali, to dajmy ofiarę - kandydatów, nowoprzyjetych do służby i co tam jeszcze... Perfidne i naiwne zarazem. I tak zabiorą jak zechcą, a śmiecie żałujący innym pozostaną ubabrani w gównie...
2. Jeszcze o zarobkach - jeszcze nie spotkałem się z normalnym podejściem w naszej służbie do tego. Wszyscy wszystkim wypominają - biurowi podziałowcom nadgodziny, podział biurowcom kawę i motywacyjny, biuro podziałowi spanie i wolne itp... Wymiotować mi się chce już na te targi, jak starych bab. Dlaczego tak słabo idą dyskusje choćby w temacie PRM kolegi MIKO, dlaczego nie mówimy szeroko o świetnych inicjatywach np. kolegów z Gniezna i ich warsztatach, nie przenosimy tych rzeczy do swoich JRG, tylko wiecznie tłuczemy sie między sobą?  :gwiazdki: Szczerze mówiąc nie znam odpowiedzi na te pytania, ale rak toczy naszą służbę od dołu do góry i z powrotem, tyle wiem...
A zarabiać powinni wszyscy jak najwięcej, jak ktoś sie nie zgadza to na ubitą ziemię.

pchor.

  • Gość
Odp: Podwyżki - 2012 ?
« Odpowiedź #806 dnia: Sierpień 25, 2012, 19:39:28 »
Dla tych co uważają, że strażakom w służbie kandydackiej nie należą się żadne pieniądze chciałbym przedstawić drobny wgląd w grafik służb podchorążych SGSP. jest to lipiec 2011 i czerwiec tego roku (euro). być może spora grupa czytających, nie zrozumie go ale być może samo nagromadzenie służb przetrze niektórym oczy i dostrzegą, że my tutaj w szkole nie jesteśmy na wczasach ani też nie funkcjonujemy jak zwykli studenci i na żołd, który otrzymujemy ciężko pracujemy. odnosząc się do wypowiedzi innych, którzy uważają, że skoro dostajemy wikt i mieszkanie to nie powinniśmy dostawać żadnych pieniędzy to chciałbym zauważyć, że nie jesteśmy parobkami, żeby robić za jedzenie i wyrko :krzyk:



Ktoś powie, że to nie możliwe byśmy mieli tyle służba ale tak naprawdę jest, to są miesiące, w których nie mieliśmy zajęć ale w roku akademickim kiedy mamy trochę mniej służb należy pamiętać, że musimy je pogodzić z nauką i zajęciami na których kiedy ktoś powie, że czegoś nie zrobił lub nie umie bo miał służbę najczęściej słyszy odpowiedź " a co nas to obchodzi, to jest Twoja sprawa i musisz sobie z tym radzić sam"

Teraz proszę o odpowiedź tych, którzy uważają, że powinniśmy nie dostawać żadnych pieniędzy i powinniśmy się utrzymywać sami, KIEDY MY MAMY IŚĆ GDZIEŚ DO PRACY BY SIĘ UTRZYMAĆ SAMEMU? Że nie wspomnę o tym, że dzień bez służby wcale nie oznacza, że będziemy mogli wyjść w ogóle ze szkoły bo może akurat nie będzie przepustek. A gdzie miejsce na jakiekolwiek, życie prywatne?

A co do podwyżek to uważam, że skoro strażacy w służbie stałej od lat dostają te same kwoty a w tym czasie wszystko drożeje to teraz kiedy jest możliwość by nam cokolwiek podnieść to ta podwyżka należy się nam jak psu buda.

Kiedy jesteś potrzebni to wszyscy nas widzą i obiecują złote góry, chciałbym przypomnieć, że 4 maja na obchodach Dnia Strażaka, tuż przed Euro kiedy każdy wiedział, że się przydamy i będziemy ważnym elementem w zabezpieczeniu tej imprezy Pan Premier Tusk mówił i obiecywał, że jeśli podwyżki wejdą w życie to obejmą wszystkich w takim samym stopniu (także strażaków w służbie kandydackiej) , teraz po Euro kiedy jesteśmy już mniej potrzebni nagle coś się zmienia? chciałbym także przypomnieć, że to dzięki podchorążym SGSP Komenda Miejska w Warszawie w znacznym stopniu rozwiązała problem z nadgodzinami bo przecież przez długi czas kilku podchorążych dziennie jeździło na jednostki miejski gdzie pełnili taką samą służbę jak wszyscy inni funkcjonariusze tych jednostek a w czasie auro jeździło nas nawet kilkudziesięciu dziennie. Czy to jest mały wkład ze strony strażaków w służbie kandydackiej dla Straży? czy naprawdę nie należą się nam te podwyżki?

Ja przedstawiam tylko zarys sytuacji w SGSP i w Warszawie, ale jestem pewien, że w miastach w których są SA jest podobnie i oni także bardzo dużo wnoszą w do naszej służby.

Offline Ogniowy

  • ASP. SZTAB W ST. SPOCZYNKU
  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 700
Odp: Podwyżki - 2012 ?
« Odpowiedź #807 dnia: Sierpień 26, 2012, 21:56:13 »
Kiedy swego czasu byłem kadetem w SA PSP, emerytowany już bryg. Smolarek (zapewne większość po tej szkole zna tę osobę, pewnie sporo innych również) powiedział prosto. "Żołdu dostaniecie 400 złotych co miesiąc. Z doświadczenia wiem,że dla części z was będzie to dodatek do kieszonkowego, a część z was wyślę połowę żołdu rodzinie, bo i tacy się zdarzali."
Prawda jest taka,że za tę robotę którą się tam czasami wykonuje to jest to kwota śmieszna. Sam swego czasu w wigilie brałem udział w usuwaniu zagazowanych kurczaków, i nikt nie mógł powiedzieć nie jadę. Rozkaz i koniec. Student nie ma służb po których ma zajęcia po których ma rejony itp. w zależności od widzimisie Oficera. Nie musi też prosić o wyjście do sklepu,do kościoła, o weekend w domu raz w miesiącu. O i libacje sobie zrobi, jak chce,czego kadetowi już nie za bardzo umożliwia tryb skoszarowany. Poza tym mógłby w tym czasie wyjechać za granicę i zarobić 4000 tys złotych. Jeden wybierze SA a inny pracę u sąsiadów z zachodu. Myślę, że te 400 złotych dla kadetów to niewielkie pieniądze w budżecie każdej ze szkół, a dla niejednego z kadetów pozwoli chociaż dojechać do domu...
za moich czasów było o tylko 75 PLN, nawet na fajki nie starczało...ale co tam...
ten sam Smolarek zawsze powtarzała: Panowie, jesteście tu ze swojego świadomego wyboru, jak komuś się nie podoba to droga przez biuro przepustek otwarta...i to była motywacja - zagryźć zęby i aby do promocji, ale teraz wiem, że te czasy to była laba i szkoda, że nie trwała tyle co na SGSP...bo życie i służba dopiero dała w dupę, a życie kadeta i podchorążego to uwierzcie mi z doświadczenia - cud, miód i malina........
Trzeba być TWARDYM A NIE MIĘTKIM... Panowie przyszli oficerowie....
A teraz to ja mam wszystko w ...... 
pamięci...

Offline strazak998

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 609
Odp: Podwyżki - 2012 ?
« Odpowiedź #808 dnia: Sierpień 27, 2012, 08:30:17 »
Dla tych co uważają, że strażakom w służbie kandydackiej nie należą się żadne pieniądze chciałbym przedstawić drobny wgląd w grafik służb podchorążych SGSP. jest to lipiec 2011 i czerwiec tego roku (euro). być może spora grupa czytających, nie zrozumie go ale być może samo nagromadzenie służb przetrze niektórym oczy i dostrzegą, że my tutaj w szkole nie jesteśmy na wczasach ani też nie funkcjonujemy jak zwykli studenci i na żołd, który otrzymujemy ciężko pracujemy. odnosząc się do wypowiedzi innych, którzy uważają, że skoro dostajemy wikt i mieszkanie to nie powinniśmy dostawać żadnych pieniędzy to chciałbym zauważyć, że nie jesteśmy parobkami, żeby robić za jedzenie i wyrko :krzyk:



Ktoś powie, że to nie możliwe byśmy mieli tyle służba ale tak naprawdę jest, to są miesiące, w których nie mieliśmy zajęć ale w roku akademickim kiedy mamy trochę mniej służb należy pamiętać, że musimy je pogodzić z nauką i zajęciami na których kiedy ktoś powie, że czegoś nie zrobił lub nie umie bo miał służbę najczęściej słyszy odpowiedź " a co nas to obchodzi, to jest Twoja sprawa i musisz sobie z tym radzić sam"

Teraz proszę o odpowiedź tych, którzy uważają, że powinniśmy nie dostawać żadnych pieniędzy i powinniśmy się utrzymywać sami, KIEDY MY MAMY IŚĆ GDZIEŚ DO PRACY BY SIĘ UTRZYMAĆ SAMEMU? Że nie wspomnę o tym, że dzień bez służby wcale nie oznacza, że będziemy mogli wyjść w ogóle ze szkoły bo może akurat nie będzie przepustek. A gdzie miejsce na jakiekolwiek, życie prywatne?

A co do podwyżek to uważam, że skoro strażacy w służbie stałej od lat dostają te same kwoty a w tym czasie wszystko drożeje to teraz kiedy jest możliwość by nam cokolwiek podnieść to ta podwyżka należy się nam jak psu buda.

Kiedy jesteś potrzebni to wszyscy nas widzą i obiecują złote góry, chciałbym przypomnieć, że 4 maja na obchodach Dnia Strażaka, tuż przed Euro kiedy każdy wiedział, że się przydamy i będziemy ważnym elementem w zabezpieczeniu tej imprezy Pan Premier Tusk mówił i obiecywał, że jeśli podwyżki wejdą w życie to obejmą wszystkich w takim samym stopniu (także strażaków w służbie kandydackiej) , teraz po Euro kiedy jesteśmy już mniej potrzebni nagle coś się zmienia? chciałbym także przypomnieć, że to dzięki podchorążym SGSP Komenda Miejska w Warszawie w znacznym stopniu rozwiązała problem z nadgodzinami bo przecież przez długi czas kilku podchorążych dziennie jeździło na jednostki miejski gdzie pełnili taką samą służbę jak wszyscy inni funkcjonariusze tych jednostek a w czasie auro jeździło nas nawet kilkudziesięciu dziennie. Czy to jest mały wkład ze strony strażaków w służbie kandydackiej dla Straży? czy naprawdę nie należą się nam te podwyżki?

Ja przedstawiam tylko zarys sytuacji w SGSP i w Warszawie, ale jestem pewien, że w miastach w których są SA jest podobnie i oni także bardzo dużo wnoszą w do naszej służby.

Co to za przykład. "Młode wojsko" musi dostać w d...... . I bardzo dobrze. Nie mów mi że 3 i 4 rocznik mają tyle samo. 
Nikt tu nie mówi o likwidacji szkół, chociaż uważam, że nasz system kształcenia pożarniczego jest zbyt rozbuchany i należałoby go zmienić. Ale po co uczniom szkół pożarniczych jakikolwiek stopień skoro po skończeniu danej szkoły i tak dostają wszyscy to samo. Dawanie stopni obliguje do dawania kasy.
Kiedy swego czasu byłem kadetem w SA PSP, emerytowany już bryg. Smolarek (zapewne większość po tej szkole zna tę osobę, pewnie sporo innych również) powiedział prosto. "Żołdu dostaniecie 400 złotych co miesiąc. Z doświadczenia wiem,że dla części z was będzie to dodatek do kieszonkowego, a część z was wyślę połowę żołdu rodzinie, bo i tacy się zdarzali."

Nigdy nie słyszałem takich słów z jego ust. Ale emerytowany Olo też mówił, że jak do szkół pożarniczych zaczną przyjmować dziewczyny to sperma kranem na kompani będzie leciała. I co? Dziewczyny zaczęli przyjmować a woda jak leciała tak leci.
Nie wiem ile w tej chwili płacą. Załóżmy że jest to 500 zł. W apirantkach i w CS mamy 2 roczniki po ponad 60 osób to jest ponad 360 osób. Dorzuć do tego SGSP wszystkie roczniki. Zobacz jaka kasa na to idzie. Za to że ich Państwo utrzymuje przez 2 - 4 lata daje im wszystko czego chcą to jeszcze dostają kasę.
A co do likwidacji szkół. Kto wie czy nie byłoby to lepsze rozwiązanie? Kto wie czy strażaków nie powinno kształcić się od podstaw? Ale to już inna bajka.
« Ostatnia zmiana: Sierpień 27, 2012, 16:01:36 wysłana przez strazak998 »

Offline es7

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 40
Odp: Podwyżki - 2012 ?
« Odpowiedź #809 dnia: Sierpień 27, 2012, 17:16:39 »
Dla tych co uważają, że strażakom w służbie kandydackiej nie należą się żadne pieniądze chciałbym przedstawić drobny wgląd w grafik służb podchorążych SGSP. jest to lipiec 2011 i czerwiec tego roku (euro). być może spora grupa czytających, nie zrozumie go ale być może samo nagromadzenie służb przetrze niektórym oczy i dostrzegą, że my tutaj w szkole nie jesteśmy na wczasach ani też nie funkcjonujemy jak zwykli studenci i na żołd, który otrzymujemy ciężko pracujemy. odnosząc się do wypowiedzi innych, którzy uważają, że skoro dostajemy wikt i mieszkanie to nie powinniśmy dostawać żadnych pieniędzy to chciałbym zauważyć, że nie jesteśmy parobkami, żeby robić za jedzenie i wyrko :krzyk:



Ktoś powie, że to nie możliwe byśmy mieli tyle służba ale tak naprawdę jest, to są miesiące, w których nie mieliśmy zajęć ale w roku akademickim kiedy mamy trochę mniej służb należy pamiętać, że musimy je pogodzić z nauką i zajęciami na których kiedy ktoś powie, że czegoś nie zrobił lub nie umie bo miał służbę najczęściej słyszy odpowiedź " a co nas to obchodzi, to jest Twoja sprawa i musisz sobie z tym radzić sam"

Teraz proszę o odpowiedź tych, którzy uważają, że powinniśmy nie dostawać żadnych pieniędzy i powinniśmy się utrzymywać sami, KIEDY MY MAMY IŚĆ GDZIEŚ DO PRACY BY SIĘ UTRZYMAĆ SAMEMU? Że nie wspomnę o tym, że dzień bez służby wcale nie oznacza, że będziemy mogli wyjść w ogóle ze szkoły bo może akurat nie będzie przepustek. A gdzie miejsce na jakiekolwiek, życie prywatne?

A co do podwyżek to uważam, że skoro strażacy w służbie stałej od lat dostają te same kwoty a w tym czasie wszystko drożeje to teraz kiedy jest możliwość by nam cokolwiek podnieść to ta podwyżka należy się nam jak psu buda.

Kiedy jesteś potrzebni to wszyscy nas widzą i obiecują złote góry, chciałbym przypomnieć, że 4 maja na obchodach Dnia Strażaka, tuż przed Euro kiedy każdy wiedział, że się przydamy i będziemy ważnym elementem w zabezpieczeniu tej imprezy Pan Premier Tusk mówił i obiecywał, że jeśli podwyżki wejdą w życie to obejmą wszystkich w takim samym stopniu (także strażaków w służbie kandydackiej) , teraz po Euro kiedy jesteśmy już mniej potrzebni nagle coś się zmienia? chciałbym także przypomnieć, że to dzięki podchorążym SGSP Komenda Miejska w Warszawie w znacznym stopniu rozwiązała problem z nadgodzinami bo przecież przez długi czas kilku podchorążych dziennie jeździło na jednostki miejski gdzie pełnili taką samą służbę jak wszyscy inni funkcjonariusze tych jednostek a w czasie auro jeździło nas nawet kilkudziesięciu dziennie. Czy to jest mały wkład ze strony strażaków w służbie kandydackiej dla Straży? czy naprawdę nie należą się nam te podwyżki?

Ja przedstawiam tylko zarys sytuacji w SGSP i w Warszawie, ale jestem pewien, że w miastach w których są SA jest podobnie i oni także bardzo dużo wnoszą w do naszej służby.

Co to za przykład. "Młode wojsko" musi dostać w d...... . I bardzo dobrze.
Od tego jest unitarka, kilka tygodni, nie lat
Nie wiem ile w tej chwili płacą. Załóżmy że jest to 500 zł. W apirantkach i w CS mamy 2 roczniki po ponad 60 osób to jest ponad 360 osób. Dorzuć do tego SGSP wszystkie roczniki. Zobacz jaka kasa na to idzie. Za to że ich Państwo utrzymuje przez 2 - 4 lata daje im wszystko czego chcą to jeszcze dostają kasę.
3 lata jestem w służbie kandydackiej, 4 rok idzie i nigdy nie dostałem wszystkiego co chciałem, co więcej nigdy nie słyszałem o osobie która dostawała wszystko co chciała, więc jeśli wie Pan "strazak998", kto jest władny i chce  spełniać wszelkie prośby kadetów/podchorążych, to proszę się podzielić to wiedzą, podejrzewam, że nie tylko ja chętnie posłucham i serdecznie podziękuję

Offline krol998

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 4
Odp: Podwyżki - 2012 ?
« Odpowiedź #810 dnia: Sierpień 27, 2012, 19:56:30 »
I Ja z miłą chęcią posłucham kto spełni moje >wszystkie< życzenia!!!

Patrząc na to wszystko co było wyżej dochodzę do jednego wniosku. Jeśli trzeba pomóc to strażacy w sł. kandydackiej - jak najbardziej są potrzebni, dobrzy itd. (chcecie przykład- proszę: pikiety dotyczące strajkowania, wróć protestowania ws. podwyżek-nikt wprost nie powiedział "macie iść protestować" ale mówiono, że na nas liczą i dawano do zrozumienia, żeby się pokazać na pikiecie.
A teraz-proszę. Nie dajcie kandydackiej bo "nie daj Boże nam zabraknie" i to jest przykre. Ale tak to jest zamiast jeden stać za drugim i ratować trzeciego to patrzy tylko na siebie. Ale co wymagać po kursie podstawowym-3 miesiące kursu (a nie 2 lub 4 lata), weekendy i wieczory wolne (na kandydatce siedzisz cały czas przez 2 miesiące na poligonie w Zamczysku Nowym, a później przez 2 miesiące kończysz kurs podstawowy weekendowo-więc wolnego nie ma. Zaraz będzie, że sam tego chciałem - i racja chciałem. Ale "wkurza" mnie jak ktoś mówi, że nie jesteśmy równi chociaż nie widzę różnicy między służbą kandydacką, a przygotowawczą.
W takim razie dajmy podwyżkę tylko tym w służbie stałej!!! Dostaną 320zł :rofl: (to dopiero będzie oszczędność, bo w przygotowawczej jest na pewno więcej niż 850!)
Poza tym co to za oszczędności 850 osoby w szkołach na ponad 30 000 w służbie stałej i przygotowawczej! (Już mówię - jest to ponad 2 % całości funkcjonariuszy-wielka mi oszczędność :tuba:)
Ciekawy jestem tylko ile funkcjonariuszy w KG jest po dziennym SGSP :pyt:

Offline strazak998

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 609
Odp: Podwyżki - 2012 ?
« Odpowiedź #811 dnia: Sierpień 28, 2012, 10:17:35 »
I Ja z miłą chęcią posłucham kto spełni moje >wszystkie< życzenia!!!

Patrząc na to wszystko co było wyżej dochodzę do jednego wniosku. Jeśli trzeba pomóc to strażacy w sł. kandydackiej - jak najbardziej są potrzebni, dobrzy itd. (chcecie przykład- proszę: pikiety dotyczące strajkowania, wróć protestowania ws. podwyżek-nikt wprost nie powiedział "macie iść protestować" ale mówiono, że na nas liczą i dawano do zrozumienia, żeby się pokazać na pikiecie.
A teraz-proszę. Nie dajcie kandydackiej bo "nie daj Boże nam zabraknie" i to jest przykre. Ale tak to jest zamiast jeden stać za drugim i ratować trzeciego to patrzy tylko na siebie. Ale co wymagać po kursie podstawowym-3 miesiące kursu (a nie 2 lub 4 lata), weekendy i wieczory wolne (na kandydatce siedzisz cały czas przez 2 miesiące na poligonie w Zamczysku Nowym, a później przez 2 miesiące kończysz kurs podstawowy weekendowo-więc wolnego nie ma. Zaraz będzie, że sam tego chciałem - i racja chciałem. Ale "wkurza" mnie jak ktoś mówi, że nie jesteśmy równi chociaż nie widzę różnicy między służbą kandydacką, a przygotowawczą.
W takim razie dajmy podwyżkę tylko tym w służbie stałej!!! Dostaną 320zł :rofl: (to dopiero będzie oszczędność, bo w przygotowawczej jest na pewno więcej niż 850!)
Poza tym co to za oszczędności 850 osoby w szkołach na ponad 30 000 w służbie stałej i przygotowawczej! (Już mówię - jest to ponad 2 % całości funkcjonariuszy-wielka mi oszczędność :tuba:)
Ciekawy jestem tylko ile funkcjonariuszy w KG jest po dziennym SGSP :pyt:
Ale ja nie mówię o oszczędnościach.
Ja mówię, że chorym jest system, który nie dość że ładuje ogromna kasę w wykształcenie to jeszcze co miesiąc płaci swoim uczniom.
Dostajecie michę, mundury, wykształcenie na koszt Państwa. To mało?
A na temat powodzi i waszej pracy to mnie nie w.....jcie bo bylem i w 97 i 2001 i 2010 i widziałem. Wystarczy wejść na Facebooka i zobaczyć fotki co niektórych jak się opalają na wałach. Ciemnotę to możecie wciskać komuś kto nie zna realiów.  Osobiście w chwili obecnej znam 5 podchorążych z 3 i 4 rocznika, którzy każdy weekend spędzają w domu. I tak wam źle.

Offline rafal.bula

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.953
    • JRG SGSP
Odp: Podwyżki - 2012 ?
« Odpowiedź #812 dnia: Sierpień 28, 2012, 10:58:33 »
Cytuj
Wystarczy wejść na Facebooka i zobaczyć fotki co niektórych jak się opalają na wałach.
Tak tylko z ciekawości: jak zrobić fotkę w momencie gdy się pracuje? To chyba logiczne że czas na to był jedynie podczas krótkich przerw  ^_^ A takie się zdarzają, chociażby podczas czekania na wywrotkę z piaskiem (byłeś na powodziach to wiesz przecież).

ps. żeby nie było - nie jestem podchorążym ani kadetem

Offline es7

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 40
Odp: Podwyżki - 2012 ?
« Odpowiedź #813 dnia: Sierpień 28, 2012, 18:17:55 »
Ale ja nie mówię o oszczędnościach.
Ja mówię, że chorym jest system, który nie dość że ładuje ogromna kasę w wykształcenie to jeszcze co miesiąc płaci swoim uczniom.
Dostajecie michę, mundury, wykształcenie na koszt Państwa. To mało?
Tak, mało ;) , porównując do tego co było wcześniej
Za to że ich Państwo utrzymuje przez 2 - 4 lata daje im wszystko czego chcą to jeszcze dostają kasę.
A na temat powodzi i waszej pracy to mnie nie w.....jcie bo bylem i w 97 i 2001 i 2010 i widziałem. Wystarczy wejść na Facebooka i zobaczyć fotki co niektórych jak się opalają na wałach. Ciemnotę to możecie wciskać komuś kto nie zna realiów.
Ciekawe, że od "opalania" bolą mięśnie rąk, pleców, nóg, ja do tej pory myślałem że od ciężkiej pracy przy wałach.
Osobiście w chwili obecnej znam 5 podchorążych z 3 i 4 rocznika, którzy każdy weekend spędzają w domu. I tak wam źle.
Spędzają obecnie każdy weekend w domu, ponieważ odbywają praktyki biurowe od poniedziałku do piątku rocznik 3 k-09, mają wakacje 1 rocznik k-11, a wolnych weekendów na pewno obecnie nie ma rocznik 2 k-10 odbywający praktyki letnie w SGSP, a co do 4 rocznika k-08 w znacznej części zakończył służbę kandydacką dnia 4 maja 2012 i obecnie znajdują się w służbie stałej.

Offline chile

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 2
Odp: Podwyżki - 2012 ?
« Odpowiedź #814 dnia: Sierpień 28, 2012, 20:51:08 »
Jak tak czytam Twoje odpowiedzi strazak998 to mam wrażenie, że Ty po prostu masz jakieś niespełnione ambicje. Starałeś się dostać do SGSP lub SA i nie udało Ci? a może Twój syn się nie dostał? bo ewidentnie masz jakiś problem do strażaków w służbie kandydackiej. No chyba, że najzwyczajniej w świecie masz taki charakter by się czepiać innych.

Offline Aquarius

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 148
Odp: Podwyżki - 2012 ?
« Odpowiedź #815 dnia: Sierpień 28, 2012, 21:23:39 »

Ja mówię, że chorym jest system, który nie dość że ładuje ogromna kasę w wykształcenie to jeszcze co miesiąc płaci swoim uczniom.


A o kierunkach zamawianych słyszał?

Dostajecie michę, mundury, wykształcenie na koszt Państwa. To mało?
A na temat powodzi i waszej pracy to mnie nie w.....jcie bo bylem i w 97 i 2001 i 2010 i widziałem. Wystarczy wejść na Facebooka i zobaczyć fotki co niektórych jak się opalają na wałach.



Niektórych.. No właśnie.. Poza tym chcesz mi powiedzieć że tylko Kandydatka miała czas na odpoczynek w trakcie pracy i że tylko ona robiła fotki? No bez jaj. :D

  Osobiście w chwili obecnej znam 5 podchorążych z 3 i 4 rocznika, którzy każdy weekend spędzają w domu.


Hmm.. Ciekawe.. A wiesz że 4-go rocznika w chwili obecnej.. nie ma?

Offline chile

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 2
Odp: Podwyżki - 2012 ?
« Odpowiedź #816 dnia: Sierpień 28, 2012, 21:32:44 »


Dostajecie michę, mundury, wykształcenie na koszt Państwa. To mało?

A Ty nie dostajesz umundurowania na koszt Państwa? nie dostajesz jeszcze przypadkiem tzw. mundurówki co roku? Czy jak idzie na jakiś kurs ( np. podoficerka itp. ) to nie masz go za darmo? a jeszcze w tym czasie pobierasz normalna pensję. Już ktoś wyżej dobrze napisał, że strażacy w służbie kandydackiej to nie parobki, którzy robią za michę i wyro. ONI PEŁNIĄ TAKIE SAME SŁUŻBY JAK KAŻDY INNY STRAŻAK  :krzyk: :krzyk: :krzyk:
A czy Twoimi ambicjami jest tylko by zarobić na żarcie i mieszkanie, nie potrzebujesz nic więcej? nie potrzebujesz nigdzie wyjść, zabawić się czy cokolwiek innego? zatankować samochodu, kupić cokolwiek? Nie uważasz, że za ich robotę należy się coś więcej niż micha i wyro? jeśli tak to jedź do SGSP lub do którejś ze SA i im to powiedz prosto w oczy, że są gorszymi strażakami i robią coś innego niż Ty.

P.S. Cywile na innych uczelniach w trybie dziennym też mają studia za darmo.
« Ostatnia zmiana: Sierpień 28, 2012, 21:36:37 wysłana przez chile »

Offline krol998

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 4
Odp: Podwyżki - 2012 ?
« Odpowiedź #817 dnia: Sierpień 28, 2012, 21:51:50 »
http://bip.msw.gov.pl/download/4/13963/134328_KW_322737_DP_plik2.pdf
pod w/w adresem jest nowy projekt dotyczący finansowania strażaków w służbie kandydackiej.

Wiec już wiemy, że na pewno podwyżek nie dostaniemy.
Czytając uzasadnienie zmian najbardziej zadziwił mnie ten fragment:

"projekt został przekazany do konsultacji reprezentatywnym ogólnokrajowym organizacjom związkowym: Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”, Forum Związków Zawodowych oraz Ogólnopolskiemu Porozumieniu Związków Zawodowych.
...
Uwagi do przedmiotowego projektu zgłosił Związek Zawodowy Strażaków „FLORIAN” (pismo z dnia 1 sierpnia 2012 r.), który uznał, iż „zasadnym w naszej opinii byłoby również objęcie wzrostem dodatku za posiadany stopień strażaków będących w służbie kandydackiej”. W odpowiedzi, Komendant Główny Państwowej Straży Pożarnej, w piśmie z dnia 8 sierpnia 2012 r., stwierdził, iż uwaga ta nie może zostać uwzględniona..."

Miło słyszeć, że nawet związki zawodowe wraz z Komendantem mają nas za tych "gorszych" Teraz już nie wiem nawet czy mogę używać sformułowania "zawodowy strażak",bo my w końcu chyba nimi nie jesteśmy-przynajmniej tak wynika za w/w projektu :kwit:
Wychodzi na to, że mamy aktualnie: ochotników, zawodowców i tych w służbie kandydackiej.
Dziękuję  ZZS "Florian" za to, że chociaż oni wyrazili swoje zdanie i stanęli po naszej stronie.
Dziękuję również tym powyżej, którzy nas rozumieją i potrafili stanąć po naszej stronie (a nie tylko udowadniać, że nam się nie należy i, że są z nas tylko "nieroby")

Offline strazak998

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 609
Odp: Podwyżki - 2012 ?
« Odpowiedź #818 dnia: Sierpień 29, 2012, 09:42:35 »


Dostajecie michę, mundury, wykształcenie na koszt Państwa. To mało?

A Ty nie dostajesz umundurowania na koszt Państwa? nie dostajesz jeszcze przypadkiem tzw. mundurówki co roku? Czy jak idzie na jakiś kurs ( np. podoficerka itp. ) to nie masz go za darmo? a jeszcze w tym czasie pobierasz normalna pensję. Już ktoś wyżej dobrze napisał, że strażacy w służbie kandydackiej to nie parobki, którzy robią za michę i wyro. ONI PEŁNIĄ TAKIE SAME SŁUŻBY JAK KAŻDY INNY STRAŻAK  :krzyk: :krzyk: :krzyk:
A czy Twoimi ambicjami jest tylko by zarobić na żarcie i mieszkanie, nie potrzebujesz nic więcej? nie potrzebujesz nigdzie wyjść, zabawić się czy cokolwiek innego? zatankować samochodu, kupić cokolwiek? Nie uważasz, że za ich robotę należy się coś więcej niż micha i wyro? jeśli tak to jedź do SGSP lub do którejś ze SA i im to powiedz prosto w oczy, że są gorszymi strażakami i robią coś innego niż Ty.

P.S. Cywile na innych uczelniach w trybie dziennym też mają studia za darmo.

Oczywiście, że strażak w służbie stałej dostaje. Ale czym innym jest strażak w służbie kandydackiej, a czym innym w służbie stałej. Fakt, że kadeci i podchorążowie są wykorzystywani w różnego rodzaju akcjach, ale to wszystko nadal w ramach programu nauczania. Jak masz nauczyć się gasić pożar jeśli nie wyjedziesz, jak masz nauczyć się wycinać poszkodowanych w wypadku jak nie bierzesz udziału w takich akcjach lub ćwiczeniach. Ale to cały czas jest proces dydaktyczny, na który idą ciężkie pieniądze. Z jakiej więc racji ma się za to jeszcze płacić? Każdy z Was dokonał takiego wyboru. Jeden idzie do SGSP drugi do SA lub CS. Z własnej woli lub z woli rodziców. Ale skoro wybiera taką szkołę to jak uczeń lub student powinien być traktowany.
A odnośnie cywili którzy mają studia za darmo - nie tak do końca. Płacą przecież za akademiki z własnej kasy. A w PSP na koszt Państwa. Oni co miesiąc nie dostają od Państwa żadnej kasy, no chyba że któryś jest wybitny i ma stypendium. Widzisz różnicę. On kończy studia i ma problem ze znalezieniem roboty, a ty masz pewną robotę.

Offline krol998

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 4
Odp: Podwyżki - 2012 ?
« Odpowiedź #819 dnia: Sierpień 29, 2012, 10:53:13 »
Cytuj
A odnośnie cywili którzy mają studia za darmo - nie tak do końca. Płacą przecież za akademiki z własnej kasy. A w PSP na koszt Państwa. Oni co miesiąc nie dostają od Państwa żadnej kasy, no chyba że któryś jest wybitny i ma stypendium. Widzisz różnicę. On kończy studia i ma problem ze znalezieniem roboty, a ty masz pewną robotę.

strażak998 - byłeś na studiach lub czy kiedykolwiek interesowałeś się studiami dziennymi? Po twoich wpisach dochodzę do wniosku, że chyba nie. Studenci dzienni (bo o nich cały czas mowa) mają szereg świadczeń pieniężnych. Mogą dostać stypendium socjalne, naukowe, uczestniczyć w wyjazdach międzynarodowych, mogą iść na kierunki zamawiane i wtedy dostają również świadczenie pieniężne (i to nie małe 1200zł o ile dobrze pamiętam)-i wtedy dostaną pracę, bo studiują coś na co jest popyt!!!
Ponadto w czasie wolnym mogą iść do pracy lub poświęcić więcej czasu na naukę(żeby dostać stypendium)
U nas wyjazdów nie zagranicznych (typu ERASMUS) nie ma, stypendium to max 40zł, a świadczenia, te które dostajemy to znasz.
A to, że inni studenci nie mogą znaleźć pracy to po pierwsze wina Państwa bo pozwala na taki system kształcenia gdzie jet multum uczelni lepszych i gorszych(prywatnych i państwowych), po drugie wina samych uczelni, że kształcą taką liczbę przyszłych magistrów bądź inżynierów często na dziwnych, nie przydatnych kierunkach, po trzecie samych tych, którzy wybierają te studia (powinni się zorientować czy jest po tym praca)

Offline strazakusX

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 464
Odp: Podwyżki - 2012 ?
« Odpowiedź #820 dnia: Sierpień 29, 2012, 11:10:19 »
krol998 - Co ty k...a wiesz o studiach publicznych?
Jakie świadczenia... normalny człowiek ani złotówki nie dostaje. To o czym piszesz to pomoc społeczna -  dla biednych itp itd. Na wymianę to sobie możesz pojechać - tak samo jak sobie możesz projektu unijny napisać. Student dzienny może sobie co najwyżej kredyt studencki zaciągnąć jak się załapie w kryterium biednego - a i tak go musi spłacić.
W głowach się przewraca - koledzy mają rację - dostajecie ogromną pomoc w szkole i nie ma najmniejszego sensu choćby myśleć o podwyżkach. A już przytaczanie zamiatania/odśnieżania placu i innych prac gospodarczych - jako argumentu za należnością kasy jak każdemu w tyłek kopanemu strażakowi w służbie stałej - jest co najmniej śmieszne. Za taką robotę w realnym świecie ludzie muszą wyłazić i wyprosić, żeby dostać pół etatu za pół płacy minimalnej.

Online Butel

  • Administrator
  • *
  • Wiadomości: 7.694
Odp: Podwyżki - 2012 ?
« Odpowiedź #821 dnia: Sierpień 29, 2012, 11:11:53 »
Każda kolejna wiadomość nie związana z tematem zostanie usunięta!
Jest różnica czy zrobisz komuś ŁASKĘ czy LASKE     prof. Jerzy Bralczyk

Offline ryflak

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 198
Odp: Podwyżki - 2012 ?
« Odpowiedź #822 dnia: Sierpień 29, 2012, 21:19:16 »
No to z innej mańki. Dotyczyć będzie nie kandydatów a weteranów. Wie ktoś może czy podwyżki o których mowa tj październikowe wchodzą do tzw zaopatrzenia emerytalnego. Innymi słowy jeśli z dniem 1 listopada będę chciał odejść na emkę to już z nową stawką ? Do tej pory byłem pewien że tak ale okazuje się że w przypadku podwyżek policyjnych (lipcowych) im to się do emerytury nie wlicza. Chcąc zyskać te 300 zł muszą czekać do stycznia.

Online Butel

  • Administrator
  • *
  • Wiadomości: 7.694
Odp: Podwyżki - 2012 ?
« Odpowiedź #823 dnia: Sierpień 29, 2012, 22:04:46 »
Jak wejdzie  i zostanie podpisane rozporządzenie to poznamy szczegóły
Jest różnica czy zrobisz komuś ŁASKĘ czy LASKE     prof. Jerzy Bralczyk

Offline 112

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 234
Odp: Podwyżki - 2012 ?
« Odpowiedź #824 dnia: Sierpień 30, 2012, 17:59:11 »
Witam !
Kol. " ryflak " - czy możesz podać jaka jest podstawa prawna tego , że podwyżka lipcowa dla Policji i Wojska nie będzie sie wliczała do emerytury dla tych , którzy odejdą jeszcze w tym roku ? Mam kilku kolegów , którzy odchodzą w grudniu i bardzo liczą na to , że do emerytury doliczą im tą kasę . Pozdrawiam .