Nie macie koledzy wrażenia , że wygląda to tak:
-jeśli bezboleśnie przejdzie zmiana systemu emerytalnego
-jeśli na EURO będziecie grzeczni, i wszystko wyjdzie OK
To my Wam damy podwyżki, o ile Polski nie dotknie żadna klęska żywiołowa....
Trochę to zbyt niepewne i zawiera zbyt wiele warunków, ale skoro już jest taka przychylność, to ja bym się upierał teraz za zapewnieniem pewności podwyżek, kosztem zmian emerytalnych, które są nie do uniknienia i gwarancją nietykalności świadczeń dodatkowych, (13, sufitówka,mundurówka)....
W końcu lepszy wróbel w garści, niż gołąb na dachu, jak to mówią...