Dziennik "Fakt" alarmuje, że mimo kryzysu w całej Europie i drastycznych oszczędności, jakie w expose zapowiedział premier Donald Tusk, posłowie postanowili podnieść o 500 zł, do 12 150 zł, kwotę na utrzymanie biur poselskich. "Podwyżka wynika ze wzrostu cen i usług" - tłumaczy Lech Czapla, szef Kancelarii Sejmu.
Władza się wyżywi? Zawsze. Posłowie dostaną podwyżki! Po 500 zł dla każdego parlamentarzysty na prowadzenie biura. W sumie na swoich asystentów, szoferów i limuzyny będą mieli 12 150 tys. zł miesięcznie - wylicza "Fakt".
Na wczorajszej komisji regulaminowej i spaw poselskich, w trakcie dyskusji o budżecie Sejmu na przyszły rok, posłowie zdecydowali o podniesieniu kwoty na prowadzenie swoich biur.
Zdaniem Małgorzaty Kidawy Błońskiej, wiceprzewodniczącej klubu PO, podwyżka ta jest niezbędna. Oczywiście, że potrzebna. Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że ceny rosną - energii, wynajmu, rośnie energia gazowa i elektryczna. Wszystko rośnie - tłumaczy Kidawa Błońska decyzję posłów.
Wszystkie koszty poszły do góry i biuro, gdyby nie było podwyżki 500 zł byłoby w gorszej sytuacji niż przedtem - wtóruje jej Stanisław Żelichowski z PSL. Kryzys na pewno jest, ale musimy normalnie żyć - wyjaśnia poseł PSL.
Gazeta dodaje, że podwyżka na biura poselskie to nie jedyna korzyść, jaką zyskają posłowie w przyszłym roku. Do 2013 roku we wszystkich pokojach poselskich będzie już klimatyzacja. Sejm zyska też w najbliższych latach nowy budynek, przeznaczony na posiedzenia komisji. Sama dokumentacja w przyszłym roku pochłonie ponad trzy miliony złotych. Kancelaria Sejmu wystąpiła także z wnioskiem o to, by wprowadzić dla posłów coroczne badania lekarskie.
"Fakt" wylicza też przywileje posłów, m.in.: miesięczne uposażenie wynosi 9 892,30 zł, dieta to 2 473 zł, a na prowadzenie biura mają teraz po 11 650 zł.
http://www.stefczyk.info/wiadomosci/gospodarka/fakt-poslowie-dali-sobie-podwyzkiNam przecież żadne koszty nie rosną my nie mamy wydatków rodzin my nie musimy dostać podwyżek