Autor Wątek: Udzial w akcji poza terenem swojego dzialania  (Przeczytany 2253 razy)

Offline wpulapceognia

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 8
Udzial w akcji poza terenem swojego dzialania
« dnia: Luty 24, 2011, 17:32:36 »
Zalozmy, ze wracamy z uroczystosci  100-lecia jakiejs jednostki, ktora znajduje sie poza naszym powiatem.
Jedziemy GBA(na galowo, ale mamy nomexy na wozie) i nagle widzimy, ze pali sie budynek mieszkalny- jakies 200m od drogi. Jak postapic?
Mamy prawo do dzialan bez zgody naszego PSK(mozemy byc poza zasiegiem- kilkukrotne wywoywanie bez odzewu)? i wtedy przechodzimy na kanal PSK odpowieniego dla powiatu i zglaszamy pozar i zamiar dzialania?
Czy tez moze od razu przechodzimy na psk wlasciwe ze wzgledu na miejsce zdarzenia i przystepujemy do dzialan?
Mysle, ze nie ma opcji zakazu brania udzialu poza swoim terenem- PSK na 100% wyda zgode na dzialanie.
To samo tyczy sie wypadku drogowego- np wracajac  GLM z sprzetem hydraulicznym napotykamy wypadek w innym wojewodztwie. Mozemy nie znac kanalu i co wtedy? Nie ma czasu na dzwonienie na 998. Mozemy wtedy przystapic do dzialan i dopiero wtedy xadzwonic na 998 lub 112?
Jak to wyglada od strony prawnej?

Offline grzela

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 6.184
  • I smile like an angel, a heart like the devil.
Odp: Udzial w akcji poza terenem swojego dzialania
« Odpowiedź #1 dnia: Luty 24, 2011, 17:37:44 »
Ustawa o ochronie p.poż.

Cytuj
Art. 9.
Kto zauważy pożar, klęskę żywiołową lub inne miejscowe zagrożenie, jest obowiązany niezwłocznie zawiadomić osoby znajdujące się w strefie zagrożenia oraz: centrum powiadamiania ratunkowego lub jednostkę ochrony przeciwpożarowej albo Policję bądź wójta albo sołtysa.

Nie wyobrażam sobie, aby jednostka ochrony p.poż. przejeżdżająca obok pożaru lub miejscowego zagrożenia i nie zareagowała.

Offline Radhezz

  • Audaces fortuna iuvat
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.713
  • Getting too old for this shit
Odp: Udzial w akcji poza terenem swojego dzialania
« Odpowiedź #2 dnia: Luty 24, 2011, 18:02:27 »
Działać należy, bez względu na to czy macie możliwość kontaktu radiowego z właściwym miejscowo PSK.

I problemem może być nawet nie tyle nieznajomość numeru kanału, co niezgodność kodów CTCSS, lub po prostu nieświadomość w rejonie operacyjnym którego PSK się znajdujesz i nawet nie wiesz kogo "wołać". W każdym razie najpierw przystąpić do działań, a kierowca/dowódca w międzyczasie jak najszybciej dzwoni pod 998 (żadne 112 :rolleyes:) - i reszta uzgodnień o komunikacji już leci telefonicznie.
Nie wiem czy jest procedura odpowiednia na to, ale ostatecznie radiostacje przewoźne mają zaprogramowany kanał ogólnopolski (28) i KRG - tam PSK raczej nie słucha, jakkolwiek po kontakcie telefonicznym można się dogadać czego użyć ;)
Powyższy post wyraża opinię autora w dniu dzisiejszym. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podania przyczyny.
Oświetlenie i nagłośnienie ostrzegawcze - montaż, naprawa, modyfikacje => OGŁOSZENIE

Offline Julie

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 50
Odp: Udzial w akcji poza terenem swojego dzialania
« Odpowiedź #3 dnia: Luty 24, 2011, 18:05:17 »
OSP to ochotnicy, więc ich działania będą wtedy prawdopodobnie czysto ochotnicze. Możliwe, że będą problemy z rozliczeniem godzin przy akcji (będzie to niemożliwe) itp, ale pomocy taka jednostka udzielać może.

Offline Porta

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.704
  • Zgred
Odp: Udzial w akcji poza terenem swojego dzialania
« Odpowiedź #4 dnia: Luty 24, 2011, 18:15:30 »
Może? Musi! Ja sobie nie wyobrażam tego, aby udając się GBA gdzieś poza powiat nie brać mundurów bojowych w razie "W". Nie bawić się w radio, a przystąpić do działań - dowódca kontaktuje się telefonicznie pod 998 i informuje dyżurnego o zaistniałej sytuacji.

Zresztą, dziwne tematy.
Aktualności, artykuły, społeczność: www.Remiza.pl
Sklep pożarniczy - www.remiza.com.pl/sklep

Offline remfire

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.049
Odp: Udzial w akcji poza terenem swojego dzialania
« Odpowiedź #5 dnia: Luty 24, 2011, 18:24:06 »
Sytuacje które opisałeś nie są niczym nadzwyczajnym, może nie zdażają się na codziennie , ale jednak bywają.
Artykuł który zacytował Grzela  oczywiście nas wszystkich obowiązuje , ale mozna go tez jeszcze inaczej  interpretowac - przejeżdzający samochód pożarniczy osoba postronna może potraktowac jako jednostke ochrony przeciwpożarowej  i w takim przypadku nie bedzie to wcale błędem. A o tym że w takich przypadkach trzeba reagowac  chyba nie trzeba tłumaczyc ...

Również i prawo przewiduje takie sytuacje - w Karcie Zdarzenia  sporządzanej na SK pojazdy  biorące udział w zdarzeniu dzieli się na dwie podstawowe grupy  : zadysponowane przez SK , oraz  PRZYBYŁE BEZ WEZWANIA .
Od strony prawnej nie ma więc z tym problemu.
 
Na koniec tylko taka mała uwaga odnośnie zdania które się czasami słyszy .. o ile osoby postronne  można jeszcze zrozumiec , to słyszac to z ust strażaków jest to co najmniej dziwne: 
Cytuj
Nie ma czasu na dzwonienie na 998.   
W tej sprawie prosiłbym o zastanowienie sie nad sensem tego potocznego tłumaczenia. Każdy strażak wie że zgłoszenie zauważanego zagrożenia do SK jest jedną z podstawowych czynnosci  które rzutują na  efekt koncowy akcji.  Dlatego tez sugeruję aby wyrobic sobie nawyk zgłaszania takich sytuacji do SK przed podjęciem działania , lub  jednocześnie z rozpoczęciem działań - jesli nie można tego zrobic osobiście , polecic to innemu strażakowi , albo nawet w ostateczności osobie postronnej....  zwłoka w powiadomieniu  równa sie  zwłoce w przybyciu dodatkowych si i środków ,  innych służb itp ... a chyba każdy z nas wie jak wązny jest jak najkrótszy czas dotarcia  odpowiednich podmiotów ratowniczych ? 

Offline Radhezz

  • Audaces fortuna iuvat
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.713
  • Getting too old for this shit
Odp: Udzial w akcji poza terenem swojego dzialania
« Odpowiedź #6 dnia: Luty 24, 2011, 18:31:18 »
Nom. Trzeba podjąć działania jako jednostka ochrony ppoż w takim zakresie jakim możemy - gdyby nie podjąć działań wydaje mi się że można zostać pociągniętym do odpowiedzialności karnej, tak samo jak w przypadku nieudzielenia pierwszej pomocy przez świadka. Więc kwestia ekwiwalentu, czy innych rozliczeń to już pikuś.
Powyższy post wyraża opinię autora w dniu dzisiejszym. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podania przyczyny.
Oświetlenie i nagłośnienie ostrzegawcze - montaż, naprawa, modyfikacje => OGŁOSZENIE

Offline wpulapceognia

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 8
Odp: Udzial w akcji poza terenem swojego dzialania
« Odpowiedź #7 dnia: Luty 25, 2011, 11:54:57 »
Ekwiwalent pomijam bo straz to instytucja zarobkowa i nikt nie mialby pretensji, ze nie wyplacono mu pieniazkow za udzial w akcji poza swoim terenem- jest to wyjatkowa sytuacja, ktora ma miejsce bardzo rzadko.
Chodzi mi o kwestie czysto prawna,a szczegolnie o sytuacje gdy podczas takiego dzialania wypadkowi ulegnie strazak(oczywiscie taki, ktory ukonczyl 18 lat, pszeszkolony, ubezpieczony i z badaniami lekarskimi). Czy wtedy nie beda szukac kozla ofiarnego w osobie dowodcy zastepu: po co sie pchaliscie jak to nie wasz teren dzialania itp.
Na 998 prawie zawsze jest czas,ale moze zdarzyc sie sytuacja gdzie sekundy zadecyduja o zyciu lub smierci danej osoby. Przyklad: Przed naszym autem zderzaja sie 2 samochody osobowe i ulegaja zaaleniu. Nie bedziemy czekac tylko 1 rota rozwija linie gasnicza a 2 z dowodca idzie by wyciagac nie przytomne ranne osoby z auta, ktore juz sie pali. Zeby zadzwonic na PSK trzeba kilkanascie-kilkadziesiat sekund, a w takim przypadku to za dluga zwloka. Wiem, ze to sytuacje bardzo rzadkie, ale jednak mozliwe i kogo beda scigac gdy w takiej naglej sytuacji ranny zostanie strazak?

Offline azirafal

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 449
Odp: Udzial w akcji poza terenem swojego dzialania
« Odpowiedź #8 dnia: Luty 25, 2011, 12:19:42 »
Tak jak koledzy napisali wcześniej, jednostki działające przy akcji są ujmowane w meldunku, wszystkie.
Jeśli Strażakowi coś się stanie to jest z tego sporządzany meldunek o wypadku i należy się odszkodowanie.
Każde SK tak postąpi bo dokumentacja musi być, koniec i kropka a nikt nie weźmie na siebie bata że jakąś jednostkę się pominie.
Dodatkowo przecież jest także w meldunku miejsce kto i w jaki sposób  zgłosił zastane zdarzenie, do tego jest także tzw. opisówka w meldunku.

Zaś co do teoretyzowania o wypadku z zapaleniem auta to raczej pewne że będą inni uczestnicy ruchu drogowego i można komuś nakazać wykonanie telefonu na 998.
Jeśli już od razu Strażacy zaczną działać to na 100% po krótkiej chwili ktoś będzie wolny i może wykonać ten telefon, zresztą najeżdżając na jakieś zdarzenie już w kabinie można wykonać tel. lub wywołać PSK przez radiostację.
Jeśli przy zgłoszeniu przedstawicie się jako strażak taki i taki z jednostki tej a tej to Dyspozytor nie będzie już za dużo wypytywał tylko szybko podejmie działania.
Bo co z tego że rzucimy się do działań jak stracimy potem cenny czas nim dojadą dodatkowe SiS.
Ale tak naprawdę to tylko teoretyzowanie co by było gdyby bo życia nie da się przewidzieć  :straz:
Ale tak jak pisali wcześniej koledzy powiadomienie SK to priorytet  :straz:
"Ktoś musi być ukarany za każde przestępstwo. Jeśli to sprawca, jest to szczęśliwy przypadek".
Lord Vetinari, Patrycjusz Ankh-Morpork

Offline Sgt.Jacob

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 182
Odp: Udzial w akcji poza terenem swojego dzialania
« Odpowiedź #9 dnia: Luty 25, 2011, 17:58:15 »
Przetestowałem taką sytuację na własnej skórze 4 lata temu jadąc zastępem GLM na szkolenie przez miejscowość Kock (woj. mazowieckie). Najechaliśmy na dzwon. Nie rozumiem sensu waszej dyskusji. Sytuacja jest jednoznaczna rozpoznajecie, powiadamiacie PSK/MSK telefonicznie i działacie. Koniec. Po co się rozpisywać nad czymś co jest oczywiste? Nie karmmy trolli na forum. A o ekwiwalencie za takie działanie zapomnijcie.
"Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia" Albert Einstein

Offline wpulapceognia

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 8
Odp: Udzial w akcji poza terenem swojego dzialania
« Odpowiedź #10 dnia: Luty 27, 2011, 10:18:08 »
Przetestowałem taką sytuację na własnej skórze 4 lata temu jadąc zastępem GLM na szkolenie przez miejscowość Kock (woj. mazowieckie). Najechaliśmy na dzwon. Nie rozumiem sensu waszej dyskusji. Sytuacja jest jednoznaczna rozpoznajecie, powiadamiacie PSK/MSK telefonicznie i działacie. Koniec. Po co się rozpisywać nad czymś co jest oczywiste? Nie karmmy trolli na forum. A o ekwiwalencie za takie działanie zapomnijcie.

Pierwsza sprawa- troli szukaj sobie w rodzinie.
Druga sprawa- jezeli zadalem pytanie to mialem jakis cel. Poprzednicy postarali sie o wyjasnienie kwestii, a Ty uznajesz sie za alfe i omege. Skonczyly sie czasy, ze wszystko robi sie na hura, a to, ze cos bylo ok 4 lata temu wcale nie oznacza, ze tak jest obecnie. Interesuja mnie akty prawne, a nie tak bo tak. Jak sie zmoczy tylek to prokuratorowi nie powiesz, ze chciales dobrze. Licza sie fakty i przepisy, a nie dzialanie wg widzimisię...

Offline azirafal

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 449
Odp: Udzial w akcji poza terenem swojego dzialania
« Odpowiedź #11 dnia: Luty 27, 2011, 11:22:01 »
Cytuj
A o ekwiwalencie za takie działanie zapomnijcie
A niby dlaczego zapomnijcie  :pyt:
Jest meldunek, są w nim podane godziny akcji więc ekwiwalent się należy.
W przypadku jednostek w KSRG liczy się to także do statystyki wyjazdów a co za tym idzie przyznawanej dotacji (kwota jest wyższa za wyjazdy poza swój powiat i wyjazd na 2 lub więcej sekcji do jednego zdarzenia).
"Ktoś musi być ukarany za każde przestępstwo. Jeśli to sprawca, jest to szczęśliwy przypadek".
Lord Vetinari, Patrycjusz Ankh-Morpork