No cóż. Nie mam do Barta73 żadnych pretensji o tę wypowiedź, nawet cieszę się, że ktoś z PSP zabiera głos w takich tematach bo faktycznie strażacy z PSP dużo na temat OSP wiedzą i mnie np. bardzo ciekawi ich opinia.
Szkoda tylko, że o ile cenię Barta73 za wypowiedzi w kwestiach technicznych to tutaj przedstawił typowy schemat myslenia strażaka zawodowego. Po pierwsze: takie stwierdzenia, że "Wy to tylko myślicie o medalach..." można zastosować także do PSP. Wystarczy wejść na "waszą" część forum i co czytamy?
Przeważają tematy typu: jaka pensja, dlaczego taka niska, dlaczego taki krótki urlop, niesprawiedliwość w pracy, mobbing...
To ja też powinienem tam wejść i napisać CapsLockiem: Panowie przecież wy jesteście od ratowania mienia!.
Ale tego nie napiszę, bo każdy ma przecież swoje problemy, wy macie swoje w pracy, my swoje w naszej działalności społecznej, więc chyba nie o to chodzi żeby sobie cokolwiek wytykać. Poza tym po 19 latach pracy w OSP mogę śmiało powiedzieć, że zawodowiec nigdy ochotnika do końca nie zrozumie (i odwrotnie). Natomiast martwi mnie to, że coraz częściej czytam w postach zawodowców o tym jakie to OSP jest śmieszne, źle wyszkolone, jak to się w OSP tylko pije alkohol a potem jeździ na akcje.
Szkoda.
Bo z takim podejściem to ja czarno widzę współpracę.
Pozdrawiam