witam, dokładnie takiego jak na zdjęciu używam osobiście, jeśli chodzi o skorupe hełmu to nie mam zastrzeżeń, stabilny, wygodny , poza jedną częścią a mianowicie fartuchem zapezpieczającym kark. Jest on cholernie niepraktyczny i dość irytujący, jeśli chodzi o skórzany to nieco ogranicza ruchy głową, często się zaczepia o kołnierz kurtki, czy przy ubieraniu apartu czy przewiaszaniu choćby latarki, jako oryginalny był fartuch (nie wiem dokładnie jak sie nazywa ten materiał) wyłorzony z zewnątrz sreberkiem-no ten to juz kompletna pomyłka, ponieważ szybko zaczął sie kruszyc a wewnętrzana jego strona skruszając się wpadała za kurtke i kuła jak wata szklana, fatalne rozwiązanie. ale poza tym mankamentem do hełmu nie mam zastrzeżeń.
jeśli forma Kalisz chciałby poprawić nieco jakośc powinna iść w strone zastąpienia fartuchów skórzanych czy tez tych sreberkowych, takimi rozwiązaniami jak w Pacyfikach w których zastosowany material, jest wygodny i nie ograniczający ruchów.
aha, a jeśli chodzi o wspomniane przez Ciebie parowanie, owszem ten problem pozostał taki sam, z tą jednak różnica, iż w tym modelu przyłbica jest chowana do środka hełmu co automatycznie powoduje bliższą odległośc od twarzy niz w poprzedniej wersji Kalisza gdzie przyłbica była przykręcana na śrubach z zewnątrz hełmu, faktycznie dwa mocniejsze wydechy i juz nic nie widac:)
Pozdrawiam