Wszystko ładnie pięknie tylko że zwiększenie ilości jednostek w KSRG nie zapobiegnie bolączką jakie w tej chwili dotykają większość Ochotników. Mianowicie chodzi mi o totalny brak systemowych rozwiązań zachęcających do działania na rzecz społeczeństwa. W zasadzie to Ochotnik niewiele z tego ma, a pracodawca zatrudniający Strażaka to już nawet guzik z pętelką a na pewno spory kłopot.
Co z tego że jednostka będzie w KSRG skoro jak była przed wstąpieniem do Systemu mało mobilna taka pozostanie bo po prostu ludzi drastycznie brak.
Kolejna sprawa to pilny zakup wielu nowych aut, Jelcze i Stary po prostu sypią się na potęgę.
I znów, co mi po tym że jednostkę wciągnie się do KSRG jak po roku intensywnego używania aut zepsują się totalnie i jednostka uziemiona. A nie oszukujmy się w wielu rejonach Polski zakup nowego auta i to tylko jednego to dla władz gminnych nie lada problem. A są gminy gdzie na gwałt potrzeba wymienić praktycznie cały park samochodowy a to co najmniej 3 lub więcej aut.
Niby KSRG ma ułatwiać zakup nowych aut ale to także w wielu rejonach kraju tylko kosmetyka i bardziej liczą się układy polityczne i to jak bogata jest gmina ...
To że jednostka dostanie te kilka tys. zł niestety szału nie zrobi. Ludzie z małej OSP na początku będą bardzo się cieszyć, bo w końcu to jak by nie było możliwość rozwoju. Jednak jak zacznie się jeździć do akcji np. co drugi dzień to ... cóż proza życia weźmie górę (a znam takie przypadki) i to że jest się w Systemie takie super fajne już nie będzie ...
Dla jednostek które wyjeżdżają do akcji ok 60-70 razy i więcej to kwota kilku tych tysięcy w zasadzie pokrywa tylko to co zużyli w ciągu roku, nie wspomnę o totalnym skomplikowaniu systemu rozliczania tych dotacji. Na zakup droższego sprzętu to po prostu nie wystarcza ...
Niestety nauczony przykrym doświadczeniem widzę to tak, że to znów są to działania na dziś, na chwilę (czyt. Euro 2012) a nie działania zmierzające do powstania długoletniego planu rozwoju systemu bezpieczeństwa ...
Politycy tradycyjnie rzucają ogólnikowe hasło, bez podania szczegółów i no cóż jakoś to będzie, a jak nie wyjdzie to znów jakiś ochłap ludziom się da ...
Brakuje mi w tych hasłach szczegółów i długoletniego planu rozwoju systemu (konkretne informacje o czasie po jakim jednostka dostanie nowe auto, sprzęt itd.) a przede wszystkim informacji jak się zapewni to że będziemy mieli ratowników na każde zawołanie ...