Autor Wątek: Wypadek wozu pozarniczego w Warszawie  (Przeczytany 6185 razy)

Offline Marcin1986

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 486
Wypadek wozu pozarniczego w Warszawie
« dnia: Luty 08, 2011, 21:57:40 »

Offline zero-11

  • Search & Rescue
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.525
  • 84810
Odp: Wypadek wozu pozarniczego w Warszawie
« Odpowiedź #1 dnia: Luty 08, 2011, 22:06:28 »

IT'S NOT SOMETHING YOU DO. IT'S SOMETHING YOU ARE!

Offline jaras

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 200
Odp: Wypadek wozu pozarniczego w Warszawie
« Odpowiedź #2 dnia: Luty 08, 2011, 22:09:48 »
zero-11 mnie wyprzedził.
http://www.tvnwarszawa.pl/ulice,news,tragiczny-wypadek-w-al-jana-pawla,64927.html

Volvo jest bezpiecznym autem, ale na kilkanaście ton rozpędzonych nie ma siły.
Współczuję strażakom. Będą mieli teraz niezłe piekło, którego nikomu nie życzę.
Trzymajcie się chłopaki.
« Ostatnia zmiana: Luty 08, 2011, 22:15:16 wysłana przez jaras »

Offline zero-11

  • Search & Rescue
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.525
  • 84810
Odp: Wypadek wozu pozarniczego w Warszawie
« Odpowiedź #3 dnia: Luty 08, 2011, 22:16:26 »
to GBA w JRG4 było niespełna od miesiąca. Na przyczyny wypadku trzeba będzie jeszcze chwilę poczekać, choć tam kierowca jak ma zielone to nie patrzy już na boki.
« Ostatnia zmiana: Luty 08, 2011, 22:42:01 wysłana przez zero-11 »

IT'S NOT SOMETHING YOU DO. IT'S SOMETHING YOU ARE!

Offline boszo

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 267
Odp: Wypadek wozu pozarniczego w Warszawie
« Odpowiedź #4 dnia: Luty 08, 2011, 22:20:19 »
Nooo Stary.... A skąd tak znasz kierowców, ze wiesz że nie patrzą na boki? Folguj troszkę...
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło sie nudno, gdy umrzesz.
Julian Tuwim

Offline kamaras

  • starszy ogniomistrz
  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 938
  • kamaras
Odp: Wypadek wozu pozarniczego w Warszawie
« Odpowiedź #5 dnia: Luty 08, 2011, 22:26:15 »
Tragiczny wypadek na skrzyżowaniu al. Jana Pawła II z Grzybowską. Zderzyły się tam wóz strażacki jadący na sygnale z samochodem osobowym. Dwie osoby poniosły śmierć na miejscu. Trzy inne zostały ranne.
Dwie osoby, kierowca i pasażer volvo zginęli na miejscu. Potrącony został również przypadkowy przechodzień. Ranny jest także jeden ze strażaków. W sumie policja informuje o trzech osobach rannych.
Strażacy jechali do wypadku
Z pierwszych ustaleń wynika, że strażacy jechali do śmiertelnego potrącenia na ul. Andersa.
Według strażaków to volvo wjechało w wóz strażacki. - Za wcześnie by mówić o przyczynach.




Offline zero-11

  • Search & Rescue
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.525
  • 84810
Odp: Wypadek wozu pozarniczego w Warszawie
« Odpowiedź #6 dnia: Luty 08, 2011, 22:43:27 »
Nooo Stary.... A skąd tak znasz kierowców, ze wiesz że nie patrzą na boki? Folguj troszkę...

No stary, bo znam to skrzyżowanie i czasem też tam jeżdżę alarmowo. Nieraz miałem już duszę na ramieniu.
Piszę o kierowcach samochodów osobowych dla jasności. Stary..

IT'S NOT SOMETHING YOU DO. IT'S SOMETHING YOU ARE!

Offline MSJ

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 256
  • F998
    • Sklep dla Strażaka
Odp: Wypadek wozu pozarniczego w Warszawie
« Odpowiedź #7 dnia: Luty 09, 2011, 00:07:05 »
to GBA w JRG4 było niespełna od miesiąca. Na przyczyny wypadku trzeba będzie jeszcze chwilę poczekać, choć tam kierowca jak ma zielone to nie patrzy już na boki.

Szkoda chłopaków.
to Volvo było w podziale już kilka lat z tego co ja kojarzę.
Tutaj np filmik sprzed 4 lat. http://www.youtube.com/watch?v=2miZscwxzrk
Sprzęt ratowniczy, książki i gadżety dla strażaków ----> http://www.fabryka998.pl

Offline Marcin1986

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 486
Odp: Wypadek wozu pozarniczego w Warszawie
« Odpowiedź #8 dnia: Luty 09, 2011, 00:12:18 »
MSJ czytaj uważnie i oglądaj zdjęcia...Volvo które pokazałeś to stare FL6 chyba a auto które uczestniczyło w wypadku to Renault Midlum..osobówka na kanadyjskich numerach to było volvo S60... dziekuje..pozdrawiam

Offline MSJ

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 256
  • F998
    • Sklep dla Strażaka
Odp: Wypadek wozu pozarniczego w Warszawie
« Odpowiedź #9 dnia: Luty 09, 2011, 00:22:12 »
MSJ czytaj uważnie i oglądaj zdjęcia...Volvo które pokazałeś to stare FL6 chyba a auto które uczestniczyło w wypadku to Renault Midlum..osobówka na kanadyjskich numerach to było volvo S60... dziekuje..pozdrawiam

ok, sorki, zmyliły mnie te same numery boczne.
Sprzęt ratowniczy, książki i gadżety dla strażaków ----> http://www.fabryka998.pl

Offline Marcin1986

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 486
Odp: Wypadek wozu pozarniczego w Warszawie
« Odpowiedź #10 dnia: Luty 09, 2011, 00:28:10 »
nie musisz przepraszać.. po to jest nas tylu żebyśmy razem więcej widzieli..

Offline apap000

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 200
Odp: Wypadek wozu pozarniczego w Warszawie
« Odpowiedź #11 dnia: Luty 09, 2011, 08:08:24 »
TVN 24 dziś podaje, że: samochód osobowy miał zielone światło, a wóz strażacki "pędził"...

Offline firek998

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 479
Odp: Wypadek wozu pozarniczego w Warszawie
« Odpowiedź #12 dnia: Luty 09, 2011, 08:42:00 »
A co z pomocą psychologiczną dla naszych kolegów. Przy takim wypadku powinni ja otrzymać jak najszybciej.

Offline lang

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.460
Odp: Wypadek wozu pozarniczego w Warszawie
« Odpowiedź #13 dnia: Luty 09, 2011, 08:46:44 »
TVN 24 dziś podaje, że: samochód osobowy miał zielone światło, a wóz strażacki "pędził"...


...a kierowcą Volvo był siedemdziesięciolatek w kapeluszu. Dziękuję. EOT
„Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz” Mahatma Gandhi

próby zamiany zastygłego betonu w szarą masę zdolną do absorpcji są z góry skazane na niepowodzenie

Offline youngfireman

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 264
Odp: Wypadek wozu pozarniczego w Warszawie
« Odpowiedź #14 dnia: Luty 09, 2011, 08:51:45 »
Panowie proponuje w tym momencie powstrzymać się od komentarzy na temat przebiegu samego wypadku do momentu podania oficjalnej wersji zdarzenia. Postawmy się na miejscu kolegów z JRG4, kazdy z nas nie raz mógł mówić o sporym szczęściu, którego im w tych ułamkach sek zabrakło :-\ Trzymajcie się Panowie!!

Offline dudi

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 180
Odp: Wypadek wozu pozarniczego w Warszawie
« Odpowiedź #15 dnia: Luty 09, 2011, 08:54:22 »
Może przy okazji poruszymy jeszcze inną kwestię. Mianowicie "głośność" sygnałów alarmowych.
Czy w Waszych nowych wozach np: od Wawrzaszka też macie tak ciche sygnały?
U mnie w jednostce są dwa nowe samochody i siła ich sygnałów jest bardzo cicha(w porównaniu ze starszymi).

Offline Seba

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 209
    • http://
Odp: Wypadek wozu pozarniczego w Warszawie
« Odpowiedź #16 dnia: Luty 09, 2011, 08:56:51 »
TVN 24 dziś podaje, że: samochód osobowy miał zielone światło, a wóz strażacki "pędził"...


...a kierowcą Volvo był siedemdziesięciolatek w kapeluszu. Dziękuję. EOT

i po co taki komentarz ?  a jak by w niego wjechał Kubica to by coś dla prowadzącego sprawę prokuratora zmieniło ? ma kierowca przerąbane i tego nic nie zmieni ... strażak czy nie oceniony zostanie na podstawie faktów. to nie smoleńsk tu będzie wszystko czarno na białym, a do tego czasu to takie gadanie o niczym

Offline lang

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.460
Odp: Wypadek wozu pozarniczego w Warszawie
« Odpowiedź #17 dnia: Luty 09, 2011, 09:09:34 »
jasne - a my tutaj się wytrząsajmy nad błędami popełnionymi przez naszego KOLEGĘ... o to chodzi? Dlatego proponuje zakończyć temat, gdyż za chwilę będziemy tu mieli jakiś Onet albo inny magiel; zasady korzystania z uprzywilejowania w ruchu pojazdów i konsekwencje doprowadzenia do wypadku (kolizji) w czasie korzystania z tego uprzywilejowania są nam znane i już je omawialiśmy; dlatego uważam, że nie powinniśmy dyskutować o tym konkretnym zdarzeniu;

jeżeli chodzi o "kapeluszników", to daleki jestem od generalizowania, ale uważam, że po 60 badania dopuszczające kierowców powinny być co rok; sprawny - jeździ dalej, braki w tym zakresie - korzysta z kierowcy; a tych faktycznych kierowców w kapeluszach kurczowo ściskających kierownicę z nosem rozpłaszczonym na szybie automatycznie pozbawiać powinno się uprawnień do prowadzenia pojazdów
„Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz” Mahatma Gandhi

próby zamiany zastygłego betonu w szarą masę zdolną do absorpcji są z góry skazane na niepowodzenie

Offline Ogniowy

  • ASP. SZTAB W ST. SPOCZYNKU
  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 700
Odp: Wypadek wozu pozarniczego w Warszawie
« Odpowiedź #18 dnia: Luty 09, 2011, 09:17:25 »

Współczuję chłopakom traumy....kierowcy przede wszystkim...niesety nasze prawo jest takie, że jak nawe wjechał na zielonym to i tak dostanie przynajmniej 2 lata w zawiasach na 5, znane z praktyki...
Niestety...to smutne.....


jasne - a my tutaj się wytrząsajmy nad błędami popełnionymi przez naszego KOLEGĘ... o to chodzi? Dlatego proponuje zakończyć temat, gdyż za chwilę będziemy tu mieli jakiś Onet albo inny magiel; zasady korzystania z uprzywilejowania w ruchu pojazdów i konsekwencje doprowadzenia do wypadku (kolizji) w czasie korzystania z tego uprzywilejowania są nam znane i już je omawialiśmy; dlatego uważam, że nie powinniśmy dyskutować o tym konkretnym zdarzeniu;

jeżeli chodzi o "kapeluszników", to daleki jestem od generalizowania, ale uważam, że po 60 badania dopuszczające kierowców powinny być co rok; sprawny - jeździ dalej, braki w tym zakresie - korzysta z kierowcy; a tych faktycznych kierowców w kapeluszach kurczowo ściskających kierownicę z nosem rozpłaszczonym na szybie automatycznie pozbawiać powinno się uprawnień do prowadzenia pojazdów
Uważasz, że jak przekroczysz 60-tkę i nie przejdzesz badań to nie powinieneś jeździc samochodem???
Jestem ciekaw, czy jak dożyjesz tego wieku, o też będziesz miał takie zdanie......
« Ostatnia zmiana: Luty 09, 2011, 10:19:10 wysłana przez Butel »
A teraz to ja mam wszystko w ...... 
pamięci...

Offline MIKO

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 4.300
Odp: Wypadek wozu pozarniczego w Warszawie
« Odpowiedź #19 dnia: Luty 09, 2011, 09:27:04 »
To może na razie zmieńmy temat w temacie by jeszcze nie osądzać . Ten nowy Renault Midlum to jeden z tych zakupionych niedawno do różnych KP/KM w Polsce ?  W samochodach tych w każdym razie u Nas jest automatyczna skrzynia biegów . Jak oceniacie to rozwiązanie , jak wpływa na wygodę i bezpieczeństwo  jazdy szczególnie w dużych miastach ?

Offline piotr998

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.787
  • Najciekawsze historie pisze samo życie.
Odp: Wypadek wozu pozarniczego w Warszawie
« Odpowiedź #20 dnia: Luty 09, 2011, 09:32:39 »
... Jestem ciekaw, czy jak dożyjesz tego wieku, o też będziesz miał takie zdanie......
Dożyłem tego wieku, mam prawko kat. ABC bezterminowe od prawie 40 lat i podobnie jak @lang uważam że po 60-tce okresowe badania lekarskie winny być obowiązkowe.
Czy komenda zapewniła kierowcy pomoc prawną? > za chwilę może być musztarda po obiedzie.
I kończąc cytat z jednego z forów "Sygnały upoważniają ale nie zwalniają od myślenia Przez bezmyślność zginęli ludzie."
"Tam, gdzie wszyscy myślą to samo, w ogóle niewiele się myśli" - H.Geissler
"Kłócić się nie należy, ale jest obowiązkiem jasno określić przeciwstawny punt widzenia." - J.W.Goethe

Offline jaras

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 200
Odp: Wypadek wozu pozarniczego w Warszawie
« Odpowiedź #21 dnia: Luty 09, 2011, 09:34:40 »
jasne - a my tutaj się wytrząsajmy nad błędami popełnionymi przez naszego KOLEGĘ... o to chodzi? Dlatego proponuje zakończyć temat, gdyż za chwilę będziemy tu mieli jakiś Onet albo inny magiel; zasady korzystania z uprzywilejowania w ruchu pojazdów i konsekwencje doprowadzenia do wypadku (kolizji) w czasie korzystania z tego uprzywilejowania są nam znane i już je omawialiśmy; dlatego uważam, że nie powinniśmy dyskutować o tym konkretnym zdarzeniu;

jeżeli chodzi o "kapeluszników", to daleki jestem od generalizowania, ale uważam, że po 60 badania dopuszczające kierowców powinny być co rok; sprawny - jeździ dalej, braki w tym zakresie - korzysta z kierowcy; a tych faktycznych kierowców w kapeluszach kurczowo ściskających kierownicę z nosem rozpłaszczonym na szybie automatycznie pozbawiać powinno się uprawnień do prowadzenia pojazdów
Uważasz, że jak przekroczysz 60-tkę i nie przejdzesz badań to nie powinieneś jeździć samochodem???
Jestem ciekaw, czy jak dożyjesz tego wieku, o też będziesz miał takie zdanie......
A ja zgadzam się z langiem (tylko trzeba doprecyzować o jakie badania chodzi). Na discovery był taki program (bodajże Sekundy grozy), w którym dziadek 70-letni zabił przechodnia, bo przekupywał lekarza i otrzymywał zaświadczenie o zdolności do prowadzenia pojazdu. Inna sprawa, że tam dowalili lekarzowi. Ale to inna sprawa.


A Ty ogniowy co? Myślisz, że po 60-tce nikt nie przejdzie badań? Jeżeli nie przejdzie to znaczy, że wsiadanie za kółko przez taką osobę stanowi zagrożenie dla życia innych.
Idąc tokiem Twojego rozumowania może po kielichu też powinniśmy mieć przyzwolenie na jeżdżenie??? No bo jak Ty sobie golniesz to może będziesz miał takie zdanie...

A co do sygnałów alarmowych to to myślę, że to jest temat warty zgłębienia.
Ktoś wie jakie są normy w tym zakresie - ile decybeli, gdzie badane (w jakiej odległości itp.) i czy ktoś to sprawdza podczas odbioru auta (jakimś sprzętem, czy może "na ucho"???).
pozdrawiam
jaras

Offline bulon

  • Elitarny spamer :)
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.521
  • www.heartsaver.pl
    • Kursy pierwszej pomocy
Odp: Wypadek wozu pozarniczego w Warszawie
« Odpowiedź #22 dnia: Luty 09, 2011, 09:41:05 »
Cytuj
Uważasz, że jak przekroczysz 60-tkę i nie przejdzesz badań to nie powinieneś jeździc samochodem???
nie moisz powaznie? nie no prosze Cie, chyba nie mowisz powaznie ? nie masz badan - nie jezdzisz- to proste jak pier....
Prywatnie zdanie wyrażam pisząc kolorem czarnym.

Moderuje przy pomocy koloru navy.
Każdy moderator ma swój kolor.

Offline aspiryna

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 337
Odp: Wypadek wozu pozarniczego w Warszawie
« Odpowiedź #23 dnia: Luty 09, 2011, 09:41:27 »
Cytuj
TVN 24 dziś podaje, że: samochód osobowy miał zielone światło, a wóz strażacki "pędził"...
Jeżeli tak faktycznie było to kierowca ma przerąbane. Niestety ale samochód uprzywilejowany obowiązują takie same przepisy co normalnych użytkowników dróg. W nocy moim zdaniem najgorsze są takie przejazdy na czerwonym. Niby jest pusto i każdy pędzi. Mam nadzieję jednak, że to nie była wina chłopaków i życzę im powodzenia.