Autor Wątek: Pomózcie Mi  (Przeczytany 8656 razy)

Offline wodnik

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 658
Pomózcie Mi
« Odpowiedź #25 dnia: Wrzesień 22, 2005, 23:47:01 »
emer tylko pozasdrościć.  :rolleyes:

Porozmawiaj z temidą, czy jest skłonna..... oczywiście poprzez Ciebie udzielić porad prawnych "niezobowiązujących" na naszym forum i załóż nowy temat kontaktowy.
...........sam sobie sterem, żeglarzem i okrętem.

Offline emer

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 983
Pomózcie Mi
« Odpowiedź #26 dnia: Wrzesień 23, 2005, 12:58:52 »
nie ma sprawy, jesli ktos potrrzbuje pomocy to zwsze moge spróbowac, wyjasniem odrazu zeby nikt nie oczekiwał jakis cudów, poprostu jesli to bedzie mozliwe to  postaram sie przekazac interpretavje przepisów, bo chyba przede wszystkim o to chodzi......

pozdrawiam.

Offline bartek6

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 572
Pomózcie Mi
« Odpowiedź #27 dnia: Wrzesień 24, 2005, 20:32:32 »
donhihot podziwiam cię ale jednocześnie współczuje .pokazałeś obraz jaki jest w każdej jrg-czyli brak zgrania jeśli chodzi o postawienie kropki nad i.mocni są w gębie ludzie ze zmiany ale na szatni albo przy piwku

Offline Cień

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 652
Pomózcie Mi
« Odpowiedź #28 dnia: Wrzesień 26, 2005, 08:57:00 »
Do BARTEK 6 Masz 100 procent racji Tak to ach i och co ja nie mogę a na jednostce tyci tyci ledwie go widać jeśli masz na kogoś liczyć to tylko na siebie .  
Pozdrawiam Cięń em.

Offline emer

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 983
Pomózcie Mi
« Odpowiedź #29 dnia: Wrzesień 26, 2005, 12:34:38 »
Cień:
jasne ze masz racje, ale popatrz na to z drugiej strony. Kazdy woli sobie pogadac w swoim gronie niz wychylic sie wyzej bo po 1. wątpliwe jest ze ktoś sie za nim wstawi i go poprze a po 2. niektorzy wolą sie nei odzywac i miec spokoj niz podpasc a wiaze sie to ztym ze jak ti u nas bywa, albo przyblokuja awans albo przy pierwszej lepszej okazji uwalą ci dodatek i po pwszystkim, a rodzine trzeba utrzymac. wiec nie krytykuj i nie patrz z gory  na innych bo wiesz..... najpierw poatrz na siebie.
Pozdrawiam

Offline Maślak

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 52
Pomózcie Mi
« Odpowiedź #30 dnia: Październik 09, 2005, 01:51:36 »
a co wy się tak gorączkujecie ,a może by tak w mordę komuś dać dla przykładu????może by w tedy nabrali ci z góry trochę szacunku do nas?

Offline emer

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 983
Pomózcie Mi
« Odpowiedź #31 dnia: Październik 09, 2005, 09:35:34 »
Maslak,
sory ale Ty albo masz za malo lat albo troche niepowaznie myslisz, daj spokuj stary i jesli juz sie wypowiadasz to nie pisz glupot

pozdrawiam

Offline fire_mann

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 68
Pomózcie Mi
« Odpowiedź #32 dnia: Październik 10, 2005, 16:40:28 »
Przeczytałem cały wątek. I szczerze ...żygać mi się chce , przepraszom co wrażliwszych. Widzę,że sposoby dołożenia podwładnemu wszędzie są takie same. Nie piszesz w czym sprawa ale można się domyśleć. MOBBING w straży to fakt a nie przywidzenia. Opiszę tu sytuację jaka niedawno jeden z najlepszych oficerów w wielkopolsce został zmuszony do przejści ana emeryturę.
Był jedny z komendantów w komendzie powiatowej i "podpadł" władzy gminnej swoimi poglądami i bezkompromisowością. Facet chciał tylko aby system, ludzie działali tak jak powinni. Jak go załatwiono? prosto:
burmistrz/komendant powiatowy/komendant wojewódzki. Zgadnijcie ile ludzi mu pomogło gdy walczył o swoje? NIKT wszyscy siedzieli cicho aby tylko się nie narazić. A co niektórzy"koledzy" cieszyli się na swój awans, gdy ten wymagający odejdzie. Co wywalczył - przjsćie na e-mę i to na dobrych warunkach. Co MY straciliśmy - dobrego oficera,organizatora i faceta który zęby zjadł na zdarzeniach. WSTYD PANOWIE.
Wiem,że to nie poprawi Tobie nastroju ale walcz i jeżeli potrzebujesz pomocy napisz. Trzeba wreszcie wyrzucić fircyków w mundurach tam gdzie ich miejsce a ludzie któzy udowodnili,że można coś dobrze a swoja pracą pokazali że są związani  ze strażą powinni wreszcie rządzić a nie malowani oficerkowie, którzy ognia nie widzieli ( przepraszam widzieli. na filmach).

Chciałbym przeprosić wielu oficerów, którzy są wspaniałymi ludźmi ale strasznie mi głupio wobec tego oficera z wielkopolski i Ciebie.

odwaga na akcji  - wskazana ale pod pełną kontrolą:)
odwaga cywilna - wskazana ale w straży nie widziana :(

Przpraszam za te uwagi ale czasami jak się czyta tego typu sprawy, dołoży się to co zna z autopsji to człowiek najchętniej zwiewał by stąd jak najdalej.