Witam ponownie.
a polowa SS byl pacyfistami nie kpij kolego, jesli nie odpowiadaja ci cele zwiazku to sie wypisz (to juz nie komuna) albo jak mi radzisz obal wladze w zwiazku.
Nie widziałem jeszcze związków zawodowych o charakterze kapitalistycznym. Ale nie zagłębiajmy się w szczegóły... Nie kpię, a obalanie było już dawno ( na moim terenie)
tak to prawda ale nie odwrotnie i jak mi sie wydaje to zwiazki sa w mniejszosci.
Nie znaczy to chyba ,że mniejszość nie ma racji.... To nie jest argument. Jeśli trwała akcja protestacyjna prowadzona przez związki to znaczyło że Ci co w związku nie są nie zgadzali się z postulatami??? Byli przeciwni podwyżkom, itp? Kto by zrobił cokolwiek jeśli nie przez związki??
Czy taki " nie związkowiec" miałby szanse krytykować stronę służbową???
Ja osobiście jeszcze z czymś takim się nie spotkałem..... Zresztą nie zrobiłby "sztycha" a już by był prześladowany i zastraszany.
Niestety to jest jedyna (jak narazie) legalna droga dyskusji ze stroną służbową.
Jeśli idzie do komendanta Komisja Zakładowa to Komendant się z nią (wiem że niechętnie) liczyć.
Gdyby poszła grupa strażaków z rażących problemem wszystkich kolegów to komendant mógłby ich "spławić" albo poprostu olać. Nie twierdze że Komisji nie oleje, ale musi się liczyć z różnymi konsekwencjami.
Nie mówię (znaczy piszę) o ostatniej akcji protestacyjnej bo moim zdaniem był to straszny niewypał. Nie można wierzyć obecnemu rządowi na słowo.....a zresztą tak jak już pisałem wcześniej "czerwoni" jeszcze nic nam nie dali oprócz obietnic.
Co do podwyżek :
podsumowujac oczywiscie chapnolem, bo nie jestem idiota.
a jednak.... mimo tak dużej niechęci do związków??
bez urazy ale to mi przypomina relacje zięć-teściowa.
teściowa jest "be" ale "cacy" na chwile gdy mi coś załatwi. Dobra, dajmy temu spokój.
mam uprzedzenia, bo:
1. zwiazki sa polityczne
2. bo bronia pijakow i nierobow
3. bo najbardziej atywni sa przy regulacjach finansowych
4. nie zajmuja sie tym czym powinny
ad.1 niestety są..... i chodźby nie chciały w tej chwili to bedą. "S" wyprodukowała mnóstwo polityków którzy zapomnieli o statucie związkowym i nazwa "S" dołączyła do nazwy koalicji AWS. więc trudno zaprzeczyć że nie są polityczne.
ad.2 Ja osobiście jeszcze nie spotkałem sie żeby związek bronił kogoś za alkohol(oczywiście w moim woj.) ale pewnie zdarzają się takie przypadki. Nie możliwe jest bronić kogos za picie w pracy, no bo jakich argumentów można użyć??? Że co?? Pomylił butelki, bo chciał się napić octu?? Nie wyobrażam sobie takiej obrony. A za olewanie obowiązków służbowych (o to Ci chodzi chyba z tymi "nierobami") , no cóż... różne są przypadki. Chyba żeby dyskutować na ten temat trzeba przedstawić jakiś konkretny przykład.
ad.3 No chyba o to chodzi..... Jak pieniądze dzielą nasi zwierzchnicy to chyba najlepiej wiedzą wszyscy strażacy. Akcje protestacyjne są im nie na rękę , ale wywalczoną kasę chętnie by podzielili wg. własnych potrzeb. Najwięcej oczywiście nalezy sie naczelnikom różnych komórek bo to oni narażają się najwięcej, i maja ogromne ilości ludzkich zasobów pod bezpośrednim zarządem
czasem nawet 3 osoby:)
Zauważyłeś ile w komendach w ciągu ostatnich lat pojawiło się wysokopłatnych stanowisk???
Jak myślisz ,dlaczego??
Uwazasz ze związki nie powinny brać udziału przy rozdzieleniu środków finansowych które nie jednokrotnie zostały wywalczone przez załogi w akcjach protestacyjnych? Wiesz jak to by się odbywało?? Strażak najnizszego szczebla dostałby resztki ze stołu. Nie wiem , może u Ciebie związki działaja przy podziale na szkode załogi najniższego szczebla. U mnie jest normalnie.
Poza tym związki uzgadniaja sposób rozdziału środków finansowych a nie dzielą. Komendant i przełożeni niższej rangi zawsze dostają pulę na wyróżnienie najbardziej aktywnych i wybijających się podwładnych.
Nie chcę się już zagłębiac na temat tych "aktywnych i wybijających się" bo to zupełnie inna sprawa, ale może też warta omówienia ,ale innym razem.
ad.4 ....o tym ponizej...
chcialbym powiedziec czym moim zdaniem powinny zajac sie zwiazki:
1. poprawa warunkow sluzby strazakow: tj. warunki socialne
cieplo w zimie po akcji, woda latem
Zgadzam się! latem trzeba pisać listy i protokoły że została wydana woda. Potwierdzenia że komuś się zachciało pic....nonsens, ale tak jest. Na wodę wartą parę groszy musi byc lista....
Póżniej stawiasz kilka pytań, ale
wyrażę tylko swoja prywatna opinię na ich temat, nie jako związkowiec ,lecz jako powiedzmy "obserwator";). nie chcę reprezentować zdania związku bo nie mam takich uprawnień, więc wolę mówic tylko za siebie, a moje mogą bardzo różnić :
warunki bhp podczas dzialan, takie pytania:
dlaczego uzywamy fenzy skoro UE uzywa dragera lub auera?
Powodów jest wiele, ale ja uważam że ktoś wziął "w łapę" żeby fenzy był używany....
dlaczego uzywamy helmow kaliski co to boja sie wody i ciepla zamiast galetow???
Bo jakiś pan"X" uważa że należy chronić polski przemysł (choć gorszej jakości)i póki co udaje mu się to.
To jest tak jak podniesienie cła na używane samochody z zagranicy żeby chronić "polskie fabryki" Włochów i skosnookich.
Efekt: w tych fabrykach, które praktycznie nie płacą do Skarbu państwa dużych podatków(ulgi,zwolnienia) uratowano 100 miejsc pracy, a na bezrobocie poszło 6000 osób zajmujących sie sprowadzaniem aut z zachodu i płacących niezłe sumy do budżetu.
dlaczego na helmy galety w calej EU jest czasokres uzytkowania do zniszczenia a u nas 5 lat?
Widocznie komuś bardzo zalezy na tym zeby oszczędzać wyposażenie osobiste, a jeśli się nie zniszczy przez 5 lat??? Polityka naszych zwierzchników jest czasem bardzo ciekawa. [_[
co z pasami bojowymi? albo uzywamy wszyscy albo odpuszczamy wszyscy aha i dlaczego nie zmienic ich na uprzaz biodrowa?
DLACZEGO UZYWAMY BAWELNY ZAMIAST NOMEXU??
od kiedy dowodcy powinni miec inne ubrania do akcji niz strazacy? (dowodczo sztabowe???)
dlaczego nosimy skutery skoro caly swiat haixy?
u mnie w JRG pasów już sie nie nosi...bo po założeniu na Moratex wyglądaliśmy jak w spódniczkach, a uprząż jest pewnie za droga żeby każdy mógł dostać.
haixy już ponoc wchodza więc za kilka lat dotrą wszędzie.....
3. dlaczego kupujemy samochody ktoere sa do d...
4. dalczego szkolimy tylu oficerow
5. dlaczego ksiegowa, kadrowa, pani co wydaje gacie, sa strazkami?
6. dlaczego komenda placi szkole za szkolenie strazkow?
7.no i pare innych ktore powinny wyjasnic zwiazki
pkt.3 - znów ktoś wziął w łapę, pkt.4 - bo takie są mozliwości i nie wolno nikomu zabraniać nauki( tak mówią w KG) pkt-5 to jest temat może i przyczyn jest wiele.....do dupy ustawa i Prywatny Folwark zwany PSP
pkt.7-
Jak sam mówisz związki są w mniejszości a więc może ta "większość" spróbuje coś zmienić, jakoś zareagować.....
Gdyby w PSP był jeden silny związek (a nie 3 czy już nawet 4) i tak jak w Policji należałoby do niego 70% załogi to możnaby coś zdziałać efektywnie. Niestety z mniejszością nie bardzo chce się strona służbowa liczyć a w tej większości jest trochę układziaży i ludzi podatnych na podżeganie przeciw związkom więc nie szybko coś z tego będzie.
Wracając do pkt.5 - jesli teraz chciałbyś zmian i przekwalifikowań pani księgowej i tych innych na etaty cywilne to odrazu strona służbowa zacznie głośno móić że to przez związki!!!! związki sa złe!!! A jak myślisz jakby to było odebrane?
Sam pisałeś :
gowno prawda, niepotrzebne sianie wrogosci.
A zapytaj nawet dzieciaka z przedszkola ;"Kto to jest strażak??" Odpowie Ci że to ten co gasi pożary,ratuje ludzi..... nigdy nie powie że strażak wydaje gacie, prowadzi rachunkowość, czy księgowość....
Dziecko rozumie ,ale spróbuj wytłumaczyć to właśnie im.
Ja też jestem za zaprzestaniem produkcji oficerów na taką skalę..ale jak związki wystąpią w tej sprawie to strona służbowa szybko wyciągie wszystkich oficerów ze związków mówiąc im że zwiazki działają na waszą niekorzyść!!! Ale mamy w szeregach mnóstwo oficerów którzy nigdy nie zbrukali się przy żadnej akcji, a pożary to widzieli w TV. Cały system jest do dupy...... ale spróbuj to zmienić będąc w tej "mniejszosci". Zawsze ktoś będzie niezadowolony, a strona służbowa pięknie wykorzysta to przeciw związkom.
Związek zawodowy powinien bronić interesów wszystkich pracowników(statut), a więc teoretycznie tez tej księgowej i pani od gaci.
Niewiem czy zdajesz sobie sprawę co strona służbowa może wymyśleć żeby upi....lić zbyt ciekawskich i nie wygodnych działaczy....
Żeby władze związku mogły skutecznie działać muszą czuć za sobą lojalnych członków. Nikt nie będzie ryzykował nie czując się pewnie. A jak się można czuć pewnie gdy w związkach w straży jest ok25% czyli
3-ech/4-ech jest nie zaangażowanych i ma to gdzieś. "Jak związki coś wywalczą to ja też dostanę a jak im dowalą to się będę śmiał, bo ja nie mam z tym nic wspólnego".
Klimat jak widzisz rzeczywiście idealny żeby działać.......
Pozdrawiam.
PS. Widzę że tak w sumie to tylko my dyskutujemy na ten temat.... czyżby inni nie mieli zdania??
A może za ostro wymieniamy poglądy??? [_[