Autor Wątek: Zmarnotrawione pieniądze?  (Przeczytany 1122 razy)

Offline jrg23

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 67
Zmarnotrawione pieniądze?
« dnia: Styczeń 16, 2011, 17:40:25 »
Od dłuższego czasu chodzi mi po głowie pewna sprawa, a mianowicie „polityka zakupowa” PSP. Co rusz można usłyszeć i przeczytać o nowych nabytkach strażaków. Nie chodzi mi o to, że się nabywa nowy sprzęt tylko o jego racjonalność. W mojej jednostce jest 5 samochodów bojowych a stan zmian 8 ratowników. Sprzęt jest strasznie rozdrobniony  na 2 GBA, SRT(Mascott) , GCBA nie liczę podnośnika. Spokojnie mógłby się on zmieścić na GBA i GCBA przynajmniej były by one rozsądnie wykonywane, bo w tej chwili kilkuletnie samochody nają kilkutysięczne przebiegi. Np. w  mojej subiektywnej ocenie 90% zdarzeń drogowych obsługiwanych przez PSP można „załatwić” zestawem hydraulicznym kombi, 9.95% zestawem ciężkim a do usunięcia 0,05% zdarzeń potrzebny jest sprzęt typu  SCRt lub SCRd za grube miliony.
http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/article?AID=/20101108/POWIAT0101/175766132
http://tsk24.pl/wydarzenia-miejskie-archiwum/2058-nowy-woz-dla-stray-poarnej
http://wiadomosci.gazeta.pl/kraj/1,34309,2496457.html
Czy jest sens wydawać tak gigantyczne pieniądze na samochody , które będą używany kilka razy w roku ( używany do działań –nie mylić z przyjazdem i postojem na miejscu akcji.). Może lepiej doposażyć eksploatowane pojazdy w sprzęt a pojedyncze działania „ porządkowe " (np.; wyciąganie i holowanie Tira) pozostawić prywatnym firmom. Obniżą się koszty eksploatacji tak opłakiwane przez komendantów. W większości jednostek obsadzić można 2,3 samochody i to połowicznie ( dosłownie i w przenośni)
PS: A może mój tok myślenia jest błędny i szukam dziury w całym? :huh: