Jejku, czytam i ostatnie włosy jeżą mi się na głowie.
Sensey, pociesz kumpla, że wg. Statutu nie tak łatwo wykluczyć kogoś ze stowarzyszenia, jakim jest OSP. Owszem, jest taki zapis mówiący o takiej karze za nieopłacanie składek - ale mowa tu o dosyć regularnym uchylaniu się od takiej deklaracji. Niezapłacenie składki za jeden rok, absolutnie nie daje nikomu powodu do wykluczania członka ze stowarzyszenia. Nawet wystarczy, że taki delikwent przyjdzie na zebranie sprawozdawcze i przy wszystkich wręczy skarbnikowi zaległą kwotę. Skarbnik nie może nie przyjąć od członka statutowej składki, bo zaczyna działać w tym momencie na szkodę stowarzyszenia a więc wbrew statutowi i swoim obowiązkom. Co więcej, wg statutu nie można pozbawić nikogo członkostwa zaocznie. Taki strażak musi być wezwany na posiedzenie zarządu w jego sprawie, aby miał szanse się wytłumaczyć, oprócz tego niezależnie od decyzji jaka zapadnie - ma on prawo do odwołania się w ustalonym terminie.
No i popatrzcie też sobie w statut, w jakich sytuacjach można pozbawić kogoś członkostwa. Nie ma tam ani jednego zdania na temat "...bo nam się On nie podoba"
Wbrew pozorom, naprawdę nie jest tak łatwo. Wiem, bo na wiosnę niestety wałkowaliśmy ten temat u nas w jednostce. Skończyło się na usunięciu jednego i zawieszeniu do końca roku drugiego strażaka. Ale to już zupełnie inna bajka.