Witam.
Moja sytuacja wygląda następująco:
Kupiłem z narzeczoną wspólnie mieszkanie po 1/2 praw do lokalu mieszkalnego. Fakt ten zgłosiłem do mieszkaniówki w komendzie, chciałem uzyskać jednorazową pomoc na zakup lokalu mieszkalnego w wysokości 2 norm zaludnieniowych (jako kawaler tyle mi się należy według pani w komendzie) dowiadywałem się tego przed podpisaniem aktu notarialnego. Będąc pewnym, że dostane te pieniądze poszedłem do komendy z podpisanym aktem notarialnym, przedstawiłem sprawę pani, która zapewniała mnie o wyplacie tych pieniędzy i tu nastąpiła niemiła niespodzianka. Równoważnik za brak lokalu został mi zabrany, oczywiście wiedziałem o tym, ale pomocy na zakup mieszkania też mi odmówiono. Podobno jeśli kupiliśmy mieszkanie na pół z narzeczoną to te pieniądze poprostu mi się nie należą.
Czy faktycznie jako właściciel 1/2 praw do lokalu mieszkalnego te pieniądze mi się nie należą?
Jeśli ktoś wie co z tym zrobić, to proszę o pomoc!!!