psp
To wydaje się zbyt skomplikowane i niepewne
Najlepiej to byłoby się dostać na "mundury" ale to nie jest takie proste
Boję się, że zaliczę tor przeszkód ale na badaniach lekarskich mnie odrzucą <ehh> ale cuż zdrowia nie da się wyćwiczyć i jak mnie odrzucą to znaczy, że marne moje szanse na przyszły rok. Ogólnie to jestem zdrowy ale oni jak zechcą to coś zawsze znajdą
Moim zdaniem to najpierw powinny być badania lekarskie a potem tor przeszkód, bo ktoś się namęczy na torze (da z siebie maxa) a jakiś doktorek powie "good bye".
Kurde narazie nie pozostaje mi nic innego jak: zakuwać matmę, fizę, niemca, biegać i ćwiczyć
PS Warto próbować a może akurat się uda
Sir later