Bezpośrednie wybory przez podniesienie ręki to przynajmniej u mnie wyglądają tak, że cześć nie zagłosuje na "Nie" bo kandydat widzi i potem im to wypomina ("Boś ty na nie zagłosował"), albo tylne rzędy na sali patrzą, jak głosują przednie i robią tak samo ("Ooo ręce w górze, to my też"). Głosowanie karteczkowe jest lepsze.
I ja uważam, że głosowanie na konkretne stanowiska. Bo to, że kogoś widzę w roli sekretarza nie znaczy, że będzie dobrym naczelnikiem. A co do doboru sobie "gabinetu" przez Prezesa, to zależy od samego prezesa. Jak zależy mu na dobru straży to jest to rozwiązanie, ale istnieje zawsze problem, że się otoczy swoimi, po to żeby 5 lat przesiedzieć na stanowisku. Lepiej głosować, na każde stanowisko, albo kluczowe 4 osoby (prezes, skarbnik, sekretarz, naczelnik) wybrać w głosowaniu, a dodatkowe osoby 1-3 niech sobie dobiorą.