Najbardziej martwi mnie to , że pomimo zabezpieczeń które posiada moja remiza włamywacze odłączają zasilanie budynku tym samym alarm jest bez użyteczny :-( i nie mam pomysłu co zrobić aby zabezpieczyć remizę ......macie to jakoś rozwiązane ?
Kolego, nie wiem czy tak jest u Was ale zamontujcie sobie moduł GSM. On was poinformuje że alarm nie ma prądu. Jak dostaniecie smsa o 3 nad ranem że w remizie nie ma prądu zawsze można podjechać i sprawdzić co i jak.
Dodatkowo taki moduł można dowolnie zaprogramować np. wyśle smsa wszystkim druhom że załączył się alarm w remizie, poinformuje np. konserwatorów że w danej chwili alarm został włączony/wyłączony.
Rozmawiając z monterem alarmów osobiście poradził mi, nie montowanie wyjca na budynku choć na każdych szkoleniach zaleca się jego montaż. Po co złodziej ma wiedzieć że budynek chroniony. (Nie wiem czy pamiętacie jak jakieś jednostce zawineli SLRd Transit, zapsikali wyjca pianką poliuretanową, ponoć teraz już te urządzenia są też na to zabezpieczone.)
Dobra centrala, dobre czujki, moduł GSM, każdy strażak własny kod dezaktywujący i jesteśmy chronieni. W dobie sprzętu akumulatorowego itp. żadne kraty nie stanowią przeszkody wydłużają tylko czas dostania się do budynku. Trzeba więc jak najszybciej zauważyć ruch w pomieszczeniu i poinformować wszystkich.
W razie jakiś pytań o alarmy postaram się odpowiedzieć/pomóc.
Pozdrawiam
Kolego, nie wiem czy tak jest u Was ale zamontujcie sobie moduł GSM.
Tak mamy zainstalowany
On was poinformuje że alarm nie ma prądu. Jak dostaniecie smsa o 3 nad ranem że w remizie nie ma prądu zawsze można podjechać i sprawdzić co i jak.
Prawdopodobnie jest taka możliwość aby sms poinformował mnie o zaniku prądu - skonsultuję z serwisantem i jak będzie to możliwe to oczywiście aktywuje
Dodatkowo taki moduł można dowolnie zaprogramować np. wyśle smsa wszystkim druhom że załączył się alarm w remizie, poinformuje np. konserwatorów że w danej chwili alarm został włączony/wyłączony.
Mamy :-)
Rozmawiając z monterem alarmów osobiście poradził mi, nie montowanie wyjca na budynku choć na każdych szkoleniach zaleca się jego montaż. Po co złodziej ma wiedzieć że budynek chroniony.
Akurat mamy na zewnętrznej elewacji (działa też to prewencyjnie) ale mamy też dodatkowy :-)
(Nie wiem czy pamiętacie jak jakieś jednostce zawineli SLRd Transit, zapsikali wyjca pianką poliuretanową, ponoć teraz już te urządzenia są też na to zabezpieczone.)
Pamiętamy :-) nawet wspomniałem czytaj powyżej
Dobra centrala, dobre czujki, moduł GSM, każdy strażak własny kod dezaktywujący i jesteśmy chronieni.
Wszystko to mamy ale jak widać na złodzieja nie ma mocnych można ewentualnie im jak najbardziej utrudnić dostęp co staramy się robić ........ale nie czujemy się na 100% chronieni .
Moja remiza jest w miarę dobrze zabezpieczona a mimo to po tych ostatnich włamaniach jesteśmy w strachu (opisywane włamania dotyczą powiatu sąsiadującego z moim)
Ale tak czasami staram się postawić na miejscu złodzieja (spróbujcie też ) i..zadać sobie pytanie :
- którędy bym wszedł do remizy
- gdzie jest najciemniej
- którą remizę wybrać do włamu
- która posiada najlepszy sprzęt i jest najgorzej zabezpieczona
U mnie po obejściu do o koła budynku okazało się , że na zapleczu leży stara drabina którą złodzieje mogli by się posłużyć do wejścia przez okno na piętro ,drabinę oczywiście usunąłem (po co ułatwiać ) a co gorsza zostać posądzonym wręcz o ułatwianie.... Doświetlono na około budynek oświetleniem ulicznym (żarówki sodowe) .Po modernizacji instalacji alarmowej zainstalowano czujkę nawet na poddaszu . Wymieniono drzwi wejściowe które posiadają dwa solidne zamki .
A i tak nie czujemy się pewnie. Jako ciekawostkę powiem wam , że w tamtym roku posadziliśmy tuje wokół remizy a i tak wykopali nam około 15 szt i to można powiedzieć pod lampą ........świństwo jakich mało tym bardziej , że musiał to być ktoś miejscowy ....i nikt nie widział a domów w kolo sporo....