Autor Wątek: Uważam, że powinno być tak....na potwierdzenie mojego zdania....  (Przeczytany 8753 razy)

Offline dr.Kudłaty

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 709
Panie i Panowie. Pozwoliłem sobie na ten wątek ponieważ uważam, że Wasze "pomysły" ,mogą/powinny w perspektywie czasu oczywiście, wnieść coś konstruktywnego dla funkcjonowania PSP.
Zamiarem moim jest "wysłuchać" Waszych opinii/sugestii/propozycji itp. na temat "uzdrowienia" Naszej służby.
Proszę Was bardzo o jedną ZASADNICZĄ rzecz.
Jeżeli ktoś wypowie się w tym wątku to MUSI uzasadnić swoją wypowiedz. Nie chcę czytać (inni pewnie też) żalów i pomysłów "z kosmosu". Szukam opinii (z rozwiązaniem), które mogą się przyczynić do poprawy funkcjonowania PSP.
Piszecie o problemie służby= podajecie rozwiązanie zgodne z aktualnie obowiązującym stanem prawnym lub wskazujecie na modyfikację w/w.
Bądźmy "dorośli" i traktujmy ten wątek "profesjonalnie".
Moderatora proszę o nadzorowanie wątku.
Mam nadzieję, że coś konstruktywnego wyniknie z Naszych "pomysłów", bo jak widać, na forum nie brakuje ludzi mających wizję zmian w dobrym kierunku .
Dlaczego ten wątek? Dlatego, że różni "ludzie" Nas czytają i jest szansa do inspiracji :klol:
Pozdrawiam

EDIT
To nie wątek do polemizowania! Masz coś do powiedzenia w sprawie "uleczenia" PSP? Masz odwagę uzasadnić swoją wypowiedź? Świetnie- napisz. Mam nadzieję, że admini i moderatorzy zadbają o czytelność tego wątku,
 
« Ostatnia zmiana: Listopad 11, 2010, 00:45:14 wysłana przez jogurtOLO »

Offline dr.Kudłaty

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 709
Odp: Uważam, że powinno być tak....na potwierdzenie mojego zdania....
« Odpowiedź #1 dnia: Grudzień 07, 2010, 15:28:27 »
Zatrważające jest to, że do tej pory wyświetlono wątek ponad 800 razy i nikt z Was nie zabrał głosu. :wall: :wall: :wall:
Ponieważ mi zależy na PSP. Ba, bardzo mi zależy na dobrym funkcjonowaniu Naszej "firmy" postanowiłem zacząć od początku.
Temat do dyskusji wyłącznie dotyczącej zagadnienia :tuba:
Dyskutujmy więc......

Profesjonalizacja służby, czyli zmiana naboru do służby w PSP.
Jako, że w świecie pożarnictwa poruszam się już kilkanaście lat uważam, że mam prawo do pewnych spostrzeżeń. Ostatnio bardzo często byłem uczestnikiem rozmów na temat naboru do służby. W zasadzie to rozmów o nieprzestrzeganiu  prawa przez KM/KP lub jego zbytnim naginaniu. Do rzeczy. Kto może pełnić służbę w Państwowej Straży Pożarnej określa Ustawa o PSP. Art.. 28 jasno określa, że  Służbę w Państwowej Straży Pożarnej może pełnić obywatel polski, niekarany za
przestępstwo lub za przestępstwo skarbowe, korzystający z pełni praw publicznych,
posiadający co najmniej średnie wykształcenie oraz zdolność fizyczną i psychiczną
do pełnienia tej służby. Wystarczy przyjrzeć się naborom prowadzonym naborom, żeby dostrzec wymagania, które są sprzeczne z zapisem w ustawie. Najczęściej pojawiającą się nieprawidłowością są dwa elementy warunków naborów. Pierwszym z nich jest określenie maksymalnego wieku (często do 30 lat) oraz miejsce zamieszkania kandydata do służby (powiat/gmina/miasto). Pomijając w/w wymogi stawiane kandydatom, które oczywiście są niezgodne z zapisem ustawy, chciałbym poruszyć celowość tych dwóch ograniczeń.
 Po pierwsze wiek. Uważam, że człowiek, który po ukończeniu egzaminu maturalnego, kształcił się 12 lub więcej lat, aby później zasilić szeregi PSP jako specjalista w którejś z dziedzin naukowych automatycznie zostaje pominięty. Dlaczego? Pewnie dlatego, że któryś z KP/KM nie wziął pod uwagę faktu, iż wiek to nie tylko sprawność fizyczna ale również intelektualna.  Nie wziął pod uwagę tego, że ,aby się wykształcić potrzebny jest czas. PSP traci wykształconego człowieka, na rzecz 20 latka, który za pieniądze podatników będzie próbował lub nie zdobyć wiedzę na poziomie kandydata przedstawionego powyżej.
Po drugie miejsce zamieszkania. Czyż nie jest tak, że ludzie szukający pracy z dala od domu (miejsca zamieszkania) uwarunkowują właśnie zmianę miejsca zamieszkania od możliwości podjęcia jej? Logicznie myśląc, uważam, że w obecnych czasach  zmiana miejsca zamieszkania uwarunkowana jest właśnie możliwością podjęcia pracy/służby. To kolejny przykład na to, że nie ważne jest wykształcenie oraz doświadczenie inaczej mówiąc przydatność do służby w PSP, a ważne jest jego miejsce zamieszkania. To kolejny przykład na utratę potencjalnie wartościowego kandydata do służby.
Co powinniśmy zmienić? Wydaje się, że nie dużo. Wystarczy tylko przestrzegać tylko zapisów w Ustawie , czyli art. 28 tej Ustawy .
Czy możemy to poprawić? Pokuszę się nawet o stwierdzenie, że nie tylko możemy ale powinniśmy zmienić kryteria jak i mechanizmy naboru do służby.
Nabór do służby w PSP powinien wyłaniać najlepszych kandydatów na strażaków, ale nie tylko. Powinien być jasny, czytelny i nie budzić żadnych wątpliwości oraz nieprawidłowości.
Sprawa organizacji.
Nabór powinny prowadzić Komendy Wojewódzkie. Dlaczego? Dlatego, że mogą odbywać się rzadziej (koszty) oraz wyłaniać kandydatów do służby na większym obszarze niżeli KM/KP.
Sprawa zmian kryteriów przyjęcia.
Powinno się określić jedną ramę preferencji dla wiedzy oraz umiejętności kandydatów  obowiązującą w całej strukturze PSP.
Sprawność fizyczna nie jest najlepszym wyznacznikiem przygotowania kandydata do służby w PSP. Jest jak najbardziej ważnym ale nie koniecznie najważniejszym. Uważam, że powinno się zmienić kryteria oceny sprawności na sprawny lub nie sprawny, bez stopniowania lub punktowania. Uzyskamy biegunowość w postaci przydatny (pod względem fizycznym) lub nie. Kandydat do służby powinien musi być sprawny fizycznie tyle tylko, że to ma być kandydat do służby w PSP, a nie sportowiec reprezentacji.
Sprawa wiedzy na temat struktury , do której kandydat chce się przyłączyć. Uważam , że celowym jest sprawdzenie kandydata pod kątem wiedzy o ochronie przeciwpożarowej już na etapie naboru.
Wiedzy na temat warunków służby,  historii PSP , jego osobowości oraz predyspozycji. Możemy posłużyć się przekładem tzw. “multitestu” Policji.
Rozmowa z kandydatem. Kluczowy element naboru do służby. Rozmowa kwalifikacyjna w obecności psychologa . Powinna być ukierunkowana nie tylko na chęć przystąpienia do służby w PSP, ale również motywy kandydata do pełnienia służby w Naszych strukturach.
Jestem przekonany, że zmiana naboru do służby w Państwowej Straży Pożarnej pomoże wyłonić jeszcze lepszych kandydatów na strażaków.

Pozdrawiam
 



















 

Offline Bambo

  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 7
Odp: Uważam, że powinno być tak....na potwierdzenie mojego zdania....
« Odpowiedź #2 dnia: Grudzień 07, 2010, 19:30:59 »
Zatrważające jest to, że do tej pory wyświetlono wątek ponad 800 razy i nikt z Was nie zabrał głosu. :wall: :wall: :wall:
Moje pytanie(sugestia) jest więc takie:
- dlaczego stanowisko ratownika-kierowcy wynosi 16 punktów zakresu obowiązków a stanowisko ratownika ma 8 punktów  obowiązków. Grupa zaszeregowania ta sama, różnica w dodatku służbowym (jak jest dobrze) to wynosi 20zł. Może należało by się nad tym zastanowić i zmienić grupy zaszeregowania ?

Offline dr.Kudłaty

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 709
Odp: Uważam, że powinno być tak....na potwierdzenie mojego zdania....
« Odpowiedź #3 dnia: Grudzień 07, 2010, 20:21:25 »
bambo - z całym szacunkiem po za płaczem nie wnosisz NIC do tej dyskusji. Przykro mi, ale wnoszę o usunięcie Twojego posta :gwiazdki: Pozdrawiam

PS.
Kolejne wyświetlenia wątku. O zgrozo, prawie 200 !!. Panie i Panowie, czy Was  to nie interesuje ?
« Ostatnia zmiana: Grudzień 07, 2010, 20:33:24 wysłana przez jogurtOLO »

Offline ryflak

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 198
Odp: Uważam, że powinno być tak....na potwierdzenie mojego zdania....
« Odpowiedź #4 dnia: Grudzień 07, 2010, 21:28:15 »
Kolego szanowny. Otóż poza założonym przez Ciebie wątkiem wszystko inne na tym forum jest jednym wielkim płaczem (może z wyjątkiem wątków OSP).
Jeśli chodzi o przyjęcia do służby panuje na tym forum powszechna opinia że i tak przyjmowani są tylko układowcy i znajomi królika. Ale spróbuję się odnieść chociaż do części twoich uwag (bo rzeczywiście ponad 1100 wejść i nikt nie ma nic do powiedzenia - pewnie dlatego że nie można płakać a wymagasz rzeczowej dyskusji).
Może nie po kolei, ale nie zgadzam się że nie powinno być warunku posiadania mieszkania w miejscu pełnienia służby. KP ma prawo taki warunek postawić. Nie wiem czy wiesz ale w niektórych komendach roczne należności za tzw brak mieszkania przewyższają roczne opłaty za ogrzewanie i światło ?  Następstwem tego jest również konieczność rekrutacji w komendach powiatowych (miejskich) a nie w wojewódzkich. Wynika to również choćby z unormowań o dofinansowaniu bezrobotnych, szkoleniu i ubieraniu za pieniądze Powiatowego Urzędu Pracy - ogólnie "niedasie". Poza tym Komendant Powiatowy powinien mieć prawo doboru ludzi wg swoich lokalnych kryteriów.
Pełna zgoda natomiast co do zatrudniania ludzi sprawnych fizycznie - i tylko tyle - bez liczenia pompek,
podciągnięć i sekund na tysiąc. Nie potrzebujemy mięśniaków, rekordzistów świata a strażaków po prostu.

To tyle tak na gorąco - może jak będziesz podrzucał jakieś tematy to dyskurs się rozwinie ?

Offline dr.Kudłaty

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 709
Odp: Uważam, że powinno być tak....na potwierdzenie mojego zdania....
« Odpowiedź #5 dnia: Grudzień 07, 2010, 21:40:38 »
Kolego szanowny. Otóż poza założonym przez Ciebie wątkiem wszystko inne na tym forum jest jednym wielkim płaczem (może z wyjątkiem wątków OSP)

Po pierwsze. Cieszę się, że podjąłeś temat. :klol:
Z całym szacunkiem kolego. Nie wszystko jest płaczem, bo np z Tobą dyskutować kreatywnie można ponieważ przedstawiłeś problem i poparłeś go argumentami. Zresztą nie tylko z Tobą na tym forum można dyskutować.
 Dlaczego wymagam rzeczowej dyskusji? Pewnie dlatego, że płaczu mam dość, bo niczego poza "łzami" nie wnosi.
 Na wszystko odpowiem Ci jutro lub w czwartek tylko dlatego, że jestem zmęczony ...
« Ostatnia zmiana: Grudzień 07, 2010, 21:45:22 wysłana przez jogurtOLO »

Offline lang

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.460
Odp: Uważam, że powinno być tak....na potwierdzenie mojego zdania....
« Odpowiedź #6 dnia: Grudzień 07, 2010, 21:56:54 »
kol. jogurtOLO ma całkowitą rację, co do bzdurnych i niepotrzebnych wymagań przy naborach; to co Komendanci czynią warunkiem koniecznym, może być co najwyżej dodatkowym czynnikiem preferencyjnym, chociaż tez nie jestem pewien, czy zarzut dyskryminacji nie okazałby się skuteczny; nie zapominajcie o tym, że dostęp do słuzby publicznej jest powszechny, a jakiekolwiek ograniczenia muszą wynikać z ustawy; pamietajcie też, że żyjemy (podobno) w demokratycznym państwie prawa, w którym co do zasady organy administracji publicznej działają na podstawie przepisów prawa i w jego granicach; inaczej mówiąc zasada znana z prawa karnego mówiąca o tym, że co nie jest zabronione, jest dozwolone nie obowiązuje w prawie administracyjnym; tudaj mamy do czynienia z zasadą, że organom wolno czynić (lub muszą to czynić) tylko to co jest im w prawie dozwolone (lub nakazane);
„Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz” Mahatma Gandhi

próby zamiany zastygłego betonu w szarą masę zdolną do absorpcji są z góry skazane na niepowodzenie

Offline Radhezz

  • Audaces fortuna iuvat
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.713
  • Getting too old for this shit
Odp: Uważam, że powinno być tak....na potwierdzenie mojego zdania....
« Odpowiedź #7 dnia: Grudzień 07, 2010, 22:43:27 »
@lang - świetnie to ująłeś

Skoro mowa o rzeczach do poprawy w PSP, to swego czasu dość głośno było o tzw. ucywilnianiu etatów. Zaprawdę zacny to pomysł przy idei że sekretarka ani księgowa, ani kadrowa, funkcjonariuszem być nie musi, a nawet nie powinna. I ok, gdyby nie to, że gdzieś w tym wszystkim zapomniano chyba określić że ucywilniane powinny być etaty, na których charakter pracy nie ma nic wspólnego z ogólnie pojętym pożarnictwem. A jak jest w rzeczywistości?

Zależy od 01, ale często bywa śmiesznie, gdy np. połowa (lub więcej) pracowników wydziału operacyjnego to cywile, a w księgowości wszyscy funkcjonariusze... I to tacy, że pani kapitan po wizycie na PB ze zdziwieniem stwierdza, że myślała iż ześlizgów się już nie używa bo są niezgodne z przepisami BHP :gwiazdki:

W temacie naboru i przydatności do służby:

Dziwi mnie trochę fakt, iż różne są kryteria zdrowotne dla kandydatów do służby i dla samych funkcjonariuszy - jak już lecimy to przyjmijmy że największe wymagania są dla podziałowców (i tu bym w sumie chyba nic nie zmienił), a z drugiej strony skali "biurowi". I tak zastanawiam się czemu by nie różnicować również kandydatów - od początku przewidując, że ktoś może być "tylko" biurowym, ale za to z odpowiednimi kwalifikacjami na dane stanowisko?

(Dla rozwiania wątpliwości w tym momencie: Tak, gdybym mógł to bym poszedł do PSP ale nie przejdę badań lekarskich :P)

Jeżeli PSP zależy na ludziach wykwalifikowanych, to (być może się mylę - jeśli tak to proszę poprawcie mnie) czemu już nie ma możliwości zrobienia podyplomowego studium oficerskiego na takich zasadach jak było to kiedyś? Wojsko w każdym razie wiem, że bazuje teraz na takich oficerach-specjalistach w dziedzinach niekoniecznie stricte wojskowych.
Powyższy post wyraża opinię autora w dniu dzisiejszym. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podania przyczyny.
Oświetlenie i nagłośnienie ostrzegawcze - montaż, naprawa, modyfikacje => OGŁOSZENIE

psk==nowy

  • Gość
Odp: Uważam, że powinno być tak....na potwierdzenie mojego zdania....
« Odpowiedź #8 dnia: Grudzień 07, 2010, 23:39:31 »
Witam Panowie.
Może propozycja z takiej strony stanowisko D-ca zastępu, D-ca sekcji, D-ca zmiany przed objęciem stanowiska w/w funkcji przymusowo min 2 lat służby na PSK nie jako dubler!
Tacy by byli dowódcy po takim stażu na PSK, że informacja z miejsca zdarzenia była by płynna, wiedzieli by na co zwrócić szczególną uwagę, jakie informacje podać w pierwszej kolejności i jakie dla dyżurnego są najistotniejsze i najważniejsze.
Często jest tak, że są obsadzani ludzie nieprzygotowani i dyżurny ma podwójnie utrudnione zadanie musi często „ciągnąc” od dowódcy informacje, prowadzić go, a tak moim zdaniem nie powinno być.
Moja sugestia z życia codziennego zwykłego dyżurnego
Pozdrawiam

Offline Zbrodniarz

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 363
Odp: Uważam, że powinno być tak....na potwierdzenie mojego zdania....
« Odpowiedź #9 dnia: Grudzień 08, 2010, 14:36:23 »
Też mnie zawsze zastanawiało, jakie znaczenie ma fakt, że jeden strażak podciągnął się na drążku więcej razy od drugiego ? Czy to automatycznie oznacza, że ten z lepszym wynikiem lub lepszym czasem biegu na 1000 metrów sprawdza się na akcji lepiej od tego z gorszymi rezultatami testów sprawnościowych ?  :mellow:

Co należy zmienić z mojego punktu widzenia. Przede wszystkim likwidacja kursu podoficerskiego, jako wynalazku generującego niepotrzebne koszta i tak naprawdę niczemu nie służącemu, skoro program nauczania właściwie pokrywa się z programem kursu podstawowego. Jeśli dodamy do tego skandalicznie długie okresy oczekiwania na podoficerkę mamy pełen obraz systemu szkolenia. Niewypał.
W zamian należy rozbudować kurs podstawowy, ze szczególnym naciskiem na zajęcia PRAKTYCZNE, a nie zajęcia teoretyczne na których system nauki wygląda jak 4xrazy Z: zakuć, zdać, zapomnieć i zapić. Każdy wie, że w naszym fachu liczy się przecież praktyka.
Ostatnia kwestia. System szkolenia dla obsad PSK/MSK. Przez ileś tam lat funkcjonowania PSP jeszcze nikt nie zauważył ( co jest kolejnym skandalem), że NIE MA czegoś takiego. Dyżurni cały czas zmuszeni są do tzw. samokształcenia. Z roku na rok wymagania (często absurdalne) rosną- w zamian "firma" nie daje nic. Czyżby w PSP zapomniano o Stanowiskach Kierowania ?  :rolleyes:

Offline tomstrazak

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 287
Odp: Uważam, że powinno być tak....na potwierdzenie mojego zdania....
« Odpowiedź #10 dnia: Grudzień 08, 2010, 22:35:24 »
  Obserwuje nasze forum i stwierdzam, że jego popularność leci w dół. (nie znam statystyk odwiedzin, może się mylę).
Proponowałem kiedyś, żeby reklamować to forum, tak aby każdy strażak wiedział, że jest coś takiego i jest możliwość wypowiedzenia się, wtedy wyśmiano mnie.
  Teraz stwierdzam, że niema z kim dyskutować bo ludzi konkretnych na tym forum  mogę policzyć na palcach, a tych poglądy już znam.

   Ale jeszcze raz namówiłeś mnie, a pomysłów mam dużo więc zaczynam;

System kształcenia w PSP to system jakiego nie stosuje już nikt, policja, SW, SG,wojsko(ograniczyło do minimum) stosują szkolenie oddolne, a u nas dalej kształci się oficerów i aspirantów po szkole średniej, przychodzą do jednostek i uczą się od nowa, a oceniając ich wiedzę początkową w większości wypada to marnie.
  Jak powinno być moim zdaniem;
 stażyści oceniani są przez d-cę zmiany, d-cęJRG i najlepsi kierowani są na kurs podstawowy,podoficerski, aspirantkę itd.wszystko ściśle  z potrzebami i możliwościami etatowymi jednostki.

  Jak jest teraz; kilku oficerów, paru aspirantów na zmianie, bez możliwości awansu,flustracja i brak perspektyw(mówię tu o mojej JRG).

Propozycja- szkolenie po szkole średniejdo likwidacji, tylko szkolenie oddolne.

Co do innych propozycji zmian to mam jeszcze jakieś 100 pomysłów, tylko czy to jeszcze ktoś czyta?

Offline OSP kreda

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 193
  • Odwaga jest dobra, lecz wytrwałość lepsza.
Odp: Uważam, że powinno być tak....na potwierdzenie mojego zdania....
« Odpowiedź #11 dnia: Grudzień 08, 2010, 22:44:25 »
Do poprawki w PSP jest również czas trwania tak zwanego ,,stażu,, który trwa 3 lata. Policja czy SW mają 2 lata a po człowieku który przychodzi po kursie na PB od razu widać czy sie nadaje czy nie. Powinien być ujednolicony system stażu dla wszystkich służb mundurowych.
Należy zawsze stosować wydatki do dochodów, bo jeżeli człowiek nie urządzi się tak, aby żył uczciwie ze swej pracy, to będzie zmuszony żyć nieuczciwie z pracy drugich.

Offline rescue

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 46
Odp: Uważam, że powinno być tak....na potwierdzenie mojego zdania....
« Odpowiedź #12 dnia: Grudzień 08, 2010, 22:57:56 »
Po pierwsze wiek. Uważam, że człowiek, który po ukończeniu egzaminu maturalnego, kształcił się 12 lub więcej lat, aby później zasilić szeregi PSP jako specjalista w którejś z dziedzin naukowych automatycznie zostaje pominięty. Dlaczego?

Pewnie dlatego, że słabo wykształconymi ludźmi lepiej się rządzi i manipuluje :wacko:

Też mnie zawsze zastanawiało, jakie znaczenie ma fakt, że jeden strażak podciągnął się na drążku więcej razy od drugiego ? Czy to automatycznie oznacza, że ten z lepszym wynikiem lub lepszym czasem biegu na 1000 metrów sprawdza się na akcji lepiej od tego z gorszymi rezultatami testów sprawnościowych ?  :mellow:


Pewnie ci słabsi nie są gorsi, a mogą być nawet lepsi. Niestety jakoś trzeba kandydatów stopniować i oceniać. Jak na razie nic lepszego nie wymyślono i ten kto się podciągnie 9 razy będzie gorszy (w podciąganiu) od tego, który podciągnął się 10 razy :mellow:
Pozdrawiam

Offline Butel

  • Administrator
  • *
  • Wiadomości: 7.694
Odp: Uważam, że powinno być tak....na potwierdzenie mojego zdania....
« Odpowiedź #13 dnia: Grudzień 08, 2010, 23:11:36 »
Cytuj
Obserwuje nasze forum i stwierdzam, że jego popularność leci w dół. (nie znam statystyk odwiedzin, może się mylę).
Troszkę się dziwię bo taki "Stary Wyga" jak Ty powinien znać http://www.strazak.pl/forum/index.php?action=stats szczególnie tą dolną cześć statystyk.
   
Użytkowników w sumie: 9399


Wywołany do tablicy, muszę się odnieść do tego co napisałaś (obserwacji) a mianowicie wiem daje to wiele do myślenia i życzenia ale, nie mogę się z tym zgodzić. Bo tym co napisałeś możesz obrazić  tych którzy naprawdę działają na rzecz forum i ludzi tu zaglądających. A jeżeli chodzi o popularność to jesteś w błędzie, ma ogromną i nie musi się reklamować.
Ale jak już to zostało napisane kiedyś, że każdy ma swoje życie prywatne a to że należy do forum wcale nie jest z przymusu, jest to dobrowolna decyzja ale do czegoś zobowiązuje, masz rację.

Pozdrawiam i czekam na twoje 100 pomysłów :) może coś jednak konstruktywnego się urodzi i wyniknie zdrowa dyskusja na argumenty.

Ps. Przepraszam autora wątku za OT.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 08, 2010, 23:15:32 wysłana przez Butel »
Jest różnica czy zrobisz komuś ŁASKĘ czy LASKE     prof. Jerzy Bralczyk

Offline tomstrazak

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 287
Odp: Uważam, że powinno być tak....na potwierdzenie mojego zdania....
« Odpowiedź #14 dnia: Grudzień 08, 2010, 23:45:33 »
Cytuj
Obserwuje nasze forum i stwierdzam, że jego popularność leci w dół. (nie znam statystyk odwiedzin, może się mylę).
Troszkę się dziwię bo taki "Stary Wyga" jak Ty powinien znać http://www.strazak.pl/forum/index.php?action=stats szczególnie tą dolną cześć statystyk.
   
Użytkowników w sumie: 9399


Wywołany do tablicy, muszę się odnieść do tego co napisałaś (obserwacji) a mianowicie wiem daje to wiele do myślenia i życzenia ale, nie mogę się z tym zgodzić. Bo tym co napisałeś możesz obrazić  tych którzy naprawdę działają na rzecz forum i ludzi tu zaglądających. A jeżeli chodzi o popularność to jesteś w błędzie, ma ogromną i nie musi się reklamować.
Ale jak już to zostało napisane kiedyś, że każdy ma swoje życie prywatne a to że należy do forum wcale nie jest z przymusu, jest to dobrowolna decyzja ale do czegoś zobowiązuje, masz rację.

Pozdrawiam i czekam na twoje 100 pomysłów :) może coś jednak konstruktywnego się urodzi i wyniknie zdrowa dyskusja na argumenty.

Ps. Przepraszam autora wątku za OT.

  Dzięki. Sprawdziłem statystyki i szału nie ma.
Tragedii też, ale w PSP pracuje ok.30tys strażaków+OSP,a na forum zarejestrowanych jest 9tys, czyli jest kogo szukać i i nie rozumiem czemu forum brzydzi się reklamy np.w PP.
 

Offline neonerpin

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 97
Odp: Uważam, że powinno być tak....na potwierdzenie mojego zdania....
« Odpowiedź #15 dnia: Grudzień 09, 2010, 10:37:37 »
Myślę jednak że to PP brzydzi się reklamy forum.. :mellow: W gazecie wszystko jest takie "fajne, kolorowe, profesjonalne, idealne i nie nieskazitelne" Patos tej gazety przyprawia mnie czasem..(koniec) Rzeczowo: Poza artykułami technicznymi, analizami gro tekstów dotyczy balów związanych ze zlotem gwiazdozbiorów z galaktyki PSP z okazji położenia kostki brukowej lub innych ważnych wydarzeń z naszego podwórka - nic tam nie ma :( Forum natomiast przegląda każdy. Tutaj każdy widzi brudy, sytuacje korupcjogenne, nie często również sprzeczne z prawem zachowania i powoli każdemu wyłania się obraz naszego begienka :) Ale dzięki temu forum możemy bazować na wiedzy innych, kształcić się, zdobywać informacje, kontakty o które w PP nie łatwo. Uważam ponad to że na tym forum jest spora ilość fachowców z naszej dziedziny więc @tomstrazak troszkę się zagalopowałeś... A tak rzeczowo żeby nie całkiem OT. System kształcenie PSP to jedna wielka porażka. Nie każdy ma predyspozycje, mentalność, szacunek dla drugiego oraz kulturę osobistą by po SA, SGSP pełnić role dowódcze.. W/g mnie kariera - od zera - do oficera. Bez ułatwień po szczebelkach z czasookresami.
heh... kolejny OT wyszedł :(

Offline nevada998

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 47
Odp: Uważam, że powinno być tak....na potwierdzenie mojego zdania....
« Odpowiedź #16 dnia: Grudzień 09, 2010, 11:53:09 »
Jak chodzi o zmiany w PSP to trzeba by było rozpieprzyć ok.90% systemu i zbudować go na nowo. 
Po pierwsze ogromnie rozbudowana biurokracja.Mnóstwo zbędnych ludzi na których wizerunek pracuja ludzie z PB za co oni mają ich głęboko w d.....W tej chwili jest nadprodukcja oficerów,dla których tworzy się rozne stanowiska, na silę przyjmowani są do KW,które pękają w szwach.Aspiranci,kolejna nadprodukcja.Zarówno na jedną jak i drugą szkołę powinni być kierowani strażacy z PB.No ale szkół nie można zamknąć bo przecież tam też się roi od wykładowców i wciąż ich przybywa.Co do wykładowców to co może przekazać wykładowca,który skończył aspirantkę nigdy nie był przy pożarze,ale zostawili go na szkole bo był dobrym sportowcem(siatkówka,sztafeta itd.)Na szkołach powinni wykładać praktycy i to też odpowiednio wyselekcjonowani.Bo nie każdy kto ma 20 lat stażu na PB nadaje się na wykładowcę..Wg mnie w naszym kraju wystarczą dwie szkoły kształcące strażaków na różnym poziomie.
Kolejna sprawa nabór do PSP.Kryteria-po pierwsze tzw''pchacz'' później cała reszta, co do testów sprawnościowych to niebawem trzeba będzie wprowadzić kontrole antydopingową dla nowo wstępujących zarówno  do szkół jak i jednostek.
Jest wiele do zrobienia w naszych strukturach,nabór,szkolenie,awansowanie,relacje przełożony podwładny co pokazują sprawy augustowskie itp.mentalność osób pracujących w PSP gdzie króluje kumoterstwo i donosicielstwo.Ale ani tym,ani innym forum nie zrobimy rewolucji w służbie,owszem wzniecimy jakąś dyskusję i na tym się skończy.Sorry,ale tak jest.To nie pierwsza próba tego typu.
Natomiast owszem czekają nas duże zmiany,które szykuje nam rząd

Offline piter_psp

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 83
Odp: Uważam, że powinno być tak....na potwierdzenie mojego zdania....
« Odpowiedź #17 dnia: Grudzień 09, 2010, 14:00:06 »
Witam.
Nawołuję do trzymania się propozycji "problem-rozwiązanie z uzasadnieniem".
Odniosę się do sportu szeroko rozumianego w naszej służbie. Moim zdaniem zbyt wiele sportu pojawia się już na etapie rekrutacji do PSP, po to tylko, żeby sportowcy w służbie funkcjonowali i dało się na każdą dyscyplinę złożyć reprezentację do skopania rywali z sąsiedniej komendy. Błąd. Powstają drużyny sportowe złożone ze słabych strażaków, którzy słabo prowadzą pojazdy pożarnicze, nie mają pojęcia o technice stosowanej w pojazdach i sprzęcie i poza turniejem o puchar jakiś tam, na niewiele się przydają. Proponuję w rekrutacji stosować większą wagę kryterium przygotowania technicznego i prowadzenia pojazdów, bo tych ludzi ciągle jest za mało. Nie stać nas na nawet jednego słabego strażaka przy tak niskich stanach.
Jak chodzi o zmiany w PSP to trzeba by było rozpieprzyć ok.90% systemu i zbudować go na nowo.   
Nie sądzę. Jeżeli mamy "na zapalenie kinkietu" SIS zdolne opanować baaaaardzo szybko pożar cystern w Białymstoku; jeżeli mamy na hasło tysiące ludzi na wałach 24h/dobę, nie zawodzimy w działaniach, mamy wykształconych ludzi w służbie - to nie niszczmy tego. Doskonalmy, ale nie niszczmy, bo malkontenctwo to najsłabsze słowo jakie mi się ciśnie na usta po przeczytaniu Twojej propozycji.
Jeżeli ktoś zechce czytać, to jeszcze parę innych pomysłów tutaj zaproponuję, ale na teraz jeszcze tylko 2: po wejściu w życie przepisów o płaceniu za nadgodziny proponuję pracę w trybie ciągłym 24/48 (nie do jakichś tam 48h/tyg.) przerywanym tylko urlopem i L4. Dlaczego? Bo nie stać nas na to, żeby strażak murował, jeździł karetką czy TIR-em w wolnym czasie. Strażak ma być związany ze służbą i dobrze zarabiać w zamian za to. Jeśli ktoś woli zamiast służby inne prace, to niech się zwalnia i nie hołduje zasadzie, że przyjdzie tu przebimbać. Ja takich strażaków nie lubię. Za godną płacę można wymagać, a lada chwila może uda się to zrealizować.
I dajmy wreszcie spokój pracom gospodarczym w komendach. Twierdzę, że malowanie płotów, kładzenie kostki i łatanie dachów lub odśnieżanie to najpiękniej wywalone w błoto pieniądze podatników. Kształcimy strażaka, umundurowujemy, po czym dajemy łopatę do śniegu i mamy najdroższy pług ręczny w Europie. A do akcji strażak nie trafia od razu, bo w ramach oszczędności nie jeździ się na terenoznawstwo. Zamiast się kształcić, trenować, szkolić i mulić obsługę sprzętu poż. do upadłego, to mamy robola, który nie za bardzo wie, jak zabawki strażackie obsłużyć, z braku czasu na szkolenie CIĄGŁE, ale w straży każdą dziurę załata. Widział ktoś policjanta odśnieżającego przed komisariatem? Albo celnika przejście graniczne? Weźmy się za szlifowanie rzemiosła strażackiego, a nie pędzle i młotki. Pozdrawiam.

Offline dr.Kudłaty

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 709
Odp: Uważam, że powinno być tak....na potwierdzenie mojego zdania....
« Odpowiedź #18 dnia: Grudzień 09, 2010, 14:17:22 »
Popieram.
Jest problem związany z naborem to w tym wątku dyskutujmy o TYM problemie.
Odniosę się tylko do pitera. Jeżeli, przeprowadzić analizę wydatków związanych z kosztami ( całościowymi) Naszych "sportowców" to boję się, że kwoty mogą byc przerażające. Uważam, że wiele JRG będzie stać (za te pieniądze) na odświeżenie ścian w budynkach, ułożenie kostki, zadanie o czystość przed koszarami (zimą śnieg) czy nawet doposażenie strażaków w umundurowanie o nowoczesnych ogrzewaniach czy warunkach socjalnych nie wspomnę.
 


Offline piter_psp

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 83
Odp: Uważam, że powinno być tak....na potwierdzenie mojego zdania....
« Odpowiedź #19 dnia: Grudzień 09, 2010, 14:35:35 »
Jeżeli, przeprowadzić analizę wydatków związanych z kosztami ( całościowymi) Naszych "sportowców" to boję się, że kwoty mogą byc przerażające. Uważam, że wiele JRG będzie stać (za te pieniądze) na odświeżenie ścian w budynkach, ułożenie kostki, zadanie o czystość przed koszarami (zimą śnieg) czy nawet doposażenie strażaków w umundurowanie o nowoczesnych ogrzewaniach czy warunkach socjalnych nie wspomnę.
Nie do końca o to mi chodziło. Sportowcy "wprost" kosztują nas inaczej. Delegacje na zawody, urazy i L4, treningi podczas służby i niższy wtedy stan, wreszcie straty nieodwracalne zdrowia wskutek urazów. I ktoś musi pracować za nich podczas ich rywalizacji.
Natomiast mówiąc o kosztach, chodziło mi o to, że kształcimy strażaka, aspiranta czy oficera i zamiast zadaniować go w "strażactwie", wymagać wiedzy i umiejętności ratowniczych, to wymagamy odśnieżonego hektara placu czy pomalowanej świetlicy. Czy my od tego jesteśmy, do licha? Po to się kształci za podatnika pieniądze aspiranta, żeby malował?!  :gwiazdki:

Offline ryflak

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 198
Odp: Uważam, że powinno być tak....na potwierdzenie mojego zdania....
« Odpowiedź #20 dnia: Grudzień 09, 2010, 14:57:23 »
Cytuj
Natomiast mówiąc o kosztach, chodziło mi o to, że kształcimy strażaka, aspiranta czy oficera i zamiast zadaniować go w "strażactwie", wymagać wiedzy i umiejętności ratowniczych, to wymagamy odśnieżonego hektara placu czy pomalowanej świetlicy. Czy my od tego jesteśmy, do licha? Po to się kształci za podatnika pieniądze aspiranta, żeby malował?!

A przepraszam kto ma to robić ? Zaoszczędzisz kasę na sportowcach i wydasz ją na malowanie i odśnieżanie ? Jednostka zawalona śniegiem bo zmiana musi się wyspać do ósmej ? Miało nie być płaczu więc zaproponuj konkretne rozwiązanie - kto ma sprzątać naprawiać odśnieżać ?

Offline pożarnik92

  • asp.sztab.w stanie spoczynku
  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 171
  • Bądz zawsze sobą.
Odp: Uważam, że powinno być tak....na potwierdzenie mojego zdania....
« Odpowiedź #21 dnia: Grudzień 09, 2010, 16:21:08 »
Panowie następnym wątkiem powinno być zasadność utrzymywania tak dużej kadry ludzi biurowych  w KP .W moim powiecie jest 1 JRG w której na zmianie jest 10 osób + 1 dyspozytor chronią 120 tys osób .Etat to 17 osób na zmianie .
W systemie 8-godzinnym pracuje razem z 3 cywilnymi - 12 osób. Na dodatek ciekawa sytuacja po co potrzebny jest z-ca KP  oraz d-ca JRG wraz ze swoim zastępcą jak gdyby nie można połączyć tych funkcji tj d-cy JRG i z-cy KP.
Szlag mnie trafia gdy codziennie widzę tych pseudo strażaków udających jak ciężko muszą tworzyć nowe papiery, a ja mam na obsadzie pierwszego wyjazdu 4 osoby.Czy w tym kraju ktoś widzi co się dzieje ,jak okrada się budżet tworzeniem pseudo stanowisk, następnym sztucznym tworem to KW po co one są potrzebne, w zupełności wystarcza
skuteczne WSKR ,który w przyszłości powinno przekształcić się w Wojewódzkie Centrum Koordynacji Ratownictwa z podległymi mu wszystkimi służbami .Nasze Państwo jest bogate tylko tragicznie zarządzane.
"W służbach mundurowych zwyczaj salutowania wywodzi się z tego, że co jakiś czas trzeba sprawdzić, czy ma się jeszcze własną głowę."
"Mało salutowałem i teraz wiem że  w odpowiednim czasie nie miałem głowy"

Offline dr.Kudłaty

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 709
Odp: Uważam, że powinno być tak....na potwierdzenie mojego zdania....
« Odpowiedź #22 dnia: Grudzień 09, 2010, 16:22:14 »
Cytuj
Natomiast mówiąc o kosztach, chodziło mi o to, że kształcimy strażaka, aspiranta czy oficera i zamiast zadaniować go w "strażactwie", wymagać wiedzy i umiejętności ratowniczych, to wymagamy odśnieżonego hektara placu czy pomalowanej świetlicy. Czy my od tego jesteśmy, do licha? Po to się kształci za podatnika pieniądze aspiranta, żeby malował?!

A przepraszam kto ma to robić ? Zaoszczędzisz kasę na sportowcach i wydasz ją na malowanie i odśnieżanie ? Jednostka zawalona śniegiem bo zmiana musi się wyspać do ósmej ? Miało nie być płaczu więc zaproponuj konkretne rozwiązanie - kto ma sprzątać naprawiać odśnieżać ?

Właśnie tak. Zaoszczędzę pieniądze wydać na "rzeczy" przydatne w służbie. Od umundurowania zaczynając na tzw. malowaniu czy układaniu kostki kończąc.
Sport w PSP ograniczając do "utrzymywania kondycji fizycznej".
Na Twoje pytanie, kto ma odśnieżać?. Za utrzymywanie porządku są odpowiedzialni zarządcy budynków jak pewnie wiesz (lub nie), więc przy nie wielkich opadach śniegu zapewne nikt (normalny, a o takich mówimy) nie będzie miał "problemu" z odśnieżaniem. Na wypadek obfitych opadów zarządca powinien mieć (zapewniam Cię, że są takie komendy) podpisane umowy.

PSP nie zaczyna się od sypialni i na sypialni się nie kończy.

Skoro tak bardzo zależy Ci (tak odczułem) na sporcie to bardzo się cieszę. Zawsze darzyłem uznaniem sportowców. Tylko dlaczego wykorzystywać czas, który masz poświęcić na obowiązki służbowe? Przecież można zapisać się do klubu sportowego, ba można stworzyć takowy z ramienia PSP, ALE finansowany bezpośrednio nie ze środków PSP. Nie podczas służby. Sponsorowany przez PSP. Pod patronatem KM/KP KW czy KG. Wszystko można, tylko dlaczego kosztem i czasem (też koszt) PSP? Pewnie dlatego, że dużo mniej sportowców by się znalazło w czasie wolnym od służby.

Prośba z mojej strony jedna tylko. Dyskutujmy, a nie pyskujmy.

Offline mario

  • LORD OF THE RINGS
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.123
  • FIRE WALK WITH ME
    • najlepsza strona strażacka
Odp: Uważam, że powinno być tak....na potwierdzenie mojego zdania....
« Odpowiedź #23 dnia: Grudzień 09, 2010, 18:48:58 »
Panowie następnym wątkiem powinno być zasadność utrzymywania tak dużej kadry ludzi biurowych  w KP .W moim powiecie jest 1 JRG w której na zmianie jest 10 osób + 1 dyspozytor chronią 120 tys osób .Etat to 17 osób na zmianie .
W systemie 8-godzinnym pracuje razem z 3 cywilnymi - 12 osób. Na dodatek ciekawa sytuacja po co potrzebny jest z-ca KP  oraz d-ca JRG wraz ze swoim zastępcą jak gdyby nie można połączyć tych funkcji tj d-cy JRG i z-cy KP.
Szlag mnie trafia gdy codziennie widzę tych pseudo strażaków udających jak ciężko muszą tworzyć nowe papiery, a ja mam na obsadzie pierwszego wyjazdu 4 osoby.

Pod postulatem dotyczącym połączenia stanowiska z-cy k-ta z d-ca jrg jestem w stanie podpisać się dwoma rękami.
Jednak z resztą Twojej wypowiedzi będę polemizował.
"12 osób" powiadasz...
Minus dwóch komendantów - zostaje 10.
Minus (po jednej osobie na komórkę) operacyjna, kwat.-tech., kadry, prewencja, księgowość. Pięć osób odpada. Zapewne jedna dziewczyna-cywil na sekretariacie komendanta.
Zostaje cztery.
Cztery osoby rezerwy aby w razie urlopu tych pojedynczych osób z poszczególnych komórek wszystko działało...
Czyli dorzućmy po jednej do księgowości, prewencji, operacyjnej, kwatermistrzowstwa (no bo gdyby tam nikogo nie było to PB wtedy by nie miał na kim psów wieszać :) ).
Zostaje ZERO.
Której komórce chciałbyś zabrać etat?
Zdaję sobie sprawę, że to się da załatwić.
Księgowość? Do starostwa!
Prewencja? Do starostwa!
Kadry? Do KW! (A zapomniałem że KW też likwidujemy!) No to do Urzędu Pracy albo starostwa!
Kwatermistrzostwo? Wróćmy do funkcji technika na każdym JRG!
Operacyjna? Przecież Dyżurni SK to operacyjna - oni mogą w całości tą działkę pociągnąć....
Ciekawe kto pierwszy zacznie się modlić o powrót "starych" porządków? Ci którzy postulują "odchudzenie" biura czy ci "biurowi" którzy będą mieli "kanadę" na podziale?

A PB? Wtedy już nie będzie musiał nawet czekać do 15.30! Trochę pokopie piłkę. Potem popilnuje służby komunalne które będą plac odśnieżać. I oby do rana.

Takimi wypowiedziami dążymy do czegoś czego ja nie "trawię". Podsycania wojny biuro-PB.

pzdr
mario

PS. Zaznaczam , że nie jestem 8-godzinny :)
Chociaż kiedyś byłem ale za żadne skarby nie chciałbym być z powrotem

Offline piotr

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 167
  • ile jeszcze......
Odp: Uważam, że powinno być tak....na potwierdzenie mojego zdania....
« Odpowiedź #24 dnia: Grudzień 09, 2010, 19:02:30 »
Witam....
Czytam tak wypowiedzi i wydaje mi się,że może jest kilka opcji...
1. Sprzątanie( odśnieżanie): czy zdarza się,że nie wzywa się służb miejskich, do posprzątania po kolizji, itp? tak, a więc w zamian za to, służby miejskie wysyłają, sprzęt który po pierwsze umożliwi sprawny wyjazd danej jednostki, nie mówię o idealnym oczyszczeniu, część główna placu.
U mnie np. czasem " dogadujemy się" :-) z odśnieżarką która akurat jedzie ulicą, zajmuje mu to 15 minut....
2. Zastanawia mnie tez jedna kwestia, nie sprawdzona, ale czy ktoś się orientuje czy zakłady ubezpieczeniowe, są obciążane, za koszty związane z akcjami w ruchu drogowym?  Czy nie do tego są polisy OC sprawcy?W skali kraju może byłoby to trochę funduszy.
Tylko że, wtedy "dofinansowania" od nich, już by nie było.....
3. Józefów.... CNBOP.... dla mnie ich certyfikaty, nie maja znaczenia, albowiem, założenie słuszne, wykonanie jak zwykle.... Jeśli dany produkt ma certyfikat UE, po co czasem uzależniać zakup od posiadania certyfikatu z Józefowa?
4. Sprzęt: Przy zakupie 5-ciu samochodów, możemy uzyskać np. 10% upustu, ale przy zakupie 15-stu już większy, uzyskać rabat w serwisie, itp. Podpisanie umowy na kilka lat daje jeszcze większe możliwości, umowa na dostarczanie i serwis pojazdów na np. 10 lat.
To takie propozycje na szybko, do dyskusji....