Piszę o tym temacie, ponieważ nie jestem sam w jednostce w takiej sytuacji. Jest Nas już kilku. Ok mamy kryzys itd., ale robi się remonty na dużą skalę, kupowane są nowe samochody. Jeżeli jest tak źle w kraju, to skąd pieniądze na to wszystko? Takich szopek jeszcze w tej jednostce nigdy nie było, ażeby strażak po stażu nie dostał w sumie największej podwyżki, tego nie potrafię zrozumieć.
Żeby nie było nieporozumień, nie jestem "podpadziochą".