Wiem, że wygląda to jak bym siał zamnęt, za co przepraszam. Chodzi o to, że tak mam coś do ukrycia. Miałem guza jądra wykrytego w bardzo wczesnym stadium dzięki czemu nadal jestem w 150% zdrowy. W moim organizmie nie zmieniło się nic z wyjątkiem tego, że mam cieniutką blizne i sztuczne jądro. Chciałbym to ukryć, ztąd moje obawy, dlatego tak wypytuje i zależy mi na tym żeby się dowiedzieć czy da się dla mnie taką komisjie przejść.