Autor Wątek: Siłą z PB NA MSK.  (Przeczytany 9100 razy)

Offline Hydrant

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 49
Siłą z PB NA MSK.
« dnia: Sierpień 05, 2010, 16:41:46 »
Właśnie spotkał mnie "zaszczyt" wystąpowania w roli dublera na MSK .Bez mojej zgody i aprobaty delegowano mnie z PB. Czy można odmówić i jakie kwalifikacje trzeba posiadać by być dublerem na MSK (nr rozporządzenia). Z góry dzięki za info.

Offline walczysam

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 39
Odp: Siłą z PB NA MSK.
« Odpowiedź #1 dnia: Sierpień 05, 2010, 17:35:32 »
Ale Ty się chwalisz czy żalisz!!
Służba na PSK/MSK jest bardzo odpowiedzialną służbą. Już niebawem będziesz mógł się o tym przekanać. Chłopaki z PB bardzo ją lekceważą ale dotknął Ciebie zaszczyt opowiedzenia chłopakom jak jest na real! Pozdrawiam i nie pękaj

Offline Porta

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.704
  • Zgred
Odp: Siłą z PB NA MSK.
« Odpowiedź #2 dnia: Sierpień 05, 2010, 18:17:36 »
Tak, nie pękaj - łatwo mówić. Chłopak obawia się pracować na tym stanowisku i ma pełne prawa do tego, aby móc  się przed nim bronić. jakby każdy mówił " Pozdrawiam i nie pękaj" - nic by z tego świata nie zostało.
Aktualności, artykuły, społeczność: www.Remiza.pl
Sklep pożarniczy - www.remiza.com.pl/sklep

Offline Hydrant

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 49
Odp: Siłą z PB NA MSK.
« Odpowiedź #3 dnia: Sierpień 05, 2010, 18:32:59 »
A wogóle jak można kierować na całkiem inne stanowisko bez jakiegokolwiek przygotowania i przeszkolenia,na szkole podoficerskiej nie padło ani jedno zdanie na temat służby na SK, napomknął tylko dowódca JRG bym się przeszedł zobaczyć na SK w wolnej chwili  i zobaczył "z czym to się je"...

Offline Mroovka

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 905
Odp: Siłą z PB NA MSK.
« Odpowiedź #4 dnia: Sierpień 05, 2010, 18:33:57 »
Właśnie spotkał mnie "zaszczyt" wystąpowania w roli dublera na MSK .Bez mojej zgody i aprobaty delegowano mnie z PB. Czy można odmówić i jakie kwalifikacje trzeba posiadać by być dublerem na MSK (nr rozporządzenia). Z góry dzięki za info.
Zostałeś przeniesiony czy może powierzono Ci pełnienie obowiązków? W obu przypadkach powinieneś otrzymać decyzję na piśmie swojego 01. A od decyzji zawsze możesz się odwołać. Ewentualnie porozmawiaj z komendantem, że nie leży Ci taka praca - użyj jednak  mocnych i konkretnych argumentów. A kwalifikacje? Poczytaj  Rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 20 marca 2009 r. w sprawie stanowisk służbowych w jednostkach organizacyjnych Państwowej Straży Pożarnej (Dz. U. Nr 54 z 2009 roku, poz. 448), ze szczególnym uwzględnieniem załączników.

A gdzie byłeś na szkole podoficerskiej? W SP PSP elewi mieli służby w PAD - dawało to jakiekolwiek pojęcie o pracy na MSK.
Si vis pacem, para bellum

Offline Hydrant

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 49
Odp: Siłą z PB NA MSK.
« Odpowiedź #5 dnia: Sierpień 05, 2010, 18:47:38 »
Żadnego dokumentu nie dostałem, natomiast na grafiku służb w kilku miejscach pojawiła się literka "D"-czyli delegowany.A w PAD na podoficerce zajmowaliśmy się jedynie otwieraniem i zamykaniem bram wjazdowych - szkoły nie zacytuję - było to kilka lat temu więc może coś się zmieniło...

Offline Mroovka

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 905
Odp: Siłą z PB NA MSK.
« Odpowiedź #6 dnia: Sierpień 05, 2010, 22:01:22 »
Coś tu nie gra. A skąd niby masz obowiązek znać grafik służb na MSK, a co za tym idzie wiedzieć, że Cię wyznaczono do pełnienia służb? Inna kwestia to, że na wszystko musi być  :kwit:
Bez komentarza pozostawiam fakt, że osoba odpowiedzialna za stanowisko zgodziła się na to , żeby służby pełniła osoba "zielona" jeżeli chodzi o MSK. Pytanie jeszcze - stanowisko jednoosobowe?
Si vis pacem, para bellum

Offline oliwier

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.349
Odp: Siłą z PB NA MSK.
« Odpowiedź #7 dnia: Sierpień 13, 2010, 11:25:21 »
Kolego czemu nie chcesz iść na P/MSK?
ciepło zimą, klima latem, z mięciutkimi fotelami, internetem całą dobę tylko dla siebie, z darmowym służbowym telefonem gdzie jedyne zajęcie to zabawa telefonami, radiostacją i mapkami a na dodatek super dodatki służbowe, eksta grupy, awanse, szkoły itp.
PRAWDZIWY STRAŻAK NIE UŻYWA APARATU.
PRAWDZIWY STRAŻAK PO AKCJI IDZIE SIĘ WYRZYGAĆ :)

Offline Liberty

  • advocatus diaboli
  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 263
  • dubito ergo cogito
Odp: Siłą z PB NA MSK.
« Odpowiedź #8 dnia: Sierpień 17, 2010, 09:44:33 »
Kolego czemu nie chcesz iść na P/MSK?
ciepło zimą, klima latem, z mięciutkimi fotelami, internetem całą dobę tylko dla siebie, z darmowym służbowym telefonem gdzie jedyne zajęcie to zabawa telefonami, radiostacją i mapkami a na dodatek super dodatki służbowe, eksta grupy, awanse, szkoły itp.

Przedstawiasz zalety służby na stanowisku kierowania? Większość z nich, a dokładnie te, które mogą być prawdziwym argumentem jak kasa, awanse i szkoły należą się dyżurnym operacyjnym a nie podoficerom - skoczkom z PB. Zabawa telefonami, radiostacją i mapkami? Nazwałbym to raczej wymagającą i odpowiedzialną pracą, jeszcze jak masz 112. Po za tym to po prostu trzeba lubieć i do tego być w tym dobrym. Nikt Ci nie pomoże przy większej akcji w nocy. Czasami będziesz w gorszej formie psychofizycznej co wcale nie pójdzie w średnią jak w grupie ludzi na podziale. Sprawę awansu na stanowisko kierowania trzeba dobrze przemyśleć. Ja mimo to polecam. Po przejściu z podziału na PSK dużo się nauczyłem o kolejnej stronie funkcjonowania PSP i KSRG
"Demokracja to ustrój, w którym dwóch meneli spod budki z piwem przegłosowuje profesora uniwersytetu"

Offline oliwier

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.349
Odp: Siłą z PB NA MSK.
« Odpowiedź #9 dnia: Sierpień 17, 2010, 13:03:23 »
Kolego to miał być sarkazm z mojej strony. Wielu właśnie w taki sposób postrzega SK ale jak ktoś ma tam przejść to wielki lament że został skrzywdzony. Ludzie zapominają że PSP to nie są tylko czerwone samochody ale i żmudna robota papierkowa, którą ktoś wykonać musi. Zresztą czy ktoś Ci obiecywał że zawsze będziesz jeździł tylko do akcji?
Ja zaliczyłem PB, PSK a teraz biuro i uważam że każda robota jest potrzebna i wszędzie są plusy i minusy.
POZDRAWIAM
PRAWDZIWY STRAŻAK NIE UŻYWA APARATU.
PRAWDZIWY STRAŻAK PO AKCJI IDZIE SIĘ WYRZYGAĆ :)

Offline strazak39

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 25
Odp: Siłą z PB NA MSK.
« Odpowiedź #10 dnia: Sierpień 28, 2010, 23:29:45 »
Witam kolegów. Problem stanowisk kierowania i jego obsad moim skromnym zdaniem jest mocno lekceważony nie tylko przez komendantów powiatowych czy miejskich ale także i przez nasze kochane dowództwo główne. Nie dziwie się koledze że ma pełne obawy przed tym stanowiskiem i niechęć. Pamiętam sam jak zaczynałem, podszedł do mnie z-ca JRG i powiedział   :tuba: „masz dwa tygodnie na przygotowanie się do objęcia dyżurów na SK”. Dopóki nie zostanie stworzony kompleksowy system przygotowujący do pracy na stanowisku będzie ono zawsze postrzegane jak zło.  :wall:  Charakterystyka pracy na SK jest praktycznie wszędzie  taka sama, różnice mogą jedynie wynikać z charakterystyki obszaru i zagrożeń na danym terenie. Czy ciężko jest zorganizować kursy skoszarowane przygotowujące do SK. Obsługa SWD, Ewida, ujednolicenie programów wspomagających, sposób tworzenia i aktualizacji dokumentacji itp. Chyba że ten problem przerasta nasze szkoły pożarnicze bo sadzę że żaden lub prawie żaden z wykładowców nigdy nie pracował na SK, a żeby czegoś uczyć powinno to się znać z autopsji. Tak że kolego jeśli tylko masz możliwość wymknąć się z macek stanowiska  :poklon:  zrób to bo z czasem nabawisz się tylko nerwicy, ślepoty  :komp:  ewentualnie hemoroidów a i tak koledzy powiedzą że siedzisz nic nie robisz i tylko w stołek pierdzisz.

Offline ddjss

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 44
Odp: Siłą z PB NA MSK.
« Odpowiedź #11 dnia: Wrzesień 07, 2010, 00:35:26 »
To trafiło mnie „zło konieczne”. Zawsze powtarzałem, że delegowanym na SK może być strażak, który wie co najmniej o nazwach wiosek i miast lub ulic na swoim tzw. „zabezpieczonym” terenie. Znasz? Hydrant? To już jest argument, że „nie chcesz”. Powiadasz MSK? To spokojnie, bo jeszcze są PSK gdzie siedzimy SAMI!!! MSK ma co najmniej dwóch. Pod’ó’czy Cię kolega. Rozporządzenia – póki co – nie precyzują w jakim stopniu, ile lat służby i co wiemy nt. "tzw."-anych STANOWISKACH KIEROWANIA. (Tu już kończy się logika bo są ustawy o BHP, o godzinach pracy strażaka i i takie tam) Najczęściej stosuje się *zwichrowany* „stan wyższej konieczności”. Choćby nawet w przypadkach obsadzania stanowisk. Ba! O czym również najlepiej wiedzą (ponoć zawsze wszechwiedzące) Komendy Wojewódzkie i ich Naczelnicy Sławetni! Może następnym razem napiszę jak się robi głupoty kadrowe?! Szkolenia to padaka, a reszta (czytaj: Operacyjne Rzeczy) leżą?! Zmęczyłem się. Wracając.

W extremalnych przypadkach 01 bierze na bary Twoje niedociągnięcia, o ile Hydrant obejmiesz to stanowisko. Ba! Najczęściej będzie to zjebka (dosyć mądra i motywująca) i konkretnie dotycząca niefortunnej decyzji samego 01. No. Ale jak nie ma kogo, to szuka się debila (sorki ;) ). Tak już jest. Wiele razy wypowiadałem się o pracy w KPPSP/KMPSP. Tam zawsze będą różnice. Odwieczna WOJNA (całkiem nieuzasadniona i wymagająca dyskusji) między PSK, Podziałem Bojowym i tzw. Biurem (czytaj. Komenda i reszta od 7.30 – 15.30). Te środowiska nigdy się nie rozumiały i nigdy nie zrozumieją.

"Przedstawiasz zalety służby na stanowisku kierowania? Większość z nich, a dokładnie te, które mogą być prawdziwym argumentem jak kasa, awanse i szkoły należą się dyżurnym operacyjnym a nie podoficerom - skoczkom z PB. Zabawa telefonami, radiostacją i mapkami? Nazwałbym to raczej wymagającą i odpowiedzialną pracą, jeszcze jak masz 112. Po za tym to po prostu trzeba lubieć i do tego być w tym dobrym. Nikt Ci nie pomoże przy większej akcji w nocy. Czasami będziesz w gorszej formie psychofizycznej co wcale nie pójdzie w średnią jak w grupie ludzi na podziale. Sprawę awansu na stanowisko kierowania trzeba dobrze przemyśleć. Ja mimo to polecam. Po przejściu z podziału na PSK dużo się nauczyłem o kolejnej stronie funkcjonowania PSP i KSRG"
- napisał Liberty

Dużo nie zrozumiałem Liberty (właściwie - oliwer). Po moich wypowiedziach często ludzie zastanawiają się kilka dni. Tutaj jednak zrobię wyjątek. To podpowiem. Zbierz ludzi. Wykształć się. Pójdź do starosty. Oznajmij mu, że chcesz za free utworzyć Powiatowe Centrum Reagowania lub Centrum Powiadamiania Ratowniczego. Złóż odpowiednie dokumenty. Potem skontaktuj się z Wojewodą (koniecznie swoim). Potem - jak domniemam - jesteś strażakiem - pójdź do swojego komendanta i zapytaj się o rację bytu tego projektu;) Nawet "zielonego pojęcia" nie masz Liberty (właściwie OLIWER) jak funkcjonuje KSRG! W rzeczywistych "tonach i władcach" kolego! Szkoda, że pisze to strażak PSP. Ale rozumiem. Jesteśmy w końcu ludźmi. Nie tyle wykształconymi ile ŻyJąCyMI ;)

>Poprawka po kilku dniach przemyślenia. Powinienem "kopnąć" oliwera! Liberty - przepraszam!<

No cóż Hydrant...

Tobie życzę wytrwałości. Nie jest tak źle jak opisują. W końcu strażak jak wyjeżdża do akcji, to i tak nie wie – do jakich decyzji będzie zmuszony. Co trzeba podkreślić!

Pozdrawiam.

Więcej optymizmu Hydrant! Damy radę! Z kuli ziemskiej Cię nie strącą! ;)

P.S. Problem z M/PSK - walić do AJAX'a! Koledze Hydrantowi polecam temat: http://www.strazak.pl/forum/index.php/topic,5057.0.html ... i czy wówczas pracę utrudnia nam WSKR?! To myślę będzie następnym problemem Hydranta;) Obejmując M/PSK powinieneś o tym wiedzieć. Koledzy pomogą. Nawet w stopniu kapitana:)
NO BA;) Jak powiada ks. bp Stefanek;)
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 15, 2010, 12:58:05 wysłana przez ddjss »
Jestem nieuczciwy i kłamliwy, ale potrafię oszukać tylko siebie samego.

Offline kordzik

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 38
Odp: Siłą z PB NA MSK.
« Odpowiedź #12 dnia: Wrzesień 07, 2010, 10:55:48 »
Uważam, że żadnemu strażakowi, a zwłaszcza potencjalnemu dowódcy nie zaszkodzi krótki "staż" na SK. To jest bezcenne doświadczenie w późniejszej służbie. Poprostu wiesz jak to wygląda ze strony dyżurnego SK, jak mu trują w czasie twojej akcji d... wskr, zarzadzanie kryzysowe, czy media itp. a w tym samym czasie żądasz informacji, dodatkowych zastępów, służb ... Z resztą teraz obsada psk ma więcej wolnego niz jrg,a przy dobrym układzie także lepszy system służby. Jak by nie liczył 4-zmianowy. Oczywiście tak jak wszędzie bywa , ze nic się nie robi i jest luz.

Offline ddjss

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 44
Odp: Siłą z PB NA MSK.
« Odpowiedź #13 dnia: Wrzesień 07, 2010, 15:00:37 »
kordzik - rozwalę Cię. Nie ma sensu wypowiadać się nt. ilości służb, ile dni w miesiącu etc. Pracujemy razem, w tym samym resorcie. I uwaga?! : 40 godzin tygodniowo. Wg ustawy KG może zwiększyć nam do 48, ale potem ma problem, bo mamy - skądinąd - nadgodziny. Bodajże Skomra tak zrobił i mamy w niektórych jednostkach po 500 nadgodzin na głowę. Ba! To trzeba oddać. Płacić nie będą! A skąd!
JRG pracuje 24/48 w tym ma wolne służby. Statystycznie wypada 2 w miesiącu. M/PSK ma 4 zmiany, pracują 24/72. Zrobiono to po to, aby nie było wolnych służb, a 7 lub 8 w miesiącu musi być przepracowane. JRG ma około 10. Kordzik. Wychodzi na to samo;)
Płacą NAM w końcu za gotowość i możliwość podjęcia działań w jak najkrótszym czasie, a nie za to, ile zrobiliśmy. To dlatego pewne istnienia tego świata zarzucają nam, że: "jeno łazimy, produkujemy papiery, śpimy i jemy..." i nic więcej. No to rozwiążmy państwową i zróbmy z siebie ochotników. Taaaa! Tylko kto za parę groszy będzie chciał pomagać? Większość z nas dorabia do swojej pensji!

Kordzik. Jednak w przypadku doświadczeń przyznam Ci rację. Ci co są na "górze" powinni zawsze odczuć to, co jest na "dole". Tak! Dowódca JRG powinien kilka nocy przesiedzieć na SK. Komendant powinien również zaliczyć kilka służb. Z PB też powinni po jednej nocce ( podwójne "C" mnie zszokowało, zachwyciło i jednocześnie przysporzyło o ambicje o nowe NEOLOGIZMY! - a twórzmy!) Być może to jest pomysł na wzajemne poszanowanie się! Rzeczywiście nie doceniamy swoich ról tylko dlatego, że nie byliśmy i nie chcemy być odpowiedzialni za to - co do nas nie należy. Brzmi prawie jak paradoks, ale być może rozwiązałby większość niesnasek między strażakami.

Ku Chwale Ojczyzny!
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 15, 2010, 15:31:04 wysłana przez ddjss »
Jestem nieuczciwy i kłamliwy, ale potrafię oszukać tylko siebie samego.

Offline kordzik

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 38
Odp: Siłą z PB NA MSK.
« Odpowiedź #14 dnia: Wrzesień 08, 2010, 08:39:26 »
Wiem, że wszyscy powinniśmy służyć 40 godzin tygodniowo. Chodziło mi to, że przez to jak jest, służymy jednak różnie. Podział ma nadgodziny, czyli de facto służy dłużej, bo jak na razie nic za to nie ma. SK dzięki innemu systemowi i właściwej liczbie ludzi nie powinno mieć nadgodzin, podobnie jak CD.
Nie ma jednak sensu zmuszać wszystkich, aby posmakowali miodu na SK, to raczej pomysł radykalny. Napisałem, że takie doświadczenie nie zaszkodzi potencjalnemu dowódcy, czyli nie ma co rozdzierać szat jak cię tam kierują. W przyszłości to zaprocentuje. Znam kilku dobrych dowódców (zmian, zastępu i JRG), którzy otarli się o psk i naprawdę było warto, inaczej się pracuje z dyspozytorm SK (na marginesie wszyscy dyspozytorzy u mnie przyszli z podziału bojowego- dodam w różnych okolicznościach, ale nie siłą).

Offline ddjss

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 44
Odp: Siłą z PB NA MSK.
« Odpowiedź #15 dnia: Wrzesień 15, 2010, 02:40:57 »
Cyt. "Kolego czemu nie chcesz iść na P/MSK? ciepło zimą, klima latem, z mięciutkimi fotelami, internetem całą dobę tylko dla siebie, z darmowym służbowym telefonem gdzie jedyne zajęcie to zabawa telefonami, radiostacją i mapkami a na dodatek super dodatki służbowe, eksta grupy, awanse, szkoły itp."

1.   ciepło zimą
2.   klima latem
3.   mięciutkie fotele
4.   internet całą dobę tylko dla siebie
5.   darmowy służbowy telefon
6.   zabawa telefonami
7.   zabawa radiostacją
8.   zabawa mapkami
9.   super dodatki służbowe
10.   extra grupy
11.   extra awanse
12.   extra szkoły

Po pierwsze OLIWER zawsze trzeba zastanowić się nad zdaniem oznajmującym: KTOŚ TAM MUSI SIEDZIEĆ!!! Na pytanie: Kto? A to Ci odpowiem cytując Twoje dobrowolne wyliczanki dobrodziejstw M/PSK:

Ad.1. „Ciepło zimą” – fakt jest ciepło, gnatów nie poskręca, pomijając ciągłe kontakty KWPSP (robisz za centralkę), odbierasz faksy (które niezwłocznie muszą być przekazane do 01) prowadzisz nasłuch na co najmniej 4 kanałach (jak sobie scanning ustawisz masz więcej – całkiem czasem potrzebnych) i ogólnie jest ciepło kiedy o 1:00 przez radio województwo chce „skręcić wora” JRG i M/PSK razem.

Ad.2. „Klima latem” – ja osobiście (bo nie wiem ile metrów macie do M/PSK) nawet zapraszam chłopaków na słodzenie się. Akcja owszem! Trudna. Zwłaszcza dla warunków psychofizycznych! Nigdy nie odmawiałem skorzystania z tego, co NAM WSZYSTKIM się należy.

Ad.3. „Mięciutkie fotele” – tu pojawia się problem. Akurat wolałbym chodzić sobie po placu JRG, ugotować chłopakom obiad (pomagają), zrobić coś na zlecenie 01, potem posiedzieć sobie w garażu… Niżeli siedzieć 24 na d…. w fotelu, którego mi zazdrościsz OLIWER. Zwykle idę spać ok. 2.00 budzę się ok. 3.00, potem ok. 4.00, potem ok. 5.00, a Ty od ok. 15.30 (zależnie od dowódcy) szlajasz się po JRG, potem jak „dusz zapragnie” walisz się tam gdzie trzeba i – co najbardziej boli – czekasz k… na „światła i dzwonki, które JA Ci włączę.

Przepraszam wszystkich za to, ale naprawdę nie walczę o głupoty! Miejmy trochę szacunku do siebie. Choćby w pisaniu! Ludzie! Czytając to, co mówi oliwier, można dojść do wniosku, że faktycznie nie ma szans na porozumienie między (co zawsze powtarzałem): M/PSK, PB i Komendą!

Ad.4. „Internet całą dobę tylko dla siebie” – między innymi służy on po to, aby SWD-ST (o czym pewnie „zielonego pojęcia” nie masz oliwer) mógł się komunikować z WSKR-ami, a oni do KG, i dalej do KCKR. Pewnie pojęcia (również nie masz), że gasząc głupi pożar gdziekolwiek, po 2-3 minutach od dojazdu wie o tym Warszawa i, jeżeli jest to „interesujące zjawisko” to nawet KGPSP?! (czytaj. nadbryg. Leśniakiewicz i st.bryg. Frątczak) Ale gdzie tyle wyobraźni!!! Poza tym, „głupi dyżurni” nie siedzą w stronach „nie za bardzo”. Szukają map! Ot choćby tam (wymienię kilka adresów):

- http://mapa.targeo.pl
- http://mapa.szukacz.pl/
- http://maps.geoportal.gov.pl/webclient/

(te mi polecili koledzy z WSKR)

Wracając. Szukając map (!zgrozo)… poświęcając swój czas na „głupie analizowanie”!!!? Bo tak naprawdę nikt w Polsce nie ma konkretnych map dla nas! Dla PSP! Nawet mówiłem o geolokalizacji! To jest po prostu noworodek! Po co tyle pism i faksoof(!) z KGPSP, jak nie da się tak naprawdę ustalić „gdzie znajduje się człowiek? Zagrożony! Być może już martwy, ale TEN, który wydał ostatni sygnał?!! Ponoć dzięki GPS można ustalić położenie nadajnika do 5m! Zgroza?! Na wafla nam d... trują?!... Obierając cuda? TO PO PROSTU - NIE DZIAŁA!!!


Ad.5. „Darmowy służbowy telefon” – mam takowy na stanie, nie korzystam. A mógłbym! I tak mam do żony 2000 minut. Po co mi więcej? Koledzy z PSP zawsze SAMI dzwonią Ten nie jest rejestrowany. Podpowiem. Zawsze na PSK jest „jedyny telefon”, który nie podlega rejestracji. Taki jest.

Ad.6 „Zabawa telefonami”-  Szczerze?! Nie radziłbym. Większość KW/KM/KPPSP ma zamontowany rejestrator rozmów. No i ponoć po to, aby nas chronić – strażaków PSP zatrudnionych na M/PSK.

Ad.7. „Zabawa radiostacją” – tego w ogóle bym nie polecał. Uświadomię Pana, Panie OLIWER – nasłuch na pewnych częstotliwościach jest nielegalny, potem okazuje się, że pracując w PSP – na samym – PSK słyszysz ludzi, którzy pojęcia nie mają jak samemu Tobie trzepią fale. Więc… (jak to mówił mój dobry kolega z Wizny), „ale o CZEM mowa?!”. Trzeba przesłuchać to przez kilka godzin i wyluzować. Nic fajnego na tych falach nie dzieje się. Ponoć wykorzystują „jonosferę”. A to że od czasu do czasu wstrzelą się w „tą” częstotliwość”? A co mnie to obchodzi? Najwyżej posłucham.

Ad.8. „Zabawa mapkami” – A tak bawię się! Niestety tutaj odniosę się do Ad.4. gdzie podałem adresy internetowe.

Ad.9. „Super dodatki służbowe” – przychodząc do służby miałem 20pln. Teraz mam 280pln. A słyszałem jakie mają inni! Więc chcę więcej! Nie chciałbym słyszeć, że: „u nas strażak ma 100zł”, lub „u nas aspirant obejmujący stanowisku Dyżurnego Operacyjnego Miasta/Powiatu” ma 400zł. Macie więcej i teraz – choćby nić nie wiadomo – „macie tak samo”. To może nowy temat? Ile macie dodatków służbowych, gdzie?, w jakich komendach, i z czym to się je?!

Ad.10. „Extra grupy” – domniemam, że chodzi o grupy, które można dać w stanowiskach. Ja będę mówił o sobie. Stopień: podoficer, po 7 latach służby, 4 grupa. Na SK o 4 lat. Zarobki. 1984,76pln. Pasuje?! Fajnie?!

Ad.11. „Extra awanse” – no to też fajnie. Zdałem do SAPSP Kraków. Jakoś tych awansów nie widzę;) Szkoda. Doceniamy! Chyba: „jeno samych siebie, jak garba znajdziemy”;)

Ad.12. „Extra szkoły” – wielce nie będę polemizował. Ekstra szkół nie ma. Dla strażaków Ośrodki Szkolenia przy każdej KWPSP (proponuję zajrzeć do biuletynu kontaktów PSP (na wyraźne życzenie Panu wszystko udostępnią!). Szkoły Podoficerskie – jedyna chyba Bydgoszcz. Dla aspirantów:

- http://www.sapsp.pl
- http://sapsp.edu.pl/

P.S. OLIWER mi podskoczył, szacunek dla Liberty, a przede wszystkim dla Hydranta.

"Jak zwykle, zakończyłem temat". 15.09.2010r. 15:40
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 15, 2010, 15:40:49 wysłana przez ddjss »
Jestem nieuczciwy i kłamliwy, ale potrafię oszukać tylko siebie samego.

Offline mario

  • LORD OF THE RINGS
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.123
  • FIRE WALK WITH ME
    • najlepsza strona strażacka
Odp: Siłą z PB NA MSK.
« Odpowiedź #16 dnia: Wrzesień 15, 2010, 06:11:01 »
koledzy, proponuje trochę ostudzić emocje bo wymowa postu @oliwera jest zanadto wymowna.

A co do obaw @hydranta - nie wiem jak jest u Was ale u mnie w każdym rozkazie dziennym JRG wyznaczany jest tzw "dubler" PSK który teoretycznie ma służyć jako wzmocnienie stanowiska kierowania lub podmienienia  dyżurnego gdyby on zgodnie z przepisami chciał sobie chwilę odpocząć.
A mówiąc szczerze niegdy w życiu (pracy na SK) nie zdarzyło mi się posadzić dublera zamiast siebie na PSK.  Poza tym przy tak małych stanach osobowych dubler SK i tak wyjeżdża ze wszystkimi do akcji...

Niestety @Hydrant nie napisał czy miał już "zaszczyt" pełnić SAMOTNIE służbę na SK bo to by nam akurat wiele wyjaśniło.

Offline oliwier

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.349
Odp: Siłą z PB NA MSK.
« Odpowiedź #17 dnia: Wrzesień 15, 2010, 09:10:20 »
Tak dla sprostowania bo niesłusznie mi się oberwało a kolega ddjss nie przeczytał mojego wcześniejszego postu to napisałem jak wielu postrzega "NASZĄ" służbę.
PRAWDZIWY STRAŻAK NIE UŻYWA APARATU.
PRAWDZIWY STRAŻAK PO AKCJI IDZIE SIĘ WYRZYGAĆ :)

Offline oliwier

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.349
Odp: Siłą z PB NA MSK.
« Odpowiedź #18 dnia: Wrzesień 15, 2010, 09:14:03 »
Tak dla sprostowania bo niesłusznie mi się oberwało a kolega ddjss nie przeczytał mojego wcześniejszego postu to napisałem jak wielu postrzega "NASZĄ" służbę.


Kolego to miał być sarkazm z mojej strony. Wielu właśnie w taki sposób postrzega SK ale jak ktoś ma tam przejść to wielki lament że został skrzywdzony. Ludzie zapominają że PSP to nie są tylko czerwone samochody ale i żmudna robota papierkowa, którą ktoś wykonać musi. Zresztą czy ktoś Ci obiecywał że zawsze będziesz jeździł tylko do akcji?
Ja zaliczyłem PB, PSK a teraz biuro i uważam że każda robota jest potrzebna i wszędzie są plusy i minusy.
POZDRAWIAM

Sory za off topa
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 15, 2010, 09:18:26 wysłana przez oliwier »
PRAWDZIWY STRAŻAK NIE UŻYWA APARATU.
PRAWDZIWY STRAŻAK PO AKCJI IDZIE SIĘ WYRZYGAĆ :)

Offline arus

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 48
  • st.asp. w stanie spoczyku
Odp: Siłą z PB NA MSK.
« Odpowiedź #19 dnia: Wrzesień 19, 2010, 15:19:17 »
Wracając do pytania kolehi ,,HYDRANTA" 01 ma prawo przecieść Cie na inne stanowisko ale na określony czas czy to Ci sie podoba czy nie niestety tak praktkują w większości komend, że łatają niedobory ludźmi z podziału i z komendy (z komendy to raczej z doskoku na jedną czy dwie służby w miesiącu) a z podziału na przeważnie są oddelegowani na kilka miesięcy, ale za to w zamian otrzymują większe szanse skierowania na podwyższanie swoich wkalifikacji ;)

Offline MCh

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 131
Odp: Siłą z PB NA MSK.
« Odpowiedź #20 dnia: Październik 05, 2010, 14:58:09 »
Cytuj
Wracając do pytania kolehi ,,HYDRANTA" 01 ma prawo przecieść Cie na inne stanowisko ale na określony czas czy to Ci sie podoba czy nie

Nie do końca jest to prawda.

Art. 37a. (109)Strażakowi można powierzyć pełnienie obowiązków służbowych zgodnie z jego kwalifikacjami na innym stanowisku w tej samej jednostce organizacyjnej Państwowej Straży Pożarnej na okres do 6 miesięcy w roku kalendarzowym. W okresie tym strażakowi przysługuje uposażenie stosownie do zajmowanego stanowiska, lecz nie niższe od dotychczasowego.

Jak na powyższym widać to KP/KM może strażaka przenieść na 6 miesięcy ale nie na każde stanowisko. Tylko na te gdzie strażak ma kwalifikacje. Ale i wtenczas musi mu zapłacic jeśli np. uprzednio strażak był niżej zaszeregowany.

KP/KM bardzo często stosują ten zapis celowo zapominając o jego konsekwencjach. Mówiąc w skrócie, przenosi się strażaków (tych najmłodszych stażem) np. do pełnienia służby na SK zapominając nawet o odpowiedniej decyzji na piśmie. To z kolei powoduje, ze taki delikwent nie ma nawet zmienionego zakresu obowiązków. Powierza się mu obowiązki np. pomoc. dyż. i gość ma sobie radzić. W Zielonej Górze takie postepowanie jest normą. Na SK wysyła się najmłodszych stażem dlatego, że mają najmniej do powiedzenia. Nikt sie nie zastanawia nad tym, że np. stażysta nie może pełnić służb na SK ponieważ nie odpowiada on za swoje decyzje, zgodnie z wymogiem kwalifikacyjnym podoficer musi miec 5 lat służby a np asp. 3 lata służby aby móc pełnić służbę na SK. Niestety ale nasi przełożeni stosują się do zapisów prawa rzekłbym selektywnie. Wybieraja tylko te sekwencje któe są dla nich korzystne, bagatelizując całkowicie te zapisy z których wynika jakakolwiek korzyść dla strażaka. Co najbardziej denerwuje to fakt, iż o takich praktykach wiedza wszyscy, nie wyłączając KW. Lecz dosłownie nikt na te zjawiska nie reaguje, z różnych przyczyn :)