Mylisz się.
U mnie pozwolenie dostaje każdy. W prośbie/raporcie/ trzeba jednak zaznaczyć że wykonywana działalność nie będzie kolidowała w żaden sposób z pełnieniem służby w PSP.
kiedyś w TV ujawnili aferę związaną z tym, że jakiś firefighter miał właśną firmę zajmującą się dystrybucją sprzętu pożarniczego: gaśnic, węży, szafek, kluczy hydrantowych itp. i wykorzystywał swoją pozycję służbową do "dorabianiu się na PSP". Nie dość, że miał pensję ze służby, to jeszcze podpisywał jakieś kontrakty na dostawę sprzętu do PSP ze swoją firmą.
Jeśli miał lepsze ceny i jakość, to chyba z pożytkiem dla obu stron. Gorzej jest jak na przetargu wygrywa ten co oferuje sprzęt gorszej jakości i duuużo droższy a jednak wygrywa.... i nie koniecznie musi być strażakiem.
Wszystko zależy od uczciwości.
Myśle że gorzej jest gdy wykorzystuje się swoje stanowisko służbowe ale takie jakie my "szaracy" zajmujemy stanowiska, raczej nie wchodzą w gre.
Najbezpieczniej jest jednak prowadzić działalnośc wogóle nie związaną z PSP (no chyba że sprzedaż gadżetów..) wtedy nikt nie będzie zbytnio się czepiał czy podejrzewał.