Autor Wątek: ubranie specjalne a upał...  (Przeczytany 4235 razy)

Offline adam...

  • daleko od szosy
  • Początkujący
  • *
  • Wiadomości: 10
  • co oni panie z nami robią?
ubranie specjalne a upał...
« dnia: Lipiec 15, 2010, 09:56:30 »
Nasza aura funduje nam w ostatnim okresie same "przyjemosci" a w ostatnim okresie morderczy upał.Napiszcie jak sobie radzicie podczas akcji z naszym ubiorem w 35 stopniowym upale,przecież taka temperatura jest nie do zniesienia juz przy ruszaniu powiekami.Co robić,zeby podczas akcji nie paść na mordę?Trochę zazdroszczę kiedy inne służby chodzą koło nas w krótkich rękawkach...

Offline robn

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 2.349
Odp: ubranie specjalne a upał...
« Odpowiedź #1 dnia: Lipiec 15, 2010, 10:07:11 »
Jak jest upał to przy działaniach po rozpoznaniu zagrożenia o "stroju" decyduje d-ca na miejscu akcji. Osobiście dostosowuję to do potrzeb akcji - przy pożarach, akcjach zagrożonych ryzykiem utraty zdrowia, oczywiście nie ma zmiłuj się - full, przy mniej skomplikowanych zdarzeniach - wg potrzeb. Z reguły na wejście full, po wstępnych działaniach sukcesywne "rozbieranie się" z niepotrzebnych ubrań. BHP odnosi się także do warunków pracy dla strażaków, co mi ze strażaka jak będzie mdlał ze zmęczenia po pół godz pracy ubrany na maxa przy np kierowaniu ruchem na drodze....

szczerze mówiąc szkoda że nie ma przyzwolenia by chodzić w strojach sportowych w czasie tego upału po koszarach.... po co się męczyć podczas prac gospodarczych w koszarówkach, które nie przepuszczają powietrza???
EGO = 1 / wiedza

Offline grzela

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 6.184
  • I smile like an angel, a heart like the devil.
« Ostatnia zmiana: Lipiec 15, 2010, 14:33:20 wysłana przez grzela »

Offline darek

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 319
Odp: ubranie specjalne a upał...
« Odpowiedź #3 dnia: Lipiec 15, 2010, 13:39:24 »
Cytuj
"szczerze mówiąc szkoda że nie ma przyzwolenia by chodzić w strojach sportowych w czasie tego upału po koszarach.... po co się męczyć podczas prac gospodarczych w koszarówkach, które nie przepuszczają powietrza???"
- śpieszę z odpowiedzią - bo strażak ma być twardy a nie mientki. :szalony:
A tak na poważnie: trzeba by decydenta wygonić z klimatyzowanego pokoju na 2-3 godzinki i wtedy - kto wie...
może widok strażaka w krótkich gaciach nie byłby juz tak niemiły oczom.
« Ostatnia zmiana: Lipiec 15, 2010, 14:15:42 wysłana przez bulon »

Offline zoddali

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 161
Odp: ubranie specjalne a upał...
« Odpowiedź #4 dnia: Lipiec 15, 2010, 15:20:00 »
Nie dalej jak wczoraj jadąc samochodem widziałem kolegów z PSP działających przy usuwaniu plamy oleju z asfaltu. Ubrani byli w spodnie Nomex i czarny T-shirt, GBA stał prawymi kołami na poboczu, nie ustawili pachołków, nie było korka.

Uwierzcie mi, ze z daleka byli bardzo słabo widoczni dla kierowców jadących około 60 km/h. Przypuszczam, że pachołki, hełm i kamizelka odblaskowa znacznie poprawiłyby bezpieczeństwo. Pomimo upału myślmy - także za dowódców.

Offline darek

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 319
Odp: ubranie specjalne a upał...
« Odpowiedź #5 dnia: Lipiec 15, 2010, 18:21:33 »
W tej akurat kwestii sprawa była prosta - zwykła żółta kamizelka odblaskowa załatwiłaby sprawę...

Offline vasilij zaitzsew

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 225
Odp: ubranie specjalne a upał...
« Odpowiedź #6 dnia: Lipiec 15, 2010, 22:58:25 »
Jako strażacy( bo przeciez sami tacy n atym forum) powinniście dobrze wiedziec ze przy gaszeniu pożarów jest jeszcze bardziej gorąco, i jakos wtedy nikt nie ma odwago pojść bez nomexu z natarciem, bo kazdy zdaje sobie sprawe ze to dla naszego bezpieczenstwa. Tak wiec czasem trzeba sie "przemęczyć" w upale w nomexie, kosztem własnego zdrowia, to w kwestii pożarów. Jeżeli chodzi o wypadki drogowe to raczej w nomexach sie nie jeździ, tylko w koszarówkach, a w nich w upale to juz o niebo lepiej:) co do tematu ubioru w koszarach, to niby są przepisy, ale kto je przestrzega w życiu codziennym, zwłaszcza w naszym kraju:) jak na koszarach gramy z chłopakami w siatkówke, to przeciez ze nie w mundurach, one wiszą na wieszaku...:)
"Błogosławiony jesteś Boże,który dajesz mi siłę i wolę walki.
Jesteś moją fortecą, moją ostoją i zbawieniem.
Jesteś moją tarczą."

Offline kamaras

  • starszy ogniomistrz
  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 938
  • kamaras
Odp: ubranie specjalne a upał...
« Odpowiedź #7 dnia: Lipiec 15, 2010, 23:32:35 »
Wszystko zależy od jednostki i "behapowca". W niektórych jednostach do każdej pierdółki zakładasz full  :gwiazdki:

Offline aspiryna

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 337
Odp: ubranie specjalne a upał...
« Odpowiedź #8 dnia: Lipiec 17, 2010, 11:19:59 »
Jestem tego samego zdania co robin.
Na takim upale to trudno nawet stać w tym nomeksie a co dopiero pracować. Oczywiście jak jest pożar czy jakiś poważny wypadek to w pełnym, ale przy plamie oleju czy kierowaniu ruchem to nomex mija się z celem-w końcu nam załoga popada na asfalt i trzeba będzie zbierać z drogi -_-

Offline Champion

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 738
Odp: ubranie specjalne a upał...
« Odpowiedź #9 dnia: Lipiec 17, 2010, 12:55:17 »
chłopaki, co jak co ale muszę Wam powiedzieć, że po ostatniej akcji w +37 wyżynaliśmy pot z koszulek to leciał jak woda. Dosłownie nie szło wyrobić a gasiliśmy tylko 1 godzinę ;)

Offline aspiryna

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 337
Odp: ubranie specjalne a upał...
« Odpowiedź #10 dnia: Lipiec 17, 2010, 16:14:25 »
@Champion
na ostatniej służbie (mieliśmy wypadek) notując informacje do meldunku jak nachyliłem się nad notesem to z głowy pot zalał mi całą kartkę- policjant aż parsknął śmiechem-oczywiście był w krótkim rękawku  :rolleyes:

Offline zoddali

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 161
Odp: ubranie specjalne a upał...
« Odpowiedź #11 dnia: Lipiec 17, 2010, 20:09:41 »
W upały mamy te same problemy - jest gorąco. I tez jestem zdania, że odblaskowa kamizelka z napisem STRAŻ załatwiłaby sprawę. A co do BeHaPowców - żaden do akcji nie jeździ:)

Trudno też się do kolegów policjantów porównywać - inna specyfika służby, inne zadania, inny sprzęt, inne zagrożenia. To co my nosimy na sobie kosztuje grube tysiąc złotych, korzystamy z samochodów wartych miliony złotych, nasz błąd może kosztować ludzkie życie. Z szacunkiem dla policjantów - maja tańszy sprzęt, mogą więc w mundury inwestować. A że mają lepsze ZZ, które ciągle o trudach pracy w policji mówią - to widać w mediach.

Dlatego koledzy - jeżeli sami nie uporamy się z tym problemem - nikt nam nie pomoże. A przy okazji - warto zapoznać się z "naszym" rozporządzeniem w sprawie BHP.

Offline boszo

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 267
Odp: ubranie specjalne a upał...
« Odpowiedź #12 dnia: Lipiec 18, 2010, 12:27:22 »
Witam
W ubiegły poniedziałek miałem okazję być w Bydgoszczy, dokładnie w okolicach lotniska - około południa jechałem autobusem w kierunku Glinek. Po drodze mijałem wypadek (notabene nie wyglądający groźnie), oraz (nie jestem pewien na 100%) SRt z SP PSP. Wszystko było już ogarnięte, pozostało kierowanie ruchem, a te biedne chłopaki w pełnym umundurowaniu... Ich miny bezcenne... Pogratulować dowódcy.
Pozdrawiam ozięble :-)
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło sie nudno, gdy umrzesz.
Julian Tuwim

Offline kamaras

  • starszy ogniomistrz
  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 938
  • kamaras
Odp: ubranie specjalne a upał...
« Odpowiedź #13 dnia: Lipiec 18, 2010, 22:06:02 »
Cytuj
A co do BeHaPowców - żaden do akcji nie jeździ:)

chyba u Ciebie... :rolleyes:

Offline mirek1

  • Jeszcze nigdy w dziejach tak wielu nie mówiło tak wiele do tak wielu, mając do powiedzenia tak niewiele.
  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 941
  • "Tylko głupiec ma odpowiedź na wszystko."A.France
Odp: ubranie specjalne a upał...
« Odpowiedź #14 dnia: Lipiec 22, 2010, 13:42:17 »
Nasza aura funduje nam w ostatnim okresie same "przyjemosci" a w ostatnim okresie morderczy upał.Napiszcie jak sobie radzicie podczas akcji z naszym ubiorem w 35 stopniowym upale,przecież taka temperatura jest nie do zniesienia juz przy ruszaniu powiekami.Co robić,zeby podczas akcji nie paść na mordę?Trochę zazdroszczę kiedy inne służby chodzą koło nas w krótkich rękawkach...
Przepis BHP wszystko ładnie reguluje co do ubioru podczas pełnienia służby w koszarach i podczas działań rat-gaś.To że inne służby chodzą inaczej ubrane mają stroje służbowe dostosowane do aury to tylko należy pozazdrościć .
Można nie przestrzegać zapisów prawa, ale w razie zaistnienia wypadku czy jakiś obrażeń , urazów może być bardzo ciężko z uzyskaniem odszkodowania - przyczyna nie przestrzeganie przepisów BHP.
Tylko dwie rzeczy są nieskończone : wszechświat i ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej.
                                      Albert Einstein