Związki w takich sytuacjach guzik działają (jedynie co składki biorą), komendanci się rządzą w niektórych komendach jak właściciele firm. Sam byłem w podobnej sytuacji, ogólnie u mnie mieszkanie jest warunkiem żeby cię przyjął po szkole albo na stażystę i co zdziałasz. Tylko skąd ten strażak odrazu ma na te mieszkanie zarobić. W wojsku lub innych formacjach maja przydziały mieszkania a u nas? Najlepiej za nic nie płacić a samemu sobie nagrody sypnąć standard...