Autor Wątek: Stan wyższej konieczności czy głupota?  (Przeczytany 22430 razy)

Offline bighard

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 57
  • freaking out didn’t solve problems
Stan wyższej konieczności czy głupota?
« dnia: Czerwiec 30, 2010, 09:35:25 »
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,8079549,Pijany_prezes_OSP_rozbil_woz_bojowy.html

w komentarzach ktoś wypowiada sie, że to stan wyższej konieczności i że mógł tak prowadzić. co Wy na to?
"Felix didn’t lose his head, ever. He solved problems and freaking out didn’t solve problems." -- 'Cory Doctorow: When Sysadmins Ruled the Earth'

Offline Witold

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.569
  • Ratowanie strażaków przez strażaków
    • http://grupaszybkiegoreagowania.strefa.pl
Odp: Stan wyższej konieczności czy głupota?
« Odpowiedź #1 dnia: Czerwiec 30, 2010, 10:17:38 »
Pytanie w temacie jest o tyle bez sensu (choć z gruntu nie ma głupich pytań), że ktokolwiek cokolwiek wspomni o stanie wyższej konieczności w takim przypadku, narazi się o posądzenie o głupotę (delikatnie powiedziawszy).

A swoją drogą, mniejsza o to kto, ale wspomniał mi właśnie o prezesie z tamtych stron, którego wywalili z gimbusa, bo jeździł jak szalony.
Kryminał! I jeszcze Wójt powinien obciążyć go kosztami naprawy...

Do pobrania za darmo: KSIĄŻKA pt."Podstawy zabezpieczenia i ratowania strażaków podczas wewnętrznych działań gaśniczych" + prezentacje do każdego rozdziału do pobrania!
Pobierz tutaj: sapsp.pl

Offline Ren

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 206
Odp: Stan wyższej konieczności czy głupota?
« Odpowiedź #2 dnia: Czerwiec 30, 2010, 11:41:21 »
A tak na marginesie to czy samochody OSP rozbijają się też po trzeźwemu? Bo z tego co obserwuje to kilka sztuk rocznie się rozbija i zawsze kierowca jest na %%%.

Offline kuba_strazak998

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 41
Odp: Stan wyższej konieczności czy głupota?
« Odpowiedź #3 dnia: Lipiec 04, 2010, 22:24:46 »
mogli czekać na innego kierowce albo nie wyjechać. proste jak budowa cepa. prezes powinien o tym wiedzieć i dowódca zastępu też. a stanu wyższej konieczności tutaj nijak nie widzę... pije = nie jadę!!!

Offline Marcin1986

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 486
Odp: Stan wyższej konieczności czy głupota?
« Odpowiedź #4 dnia: Lipiec 05, 2010, 07:00:18 »
Sorki ale dla takich &$X/&! to zero litosci bo dzieki nim OSP czesto jest potrzegana jako grono pijakow spod sklepu nadajcych sie tylko do gaszenia trawy latem... tłumaczenie wyzsza koniecznoscia przy ponad 2 promilach to taka sama głupota jak to ze pijany wsiadł za kierownice. Pije -nie jade!!
Dziwie sie tylko pozostałym druhom ze pozwolili wiesc sie przez tak pijanego człowieka, bo nie wierze ze nie dało sie tego zauwazyc, to takze ich zrowie, zycie nie wspomne o tym co mogło sie stac gorszego po drodze :o

Offline kwas

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 744
Odp: Stan wyższej konieczności czy głupota?
« Odpowiedź #5 dnia: Lipiec 05, 2010, 07:47:13 »
Dziwie sie tylko pozostałym druhom ze pozwolili wiesc sie przez tak pijanego człowieka, bo nie wierze ze nie dało sie tego zauwazyc, to takze ich zrowie, zycie nie wspomne o tym co mogło sie stac gorszego po drodze :o
I tu dotknołeś ważnej sprawy. Nikt nie widział że kierowca jest pijany? Zapewne widzieli ale nikt nie przemówił do rozsądku prezesowi. Najważniejsze aby pojechać bo przecież coś się dzieje. Nie wiem jak wygląda postępowanie w tej sprawie, ale w mojej ocenie powinny paść jeszcze zarzutu dla dowodzącego zastępem. W koncu to na nim spoczyła obowiązek dowodzenia a co za tym idzie reakcji na pewne zachowania i sytuacje. I nawet ja nie miał przygotowania w dowodzeniu to zdrowy rozsądek powinien podpowiedzieć elementarne zasady bezpieczeństwa

Offline Lacky

  • Strażak Sam
  • *
  • Wiadomości: 263
Odp: Stan wyższej konieczności czy głupota?
« Odpowiedź #6 dnia: Sierpień 03, 2010, 23:07:00 »
Przeczytałem cały ten artykuł ale powiedzcie mi co grozi jednostce OSP za zatrzymanie przez policje czy też spowodowanie wypadku pod wpływem alkocholu? Kierowca-utrata prawa jazdy itd. ale jednostce ?
"Zgasiliśmy pożar w oborze. Nie spłonęła żadna krowa, utonęło dziesięć."

Offline Rafał998

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.099
  • A 8 dnia Pan Bóg stworzył Strażaka :)
    • Ochotnicza Straż Pożarna
Odp: Stan wyższej konieczności czy głupota?
« Odpowiedź #7 dnia: Sierpień 04, 2010, 08:28:43 »
Kierowca w takim wypadku jest sądzony i karany tak jak każdy inny użytkownik drogi czy kierowca, OSP nie ponosi żadnych konsekwencji co do tego - bo skąd może wiedzieć że taki delikwent - kierowca jest pod wpływem %?? Proponuję aby Zarząd OSP odrazu dyscyplinarnie usunął takiego kierowcę z OSP.
Pozdro  :rofl:

Offline MEWA88

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 518
  • Bogu na chwałę bliżniemu na ratunek
Odp: Stan wyższej konieczności czy głupota?
« Odpowiedź #8 dnia: Sierpień 04, 2010, 09:02:35 »
A gdzie w takim wypadku byli inni członkowie załogi ?? No bo przecież 2 promile to nie jest byle co. przecież to z kilometra czuć. Kierowca zawalił bo pojechał w takim stanie a dowódca też powinien jaką nagane dostać że pozwolił komuś tak pijanemu jechać autem.

Offline daro

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 927
Odp: Stan wyższej konieczności czy głupota?
« Odpowiedź #9 dnia: Sierpień 04, 2010, 12:03:33 »
Przeczytałem cały ten artykuł ale powiedzcie mi co grozi jednostce OSP za zatrzymanie przez policje czy też spowodowanie wypadku pod wpływem alkocholu? Kierowca-utrata prawa jazdy itd. ale jednostce ?
jednostce grozi przede wszystkim utrata prestiżu, wyśmiewanie przez inne jednostki, oraz zapewne straty finansowe na pokrycie kosztów ewentualnych napraw samochodu.
MEWA88 - nie wiem czy wiesz jak działa alkohol, ale np. jeżeli popił ostro dzień wcześniej, a w dniu zdarzenia wypił np z rana 2 piwa to alkomat pokaże właśnie to co pokazał. I człowiek może być trzeźwiusieńki, a po badaniu okazuje się coś innego. 
Ten jest większy między ludzmi, kto im służy i kto poświęca siebie dla dobra innych!
                                                A. Mickiewicz

Offline vasilij zaitzsew

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 225
Odp: Stan wyższej konieczności czy głupota?
« Odpowiedź #10 dnia: Sierpień 04, 2010, 12:49:23 »
I człowiek może być trzeźwiusieńki, a po badaniu okazuje się coś innego.
Jak trzeźwy człowiek, może po badaniu być pijany? Możesz to wytłumaczyć?
"Błogosławiony jesteś Boże,który dajesz mi siłę i wolę walki.
Jesteś moją fortecą, moją ostoją i zbawieniem.
Jesteś moją tarczą."

Offline Rafał998

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.099
  • A 8 dnia Pan Bóg stworzył Strażaka :)
    • Ochotnicza Straż Pożarna
Odp: Stan wyższej konieczności czy głupota?
« Odpowiedź #11 dnia: Sierpień 04, 2010, 13:10:47 »
Chodzi o to że wygląd ma jak trzeźwy :P

Offline joanna_91

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 98
Odp: Stan wyższej konieczności czy głupota?
« Odpowiedź #12 dnia: Sierpień 04, 2010, 13:25:29 »
no ale jak się ma 2 promile to raczej i wygląd się trochę zmienia xD

hah. jeezu. nieźle  :klol:
' ... i iść świadomie w ślady św. Floriana.'

Offline Rafał998

  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 1.099
  • A 8 dnia Pan Bóg stworzył Strażaka :)
    • Ochotnicza Straż Pożarna
Odp: Stan wyższej konieczności czy głupota?
« Odpowiedź #13 dnia: Sierpień 04, 2010, 16:45:58 »
no tak zmienia się ale jak on był "wczorajszy" i ma dobry organizm to po nim nic nie widać :P hehe

Offline joanna_91

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 98
Odp: Stan wyższej konieczności czy głupota?
« Odpowiedź #14 dnia: Sierpień 04, 2010, 18:13:51 »
dooobra  :kjezyk: niech Ci będzie.  :klol:

' ... i iść świadomie w ślady św. Floriana.'

Offline Paszeko01

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 26
Odp: Stan wyższej konieczności czy głupota?
« Odpowiedź #15 dnia: Sierpień 04, 2010, 21:38:55 »
Z tego co ja zrozumiałem był to wyjazd do MZ tzn ''usunięcie płynów eksploatacyjnych''. Więc jaka to ''wyższa konieczność''???? My do takich zdarzeń owszem udajemy się "alarmowo'' ale bez jakiegokolwiek pośpiechu........... :wall:

Offline MEWA88

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 518
  • Bogu na chwałę bliżniemu na ratunek
Odp: Stan wyższej konieczności czy głupota?
« Odpowiedź #16 dnia: Sierpień 04, 2010, 22:17:52 »
daro ale alkohol napewno był wyczuwalny.

Offline daro

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 927
Odp: Stan wyższej konieczności czy głupota?
« Odpowiedź #17 dnia: Sierpień 05, 2010, 09:07:40 »
no trochę niefortunna ta moja poprzednia wypowiedz.

Chodziło mi właśnie o to że może to jeszcze siedzieć w organizmie, a z zewnątrz wydaje się już wszystko ok. Oczywiście alkohol może być wyczuwalny ale przecież nikt nie obwąchuje nas przed wyjazdem.

No i żeby nikt nie podejżewał mnie że ja próbuję bronić tego kierowcę. Piszę tylko jak to wygląda w praktyce, a doświadczenia robiliśmy na alkomacie policyjnym

No i oczywiście o stanie wyższej konieczności nie ma tu wogóle mowy. Zdarzenie to nie spełnia podstawowych jego przesłanek m.in. bezpośredniości niebezpieczeństwa
« Ostatnia zmiana: Sierpień 05, 2010, 09:11:50 wysłana przez daro »
Ten jest większy między ludzmi, kto im służy i kto poświęca siebie dla dobra innych!
                                                A. Mickiewicz

Offline joanna_91

  • Bywalec
  • *
  • Wiadomości: 98
Odp: Stan wyższej konieczności czy głupota?
« Odpowiedź #18 dnia: Sierpień 05, 2010, 09:56:42 »
no i teraz wszystko jasne :D  :fiuu:
' ... i iść świadomie w ślady św. Floriana.'

Offline zero-11

  • Search & Rescue
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.525
  • 84810
Odp: Stan wyższej konieczności czy głupota?
« Odpowiedź #19 dnia: Sierpień 05, 2010, 12:13:45 »
No i oczywiście o stanie wyższej konieczności nie ma tu wogóle mowy. Zdarzenie to nie spełnia podstawowych jego przesłanek m.in. bezpośredniości niebezpieczeństwa

Tu o przesłanka nie ma nawet co debatować.
Przede wszystkim, gdzie napisano, że stan wyższej konieczności dopuszcza prowadzenie pojazdu mając w krwi 2 promile???

IT'S NOT SOMETHING YOU DO. IT'S SOMETHING YOU ARE!

Offline daro

  • Weteran
  • *
  • Wiadomości: 927
Odp: Stan wyższej konieczności czy głupota?
« Odpowiedź #20 dnia: Sierpień 06, 2010, 08:36:52 »
Tu o przesłanka nie ma nawet co debatować.
Przede wszystkim, gdzie napisano, że stan wyższej konieczności dopuszcza prowadzenie pojazdu mając w krwi 2 promile???

Pijany nawet z 3 promilami może korzystać z powodzeniem ze stanu wyższej konieczności bo polega on na poświęeniu dobra mniejszej wagi i stan trzeźwości nie jest wogóle wymagany. Wystarczy mieć świadomość co się robi. Np transport do szpitala umierającego bo pogotowie nie jest w stanie przyjechać, pod wpływem alkoholu można z powodzeniem uzasadnić stanem wyższej konieczności

P.S.
Z osobami które nie czytają całości wypowiedzi, a tylko wyrywają zdania z kontekstu nie będę prowadził polemiki
- to odnośnie kolegi poniżej
« Ostatnia zmiana: Sierpień 06, 2010, 11:29:57 wysłana przez daro »
Ten jest większy między ludzmi, kto im służy i kto poświęca siebie dla dobra innych!
                                                A. Mickiewicz

Offline vasilij zaitzsew

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 225
Odp: Stan wyższej konieczności czy głupota?
« Odpowiedź #21 dnia: Sierpień 06, 2010, 09:09:55 »
Czy Ty widzisz co piszesz?? I Ty ratujesz ludziom życie...aż strach pomyśleć w jakim stanie to robisz bo po tym co piszesz widac jakie masz podejscie do tematu jazdy po pijanemu w czasie akcji
"Błogosławiony jesteś Boże,który dajesz mi siłę i wolę walki.
Jesteś moją fortecą, moją ostoją i zbawieniem.
Jesteś moją tarczą."

Offline Sylwek

  • Global Moderator
  • *
  • Wiadomości: 2.394
Odp: Stan wyższej konieczności czy głupota?
« Odpowiedź #22 dnia: Sierpień 06, 2010, 09:41:25 »
Czy Ty widzisz co piszesz?? I Ty ratujesz ludziom życie...aż strach pomyśleć w jakim stanie to robisz bo po tym co piszesz widac jakie masz podejscie do tematu jazdy po pijanemu w czasie akcji

A czy Ty widzisz co Ty piszesz? Co zrobisz jak zobaczysz osobę potrzebującą pomocy a przypadkom będziesz po kielichu? Ominiesz ją wielkim łukiem?

To, że ktoś potrafi przeczytać przepisy ze zrozumieniem nie oznacza, że jeździ nawalony na akcje.

Trzeba rozróżnić dwa pojęcia jazda do zdarzenia (czy jakakolwiek jazda) po użyciu, która oczywiście jest naganna i nie jest stanem wyższej konieczności i stan wyższej konieczności, czyli sytuacja gdy dla wyższego dobra którym jest życie ludzkie poświęcamy inne (np. wykroczenie przeciwko przepisom ruchu drogowego).

Oprócz stosownych przepisów przeczytaj ze zrozumieniem te wątki:
http://www.strazak.pl/forum/index.php/topic,4758.0.html
http://www.strazak.pl/forum/index.php/topic,13374.0.html
http://www.strazak.pl/forum/index.php/topic,1850.0.html

Offline zero-11

  • Search & Rescue
  • VIP
  • *
  • Wiadomości: 2.525
  • 84810
Odp: Stan wyższej konieczności czy głupota?
« Odpowiedź #23 dnia: Sierpień 06, 2010, 11:46:49 »
Tu nie mówimy o wypiciu piwka z rana. 2 promile i należy zaznaczyć, że badanie nastąpiło po jakimś czasie od spożycia (nie był to pozostający zapach płynu do płukania ust!!).
Jak można mieć 3 promile i równocześnie
mieć świadomość co się robi.
??

Oczywiście jak najbardziej dopuszczam fakt, że osoba pod wpływem alkoholu może udzielać pierwszej pomocy - jednak siadając za kółkiem naraża inne osoby na śmierć. Czy stanem wyższej konieczności jest ta
sytuacja gdy dla wyższego dobra którym jest życie ludzkie poświęcamy inne (np. wykroczenie przeciwko przepisom ruchu drogowego).
lub spowodowanie wypadku z gimbusem pełnym dzieci?

Czy wioząc 2 osoby w stanie krytycznym do szpitala mamy prawo rozjechać jedną staruszkę na przejściu dla pieszych? Przecież poświęcamy mniejsze dobro dla wyższego.

Pamiętajmy, że stan wyższej konieczności wymaga, by: poświęcenie jednego dobra w celu uratowania dobra drugiego musi być jedynym wyjściem. Dla ratującej osoby nie może być innego alternatywnego rozwiązania.
Czy samochód ten mógł w tym wypadku prowadzić tylko ten człowiek z 2 promilami w krwi?
« Ostatnia zmiana: Sierpień 06, 2010, 11:56:13 wysłana przez zero-11 »

IT'S NOT SOMETHING YOU DO. IT'S SOMETHING YOU ARE!

Offline vasilij zaitzsew

  • Stary Wyga
  • *
  • Wiadomości: 225
Odp: Stan wyższej konieczności czy głupota?
« Odpowiedź #24 dnia: Sierpień 06, 2010, 20:40:29 »

A czy Ty widzisz co Ty piszesz? Co zrobisz jak zobaczysz osobę potrzebującą pomocy a przypadkom będziesz po kielichu? Ominiesz ją wielkim łukiem?





Po 1 nie wsiadam za kierownice po kielichu
Po 2 po kielichu 2 promile??
Po 3 wg Ciebie mam zabić po pijaku 6 osobową załogę żeby uratować człowieka?
Po 4 z tego co chyba wszytskim wiadomo na pierwszym miejscu stawia się bezpieczeństwo ratownika. Ale być może są wyjątki dla takich bohaterów jak Ty.
"Błogosławiony jesteś Boże,który dajesz mi siłę i wolę walki.
Jesteś moją fortecą, moją ostoją i zbawieniem.
Jesteś moją tarczą."