Nie płacimy podatku od ekwiwalentu. Ale nie posuwałbym sie aż tak daleko aby ekwiwalent porównywać do tej nagrody. Nie wiem czy ta nagroda jest opodatkowana czy też nie. Skłaniałbym sie to twierdzenia że jest. Już widzę jak przekazujacy wystawia tysiace PIT 11 aby móc rozliczyć tą kasę przed urzędem skarbowym. Myślę, że o tej sprawie nikt z przyznających nie pomyślał. Problem zacznie się w przyszłym roku kiedy przyjdzie składać zeznania podatkowe. Albo, co gorsze za 4 - 5 lat jak ktoś sie dopatrzy że jednak trzeba było je opodatkować i każe zwracać kasę z odsetkami.
Uważam że osoby zainteresowane powinny wystąpić o interpretację prawną w tej sprawie. A najlepiej aby nasz najwyższy prezes wraz z zarządem głównym w imieniu całej braci strażackiej wystąpił w tej sprawie o wiążącą, powtarzam wiążącą, interpretacje prawną do swojego kolegi z rzadu czyli ministra finansów czego wszystkim tutaj życzę.
I jeszcze jedna inicjatywa. List druhów z powiatu dolnośląskiego do władz związkowych:
Druh
Waldemar Pawlak
Prezes ZG ZOSP RP
w Warszawie
Druh
Prezes ZOP ZOSP RP
w Złotoryi
Prezes ZOW ZOSP RP
we Wrocławiu
Pan
Komendant Powiatowy PSP
w Złotoryi
Komendant Wojewódzki PSP
we Wrocławiu
Redakcja
czasopisma „Strażak”
W maju br. na terenie Dolnego Śląska w wyniku intensywnych opadów deszczu w wielu miejscach regionu wystąpiła powódź. Do działań ratowniczych zadysponowano wielu strażaków ochotników. Spośród członków OSP, biorących udział w działaniach ratowniczych – wytypowano ratowników do wyróżnień. W konsekwencji czego nieliczni otrzymali nagrody pieniężne (1000,- zł) .
W związku z tym zachodzi pytanie (mamy nadzieję że otrzymamy na nie odpowiedź od kompetentnych osób – decydentów).
1. Kto (z imienia i nazwiska) wytypował ratowników do wyróżnień?
2. Jakie kryteria trzeba było spełnić, aby być wyróżnionym?
3. Czy uzgadniano te decyzje z Zarządami OSP ( zgodnie ze
statutem OSP to on reprezentuje OSP), myślę, że nic by się nie
stało gdyby były prowadzone konsultacje z zarządami gminnymi i
powiatowymi ZOSP RP (Ale po co? W PSP „wiedzą najlepiej”, kto i
co).
W „Strażaku” nr 8 w artykule pt.”Obrady pod znakiem powodzi” napisano: „Wyłonienie strażaków do nagród nie jest zadaniem łatwym. Spoczęło ono na zarządach OSP. Prezes ZG ZOSP RP Waldemar Pawlak zaapelował, żeby zrobić to szybko i sprawnie”. Zarządy OSP zostały jednak pominięte i nie miały pojęcia o przyznanych nagrodach.
4. Dlaczego po odbiór nagrody pieniężnej trzeba jechać do Zarządu
Wojewódzkiego we Wrocławiu – nie można przelać na osobiste konto bankowe?
Uważamy, że pomysł był bardzo dobry, natomiast realizacja na poziomie przedszkola (beznadzieja pomimo, że prace wykonali urzędnicy z PSP). Znacznie lepszym rozwiązaniem byłoby uhonorowanie ratowników medalami, dyplomami itp. niż nagrodą pieniężną – pieniądze należało przeznaczyć na zakup sprzętu. Gratulujemy pomysłu. W przypadku naszych OSP na 6 ochotników którzy brali udział w działaniach ratowniczych tylko jeden lub dwóch „zasłużyli” na nagrodę (pracowali razem – jeszcze raz, jakie były kryteria tej decyzji). To najlepsza metoda na skłócenie strażaków ochotników. Podejrzewamy, że po zaalarmowaniu OSP do podjęcia działań ratowniczych na pewno ci wyróżnieni pojawią się w remizie a pozostali być może poczekają na decyzje dysponenta o możliwości otrzymania nagrody. Oby nasza wizja (czarna) nigdy się nie sprawdziła.
W związku z tym i innymi działaniami (a także innymi zewnętrznymi) stwierdzamy, że trudna jest rola prezesa OSP kiedy za jego plecami zapadają decyzje szkodliwe dla społecznej służby ratowniczej i coraz częściej przychodzi myśl rezygnacji z pełnionej funkcji.
Podpisali:
1.Zbigniew Kopacz
Prezes OSP w Pielgrzymce
2.Grzegorz Kunecki
Prezes OSP w Zagrodnie
3.Waldemar Kwieciński
Prezes OSP w Świerzawie
4.Stanisław Rychlicki
Prezes OSP w Wojcieszowie
5.Kazimierz Gregulski
Naczelnik OSP w Prusicach