W mojej jednostce jest tak, że zaprzyjaźniona pani doktor, raz w roku przyjeżdża do strażnicy. Jedna z żon strażaków jest pielęgniarką, więc pomaga pani doktor. Dzięki temu jesteśmy przebadani.
Natomiast dla potrzeb ściśłe naukowych interesuje mnie jak funcjonuję wspomniane przeze mnie rozporządzenie.
Ja widzę taki kłopot, że badania można bezpłatnie robić w publicznych zakładach opieki zdrowotnej, a jednak znaczna większość to niepubliczne zakłady. Jeżeli można to poproszę również o informację ile km. od waszej miejscowości jest najbliższy zakład publiczny.
Z waszych informacji, jak również z mojego doświadczenia wynika, że nie są to bezpłatne badania. Ja kupuję drobny upominek dla p. doktor. Dzięki takiemu rozwiązaniu przebadanie ok. 30 osób to koszt do 60 zł.
U Was jest jeszcze drożej, tymczasem badania mają być teoretycznie bezpłatne.
To prawda, że obowiązujące przepisy prawne nie mówią wprost, jaki lekarz ma przeprowadzić owe badania. Poszukam jakiś szczególnych przepisów, z których możnaby to wywnioskować.