A nie zastanawiałeś się że właśnie po to są numery operacyjne zbieżne z kryptonimem jeśli już masz radyjko na wozie to tym bardziej musisz mieć nr operacyjne do identyfikacji i obojętnie czy w tej chwili wozisz pietruszkę bo nie wiesz co jutro.
No fajnie, bo akurat wiem po co mam radio i kryptonim zbieżny z numerem operacyjnym na aucie. Ale co to ma do rzeczy w wypadku auta nie włączonego na podział bojowy, co?
A ustawa o ratownictwie precyzuje w jakich przypadkach można dysponować nawet prywatne pojazdy co dopiero nie oznakowane czy cywilne
Zapewne chodzi o ustawę o Państwowym Ratownictwie Medycznym bo innej "ratowniczej" nie ma
A tak już bardziej poważnie - doskonale wiem, że w uzasadnionych przypadkach KDR może użyć prywatnego sprzętu i pojazdów, wtedy gdy naprawdę sytuacja tego wymaga. To jednak "użycie" w żadym wypadku nie stanowi "dyspozycji do zdarzenia". Co więcej spróbuj zgłosić wyjazd do zdarzenia autem OSP, choćby w pełni wyposażonym i oznakowanym, ale będacym poza podziałem - zobaczymy co usłyszysz od M/PSK
Inna bajka - jeżeli wg. Ciebie moje auto może zostać zadysponowane do akcji w kazdej chwili to może powinienem zainstalować u siebie sygnały (tak na wszelki wypadek, bo w tej chwili wożę pietruszkę ale nie wiem co jutro), co?
Jeśli twoja jednostka jest w systemie to najpierw poczytaj ustawę o ratownictwie
Jedna jest, druga nie - a co to ma za znaczenie? Inne ustawy są jakieś dla tych z KSRG? A może ta wzmianka ma jakis inny ukryty podtekst?
potem pisz bzdury bo jak byś to wiedział byś nie pytał
Ooo jesteś moim bogiem - sam w życiu bym na to nie wpadł, że jak ktoś się pyta, to nie zna odpowiedzi
Bynajmniej nie żebym nie miał jakoś poglądu na ten temat, ale zawsze może się odezwać ktoś kto rzuci nowe światło na sytuację